Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Snowdon ( wal. Yr Wyddfa) 1085m.n.p.m. (troche wspomnień)
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9114
Strona 1 z 1

Autor:  młody66.6 [ Cz lut 11, 2010 2:16 pm ]
Tytuł:  Snowdon ( wal. Yr Wyddfa) 1085m.n.p.m. (troche wspomnień)

Witam nie będę się za dużo rozpisywał więc tak:
W Walii byłem w celach zarobkowych bo jakżeby inaczej i w mojej głowie już od dawna chodził pomysł wejścia na najwyższy szczyt Walii. Mając offa Ja, Aga (obecnie żona) i kumpel Kamil którego tam poznaliśmy na shifcie (auto), zapakowaliśmy się o 8 rano i wyruszyliśmy w góry :) (pierwsze autem bo trzeba było z Wrexham dojechać do Pen-y-Pass ok 100km,a potem już nóżki i nóżki). Na parkingu w Peny lekkie przestudiowanie mapy i w drogę, jak się okazało jedną z najtrudniejszych i najdłuższych jakie prowadzą na Snowdon. Polak potrafi wiele rzeczy więc zaczynamy wspinaczkę a nie spokojne podchodzenie, gdyż trasa po kilkuset metrach pięknej ścieżki nagle skręciła w prawie pionowy trawers grani Y Lliwedd 1010m. Widoki mamy Piękne na Jeziorka, które licznie tu występują i na poszarpaną grań dookoła w większości nie przekraczająca 1000m. Wszystko pięknie i ładnie, góry przypominają nam Tatry (tylko o 1500m niższe, ale nic dziwnego skoro są najstarsze w Europie). Problem jest taki że do tego momentu jeszcze występowały jakieś znaki i kopczyki a teraz tylko postrzępiona grań i zero jakichkolwiek śladów ludzi jak i ścieżki:/ . Okazało się potem że tą trasą mało kto chodzi (co było widać na szlaku , ani jednej zabłąkanej duszyczki) gdyż jest za trudna, a jak już ktoś się znajdzie na Y Lliwedd to idzie gdzie mu pasuje byle wyjść z grani. Krótka narada i postanowiliśmy iść ściśle granią aż do przełęczy między Snowdon a Y Lliwedd. Widoki piękne,grań trudna ale do pokonania i tak po paru chwilach stoimy pod ścianą Snowdon, który dumnie głowę chowa w chmurach. Przerwa jest króciutka gdyż chmury coraz niżej schodzą i zaczyna pokrapywać jak to na wyspach hihi. Samo wejście na Snowdon nie jest trudne lecz bardzo strome. Na szczycie też nie siedzimy długo gdyż widoków niestety brak,więc zaczynamy schodzić ale inną trasa gdyż nie lubię się powtarzać :). Kierujemy się na szlak zwany Pyg Track lecz po około 400 m odbijamy w dół i idąc pod piękną Zachodnią ścianą Snowdon łączymy się ze szlakiem którym wchodziliśmy i nim dalej do Pen-y-Pass i na mieszkanie.
Wycieczka ładna tylko pogoda nie dopisała za bardzo, ale jest pretekst by tam wrócić :)
czas trwania z dojazdami ok 8/9h


Z drogi do Pen-y-Pass nasz cel za chmurami
Obrazek
Małe zbliżenie, chmurki zakrywają tylko Snowdon 1085m a Y Lliwedd 1010m zaczyna się pięknie prezentować
Obrazek
to już z podejścia na Y Lliwedd, widok na Jezioro Llyn Llydwa i wznoszący się nad nim Snowdon
Obrazek
Cel główny (z pierwszej Przeł.) Piękny, złowrogi,wyniosły Snowdon hihi
Obrazek
w tym kierunku idziemy :),Grań Y Lliwedd 1010m i jego 500m zerwa
Obrazek
Pionowa grań Y Lliwedd z pierwszego i najniższego szczytu z pod tej nazwy
Obrazek
tych kumpli można spotkać co krok i w bardzo nietypowych miejscach
Obrazek
Skały ostre jak nóż
Obrazek
Jez. Llyn Llydwa z grani Y Lliwed
Obrazek
Ściana najwyższego z Y Lliwed
Obrazek
jezioro Llyd Llydwa
Obrazek
Tę trasę mamy już za sobą i pierwszych turystów napotkanych też
:shock:
Obrazek
a to nasz przyjaciel podczas przerwy śniadaniowej
Obrazek
a takie cudo stoi na szczycie
Obrazek
grań Y Lliwed z trasy powrotnejObrazek
na trasie łatwiejszej już więcej ludzi
Obrazek
widok z nad jeziorka Glaslyn
Obrazek
Ostatni rzut oka na naszą zdobycz
Obrazek

Autor:  Vespa [ Cz lut 11, 2010 2:55 pm ]
Tytuł: 

Bardzo inspirująca relacja :D
Może uda mi się z jej pomocą przekonać chłopaków, że warto się w któryś weekend ruszyć i tam. "Trail" co i rusz robi mi smaka na walijskie scramblingi... :roll:

Autor:  młody66.6 [ Cz lut 11, 2010 8:17 pm ]
Tytuł: 

byłoby miło jakby za jej pomocą udało się przekonać kumpli :) napisana trochę powierzchownie, gdyż nie miałem za bardzo czasu:/
pozdrawiam

Autor:  Vespa [ Cz lut 11, 2010 10:46 pm ]
Tytuł: 

młody66.6 napisał(a):
napisana trochę powierzchownie

Znaczy ten, jakbyś wrzucił więcej zdjęć z kluczowego fragmentu to byłoby gites (w sensie ja jestem mały żuczek, ale panom pokazać coś trudniejszego to polecą z wywieszonymi ozorami). Pzdr ze Szkocji 8)

Autor:  mikee777 [ Pt lut 19, 2010 1:43 pm ]
Tytuł: 

Myslałem ze wszystko poniżej Lake District jest niewarte uwagi a tu taki szok !! Moje ignoranctwo własnie ujawniło sie :) Znalazłem zdjęcia z przejscia granią Crib Goch Wygląda to naprawdę obiecująco

http://www.blacktriangle.org/cribgoch2005/index.html

Zaczynam szukać dokładniejszych informacji :)

Autor:  baschovia [ Pt lut 19, 2010 1:52 pm ]
Tytuł: 

Pięknie tam, szczególnie urodziwe są jeziora

Autor:  Mooliczek [ Pt lut 19, 2010 2:00 pm ]
Tytuł: 

młody66.6 napisał(a):
w tym kierunku idziemy :), Grań Y Lliwedd 1010m i jego 500m zerwa

Obrazek


Fajne
8)

Autor:  mikee777 [ Pt lut 19, 2010 2:33 pm ]
Tytuł: 

Własnie połapałem się Mój błąd Link ze zdjęciami który zamiesciłem powyzej odnosi się do wschodniego ramienia Snowdona Natomiat kolega wchodził południowym wschodnim
Mam juz w głowie trasę Wejscie Crib Goch a zejscie Y Lliwedd Teraz pozostaje mi tylko czekać na trochę wolnego i w drogę o ile pogoda pozwoli :)

Autor:  Yanoosh [ Śr lut 29, 2012 4:24 pm ]
Tytuł: 

mikee777 napisał(a):
Mam juz w głowie trasę Wejscie Crib Goch a zejscie Y Lliwedd Teraz pozostaje mi tylko czekać na trochę wolnego i w drogę o ile pogoda pozwoli


Weszliśmy na Snowdon w zeszłym roku obydwiema opcjami. Przy czym dojście na szczyt przez Y Lliwedd jest dużo mniej interesujące. Crib Goch natomiast to wycieczka palce lizać. Byliśmy tam ostrym popołudniem bo dzień wcześniej troszkę świętowaliśmy i złapała nas nas pogoda przy której od razu powinniśmy zawrócić, zwłaszcza widząc pośliźnięcia kobitki mijającej nas z naprzeciwka. My jednak jak większość użytkowników tego forum nie jesteśmy do końca normalni, więc idziemy dalej, a raczej sie czołgamy. Ostrze Noża okazało się krótsze niż przypuszczałem. Emocje były. Zdjęć za wiele nie mam, ale jest jakiś filmik. Nie wgrał się do końca, ale zawsze coś:

http://www.youtube.com/watch?v=RtFdphE6S4k

I końcówka jeszcze, typowy łatwy scrumbling:

http://www.youtube.com/watch?v=btxodc83 ... re=related

Autor:  rafi86 [ Śr lut 29, 2012 5:05 pm ]
Tytuł: 

pięknie się ta górka prezentuje na zdjęciach, zresztą jak i jej otoczenie :)

Autor:  zephyr [ Cz mar 01, 2012 11:47 am ]
Tytuł: 

nie moje rejony ale popatrzeć lubię :wink:

Autor:  Yanoosh [ Śr mar 13, 2013 3:00 am ]
Tytuł:  Re: Snowdon ( wal. Yr Wyddfa) 1085m.n.p.m. (troche wspomnień

47-letni Mark Roberts wspinał się pod koniec lutego na górę Snowdon - najwyższy szczyt Gór Kambryjskich. Nagle spadająca bryła lodu strąciła go, mężczyzna spadał 30 metrów. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zainstalowana na jego kasku.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img

Autor:  rafi86 [ Wt kwi 02, 2013 6:12 pm ]
Tytuł:  Re: Snowdon ( wal. Yr Wyddfa) 1085m.n.p.m. (troche wspomnień

szkoda, że Londyn nie jest położony bliżej Walii :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/