Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 12:05 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lip 03, 2006 7:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Do Zakopka przyjechaliśmy tradycyjnie w czwartek. I tradycyjnie baardzo zmęczeni poszliśmy spać o 2-giej, czego skutkiem było zameldowanie się na granicy o 12:00 :oops: - w samo południe.
Raźno ruszyliśmy w górę unikając jednak tupania, pobrzękiwania lanserskim szpejem czy nawet głośnej rozmowy. Przemarsz opóźnili miejscowi drwale - czekaliśmy za zakrętem, aż zrobią sobie przerwę i wyłączą piły. Strasznie były głośne! Jednak w końcu doszliśmy do polanki z widokiem na góry:
Obrazek
Po posiłku i nawodnieniu machnęliśmy kilka fotek na delikatne obłoczki nad szczytami i ruszyliśmy dalej:
Obrazek
Niestety długo nie cieszyliśmy się pogodą. Po wejściu do lasu, przed zakosami zaczęło kropić, a wyżej regularnie lać. Z oczywistych względów (brak aparatu dla płetwonurków) ten odcinek nie został ujęty w fotokronice. Posiedzieliśmy pół godzinki pod drzewem zawinięci w NRC, ale nie przestawało więc ruszyliśmy dalej.
Obrazek
Chwilę później Michaś wyglądał już jak wyżej, reszta nie lepiej, tylko Paweł dzięki pelerynce FjordNansena wprawdzie przypominał wielbłąda, ale suchego wielbłąda.
Obrazek
W tym miejscu złamaliśmy przepisy parkowe i przełożyliśmy nogi nad barierką. Ze względu na niesprzyjające okoliczności przyrody zalegliśmy na nocleg, wcześniej "na lekko" przeprowadzając rozpoznanie walką w kierunku jutrzejszego celu mimo mgły uniemożliwiającej rozpoznanie czegokolwiek, łącznie z własną gębą w lusterku. Nic to, jutro się wypogodzi, wysuszymy się i w drogę.
Ja zająłem się gotowaniem a chłopaki czekany w garść i kopać platformy. Nie trwało to długo i Michaś stwierdził "ja to pi...lę, mam już wodę w butach. Więc Paweł z Jackiem rozbili Marabuta, a my we dwóch pod kamień - do historycznego "hoteliku" - Kaczej Koliby.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Ostatnio edytowano Pn lip 03, 2006 9:59 pm przez piomic, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 03, 2006 7:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Na razie nie poznaje w jakim to miejscu.
Ale lans na plecakach niezły :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 03, 2006 8:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Piomiq dawaj reszte fot!!! Długo tak będziesz nas jeszcze trzymał??? :twisted:

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 03, 2006 10:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
No własnie...zapodawaj ciąg dalszy :roll:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 7:09 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
A ja myślałem że byliście w górach, a nie na spływie kajakowym.
Foty z gór proszę!

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 8:10 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
tomek.l napisał(a):
Na razie nie poznaje w jakim to miejscu.
Ale lans na plecakach niezły :)


no stary, pierwsze zdjecie - landszaft tak obcykany, ze az nudny ;)

Na deszcz prosze nie marudzic, bo tutaj:
http://img486.imageshack.us/my.php?imag ... 07m1mw.jpg

to czasami bez liny ani rusz, wtedy dopiero mozna powiedziec, ze pada :mrgreen:

Notabene nie łaska było wyciagnac te 70 skk i przespac sie w ludzkich warunkach? Moglbys przy okazji opowiedziec, jak sie nastepca Martina prezentuje :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Jak to jest Dolina Białej Wody to mam prawo nie wiedzieć bo tam nie łaże, z jednym wyjątkiem :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 9:24 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
No tak, modzio uznaje BW tylko do lodospadów 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 11:49 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
tomtom napisał(a):
nie łaska było wyciagnac te 70 skk i przespac sie w ludzkich warunkach?
Pewnie byłoby, ale na wysokości taboriska to jeszcze planowaliśmy spanie w Dolinie Złomisk... Dopiero później się rozpadało i plan diabli wzięli.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 12:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
No i dzień drugi:
Obudziliśmy się z Michasiem "ciutek" mokrzy - znaczy ja miałem suche to, co na sobie (śpiwór Mammuta był mokry tylko z wierzchu :shock: , od środka suchuteńki :shock: :shock: ) i zapasowe gatki + skarpetki w worku foliowym. Widok za oknem nie zachęcał do wyjścia, już wiedziałem, że cały plan wziął w łeb - we mgle i deszczu na Żelazne Wrota to raczej nie pójdziemy.
Obrazek Obrazek Obrazek
Wrzuciliśmy coś na ruszt i poszłem budzić ekipę namiotową - udało się dopiero po 10-tej, od wilgoci postawały im zegarki i myśleli, że ich wkręcam. Niestety - pękusie spękali, wracają do Zakopanego, więc zostajemy we dwóch. Postanawiamy iść szlakiem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jeszcze ostatni rzut oka na samotny namiocik na płacie śniegu i mięczaki giną we mgle. Zapychamy w górę po szlaku (a właściwie strumyku znakowanym jako szlak), kiedy przybywa śniegu wyciągamy raki i skrótem na skos przez kocioł - aż do śladów ludzi schodzących z przełęczy. Cały czas pada mżawka, no może prawie cały czas - z przerwami na ulewy, mgła taka, że żleb widać dopiero jak się do niego wejdzie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Przed przełęczą kończy się śnieg, ściągamy kolce, dalej szlak jest tak zniszczony, że ze schodków zostały tylko wystające druty zbrojeniowe - nic, tylko się przewrócić! Na szczęście szybko pojawia się śnieg, raczymy się i biegiem w dół, jeszcze kilka pagórków i na 19:30 jesteśmy w schronisku. Momentami przez mgłę prześwieca przełęcz, z której zeszliśmy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Okazuje się, że przemoczonych jest tam znacznie więcej, kominka nie widać spod sterty kurtek, butów śpiworów i czego tam jeszcze.
Obrazek Obrazek
Papu, piciu i lulu. Ciąg dalszy (dzień trzeci i ostatni) nastąpi.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 12:33 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
ha, legendarny wrecz hotelik widze byl w uzyciu ;) czysto aby? slady uzywania byly?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 12:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Czysto. Tylko stolik przed wejściem zalany wodą. Były nawet przygotowane świeczki i suche drewno na opał. Nie wiem tylko, czy to o tej kolibie pisał Nyka, bo się nam popie$&*liło i trafiliśmy nad ten mniejszy Kaczy wyżej, nie nad Zielony.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 04, 2006 12:58 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
Ano, nad Zielonym swego czasu był Hotel Vogel, łóżeczko, łazienka, centralne ogrzewanie i dom uciech za rogiem...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 7:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Drugi dzień niczego sobie. Trzeba wziąć ze sobą odpowiednią osobę ( do kompletu) , deszczu nie widziałem od 1.06.
Trzeci dzień prosimy.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 7:51 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 9:42 am
Posty: 233
Czesc.
tomtom napisał(a):
No tak, modzio uznaje BW tylko do lodospadów 8)

Do ktorych? :twisted:

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 9:39 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
Tych przed leśniczówką. I chodzi do nich od dołu, panie prezesie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 9:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
tomtom napisał(a):
Tych przed leśniczówką. I chodzi do nich od dołu, panie prezesie :mrgreen:


Nawet nie liznął lodu. Pobujał się po śniegu, popatrzył na lód i już leśniczy " Modo won mi stąd, to jest lód dla tych co się zgubili" Ciężka jest dola Moda. By po lodzie pochodzić musiał odśnieżyć połowę Hali Gąsienicowej.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 12:36 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
Super zdjecia :)

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 3:43 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 9:42 am
Posty: 233
Czesc.
tomtom napisał(a):
I chodzi do nich od dołu, panie prezesie :mrgreen:

Dziwak jaks czy co? :twisted:

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 3:44 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 9:42 am
Posty: 233
Czesc.
kc-19 napisał(a):
Nawet nie liznął lodu. Pobujał się po śniegu, popatrzył na lód i już leśniczy " Modo won mi stąd, to jest lód dla tych co się zgubili"

Teraz sie zmienil lesniczy to moze mu lepiej pojdzie? :lol:
kc-19 napisał(a):
Ciężka jest dola Moda. By po lodzie pochodzić musiał odśnieżyć połowę Hali Gąsienicowej.

No to nie zazdroszcze.

_________________
Pozdrawiam. Irek.
Zapraszam na http://www.portalgorski.pl
Strona domowa Sierściuchów: http://www.siersciuchy.pl
Zapraszam do wspolpracy: http://www.tadzykistan.info


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 4:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Dzień trzeci (i ostatni):
Rano okazało się, że pogoda się zdecydowanie poprawiła, widać nawet skąd przybyliśmy i gdzie planowaliśmy się udać rano w strugach deszczu:
Obrazek Obrazek
Jednak wobec słoneczka plany ponownie uległy zmianie - zamiast na wschód, pójdziemy bardziej na północ (co z tego, że pod prąd!), do sąsiedniej dolinki. Ponoć Słowacy nie mają trudniejszego szlaku, trzeba to sprawdzić.
Od schroniska było płasko, naokoło zboczami dolinki więc poszliśmy skrótem, przez jej dno, coby niepotrzebnie nie nabijać kilometrów. Gdzieś tak na Strzeleckich Polach otworzyły się widoki na miejscową faunę i w ogóle całą dolinę (to naprawdę bardzo ładna dolina), przed nami było widać CEL.
Obrazek Obrazek Obrazek
Niestety, cały dzień szliśmy "na dopingu", co jednak nie przeszkodziło nam podziwiać pięknych okoliczności przyrody.
Obrazek Obrazek Obrazek
Dalej zrobiło się stromo (schodzący bez raków zjeżdżali prosto w dół, my szliśmy trawersem pod ścianą), ostatni (krótki) żlebik i już przełęcz. Widać Łomnicę, Durny i grań aż po Baranią Przełęcz, w dole schronisko i obiecująca, wyśnieżona dolinka (może skrócik?). Niestety brak czasu uniemożliwił nam zboczenie na szczyt (po naszemu Mały Lodowy, w/g tubylców Siroka Veza). Za to widok na wschód był niezły - Czerwona Turnia wygląda stąd na prawdę dobrze! Pionowa skała wisząca zaraz za plecami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kilka łańcuchów i znów śnieg, raczymy się, czekanimy i dalej w dół. Śnieg jest paskudny, lepi się do raków, po wierzchu jedzie. Raz udało mi się pojechać jakieś 2m (jednak czekan się przydaje) ale najlepsze było niżej: słyszę z tyłu "ja pie..ooooleeeeeee!" i obok mnie przelatuje Michaś :shock: . Niby nic dziwnego, ale on jedzie na kolanach i czekanie! I się nie zatrzymuje :shock: . Dopiero jak wbił łopatkę razem z ręką po łokieć zadziałało. Z oczywistych względów tego odcinka nie ma na zdjęciach. Za to zfociliśmy go z dołu (to ta przełęcz po lewej - prawa prowadzi do Jaworowej). Oczywiście nie chciało się nam podchodzić po kamiorach na górkę do schroniska - myknęliśmy w lewo, po śniegu, w kierunku szlaku. Tam jednak ktoś nas przyfilował - jakieś gwizdy, okrzyki - więc "dla niepoznaki" podeszliśmy pod Żółtą Ścianę zadać lansu dla filanców. Podziałało - jak wróciliśmy na szlak nikt nas nie zaczepiał.
Obrazek Obrazek
Dalej już tylko po kamiorach w dół, kilka landszaftów z wodospadzikiem, las (niestety skrót od Zamkowskiego był obstawiony - musieliśmy dymać naokoło), kolejka i... Koledzy-Pękusie mocno wk%&^ieni przedłużającym się oczekiwaniem na parkingu Grand Hotelu.
I to by było na tyle.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 4:10 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Ładnie Panie Piomic :thumright:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 4:36 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 26, 2006 9:55 pm
Posty: 435
Lokalizacja: Bydgoszcz
piomic napisał(a):
Tam jednak ktoś nas przyfilował - jakieś gwizdy, okrzyki - więc "dla niepoznaki" podeszliśmy pod Żółtą Ścianę zadać lansu dla filanców. Podziałało - jak wróciliśmy na szlak nikt nas nie zaczepiał.


Hehe, niezła akcja 8) :wink:

_________________
Bezapelacyjnie, do samego końca...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
No nareszcie jakieś góry bo już myślałem, że cały czas siedzieliście w jakiś dziurach :D
Zjedliście kolację w Grand Hotelu? :)
Obrazek
To jest Spąga z Czerwonej Ławki?

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
To jest coś, co masz za plecami, kiedy jesteś na łańcuchach.
Na modelu przy Zbójnickiej było toto opisane "Priecna Veza" czy jakoś tak więc (najpewniej błędnie) przetłumaczyłem to tak, jak nazwę przełęczy.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
tomek.l napisał(a):
To jest Spąga z Czerwonej Ławki?

Ta nawet ja tego nie widzialem z powodu tego białego shita co mieliśmy wtedy :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Ano pane Hawranek :) Priecna Veza (Spąga)
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=618040
Dresik ci co się wtedy wspinali i zrzucali w dół line do zjazdu byli właśnie na Spądze

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Ostatnio edytowano So lip 08, 2006 5:23 pm przez tomek.l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:23 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
Piomic: szacuneczek :D Kijki masz takie same jak ja :evil: Ale poza tym to miazdzy:!: Zwlaszcza to zdjecie na skale :wink: Pelny profesjonalizm :wink:

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Które kijki? Bo moje widać tylko na jednym zdjęciu (przed Zbójem) - na "stromiźnie" jest Michaś.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 12:57 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Fajnie sobie pochodziliście-tylko pogratulować :)

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL