Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Kozia Przełęcz od HG - drugie podejście. http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6010 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Gawith [ Śr sie 27, 2008 11:27 am ] |
Tytuł: | |
Fajna wycieczka! Udało się zrobić cały odcinek OP bez dotykania łańcuchów? Jeśli tak, to szacunek, właśnie niedaleko Koziego Wierchu jest takie miejsce (od Zawratu - do schodzenia) którego przejścia bez łańcuchów sobie po prostu nie wyobrażam |
Autor: | keff79 [ Śr sie 27, 2008 11:45 am ] |
Tytuł: | |
No i gitara, może powróćmy do tematu "łańcuchy na OP" ps. Cytuj: i... na wierzchołku pozostajemy zupełnie sami. Nigdy dotąd mi się to nie zdarzyło.
Ooo to lubię w połowie czerwca trzeba iść, wtedy dość często się to zdarza.. tyle, że zazwyczaj trzeba ze śniegiem powalczyć.. nam się zdarzyło nawet z użyciem liny (na Honoratce ) |
Autor: | stan-61 [ Śr sie 27, 2008 11:46 am ] |
Tytuł: | |
Jedyne naprawdę trudne miejsce napotkałem zaraz przy wyjściu z Koziej Przełęczy. Trzeba było trochę pokombinować zwłaszcza, że z tyłu napierali już następni i nijak nie chcieli czekać. |
Autor: | stan-61 [ Śr sie 27, 2008 11:48 am ] |
Tytuł: | |
Poza ścisłym sezonem to i bywałem na całym odcinku Zawrat - Kozia Przełęcz zupełnie sam. |
Autor: | Gawith [ Śr sie 27, 2008 12:03 pm ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): Jedyne naprawdę trudne miejsce napotkałem zaraz przy wyjściu z Koziej Przełęczy. Trzeba było trochę pokombinować zwłaszcza, że z tyłu napierali już następni i nijak nie chcieli czekać. Rolling Eyes
No to gratuluję obycia. Wspinasz się czy cuś czy wyniosłeś je tylko z tatrzańskich szlaków? no i - jakie to wszystko względne - akurat początek szlaku za Kozią Przełęczą jawi mi się banalny, no ale łańcuchów używałem (też nie wszędzie - baardzo dużą część żelastwa mogliby, jak dla mnie, pozdejmować) więc może przez to |
Autor: | stan-61 [ Śr sie 27, 2008 12:06 pm ] |
Tytuł: | |
Tam jest zaraz po wejściu w ścianę ponad Kozia Przełęczą jakieś 5 metrów gładkiej wyślizganej skały o charakterze płytowym. |
Autor: | Mag_Way [ Śr sie 27, 2008 12:11 pm ] |
Tytuł: | |
Pięknie Stan! Super foty no i klimat....mroczny taki... wyprawa przednia |
Autor: | zolffik [ Śr sie 27, 2008 12:16 pm ] |
Tytuł: | |
stan-61 a jak tam rejony po drugiej stronie gasienicowego stawu? |
Autor: | świnia na świnicy [ Śr sie 27, 2008 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Autor: | stan-61 [ Śr sie 27, 2008 1:50 pm ] |
Tytuł: | |
zolffik napisał(a): jak tam rejony po drugiej stronie gasienicowego stawu? Kicha panie, kicha. Ścieżkę na Zadni znalazłem dopiero po zejściu z K i zrobiło się troche późno. A graniówka solo nie wchodziła w rachubę.
|
Autor: | piomic [ Śr sie 27, 2008 2:02 pm ] |
Tytuł: | |
* |
Autor: | leppy [ Śr sie 27, 2008 2:13 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): Jednego nie kumam - z Koziej Przełęczy na Zamarłą idzie się "pod prąd", a na Kozi w przeciwną stronę. Ta "straszliwa drabina" prowadzi właśnie na Zamarłą.
To gdzie Wy byliście? Na Małym Kozim? |
Autor: | Mag_Way [ Śr sie 27, 2008 2:21 pm ] |
Tytuł: | |
eeee czepiacie się. wiadomo o co chodzi przeciez |
Autor: | piomic [ Śr sie 27, 2008 5:26 pm ] |
Tytuł: | |
Jak dla mnie jest Zwrat-Mały Kozi-Zmarzła Przełęcz-Zamarła (trawers od północy)-Kozia Przełęcz. |
Autor: | leppy [ Śr sie 27, 2008 5:38 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): Jak dla mnie jest Zwrat-Mały Kozi-Zmarzła Przełęcz-Zamarła (trawers od północy)-Kozia Przełęcz.
Jak dla mnie - tak samo. Też nie rozumiem tego "czepiacie się" - chodziło tylko o wyjaśnienie, czy Stan w relacji: 1) pomylił (w znaczeniu przejęzyczenia) Zamarłą Turnię z Kozimi Czubami, czy 2) z Koziej Przełęczy podeszli drabinką na Zamarłą Turnię, po czym z powrotem zeszli na Kozią Przełęcz i poszli przez Kozie Czuby na Kozi Wierch. |
Autor: | stan-61 [ Cz sie 28, 2008 8:08 am ] |
Tytuł: | |
Miałem na myśli cały czas oczywiście Kozie Czuby. Za raz poprawię. Nie wiem, skąd mi się ta Zamarła wzięła. |
Autor: | piomic [ Cz sie 28, 2008 1:09 pm ] |
Tytuł: | |
Podoba mi się ten odcinek Orlej - byłem tam w ostatni piątek, ta sama trasa, tylko bardziej się rozpędziłem i zeszłem do Piątki z Krzyżnego. Jedna uwaga to dziwne rozumienie "grani" przez księdza Gadowskiego. O ile początek (Zawrat-Kozi) i Granaty idzie OK, to dalej jest ciąg obejść, w miejscach gdzie pasowałoby szczytować trzeba schodzić w dół a z grani odwiedza się tylko przełęcze. |
Autor: | stan-61 [ Pt sie 29, 2008 5:58 am ] |
Tytuł: | |
Co do obejść grani na odcinku Granaty Krzyżne to miałem takie samo wrażenie podczas mojego pierwszego przejścia. Irytujące jest to ciągłe obniżanie się w kruchym terenie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |