Hej
My byliśmy tak w środku maja i na Mulhacenie od strony Valetty było sporo śniegu ale tylko na zboczu, trochę na szczycie i okazyjnie na szlaku.W kwietniu może być różnie w trakcie powrotu od strony północnej mieliśmy zwał śniegu który trzeba było obchodzić. Widziałem takich co w marcu na Toubkala w Maroku szli bez raków i wyszli ale na pewno bezpieczniej będzie z rakami to jest ponad 3 klocki jak by nie patrzeć.
Co do szlaku najszybciej będzie podjechać pod Valette i od niej iść na Mulhacena i z powrotem. Z tego co czytałem droga na Valette prowadzi prawie na sam szczyt.
Co do trasy z Trevelez da się ją zrobić w jeden dzień ale to trochę hardcorowe jest i jak będzie dużo śniegu to może być różnie, zawsze możesz sobie rozbić to na dwa dni idąc z Trevelez wychodzisz na Mulhacena schodzisz do samoobsługowego schronu Refugio Vivac de la Caldera jest w dolinie między Valetta a Mulhacenem tam nocujesz a rano wracasz do Trevelez. Taki szlak my wybraliśmy zobacz sobie linka do niego
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=mxtzqohzizxeykvk z tym, że nam się nie spieszyło. Co do Capileiry wydaje mi się, że czasowo będzie podobnie najlepiej zapytaj @wędrownik43 on wchodził od tej strony.
http://koronaeuropy.suder.cc/mulhacen.php tutaj jest fajna rozpiska jak dojechać pod Valette i co robić dalej łącznie z podejściem do Refugio Vivac de la Caldera a stamtąd na Mulhacena (ta trasa wydaje mi się najbardziej rozsądna na 1 dzień)
Jak byś był w Trevelez to współczuję Ci parkować samochód
miejsca jest tyle co kot napłakał
Pozdro
PS
masz linka do schronu pod Mulhacenem
http://refugiopoqueira.com/ jak masz wątpliwości napisz do nich maila to Ci doradzą jak warunki, do tego są na tej stronie linki do kamerek internetowych tego rejonu.
_________________
www.niedzwiedzik.pl - czyli podróże małe i duże