Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:26 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 9:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Od kiedy geografowie zaczęli mieć watpliwości czy najwyższym szczytem Europy jest Mt. Blanc , czy Elbrus, ja postanowiłem nie mieć takich wątpliwości i zdobyć obydwa. Zawsze interesował mnie wschód, więc dobrze się złożyło, że Elbrus leży w paśmie Kaukazu, a podejście na niego w autonomicznej republice Kabardyno-Bałkarii( sam szczyt jest graniczny).

Kilka informacji praktycznych:
Droga dojazdowa: Samolotem Aerofłotu z Warszawy via Moskwa (Szeremietiewo 2->transfer->Szeremietiewo1) do Mineralnych Wód i z powrotem 1620 zł.
Wiza + voucher + ubezpieczenie +usługa agencji 349 zł.
1 $ = 23 ruble
1 zł około 10 rubli, przy czym nie można wymieniać zł.
Niezbyt bogata sieć bankomatów.
Bus z Mineralnych Wód do Polany Czeget 4000 rubli za busa
Pokój w hotelu Nakra na Polanie Czeget 700 rubli/ noc
Miejsce w baraku " Priut" 450 rubli/noc
Śniadanie 150 rubli
Obiad 300-400 rubli
Wódka 0,5; koniak 0,25 - 250 rubli
Piwo 50 rubli.
Kolejka do " Mira" 3500 m. npm 390 rubli , tyle samo powrót.


" na kawkazie ja rodiłsa
na kawkazie kozy pas
na kawkazie ja ucziłsa
ruskije diewcziata j....."

"Kak ty jediesz w jeuropu
słońce świeci priamo w żopu
Kak ty jediesz na kawkaz
słońce świeci priamo w głaz"

Takie wierszyki towarzyszą nam od poczatku podróży, gdy spotykamy się na lotnisku w Warszawie.
Skład ekipy gwarantuje dobrą zabawę
Maciej - kierownik, ratownik - ochotnik TOPR, przewodnik IVBV, sportsmien
Waldek - ratownik - ochotnik TOPR, duszpasterz wyprawy, sportsmien
Wojtek, Wojtek, Krzysiu, Sławek, Rysiu, Boguś , sportsmieny
Piotrek , trenier
Wyruszamy w środę 16 kwietnia o 11 z Warszawy. W Mineralnych Wodach jesteśmy o 20 czasu lokalnego ( Warszawa + 2 godziny). Już z daleka krzyczy do nas nasz szofer, szeroko się uśmiechając złotym uśmiechem. Do Polany Czeget jedziemy około 3 godzin pokonując 180 km. Droga prowadzi dolina Baksanu, jest bardzo malownicza i piekna. Poczatkowo rozlegla z polami uprawnymi i pastwiskami później zwężająca sie i stająca dęba.
Potwornie zmęczeni dojeżdzamy do naszego hotelu " Nakra" którego nazwa pochodzi od górującej nad nim góry o wysokości 4277 m. Hotel znajduje sie na Polanie Czeget od nazwy szczytu Czeget 3761 m. Na Czeget można wyjechać dwoma wyciągami krzesełkowymi i jest dużym ośrodkiem narciarskim.
Obrazek Obrazek

Pierwszy dzień
Wstajemy rano około 8, robię zdjęcia z okna naszego hotelu. Nic mnie nie dziwi, juz tak długo jeżdże na wschod, że swoisty porządek jest ok. Wychodzimy na miejscowy plac, bedący jednocześnie rynkiem. Kupuję sobie śliczna czapeczkę

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Udajemy się na wycieczke do Azau( ok. 8 km) do podnóży Elbrusa, traktujemy to jako rozgrzewkę. Po drodze mijamy strefe zmilitaryzowaną ( działa służą do wywoływania lawin) i taką ślicznotkę... że ech. Część ekipy wyjeżdża kolejką do stacji Mir na 3500 m. Ponieważ nie ma żadnej widoczności to czas mija przyjemnie przy barze i ogniu. Na pierwszym ujęciu Baksan.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień drugi
Wstaje ładnym porankiem. Pakujemy sprzęt i wyjeżdżamy kolejką do Mira. Mamy w planach dotrzeć do Priuta 11 na około 4100m. Powyjściu z wagonika witaja nas fantastyczne widoki. Zakładamy narty i do góry. Przed nami oba wierzchołki Elbrusa, z boku piękna Uszba. Po drodze mijamy słynne "beczki". Osiągamy Priut, umawiamy z gospodarzem noclegi i heja w dół. Po zjeżdzie do baru u " 3 siestry", a nazajutrz pytanie " a narty my wzięli?"

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień trzeci
Prognoza pogoda mówi, że jako taka utrzyma sie do wtorku. Realizujemy nasz plan i udajemy się do Priuta 11 by tam spac. Na dzień następny mamy w planie podejście do Skał Pastuchowa i zjazd na dół na wypoczynek. Rzeczywiście po wyjechaniu do góry pogoda sie zdupczyła. Dochodzimy do Priuta 11 w zadymce i silnym wietrze. Zostaje kucharzem wyprawy. Mam świetny warsztat. I nawet tu nie brakuje... Noc mija dość koszmarnie.Ale ja to juz znam i nie jestem zdziwiony. Dodatkowo jeszcze strasznie wyje wiatr i co po chwila jak oszalały uderza w scianę baraku

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień czwarty
Choć wiatr nadal szaleje, pogoda sie poprawia. Widać Elbrus, wydaje sie tak bliski, a to prawie 1600 m w pionie. Niedzielę zaczynamy od mszy która odprawia ks. Waldemar. Na tej wysokości jest to przeżycie. szybkie śniadanie i narty trzeba zapinać. Zaczynamy podchodzić w kierunku Skał Pastuchowa. To "tylko 600" m w pionie, ale na tej wysokości i naszej nikłej aklimatyzacji niezły wysiłek.Wokół tak pięknie, pojawiaja się chmury które tylko dodają uroku. Dochodzimy do Skał i zjazd w dół. Sama przyjemność.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień piąty
Po zjechaniu w dół odpoczywamy i szykujemy siły na atak szczytowy. Powinniśmy odpoczywać jeszcze jeden dzień, ale ze względu na prognozę pogody, która zapowiada załamanie, wyruszamy popoludniu do góry. Niepokoi zwłaszcza siła wiatru, która wysoko jest bardzo duża. Powoli dochodzimy do Priuta 11 na nocleg. Ja podejmuje swoje obowiązki kucharskie, gościmy sąsiadów którymi są trzej księża z Drochiczyna.
Noc jest straszna, wiatr szaleje, z dziką siłą uderzając w sciany baraku. Mam wątpliwości co do powodzenia w wyjściu na szczyt.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień szósty ( atak szczytowy)
Poranek wita nas poprawą pogody, jest parę chmur , ale przebija się słońce. Wiatr trochę ucichł, ale i tak jest bardzo silny 50-60 km /h w porywach do 80. Przy mrozie okolo -20 stopni to daje temperaturę odczuwalna - 40 stopni. Jestem w dobrej formie , ale wiem co mnie czeka. Przyjmuję , że jestem zaaklimatyzowany na około 4200m. Czeka mnie "strzał" 1450m. To dużo. Jako, tako znoszę 1100-1200m. Jeszcze do tego ten wiatr. Będzie walka.
Ruszamy. Koło Skał Pastuchowa robi się jasno. Tu zostawiamy narty, nie ma sensu wynoszenie ich do góry. Mozolnie pniemy się do góry Najpierw dość stromo zakosami , a później dlugim trawersem aż do przełęczy. Jestem potwornie zmęczony i czuje , że moja odporność wysokościowa się kończy. Zaczyna się ostre podejście, lubię takie. Łyk herbaty, batonik i do góry. Idę szybko, wyruszyłem ostatni, ale szybko mijam kolejnych kolegów. Coś jest nie tak, tylko czy ze mna , czy z nimi. Słabne, robie się lekko ciastowaty, jeden z kolegów jest lejący, czyli wysokość robi swoje. Maciek pomaga lejącemu, ja wiem, że nie można się nad sobą rozczulać. Szybko szczyt i uciekać w dół. Jest Szczyt, pare fotek, uścisk dłoni i zaczyna się zejście. Dołącza się bół głowy. Cholerny wiatr grozi ciągle zwianiem z trawersu, a nogi trochę nie chcą sluchać. Nareszcie przełęcz. Herbata i uciekać dalej. Ratunek jest w szybkim zejściu, a człowiek taki zobojętniały i nic mu sie nie chce. I ten wiatr. Szybko przechodzę trawers, a tu już jest dobrze, coraz niżej.Postanawiamy zejść możliwie nisko. Zdążamy na kolejkę i zjeżdżamy na dół. A tu świetowanie

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień siódmy
Odpoczynek i odpoczynek, badanie rozkładu puchu w Maćka kurtce, odpoczynek...

Obrazek Obrazek

Dzień ósmy
Wyjeżdżamy na wypoczynek do kurortu SPA. Po drodze zwiedzamy doline Baksanu. Gorące zródła są super, ale to otoczenie... A wieczorem odpoczynek



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

dzień dziewiąty
Mineralne Wody. Zwiedzamy i odpoczywamy przed odlotem. Miasto kontrastów

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W dniu ostatnim odlot do kraju. Pobyt bardzo fajny , a towarzystwo wyborne.
Elbrus jest górą łatwą technicznie, potrzebne w zasadzie umiejętności poruszania sie po śniegu. Niemniej potrafi się bronić, wysokością, warunkami pogodowymi.
Kaukaz piękny, choc zaniedbany i stosunkowo drogi.

W każdym razie warto tam pojechac, zwłaszcza , że na Elbrusie będzie dużo się zmieniać, ze względu na olimpiadę w Soczi w 2014 roku. Mają tu powstać trasy zjazdowe i slalomowe.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Ostatnio edytowano Pt maja 09, 2008 7:21 am przez don, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 9:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
na tą relacje czekałem 8)
:brawo: :bowdown:
teraz dokładnie "przebadam"foty :wink:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 9:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4325
Lokalizacja: Kraków
don No, super! Ale oprócz gratulacji i pochlebstw specjalne dzięki za ,,informacje praktyczne". Sam raczej ich praktycznie nie wykorzystam ale czyta się jakby bardziej kompletnie, to też działa na wyobraźnię. A komuś się przyda. Przy fajnych opisach i fotografiach tego w relacjach brakuje.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 9:51 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 18, 2007 2:17 pm
Posty: 101
Lokalizacja: Częstochowa
miodna relacja.. świetne fotki tylko motyw samego zdobycia szczytu tak mi gdzieś śmignął, że nie wiedziałem czy jeszcze wchodzicie czy już wracacie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11081
Lokalizacja: Poznań
Obiad zbliżony cenowo do wódki. To musiało generować górskie rozterki :D
To na szczycie było słońce. Jakoś mi się kojarzyło, że przy wietrze było też zachmurzenie.
Te morze szczytów robi wrażenie.
A kto u księdza Waldka robił za ministranta?

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
don napisał(a):
Bus z Mineralnych Wód do Polany Czeget 4000 rubli za busa


co Wy kupiliscie tego busa?

podziwiam i zazdroszcze. mam nadzieje ze w niedlugim czasie na zywo poslucham tej relacji :wink:

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:21 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
super :)
gratulacje, pozostaje tylko pozazdrościć tak wspaniałej góry ;)

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:23 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Wyprawa marzenie, towarzystwo marzenie :)
Pogoda mniej wymarzona :wink:
Ale się udało i to się liczy! :)

Zielona kamizela bardzo przydatna, Rob związał się z nią emocjonalnie 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
O kurde WIELKIE GRATY!!!!
To jest wycieczka. Piekna góra, piekny cel, piekna wycieczka.
Jutro jade :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Posłuchałem, teraz mogłem przeczytać i zobaczyć foty, Piękne miejsce i wspaniałe widoki,
szkoda pogody w dniu ataku, ale jakby wszystko było zbyt piękne to i wrażenia były mniejsze i satysfakcja ze zdobycia. Gratulacje.
poruszaliśmy ten temat ostatnio.
Góra stoi a bramy jej czekają otworem ;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Ostatnio edytowano Pt maja 09, 2008 8:36 am przez Jacek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 08, 2008 10:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Donie, kiedy slajdowisko z relacja 8) ?

Bije poklony, kolejny zacny cel zrealizowany!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 6:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4449
Lokalizacja: lkr
gratulacje!

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 7:31 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Super!

Ja się tylko zastanawiam skąd ludzie biorą pieniądze na taki wyjazd :cry: Mnie nigdy nie stać i odliczam każdy grosik :cry:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 7:34 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 11:30 am
Posty: 299
Lokalizacja: Łódź
Gratulacje!
Wspaniała wycieczka...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 7:40 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Trauma_ napisał(a):
Super!

Ja się tylko zastanawiam skąd ludzie biorą pieniądze na taki wyjazd :cry: Mnie nigdy nie stać i odliczam każdy grosik :cry:

pracują? :lol:


Boguś -jeśli masz jeszcze coś z fotek to nie ukrywam że chętnie jeszcze coś bym pooglądał 8)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 7:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Cel zacny, gratuluję osiągnięcia :)

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 7:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Trauma_ napisał(a):
Ja się tylko zastanawiam skąd ludzie biorą pieniądze na taki wyjazd


Ze ściany. Co prawda nie ma dużo bankomatów, ale na Polanie Czeget jeden jest.
! napisał(a):
jeśli masz jeszcze coś z fotek

Mam, mam, będę wklejał przy czasie.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 8:08 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Czemu ja wiecznie nie mam kasy :cry: :cry: :cry:

Jestem biedny student :D

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 8:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
No, to już nie masz dylematów. Pobudziłeś moją wyobraźnię - zwłaszcza tą ślicznotką w strefie zmilitaryzowanej. :wink: A jak należy rozumieć „usługę agencji”? :lol:
Gratulacje.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:23 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
stan-61 napisał(a):
A jak należy rozumieć „usługę agencji”?

No... usługę agencji :lol:
Pośrednictwo w uzyskaniu wizy. Ponieważ Kabardyno - Bałkaria leży w strefie podwyższonego ryzyka, są potrzebne specjalne vouczery, wydawane przez wiarygodnego operatora turystycznego. Samemu trudno znależć takiego, którego Pan Konsul uzna za wiarygodnego. Wydanie wiz jest też wydłużone do 10 dni roboczych. Vouchery( kopie) są dokładnie sprawdzane na lotniskach przez pograniczników i w razie jakichkolwiek wątpliwości to trzeba dać " wziatke" lub "abaratna daroga"

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
No, teraz to rozumię. :lol:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Trauma_ napisał(a):
Czemu ja wiecznie nie mam kasy

Bo nie masz karty bankomatowej.
Koledzy księża z Drochiczyna też nie byli bogaci , a szczyt zdobyli.
Chcieć to móc.
Wogóle w okresie naszego pobytu szczyt zdobyliśmy tylko my i księża. Pozostałym zabrakło woli walki i parcia na szczyt by go zdobyć. Warunki atmosferyczne i długość podejścia skutecznie ich zniechęciły. Trzech austriaków zawróciło z 5450m.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Bo KEiR ma odpowiednią wytrwałość i parcie. :lol: Lata praktyki robią swoje.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:52 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Donie Wielki, eto balszaja ekskursja, dzięki za część wytycznych,ciekawe jak to wyglada po gruzińskiej stronie :)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 9:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
LigeiRO napisał(a):
ciekawe jak to wyglada po gruzińskiej stronie

Niespokojnie. Myślę nad Uszbą i zasięgałem języka. W czasie pobytu były małe tarcia z Rosjanami. Dolina Baksanu jest silnie zmilitaryzowana i w miarę spokojna, natomiast sąsiednie doliny niekoniecznie.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 10:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
Świetna relacja i świetna trasa, kiedyś nawet zapisałem się na Elbrus, teraz po założeniu rodziny to tylko sfera marzeń. W dodatku trzeba dużo samozaparcia w pokonywaniu głupkowatych ruskich przepisów, co pewnie jest trudniejsze, niż zdobycie szczytu.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 10:12 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Ja myślałem na przyszły rok nad znanym wierchem nad klasztorem św.Trójcy, z tego co piszę na forum rosyjskim oraz z "ichniejszym" KW Tibilisi ,nie jest tak tragicznie...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 10:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
LigeiRO napisał(a):
nie jest tak tragicznie...

Ja nie pisałem , że jest tragicznie. Tylko tak dziwnie się czujesz jak jadąc , zatrzymujesz się na poboczu za potrzebą, a po chwili zjawia się " wołga" z dwoma gośćmi w środku, którym akurat w tym miejscu zachciało się napić piwa. Miejscowy kierowca natychmiast zapala silnik i wsiadasz w biegu. Ot folklor. Oczwiście im bliżej miejscowości turystycznych tym bezpieczniej i więcej wojska. I jeszcze jedna uwaga: to było po rosyjskiej stronie. Jak jest w Gruzji sam nie sprawdziłem, ale mówiono , że bardziej niebezpiecznie.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 10:44 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Hmm..zobaczymy jak się rozwinie sytuacja do tego czasu ... Ushba, do już dość wymagająca bestia..Bedziesz na monoklinie bielsko-żywieckiej, to czekam(y) na relację "live" :)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 09, 2008 11:43 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
PKP!
dziękować za opis cenowy wyjazdu :) mam nadzieje ze niedługo skorzystam :>

P.S
Az żal d.pe sciska :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google Adsense [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL