W środę złożyłam zamówienie na dobrą pogodę w niedzielę, celem odbycia wycieczki w Tatry, a dokładniej zdobycia Giewontu
Jak mogli się co poniektórzy przekonać, zamówienie zostało pozytywnie rozpatrzone
O 6.00 w gronie członków i sympatyków Koła PTTK Chałupa wyjechałam z Andrychowa, po przyjeździe pod Wielką Krokiew w grupie 4-ro osobowej ruszamy Drogą pod Reglami a później czerwonym szlakiem przez Dolinę Strążyską.
Dość szybko zdobywamy Giewont i zaraz schodzimy, gdyż na szczycie zimno-słońce jeszcze nie zdążyło wyjść zza chmurek. W czasie zejścia tworzy się korek na szlaku, gdyż parę osób ma na nogach "adidasy" itp. obuwie i kurczowo trzyma się skał i łańcuchów...
Gdy w końcu udało nam się ich wyprzedzić bokiem, spokojnie idziemy sobie na Kopę Kondracką. Po drodze słyszymy dochodzący z Doliny Kondratowej ryk niedźwiedzia
Na Kopie chwilę podziwiamy widoki i schodzimy zielonym do schroniska, tam uzupełniamy "płyny"...hhmmm za 7 zetów...
"zdzierstwo"...
W drodze do autobusu widzimy helikopter lecący w stronę Rysów...
andrychowska grupa bez przygód dociera na miejsce spotkania
parę fotek:
na zdjęciach te same chmurki, co u
mańka i
! w
Bystrym bałwanie, efekt halo też widziałam, na którymś moim zdjęciu jest nieco widoczny...
reszta w albumie...
http://picasaweb.google.pl/xaga07/Taterki16IX2007
zapraszam...
_________________
...w górach ŚWIAT wygląda inaczej...
...
w górach a nie tylko w Tatrach!