Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek - gęsi wypas

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/

gęsi wypas http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=7431	Strona 1 z 1

Autor:	xaga [ Pn kwi 27, 2009 7:20 pm ]
Tytuł:	gęsi wypas
choć to nie gęsi, to okazały się zwiastunem... jechać/nie jechać/jechać/nie jechać... ehh to kobiece zdecydowanie... ale w końcu ok.10.00 wskakuję do samochodu, wiem że mam przed sobą 2 godziny jazdy (z postojem na fotki), ale droga sucha, niezbyt zatłoczona, więc... dlaczego nie... Drogą Oswalda Balzera docieram do wejścia na niebieski szlak prowadzący na Rusinową Polanę, dalej mijanki z turystami i już jestem na polanie a tam... siadam na chwilę na ławce, oszołomiona widokiem, w planie mam zdobycie Gęsiej Szyi, ale to za momencik... jeszcze chwilkę... bo to co widzę powala... no dobra... idę dalej... a Tatry przeciskają się między drzewami Gęsia Szyja zdobyta oto co zobaczyłam: trochę tu wiatr hula, więc schodzę nieco niżej i zajmuję miejscówkę z kosmicznym widokiem, full wypas... od czasu do czasu spoglądam w stronę, gdzie trzeba będzie iść - niestety - powrót jest nieunikniony szybko schodzę z powrotem na Rusinową, gdzie popołudniowe słońce pięknie oświetla okolice: z wielkim żalem podejmuję decyzję o powrocie... trzeba jakoś po ludzku dojechać do domu, autostrady jak nie było tak nie ma... chociaż drogami z takimi widokami: to przyjemnie się jeździ, nawet jak koło można zgubić w niejednej dziurze... parę fotomontaży znajdziecie też tutaj, zapraszam: http://picasaweb.google.com/xaga007/Ges ... na26IV2009

Autor:	Gustaw [ Pn kwi 27, 2009 7:59 pm ]
Tytuł:
xaga napisał(a): oto co zobaczyłam: xaga napisał(a): Motyla noga ... Ostatnio była niesamowita pogoda. Widać to na zdjęciach w relacjach.

Autor:	antyqjon [ Pn kwi 27, 2009 8:13 pm ]
Tytuł:
No i git. Jak wszyscy to wszyscy, 5 albo 6 maja się tam postaram zjawić

Autor:	awake [ Pn kwi 27, 2009 9:41 pm ]
Tytuł:
bardzo przyjemna relacja i ciekawe zdjęcia

Autor:	kilerus [ Pn kwi 27, 2009 9:46 pm ]
Tytuł:
Kiedyś muszę znowu odwiedzić te kamyki.

Autor:	Basia Z. [ Pn kwi 27, 2009 10:01 pm ]
Tytuł:
kilerus napisał(a): Kiedyś muszę znowu odwiedzić te kamyki. Poznaję te kamyki. Mój młody mając 8 lat zjeżdżał na jabłuszku, wrąbał w ten kamyk i rozgryzł sobie język. Skończyło się na 4 szwach na języku, tylko najpierw trzeba było z wrzeszczącym i plującym krwią dzieckiem oraz drugim 3-latkiem tylko wrzeszczącym (bo brat płacze to on też) dojechać do Zakopanego autostopem. Pozdrowienia Basia

Autor:	Łukasz T [ Wt kwi 28, 2009 7:54 am ]
Tytuł:
Przy tych schodach powinien być wyciąg.

Autor:	Jędruś [ Wt kwi 28, 2009 8:04 am ]
Tytuł:
I buda z hoddogami. Reszta wyłożona libetem. ps. miałem napisać, że fajne kamienie, ale już jest

Autor:	Łukasz T [ Wt kwi 28, 2009 8:08 am ]
Tytuł:
Jędruś napisał(a): I buda z hoddogami. Nie , Jędrusiu. Jako, że to góry, tradycja, góraliczki, wypas kulturowy to powinny być hotowce.

Autor:	Jędruś [ Wt kwi 28, 2009 8:14 am ]
Tytuł:
Racja ! A wiec... tradycyjne góralskie oscypki z grilla

Autor:	gouter [ Wt kwi 28, 2009 8:17 am ]
Tytuł:
xaga napisał(a): to przyjemnie się jeździ, nawet jak koło można zgubić w niejednej dziurze... Jedź na Przełęcz Knurowską w Gorcach, tam dowiesz się co znaczy dziurawa droga

Autor:	Gustaw [ Wt kwi 28, 2009 9:43 am ]
Tytuł:
gouter napisał(a): Jedź na Przełęcz Knurowską Mam nadzieję, że koleżanka Świnia omija tamto miejsce ... Wiecie, różnie może być ...

Autor:	Jędruś [ Wt kwi 28, 2009 9:46 am ]
Tytuł:
No wiesz, Gustaw ...

Autor:	antyqjon [ Wt kwi 28, 2009 10:22 am ]
Tytuł:
Gustaw napisał(a): gouter napisał(a): Jedź na Przełęcz Knurowską Mam nadzieję, że koleżanka Świnia omija tamto miejsce ... Wiecie, różnie może być ... Będąc w niedzielę na Turbaczu słyszałem z daleka pokasływania knurów

Autor:	Gustaw [ Wt kwi 28, 2009 10:59 am ]
Tytuł:
antyqjon napisał(a): słyszałem z daleka pokasływania knurów Bestie straszne to są. A jurne ! No chyba, że grypa chwyci ...

Autor:	Łukasz T [ Wt kwi 28, 2009 11:00 am ]
Tytuł:
Gustaw napisał(a): No chyba, że grypa chwyci ... Kto wie czy wtedy jurniejsze nie będą Przez pewien czas ...

Autor:	Gustaw [ Wt kwi 28, 2009 11:03 am ]
Tytuł:
Łukasz T napisał(a): Gustaw napisał(a): No chyba, że grypa chwyci ... Kto wie czy wtedy jurniejsze nie będą Przez pewien czas ... No ale ja jak ten knur gnój koleżance xaga'dze w jej relacji robię ... idę szukać błocka ...

Autor:	jola [ Wt kwi 28, 2009 12:04 pm ]
Tytuł:
tez byłam na Rusinowej w niedziele , ja wchodziłam zielonym

Autor:	Hania ratmed [ Wt kwi 28, 2009 12:43 pm ]
Tytuł:
jola napisał(a): tez byłam na Rusinowej w niedziele , Tiaaa....na Rusinowej,mhm... Osobiście Cię widziałam w Samancie na Krupówkach

Autor:	gouter [ Wt kwi 28, 2009 4:26 pm ]
Tytuł:
Gustaw napisał(a): Mam nadzieję, że koleżanka Świnia omija tamto miejsce ...

Autor:	tatromaniak24 [ Wt kwi 28, 2009 5:30 pm ]
Tytuł:
ekstra wypad, ekstra foty, ekstra miejsce

Autor:	xaga [ Wt kwi 28, 2009 5:37 pm ]
Tytuł:
dokładnie!!! Gustaw napisał(a): (...)Motyla noga ... (...) jeszcze nie widziałam motyla w jeans'ach Łukasz T napisał(a): Przy tych schodach powinien być wyciąg. eee tam, po co od razu wyciąg... przerobić schody na ruchome i będzie git Gustaw napisał(a): No ale ja jak ten knur gnój koleżance xaga'dze w jej relacji robię ... idę szukać błocka ... spoko, jeszcze nie jest najgorzej co do braku budek z hot-dogami, % trunkami itp. w tej okolicy to moim skromnym zdaniem, jest to duża zaleta... a dziurawych dróg mamy dostatek... wszędzie...

Autor:	piomic [ Wt kwi 28, 2009 6:45 pm ]
Tytuł:
xaga napisał(a): bo to co widzę powala... Nie żeby Ci czegoś brakowało, ale powala?

Autor:	xaga [ Wt kwi 28, 2009 8:25 pm ]
Tytuł:
cóż, wg słownika języka polskiego (www.sjp.pwn.pl) powalić tzn. 1.«przewrócić kogoś lub coś» 2. ... nie żebym się czepiała... (co innego, gdybym napisała widoki mnie wa..) nic mi nie brakuje, nie ma obawy widoki po prostu rzuciły mnie na kolana (i nie tylko)

Autor:	Vespa [ Wt kwi 28, 2009 8:34 pm ]
Tytuł:
Ale miałaś pogodę Moje ulubione miejsce w Tatrach, ex aequo z Krzyżnem

Autor:	piomic [ Wt kwi 28, 2009 8:37 pm ]
Tytuł:
xaga napisał(a): widoki po prostu rzuciły mnie na kolana Wiem, zawsze jak gdzieś wlezę to się okazuje, że z daleka poważniej wyglądało...

Autor:	xaga [ So lut 20, 2010 5:56 pm ]
Tytuł:	gęsi wypas jesienią
nieco zaległa relacja.... Końcówka października 2009.... ehh... naoglądałam się tych oceanów chmur: 30-go efekty specjalne były kosmiczne, 31-go, w sobotę, już troszkę mniej (pewnie oprócz wschodu słońca) - cały czas w domu obserwowałam kamery internetowe i wyjeżdżając miałam dwie opcje: Babia Góra bądź Gęsia Szyja Pojechałam więc przez Krowiarki, gdyż nie mogłam się zdecydować, ale przy parkingu jakoś tak... pojechałam dalej (widząc parkingowego-nie chciało mi się znów płacić 10 zł bądź 8 jak pięć tygodni temu). Trochę ta droga się dłużyła, ale warto było... Już na szlaku piękne okoliczności przyrody: A na polanie... na polanie... Siedzę chwilkę-wsuwam kanapkę i idę na Gęsią Szyję... a przynajmniej usiłuję, gdyż widoki mnie nie puszczają... Na szlaku przede mną są tylko jakieś "dzikie" ślady Nie mogę dojść do tej gęsi... Babia Góra wyłania się jak wulkan z otchłani No w końcu - na Gęsiej Szyi - jezusicku!!! jak tu pięknie!!! Krótki popas Wracam... Na Rusinowej Polanie jeszcze dość długo "siedzę", gdyż jest na co patrzeć Jednak gdy zbliża się zachód słońca, biorę nogi za pas... nie chcę być kolacją (śniadaniem/obiadem) dla jakiegoś misia bądź innego dzikusa W drodze powrotnej zgarniam dwójkę turystów, podwożę na Głodówkę-szczęściarze-obudzą się jutro w tej pięknej scenerii... a ja mknę do Andrychowa... jak ktoś ma ochotę jeszcze pooglądać fotki, to są TUTAJ

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/