Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Tłustoczwartkowe zmagania z IV poziomo-lawinową http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=7083 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | klin86 [ Cz mar 05, 2009 4:02 pm ] |
Tytuł: | Tłustoczwartkowe zmagania z IV poziomo-lawinową |
Wstęp Wstał piękny słoneczny wieczór... ciemno i zimno na dworze. Chwilę po północy spotkałem się na dworcu z Arturem1683. Gdy siedzieliśmy już w barze, dołączył Cyśko – osoba najwiekszego dramatu nadchodzącego dnia. Dworcową knajpę pozbawiliśmy małych, litrowych piw i udalismy się w stronę dworca. Tam dołączył Martin i cała piątka w postaci czterech osób pojechała na południe. ![]() ![]() Tłusty czwartek W okolicach 6 rano dotarliśmy do Szklarskiej Poręby. Mróz, biel i mrok... jak zwykle o tej porze ktoś zadał filozoficzne pytanie „co ja tu motyla noga robie”. Upadek morale towarzyszył nam jeszcze przez około godzinę. Na zboczach Wysokiego Kamienia nadszedł czas na rytualną konsumpcję reszty nabytych w Jeleniej Górze pączków. Podczas gdy Artur zastanawiał się, czy masa śniegu nie jebnie na nas wraz z wiatą, ja postanowiłem zostawić ślad dla...gopru ![]() ![]() ![]() Po przerwie rozpoczęło się dość upierdliwe podejcie na Wysoki Kamień, ale szlak był przyjemnie przetarty, więc szło się znośnie. ![]() ![]() W początkowej fazie podejścia mieliśmy piękny widok na Karkonosze... oczywiście na Wysokim Kamieniu piękny widok mogliśmy sobie... przypomnieć, zaczął sypać śnieg. Kilkadziesiąt metrów pod szczytem chcięliśmy obalić mit, jakoby baterie rozładowywały się w niskiej temperaturze. W tym celu aparat upadł w śnieg, a baterie wypadły z aparatu. W efekcie mit obalił nas, baterie niemal padły. Za Wysokim Kamieniem spotkało nas miłe (:?:) zakoczenie – ciąg dalszy szlaku nie był przetarty. ![]() ![]() ![]() Ale co to dla nas ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Do okolic „Stanisława” śnieg był coraz bardziej upierdliwy, a jedyne ślady jakie nosił, to ślady rakiet śnieżnych – dla nas bez znaczenia, zapadaliśmy się równie głeboko, jak do tej pory. Liczyłem na to, że narciarze biegowi dotarli w te okolice i dalsza droga będzie w lepszym stanie. Przeliczyłem się, padający od kilku dni śnieg skutecznie zasypał przygotowane dla biegaczy trasy. Zarezerwowaliśmy telefonicznie 4 łóżka w Chatce Górzystów, zaznaczyliśmy, że będziemy za ok 4 godziny i poszliśmy dalej. Około 3km przed Rozdrożem pod Cichą Równią skończył się głęboki śnieg – droga była ubita, twarda... dziwna ![]() ![]() ![]() Przyzwoita droga towarzyszyła nam do Rozdroża, a co dalej ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Osoby dramatu: Martin, Artur1683, Cyśko oraz Klin in Blue ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ciąg dalszy kiedyś... gdzieś... Więcej zdjęć na http://www.klin.cba.pl/ w dziale Foto -> Izery 2009 ____________________________ *- biały proszek to glukoza. |
Autor: | świnia na świnicy [ Cz mar 05, 2009 7:45 pm ] |
Tytuł: | |
klin86 napisał(a): postanowiłem zostawić ślad dla...gopru czuję złośliwość, ciekawe czemu. ps. epiloż historii: tydzień później Świni pęka żyłka, i Świnia znika w Biesach, inspirowana powyższym tripem. ![]() ps.2 gratuluję tej na o, i tej na gie? przyganiał kielonek na cytrynówkę kielonkowi na wiśniówkę?:mrgreen: klin86 napisał(a): i mimo zmęczenia podjelismy decyzję – do Chatki tak, nigdy nie wiadomo, kiedy człowiekowi uruchomi się wewnętrzna świnia typu klin86 i powie - idź dalej, będzie fajnie, za rogiem czeka tort z wisienką i człowiek tej świni uwierzy i pójdzie... ![]() |
Autor: | klin86 [ Cz mar 05, 2009 9:07 pm ] |
Tytuł: | |
świnia na świnicy napisał(a): klin86 napisał(a): postanowiłem zostawić ślad dla...gopru czuję złośliwość, ciekawe czemu. Nie mam pojęcia ![]() ![]() świnia na świnicy napisał(a): klin86 napisał(a): i mimo zmęczenia podjelismy decyzję – do Chatki tak, nigdy nie wiadomo, kiedy człowiekowi uruchomi się wewnętrzna świnia typu klin86 i powie - idź dalej, będzie fajnie, za rogiem czeka tort z wisienką i człowiek tej świni uwierzy i pójdzie... ![]() [/size] Martin zdążył już nawet wynegocjować łóżka w Orlu (na szczęscie drogie ), to moja (i Artura) wiara\złośliwość\świadomość tego, że będzie ciężko, musiały wystarczyć dla całej czwórki ![]() |
Autor: | Artur1683 [ Cz mar 05, 2009 9:20 pm ] |
Tytuł: | |
To prawda. Zresztą Martinowi wystarczyło powiedzieć "idziemy" . I poszedł. Pierwszy. Za to czwarty uczestnik...cóż...jak sobie przypomnę, czego mu nie naopowiadaliśmy i nie naobiecywaliśmy, żeby tylko go wyciągnąć na ten ostatni etap...to ciągle mam lekkiego moralniaka ![]() |
Autor: | suchezi [ Pt mar 06, 2009 12:39 am ] |
Tytuł: | |
Swietna relacja, rewelacyjna wyprawa, chodz dla mnie (Im the Martin ![]() ![]() 4M 4ever ![]() |
Autor: | Wiolcia31 [ Pt mar 06, 2009 10:08 pm ] |
Tytuł: | |
Klin86, no to już wiem, kto "przetarł" nasz szlak od grzbietu Wysokiego Kamienia. Dobrze, że się nie spotkaliśmy, bo ukatrupilibyśmy Was żywcem mimo Tłustego Czwartku ![]() W takim razie "powtórka z rozrywki" (przynajmniej częściowo) http://www.podroze.hostings.pl/korona/wysokakopa.htm Pozdrawiam Wiola |
Autor: | klin86 [ So mar 07, 2009 7:15 am ] |
Tytuł: | |
Ale ossochozi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Wiolcia31 [ So mar 07, 2009 8:56 am ] |
Tytuł: | |
To my przeszliśmy w Tłusty Czwartek szlak rakietami - Wam nic to nie dało, a my wracając o mało nie połamaliśmy nóg przez wyrwy po śladach. A jak Was przywitano w Chatce Górzystów? Bo mam wrażenie, że zamiast zachęcać, właściciel skutecznie zniechęcał (nas też), aby tam dotrzeć. Też mieliśmy taki plan, ale tydzień beznadziejnej pogody w Karkonoszach zweryfikował je znacznie. Tu zresztą mała relacja z naszego "pechowego" wyjazdu http://www.podroze.hostings.pl/wyjazdy/karkonosze.htm A co do tego opisanego przez Ciebie "upierdliwego śniegu", to zgadzam się w stu procentach. Ni to twardy, ni to sypki, nie wiadomo co... Pozdrowienia Wiola |
Autor: | klin86 [ So mar 07, 2009 2:31 pm ] |
Tytuł: | |
Mogliście wrócić przez Orle ![]() ![]() ![]() Ciekawa relacja i ładne zdjęcia z Rudaw, szkoda tylko, że lód na jeziorkach nie był kolorowy ;P __________ Pozdrawiam Klin |
Autor: | Artur1683 [ So mar 07, 2009 3:21 pm ] |
Tytuł: | |
Klin napisał(a): kiedy pije i spotka kogos, kto nie ma - podzieli się
Tia, poczęstuję - kopniakiem i plugawym słowem ![]() |
Autor: | Wiolcia31 [ So mar 07, 2009 7:10 pm ] |
Tytuł: | |
Nam natomiast, gdy dzwoniliśmy do Orle, powiedziano, że nie ma miejsc i na podłodze nie można spać, dlatego zrezygnowaliśmy z pójścia tam (a taki był pierwotnie plan). To co, można tam na glebie nocować, czy nie? I za ile, skoro piszesz o wysokiej cenie? Co do jeziorek, to też żałuję, ale cóż, można to było przewidzieć. Podejrzewam, że byłeś tam i widziałeś, jak powinny wyglądać... W. |
Autor: | klin86 [ N mar 08, 2009 2:50 am ] |
Tytuł: | |
Nie łącz proszę Orla i Chatki. Proponuję szukać noclegu w Chatce Górzystów, po 1. klimat, po 2. ceny, po 3. kultura. W Chatce za łóżko zapłaciliśmy 15 pln, a w Orlu za glebę, jesli się nie mylę, mr S. (właściciel) chciał 30 pln. W Chatce wolne miejsca były jeszcze w tłusty czwartek ok 15, wcześniej było więcej, a i po naszym przyjściu chyba 1-2 łóżka były wolne. W Chatce mieliśmy do dyspozycji kuchnię (kuchenka, czajnik, garnki), łóżko, biblioteczkę, salę główną (miejce spotkań ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |