Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 9:03 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 11:46 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
don napisał(a):
Jak zobaczyłem później gdzie szedłem to włos mi się zjerzył.


Jeżeli to WHP 165 to nie wiem dlaczego. Toż to dosyć uczęszczany wariant dla nie lubiących drabinki; aczkolwiek łatwiejszy do wyszukania zaczynając od Koziej a nie Zmarzłej, czyli tak jak dzisiaj nie wolno.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 11:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Markiz napisał(a):
Jeżeli to WHP 165 to nie wiem dlaczego

A skąd. Szedłem znacznie niżej, a o WHP to nawet jeszcze nie słyszałem. Było to chyba jedno z pierwszych moich przejść Orlą. I stąd zapamiętałem na jakiś czas, że Orla to naprawdę trudna jest :lol:

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 12:04 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
don napisał(a):
Było to chyba jedno z pierwszych moich przejść Orlą.

Ja w pierwszy roku mojej działalności w Tatrach razem z dwoma kolegami schodziliśmy z Kominiarskiego prosto na Stoły. Ten najbardziej z nas doświadczony (bo był poprzedniego roku z mamą i jakimś ponoć wielce biegłym wujkiem) twierdził, że słyszał, że podobno przed wojną szedł tam szlak. Jeśli nawet szedł to na pewno nie tam gdzie schodziliśmy. Ale wyżyłem! A jeden z tych dwojga ostatecznie wtedy stracił ochotę na góry i "odnalazł" się na żaglach w czym zresztą chyba nie ma nic złego - de gustibus...

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 12:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
don napisał(a):
I stąd zapamiętałem na jakiś czas, że Orla to naprawdę trudna jest


Przy takim podejściu do szlaków to Nosal będzie Bestią Ekstremalną.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 12:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
Przy takim podejściu do szlaków

To nie było na podejściu tylko już na szlaku :lol: . A Nosal to jest niezłe bydle. Ostatnio z Nosalowej Przełęczy nasze koło KEiR zjeżdżało na nartach.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 1:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
don napisał(a):
a później np Waisshorn.

Weisshorn ściślej biorąc (czytane przez a). Byłeś czy się wybierasz?

don napisał(a):
Umiejętność wyszukania drogi jest bardzo ważna i niezwykle przydatna w np w Alpach.

W uzupełnieniu - wydawać by sie mogło że od tego jest kilka wyjątków, z MB na czele. Ale polecam moja relację z mojego pierwszego wyjazdu na MB (wszystko zgodnie z regułą Markiza - pierwszego wyjazdu na MB i w Alpy w ogóle. Czysta amatorszczyzna. :lol: ), jest w wątku "Wycofanie ze szlaku". Niby to na MB przez Gouter idzie się po wydeptanej alei, ale jak nagle spadnie z metr śniegu, a wszyscy za którymi chciałbys iść juz spieprzyli na dół...
Wyjazd na czterotysięczniki bez zdania tej górskiej matury o której pisze Markiz i uzyskania pieczątki w legitymacji "turysta samodzielny", jest średnio rozsądny, chyba że jedziesz z kimś kto tą maturę uzyskał i masz pewność że w razie czego zrezygnuje z własnych ambicji gdy ty znajdziesz się w kłopotach.

AvantaR - ja tam jestem przekonany że dasz radę :D. ALE... Masz przed sobą jakieś pół roku. Jak zmarnujesz i ruszysz "prosto zza biurka", to jestem wręcz pewny że nie dasz. A jak nie zmarnujesz ale i tak nie dasz (bo np. spadnie metr śniegu) to trudno, dasz rade później, grunt to nie dać sie zabić. Markiz nie lubi twórczości A.Lwowa, ale mi tytuł książki Lwowa, którą zresztą polecam, bije zawsze w górach w głowie jak alarm: "Zwyciężyć - znaczy przeżyć".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 1:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
grubyilysy napisał(a):
Weisshorn

Dokładnie, przepraszam.
Wybieram się, jestem nim zauroczony.
Zgadzam się z tobą co napisałeś. Pozornie łatwe szczyty przy zmianie pogody stają się niezwykle trudne. Dlatego tak ważna jest prognoza pogody.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 2:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
grubyilysy napisał(a):
Jak zmarnujesz i ruszysz "prosto zza biurka", to jestem wręcz pewny że nie dasz. A jak nie zmarnujesz ale i tak nie dasz (bo np. spadnie metr śniegu) to trudno, dasz rade później, grunt to nie dać sie zabić.


A tuż obok (jak na stosunki alpejskie) jest taka fajna grupa Gran Paradiso (4061 npm) akurat dobra na aklimatyzację. Wielu polskich turystów podobno tam właśnie robi ją na MB.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 2:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
don napisał(a):
Wybieram się, jestem nim zauroczony.

Kurczem, też bym siem wybrał, ale tak wprost zza biurka trochę nie bardzo... :-). Najpierw dokończyć dom (niestety dom, nie Dom :D), potem siem zobaczy. Powodzenia i napisz relację koniecznie!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 2:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
grubyilysy napisał(a):
Dom

Też mi chodzi po głowie. Tyle tych 4 tys.
Na szczęście dom już zbudowałem. Powodzenia dla Ciebie w budowie.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 2:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Tak jak pisali koledzy o aklimatyzacji -ja jeszcze dwa slowa.
Jeśli masz taka możliwośc -sprawdź swoją tolerancję na wysokości większej niz 2000 m npm . Oczywiście jesli będzie okazja na 3000 i 3500 i 4000 to znakomicie.
Tzw pulap tlenowy VO2max zaczyna spadać od okolo 1500 m n m.
I spada o okolo 10-11% na każde 1000 metrów wysokości.
Czyli na 4500 masz juz VO2max na poziomie okolo 67% .
-----------------------------------------------------------------------------
W ogóle warto mieć świadomośc na czym to polega i obserwować swojego " czlowieka " dokladnie. Jak pęcherzyki plucne zaczną przeciekać to poczujesz i poslyszysz :lol:
Jak naczynia w mózgu -to możesz liczyć tylko na partnerów i na rzyganie.

No to tyle milych uwag o wysokości . I walcz dzielnie .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 3:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
No i warto przeczytać to:

http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic. ... sc&start=0

Wspominany w tekście Maestro to jeden z bardziej znanych polskich przewodników klasy UIGMA.

Ja osobiście znam z relacji aż trzy wycofy z Mont Blanc - w każdym przypadku to byli ludzie, których trudno nazwać nowicjuszami. I o większym dorobku niż Rysy. No i o dorobku w Alpach.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 3:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Fajna relacyjka ( choć tfu na 321 )

A Markiz nie pisz takich rzeczy
Markiz napisał(a):
Maestro to jeden z bardziej znanych polskich przewodników klasy UIGMA.

bo każde dziecko wie ,że Maestro to taka karta do bankomatu ,a nie zaden przewodnik. Jakby w moim portfelu siedzial taki znany przewodnik to bym chyba wiedzial .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 3:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Luka3350 napisał(a):
A Markiz nie pisz takich rzeczy
Markiz napisał:
Maestro to jeden z bardziej znanych polskich przewodników klasy UIGMA.

bo każde dziecko wie ,że Maestro to taka karta do bankomatu ,a nie zaden przewodnik. Jakby w moim portfelu siedzial taki znany przewodnik to bym chyba wiedzial .
_________________


Iwona go tak nazywa. Jest muzykiem z zawodu a oni tak mówią do dyrygenta.

Luka3350 napisał(a):
( choć tfu na 321 )

A dlaczego to tfu - choć nieraz na nie "zarobili". W tej chwili to cmentarzysko - nawiasem mówiąc, na własne życzenie jego adminów. podobnie zresztą jak www.gropa.pl czyli dawny www.topr.com.pl

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 3:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
I taka jest proza życia.

Ano ...
Skąd ja to znam :?:
Markiz napisał(a):
Istotną trudnością jest brak znaków co prowadzą jak po sznurku.

I wtedy jest najciekawiej ...
Dlatego nawet ciągnie mnie do tych pagórków w Hiszpanii. Brak znakowanych szlaków, pustki w górach, sam szukasz drogi z krótkiego opisu i z mapą. Prawdziwa szkoła nawigacji. Nie wspominając już Alpach ...

Markiz napisał(a):


don napisał:
Jak zobaczyłem później gdzie szedłem to włos mi się zjerzył.


Jeżeli to WHP 165 to nie wiem dlaczego. Toż to dosyć uczęszczany wariant dla nie lubiących drabinki; aczkolwiek łatwiejszy do wyszukania zaczynając od Koziej a nie Zmarzłej, czyli tak jak dzisiaj nie wolno.

He, he, ...
Też się tam z kumplem zgubiliśmy idąc od Koziej.
Tam gdzie OP schodzi z górnego tarasu na dolny. Szlak tak rozłażony był a znaki rozmyte, że to miejsce przegapiliśmy. Dopiero jak obeszliśmy cały wierzchołek ZT i znaleźliśmy się na takich płytach których krawędź opdała pionowo na południe to się zorientowaliśmy, że coś nie tak. Pofilowaliśmy na ścianę płd i wróciliśmy do OP.

Markiz napisał(a):
schodziliśmy z Kominiarskiego prosto na Stoły

No to szacunek.
Bo to droga raczej mylna, chyba szczególnie w zejściu (tylko wchodziłem). Nawet przy wejściu nie jest to trywialne bo na bogi odchdziły tam różne ścieżki. Przez pomyłkę na taką jedną wdeptaliśmy i ... doszliśmy do otworu Bańdziocha. :lol:

Markiz napisał(a):
A tuż obok (jak na stosunki alpejskie) jest taka fajna grupa Gran Paradiso (4061 npm) akurat dobra na aklimatyzację.

Chyba dobry pomysł. Po francuskiej stronie jest Masyw Vanoise. Też miło.

grubyilysy napisał(a):
Dom

Robi wrażenie. W sumie to cała ta grań Mischabel. Piękny widok od strony Saas Fee. Czytałem o tym szlaku. Chyba od drugiej strony (Randa?) bo od Saas to ściana grani jest imponująco stroma.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 3:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Bo my przejmiemy ich wszystkich.
I pożremy ich serca . I przestaną istnieć ,a wtedy będzie tylko nasze Forum i jedyny ,ktory przezyje to będzie Chief ( bo ma warianty zimowe ) ale i tak bedzie siedzial w klatce.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 4:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Gustaw napisał(a):
Markiz napisał:
schodziliśmy z Kominiarskiego prosto na Stoły

No to szacunek.


To była głupota a nie szacunek. Pierwszy raz w Tatrach (Orla Perć czwartego dnia). Ale wtedy (rok 1953) nie było gdzie chodzić - wszystkie szczyty i przełęcze graniczne zamknięte - poza Kasprowym Wierchem.
A z tego zejścia to pamiętam tyle, że się czepiałem jakiegoś zielska całego oblepionego ślimaczkami i te skorupki tylko mi trzeszczały w palcach, razem z ślimakami oczywiście - totalna zagłada ślimaków.
Później kilka razy chodziłem na Stoły wypatrzyć kędy to szliśmy ale nadal nie wiem.



Luka3350 napisał(a):
jedyny ,ktory przezyje to będzie Chief ( bo ma warianty zimowe ) ale i tak bedzie siedzial w klatce.

Ale z kneblem w gębie aby nie marudził o geologii, chmurkach i kwiatkach. Ile razy czytam jego posty to zaczynam rozumieć Lecha.

PS.
Tych klatek nie trzeba będzie za wiele.
:P

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 4:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
To była głupota a nie szacunek. Pierwszy raz w Tatrach (Orla Perć czwartego dnia). Ale wtedy (rok 1953) nie było gdzie chodzić - wszystkie szczyty i przełęcze graniczne zamknięte - poza Kasprowym Wierchem.
A z tego zejścia to pamiętam tyle, że się czepiałem jakiegoś zielska całego oblepionego ślimaczkami i te skorupki tylko mi trzeszczały w palcach, razem z ślimakami oczywiście - totalna zagłada ślimaków.
Później kilka razy chodziłem na Stoły wypatrzyć kędy to szliśmy ale nadal nie wiem.

No wiesz, nie chciałem być nieuprzejmy czy moralizatorski. :wink:
My mieliśmy wtedy inną przygodę.
To był pierwszy, może drugi sezon po zamknięciu szlaku z Iwaniackiej.
Wleźliśmy na czubek, połaziliśmy chwilę i ruszyliśmy na Iwaniacką. Szło się pysznie aż doszliśmy na to porosłe kosówką zbocze od strony przełęczy. Tam szlak przez tą kosówkę jak tunelem prowadził. No i się zaczęło ciekawie bo filance powiązali kosówkę sznurkiem. Chwile nurkowaliśmy w dół. Klnęliśmy jak szewcy. W końcu kumpel nie wytrzymał, pogrzebał w plecaku i wyciągnął scyzoryk. Ciach, ciach ... Po sznurkach śladu nie zostało. Dobrze, że pogoda nam dopisała bo gdyby kogoś tam zaskoczyła jakaś snieżyca czy burza to by się mogło to źle skończyć przez te wszystkie sznureczki. Widać filance nie wzięli pod uwagę, że ktoś by chciał tamtędy schodzić. :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 5:48 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
AvantaR napisał(a):
(bo ponoc glownym problemem jest wlasnie wysokosc, nie jakies trudnosci techniczne).



Jak Ci się warunki skiepszczą to dojscie z Tete do Gouter wyda Ci się trudne :wink: Zwłaszcza, że lepiej to zrobić w nocy.
"Mój Maestro Maciej" :wink: zanim przeszedł kuluarem się pomodlił...

Zreszta ogólnie sporo było medytacji 8) :wink:

Jeszcze jest taka "grańka" Wielbłąd, między Vallotem a szczytem, tam jak zacznie dobrze wiać i sypać też się robi mało wgodnie.
Także warunki techniczne to pojecie mocno względne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 7:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3202
Lokalizacja: Nowy Sącz
Olka napisał(a):
Jak Ci się warunki skiepszczą to dojscie z Tete do Gouter wyda Ci się trudne Wink Zwłaszcza, że lepiej to zrobić w nocy.

Na Gouterze trzeba uważać na kamyczki (szczególnie w dzień), przyda się "coś na głowę", w moim odczuciu trudniejsze jest zejście niż wejście, szczególnie mijanki z wchodzącymi na górę. Jeżeli chodzi o aklimatyzację, to w Tete Rousse jest wątpliwa (a w tej okolicy spaliśmy 3 noce czekając na poprawę pogody), ja wpływ wysokości zacząłem odczuwać dopiero powyżej 3500m, a najbardziej dopadło mnie oczywiście na Gouterze i początku dalszej trasy powyżej schroniska. Po nocy w Vallocie za to szliśmy ja TGV wyprzedzając podążających tego dnia z Goutera.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 9:19 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
gouter napisał(a):
Na Gouterze trzeba uważać na kamyczki (szczególnie w dzień), przyda się "coś na głowę", w moim odczuciu trudniejsze jest zejście niż wejście, szczególnie mijanki z wchodzącymi na górę.


Tak zwłaszcza,że schodzi się dość zmęczonym.
I jak wspomniałeś kamyczki, o ile w nocy sporadycznie lecą to w południe schodzą lawinkami i jak się słyszy,że cos leci to lepiej nie podnosić głowki do góry i nie sprawdzać co żeby w pysk nie dostać :lol:
Ja oczywiscie odruchowo sprawdzałam :twisted: :wink:

P.S. Sprostowanie

don napisał(a):
Byłaś już zaaklimatyzowana na Grossie


Nie byłam na Grossie :wink: Byłam w Erzherzog-Johann :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 11:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Olka napisał(a):
Nie byłam na Grossie Byłam w Erzherzog-Johann

Ech Olka :D . A nie jest to na Kleineglocknerze? Czyli w masywie Grossa. Byłaś na 3450 m.. a spałaś na 2802m to była dobra aklimatyzacja. :wink:

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 9:16 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 8:41 pm
Posty: 277
Lokalizacja: Malerzów
gouter napisał(a):
http://www.montekonrad.cba.pl/alpy.htm
Czy ten link już nie działa czy to coś u mnie nawala?
AvantaR może się w lipcu gdzieś tam trącimy niechcący na grani :twisted:

_________________
http://www.dzikumaniak.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 9:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3202
Lokalizacja: Nowy Sącz
Dziku napisał(a):
Czy ten link już nie działa czy to coś u mnie nawala?

Ostatnia na serwerze cba.pl coś czasem nawala, ale w tym momencie sprawdzałam i chodzi

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 10:26 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 8:41 pm
Posty: 277
Lokalizacja: Malerzów
"Płatne wejście na Mont Blanc?
Mer gminy Saint-Gervais, na terenie której znajduje się Mont Blanc alarmuje: każdego miesiąca szczyt próbuje zdobywać aż ponad 10 tys. amatorów wspinaczki. Góra staje się coraz bardziej zatłoczona i zaśmiecona.
Władze gminy boją się też, że w najbliższych latach szczyt zadepczą chińscy turyści, dlatego chcą drastycznie ograniczyć liczbę alpinistów i narciarzy. W przeciwnym razie zacznie on przypominać brudny i ruchliwy deptak w centrum Alp. "


Pamiętam że rok temu opublikowany został dokładnie taki sam komunikat :D
W jakim celu? Przecież taka wiadomość co roku to naganianie mas turystów którzy pomyślą że nie ma na co czekać bo wkrótce będzie płatne wejście.
Jakby chcieli ograniczyć liczbę to by te ograniczenia wprowadzili a nie wypuszczali co roku przed sezonem czegoś takiego. Poza tym... mer gminy się boi bo za dużo turystów przyjeżdża i kasę zostawia...
Nie że się czepiam ale dla mnie to nielogiczne. :shock:

_________________
http://www.dzikumaniak.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 19, 2008 7:52 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 2:50 pm
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Obiecałem sobie że kiedyś wejdę na Mont Blanc. Nawet opcykałem sobie drogę :P :Wyruszam z Chamonix, a po drodze schroniska Ref. de Tete Rousse i Ref. de l'Aiguille du Gouter. Można brać pod uwagę przejazd kolejką na jakąś odległość. Nas szczycie można zahaczyć o Mont Mauditt, Col du Dome, Dome tu Gouter...ale to tylko marzenia... :roll:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 19, 2008 9:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3202
Lokalizacja: Nowy Sącz
nero.565 napisał(a):
Wyruszam z Chamonix

Nie z Chamonix lecz Les Houches, z Chamonix najczęściej wyjeżdzą się na Aiguille du Midi, tam spanko i potem 4X4000 (Tacul, Maudit, Blanc i Gouter), ale to trasa już dla doświadczonych alpinistów.
nero.565 napisał(a):
zahaczyć o Mont Mauditt, Col du Dome, Dome tu Gouter

Dome du Gouter można zahaczyć, Maudit trochę nie po drodze, chyba że trawers do kolejki na Midi.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 23, 2008 12:50 am 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Dziekuje wszystkim za takie hmmm rozwiniecie dyskusji.

Markizowi tylko odpowiem dlaczego akurat Mont Blanc - bo akurat jest mozliwosc. Bynajmniej nie chodzi tutaj o parcie ze wzgledu na to, ze jest to najwyzszy wierzcholek Alp. Dlatego wszelkie tego typu 'osady' sa bardzo nietrafne w tym przypadku. I tak jak pisalem - nie mam zamiaru wariacko leciec do gory, jesli stwierdze, ze osiagnalem juz pewien poziom i nie powinienem pchac sie dalej, to nie bede. A jestem raczej osoba dosc zdycyplinowana pod tym wzgledem.

W kazdym badz razie, dzieki ;)

Ps. Dziku - nawet jesli sie nie tracimy, a sie wybierasz to juz zycze powodzenia :)

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 15, 2008 12:53 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Chcialbym z radoscia poinformowac, ze kolo 10:03 9 lipca stanalem na Dachu Europy :)
Obrazek
Mimo braku aklimatyzacji na innych szczytach, choroba wysokosciowa w ogole mnie nie zlapala (jedynie lekki bol glowy, ale to raczej od slonca i zmeczenia). Widac udalo mi sie zaaklimatyzowac troche po drodze. Moze jak sie zbiore w sobie to napisze cos wiecej i wrzuce jakies inne fotki. Pozdrawiam! :)

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 15, 2008 12:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
AvantaR napisał(a):
kolo 10:03 9 lipca stanalem na Dachu Europy
A co, byłeś na Elbrusie? :lol: A tak na poważnie to gratuluję.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL