Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Bieszczady na weekend (przedłużony) http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6438 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | nutshell [ Pt lis 21, 2008 12:57 am ] |
Tytuł: | |
Co mnie podkusiło, żeby przed snem 'zafundować' sobie Twoją relację? Właśnie uświadomiłam sobie jak tęsknie za Biesami.. Następnym razem kiedy zapuścicie się w te rejony polecam noclegi w schroniskach, np. Pod Małą Rawką lub w Chacie Socjologa (imo dwa najbardziej klimatyczne w Bieszczadach). Ehh, idę spać, może mi się przyśnią niebiańskie połoniny :] |
Autor: | peepe [ Pt lis 21, 2008 7:30 am ] |
Tytuł: | |
ależ pogoda! |
Autor: | Łukasz T [ Pt lis 21, 2008 7:33 am ] |
Tytuł: | |
Wojtek - tekst przeczytam do paru dni Na początek pochwalę zdjęcia pieknych okoliczności przyrody i zabytków. P.s. No i reklamę Wiśni Ile wzieliście ? |
Autor: | Gawith [ Pt lis 21, 2008 7:40 am ] |
Tytuł: | |
Ja mam to jeszcze przed sobą Choć klimacik podchodzący pod Beskidy aż się wylewa z ekranu. Super! |
Autor: | Carcass [ Pt lis 21, 2008 8:40 am ] |
Tytuł: | |
nutshell napisał(a): Co mnie podkusiło, żeby przed snem 'zafundować' sobie Twoją relację? Wink Wybaczysz mi ? . Co do noclegów w schronisku to jak widziałem ilość ludzi w Chatce Puchatka to z przerażeniem myślałem o zatrzymaniu się tam na dłużej. Ale może w tych schroniskach o których wspomniałaś sytuacja wygląda inaczej. Łukasz T napisał(a): Na początek pochwalę zdjęcia pieknych okoliczności przyrody i zabytków. Dziękuję. To głównie zasługa pogody i faktu, że robiłem sporo w kierunku by nie trzęsły mi sie ręce, bo nie mam stabilizatora obrazu . Cytuj: P.s. No i reklamę Wiśni Laughing Ile wzieliście ? Ile wzięliśmy wiśni na wyjazd, czy ile wzięliśmy za reklamę ? Cytuj: Ja mam to jeszcze przed sobą Laughing Choć klimacik podchodzący pod Beskidy aż się wylewa z ekranu. Super!
Zazdroszczę. W Beskidach jest znacznie więcej zalesionych szczytów, a w Bieszczadach jest ta niesamowita przestrzeń. Niczym nieograniczone rozległe widoki. |
Autor: | Łukasz T [ Pt lis 21, 2008 8:49 am ] |
Tytuł: | |
Carcass napisał(a): Ile wzięliśmy wiśni na wyjazd, czy ile wzięliśmy za reklamę ?
To i to. |
Autor: | nutshell [ Pt lis 21, 2008 9:14 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Wybaczysz mi ? Smile. No w ostateczności Cytuj: Co do noclegów w schronisku to jak widziałem ilość ludzi w Chatce Puchatka to z przerażeniem myślałem o zatrzymaniu się tam na dłużej. Ale może w tych schroniskach o których wspomniałaś sytuacja wygląda inaczej.
Hmm Pod M. Rawką jest raczej znanym Bieszczadzkim schroniskiem (do Chaty zapewne dociera mniej turystów), ale wydaje mi się że nie jest tam tak tłoczno jak w Puchatku, które stoi na sobie na szczycie Wetlińskiej Chatka Puchatka położona jest przepięknie, ale jakoś nigdy nie kusiło mnie żeby tam nocować. |
Autor: | Carcass [ Pt lis 21, 2008 9:24 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: To i to. Reklama jak zawsze w przypadku takich produktów gratis . Wisienka była tylko jedna symboliczna, ale uzupełniona całym zestawem innych specjałów. nutshell napisał(a): o w ostateczności Wink Kamień z serca . nutshell napisał(a): Chatka Puchatka położona jest przepięknie, ale jakoś nigdy nie kusiło mnie żeby tam nocować.
Oj mnie też nie kusi. A schronisko pod Małą Rawką odwiedzimy przy najbliższej okazji. |
Autor: | hanutka [ Pt lis 21, 2008 12:10 pm ] |
Tytuł: | |
ach, cudownie... przypomniał mi się mój pobyt w bieszczadach 2 latka temu |
Autor: | Carcass [ Pt lis 21, 2008 4:08 pm ] |
Tytuł: | |
Lufka napisał(a): hmmm w tym Klasztorze spędziłam najfajniejszego Sylwka w swoim życiu, serio, 1999/2000 Twisted Evil
Siostry były baaaardzo wyrozumiałe, wielki im za to dzięki i chwała Smile Dopraszam się o garść szczegółów . |
Autor: | gouter [ Pt lis 21, 2008 4:50 pm ] |
Tytuł: | |
Jak na listopad to pwidoki całkiem październikowe, szkoda, że nie ostały się jakieś listki na bukach |
Autor: | Carcass [ Pt lis 21, 2008 4:54 pm ] |
Tytuł: | |
Następnym razem muszę się tam wybrać z miesiąc wcześniej. Ale i drzewa bez liści mają swój urok... |
Autor: | Do-misiek [ Pt lis 21, 2008 6:25 pm ] |
Tytuł: | |
Też wtedy byłam w Bieskach Pogoda rzeczywiście się udała: sobota śliczna, w niedzielę na Wetlińskiej towarzyszyła nam wszechobecna mgła, poniedziałek na Rawkach podobnie, wtorek na Połoninie Caryńskiej - przepiękny! Tylko wiatr przeszkadzał Chatka Puchatka też ma swój klimat... poza sezonem i wszelkimi długimi weekendami. |
Autor: | Trauma_ [ Pt lis 21, 2008 9:31 pm ] |
Tytuł: | |
Cosik pusto w tej siekierezadzie W szczycie sezonu to tam nogi nie wbijesz nawet |
Autor: | Carcass [ So lis 22, 2008 12:10 am ] |
Tytuł: | |
Trauma_ napisał(a): Cosik pusto w tej siekierezadzie Laughing W szczycie sezonu to tam nogi nie wbijesz nawet Laughing
Knajpa zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Czułem się bardzo niezręcznie obfotografowując ją a nie zamawiając choćby jednego browara. Ale nie było rady bo w tym dniu to ja byłem odpowiedzialny za dostarczenie moich pasażerek w jednym kawałku do domu. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że graja tam bardzo przyjemną rockową muzę. Chciałbym tam kiedyś zabawić na dłużej. |
Autor: | Carcass [ N lis 23, 2008 6:49 pm ] |
Tytuł: | |
Ułożyłem "T" |
Autor: | świnia na świnicy [ N lis 23, 2008 9:34 pm ] |
Tytuł: | |
Carcass napisał(a): Nie wiem czy ktoś z Was miał do czynienia z tą zabawą, ale może ona człowieka dość mocno wyprowadzić z równowagi. Wydaje się, że nie ma nic prostszego jak ułożenie litery „T” z czterech kawałków drewna, a jednak ...
T daje radę! ułożyłam pierdyliard kombinacji, a padłam na T gratulacjony! |
Autor: | magda [ N lis 23, 2008 10:07 pm ] |
Tytuł: | |
Może się minęliśmy w Wołosatem Piękne zdjęcia. |
Autor: | Carcass [ Pn lis 24, 2008 8:35 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: T daje radę! ułożyłam pierdyliard kombinacji, a padłam na T Very Happy gratulacjony! "T" ponoć najtrudniejsze. Stąd też nazwa tych puzzli. Ja chciałem ułożyć tylko "T", resztę układałem "przy okazji". Aż wreszcie zacząłem z premedytacją układać inną figurę i doznałem nagłego olśnienia - znaczy tak fajnie mi 2 kawałki spasowały, że dołożenie dwóch ostatnich było już tylko formalnością. powalcz jeszcze. Satysfakcja gwarantowana ! Cytuj: Może się minęliśmy w Wołosatem Wink
Piękne zdjęcia. Dziękuję. Czy Ty przypadkiem nie robiłaś nam fotki po drodze ? Jakieś miłe dziewczę samo się zadeklarowało, że nas uwieczni w drodze na Tarnicę. |
Autor: | magda [ Pn lis 24, 2008 9:39 am ] |
Tytuł: | |
Carcass napisał(a): Jakieś miłe dziewczę
Gdyby nie dwa ostatnie słowa, to byłabym skłonna się zgodzić |
Autor: | Carcass [ Pn lis 24, 2008 9:55 am ] |
Tytuł: | |
magda napisał(a): Gdyby nie dwa ostatnie słowa, to byłabym skłonna się zgodzić Wink
No tak. Zerknąłem na Twój profil, przeczytałem o zainteresowaniach i powiało grozą . A w jakim składzie wtedy wędrowałaś i w jakim ubraniu ? Może coś skojarzę. Z kilkoma osobami rozmawialiśmy po drodze. No chyba, że ostatnie zdanie napisałaś przekornie i faktycznie to Ty nas fociłaś. |
Autor: | magda [ Pn lis 24, 2008 5:52 pm ] |
Tytuł: | |
Carcass napisał(a): Zerknąłem na Twój profil, przeczytałem o zainteresowaniach i powiało grozą Szczególnie z tych pustych pudełek Carcass napisał(a): A w jakim składzie wtedy wędrowałaś i w jakim ubraniu ?
PW |
Autor: | mzak [ Pn lis 24, 2008 6:33 pm ] |
Tytuł: | |
w sierpniu nocowałem kilka dni w tym samym domu, a i z Tarnicy schodziłem przez Halicz, przyjemnie powspominać pozdrawiam |
Autor: | Carcass [ Wt lis 25, 2008 8:55 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: w sierpniu nocowałem kilka dni w tym samym domu, a i z Tarnicy schodziłem przez Halicz, przyjemnie powspominać
pozdrawiam Gospodyni bardzo miła. Też dostałeś słoiczek marynowanych rydzów na drogę ? Świat jest bardzo mały. Pewnie dziesiątki razy mijałem się na szlaku z użytkownikami tego forum, nic o tym nie wiedząc. Piłkarzyki też ostro "ćwiczyłeś" ? My czasem do północy nie odpuszczaliśmy . |
Autor: | chemica [ Wt lis 25, 2008 9:33 am ] |
Tytuł: | |
Bieszczady jesienią-super pomysł. Mnie w czerwcu w Bieszczadach spalało słońce(+mocny wiatr) na połoninach i była masakra. Pozdro dla mamki górołazki |
Autor: | Carcass [ Wt lis 25, 2008 9:56 am ] |
Tytuł: | |
chemica napisał(a): Pozdro dla mamki górołazki Very Happy
Dziękuję w imieniu mamy. Późno zaczęła, ale bardzo jej się spodobało. |
Autor: | nutshell [ Wt lis 25, 2008 12:43 pm ] |
Tytuł: | |
O, to zupełnie tak jak moja W dodatku po wakacyjnym weekendzie w Tatrach okazało się, że jej żywiołem są łańcuchy |
Autor: | Carcass [ Wt lis 25, 2008 12:47 pm ] |
Tytuł: | |
nutshell napisał(a): O, to zupełnie tak jak moja Smile W dodatku po wakacyjnym weekendzie w Tatrach okazało się, że jej żywiołem są łańcuchy Laughing
O to nieźle. Moja o łańcuchach nawet nie chce słyszeć. Ale sądząc po naszym ostatnim spotkaniu, to Twoja jest jednak trochę młodsza. Gdybym swoją wcześniej wprowadził w tajniki gór to kto wie... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |