Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Mały, Żywiecki, Orawskie http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=21597 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | anke [ Śr mar 22, 2023 9:53 pm ] |
Tytuł: | Mały, Żywiecki, Orawskie |
M i n i relacja z mojej czwartej kilkudniowej trasy beskidzkiej. Nadałam jej mniej typowy kierunek - z północy na południe, przebiegała więc przez zróżnicowany teren. Główne rejony: Beskid Mały, Babia Góra, Beskidy Orawskie na Słowacji, finał w Lipnicy Wielkiej. 70 km, środek października (w zeszłym roku), 4 noclegi w schroniskach, 2 pod chmurką. W największym skrócie było jak niżej. Mapa: https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 31092&z=11 1. Warszawa - Rzyki – Chatka na Potrójnej. Cudna chatka - na dobry początek. Trzy schroniska, które widziałam w Beskidzie Małym, to urokliwe, charakterne górskie chatki. 2. Chatka na Potrójnej – Chatka Gibasówka, 6,5 km. Słoneczny poranek na Potrójnej (883 m). Po drodze warto zajrzeć do wesołej Chatki pod Potrójną (niedaleko od niej jest także „najciekawszy ostaniec w całym Beskidzie Małym” - Zbójeckie Okno). Niemal cała trasa (jeśli dobrze pamiętam) biegnie przez teren leśny, w tym - przez rezerwat przyrody Madohora, na terenie którego znajduje się, poza trasą, drugi najwyższy szczyt Beskidu Małego - Łamana skała (929 m). Trasa jest krótka, co pozwala spędzić niespieszne popołudnie na Gibasówce. Dla wielu jest to pewnie najważniejsze miejsce Beskidu Małego. Ładny teren, dużo nieba, dalekie widoki, polana, miejsce na ognisko, kapliczka, i w znaczący sposób dopełniająca to miejsce - chatka. W chatce Gibasówce warto zostać na noc, posiedzieć wieczorem w kuchni, porozmawiać z gospodarzem. Gibasówka (848 m) Babia Góra na horyzoncie, tam idę, a nawet jeszcze dalej. Zabytkową kapliczkę na Gibasówce uratowali forumowicze z Forum Beskidu Małego - poważna inicjatywa zakończona sukcesem, wielkie brawa dla nich: http://www.beskidmaly.pl/pun/topic493.html 3. Chatka Gibasówka – Hala Kamińskiego, 22 km. Teren mieszany: ścieżki, drogi leśne, asfalt, góry większe i mniejsze, dwie miejscowości, była akurat niedziela, więc życie w nich zamarło. Odcinek między Ślemieniem i Huciskiem, czyli okolice Gachowizny (758 m). Za Huciskiem zaczynają się nieco wyższe góry. Szłam przez Czerniawę Suchą (1062 m), można też dodatkowo wejść na Jałowiec, który niecałą godzinę od trasy (1111 m, na zdjęciu niżej). Jego efektowna czterojedynkowa wysokość jest ponoć błędna, prawdziwa = 1112,5 m. Chciałam zanocować w Zygmuntówce, ale schronisko okazało się zamknięte. Poszłam więc dalej, w stronę chatki na Mędralowej, ale ostatecznie nie udało mi się do niej trafić, bo nastały ciemności. Hala Kamińskiego 4. Hala Kamińskiego – Markowe Szczawiny, 7,5 km. Rano wizyta w chatce na Mędralowej, potem – przyjemna trasa do Markowych Szczawin. 5. Markowe Szczawiny – Slana Voda, 11 km. Babia Góra przez Perć Akademików. Zejście na słowacką stronę – tam sporo szałasików, zadaszeń, dwie wieże widokowe, tablice informacyjne na temat tego, co wokół, wszystko zadbane. Trasa pewnie z widokami, ale nie dane mi było. Jeśli nie zdecydujemy się na nocleg w Slanej Vodzie, można spróbować jednym ciągiem przejść z Markowych Szczawin na metę w Lipnicy (26 km). I ostatnie 2 kilometry - odrysowana jak od linijki Hviezdoslavova aleja prowadząca do Slanej Vody. 6. Chata Slaná voda – Lipnica Wielka, 20 km. Spokojny odcinek na zakończenie, pewnie rzadziej uczęszczany. Przez 9 km szłam wzdłuż granicy, zaliczając kolejne niewysokie w tej okolicy góry (tylko 520 m do góry na całej trasie). Ta dalsza górka to pewnie jedna z nich - Wajdów Groń (928 m). Bez przerwy obracałam się za siebie - przez parę godzin miałam widok na rozłożystą Babią Górę. Godz. 11.30 12.50 14.00 Na zakończenie - intrygujące Mokrade oravskej kotliny, które ciągnęły się wzdłuż asfaltu do Lipnicy, umilając mi drogę. W Lipnicy hotel i inne miejsca noclegowe zapadły już w zimowy sen. Jakoś sobie poradziłam, ale rano na plecaku kruszyłam warstwę lodu. Trzy wcześniejsze trasy beskidzkie z noclegami w schroniskach (i nie tylko - gdy błąkałam się kiedyś po wsi, przygarnęła mnie miejscowa rodzina). https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 09417&z=12 https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 83232&z=12 https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 43064&z=12 |
Autor: | Krajan83 [ Cz mar 23, 2023 8:12 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Bardzo fajna trasa. Widoki z Orawy są wspaniałe. Byłem na Jałowcu w niedzielę. Dzięki za info że ma 1112,5 m |
Autor: | anke [ Cz mar 23, 2023 11:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Miałam iść łukiem przez Jałowiec, bo to najwyższa góra w paśmie i dodawała mi do trasy tylko godzinę, ale poszłam w końcu inaczej. Krajan83 napisał(a): Z Palenicy na Blatnią. Chyba bywasz w okolicach BB - jakbyś stał na Trzech Kopcach i miał zejść do pociągu, to który kierunek byś wybrał? 1. przez Błatnią do Skoczowa 2. przez Błatnią i Palenicę do BB 3. przez Szyndzielnię do BB Zaplanowałam trasę w B. Śląskim i brakuje mi zakończenia. |
Autor: | sprocket73 [ Pt mar 24, 2023 10:15 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
A ja mogę coś powiedzieć? Wracając z Trzech Kopców do cywilizacji, odwiedź Halę Jaworową. Idąc czerwonym w kierunku Klimczoka, przed Kotarzem możesz wejść w lewo w niebieski szlak, który zaprowadzi Cię na skraj hali, potem warto przejść ją sobie tam i z powrotem bezszlakowo, to łagodny widokowy grzbiet, moim zdaniem najładniejsze miejsce w BŚ. Na koniec wracasz na czerwony szlak na Kotarz. A co do dalszej drogi? Wybrałbym wariant 1. Jest najdłuższy, ale Błatnia też jest fajna i warta zobaczenia. A zejście do Skoczowa dla mnie miałoby tą przewagę, że jest to takie spokojne i łagodne zakończenie przygody z górami. Omijasz duże miasto jakim jest BB (ja nie lubię dużych miast). Szedłem raz tym zielonym do Skoczowa przed Górki Wielkie i takie przejście między górami a cywilizacją podobało mi się. Chociaż innym wcale nie musi W ogóle nie wiedziałem, że chodzisz po marnych polskich górach... i to w takiej wersji wyprawowej, z improwizowanymi noclegami we własnym zakresie. Fajnie tak Ja chodzę na jednodniówki. W Beskid Mały od progu mieszkania do wejścia na szlak dojeżdżam w godzinę, a w najdalsze zakątki Śląskiego, Żywieckiego, Makowskiego i Wyspowego w 2 godziny. Taka dostępność to oczywiście duża zaleta, ale wielodniowe wyprawy w Beskidy też są kuszące Jeszcze słówko o Forum Beskidu Małego. Tworzyli go niesamowici ludzie. Kapliczka na Gibasach i szałas na Leskowcu to nie wszystkie inicjatywy tego forum, było ich więcej. Żałuję, że trafiłem tam w zasadzie kiedy okres świetności już przechodził, ludzie się wykruszali, pojawiały się nieporozumienia, jak wszędzie. Obecnie, od kilku lat forum praktycznie jest opuszczone. Szkoda. Szkoda wszystkich for, bo to problem ogólny. |
Autor: | Rambubu [ Pt mar 24, 2023 1:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
sprocket73 napisał(a): Szedłem raz tym zielonym do Skoczowa przed Górki Wielkie i takie przejście między górami a cywilizacją podobało mi się No i ok, mnie namówiłeś Nigdy tamtędy nie szedłem, jakoś ciężko było mi to ułożyć w jakąś sensowną pętlę z pominięciem terenów zurbanizowanych. Szlaki od Wielkiej Cisowej na zachód w kierunku Górek Wielkich mam ciągle do odhaczenia. Hala Jaworowa faktycznie super, ale nie wiemy czy anke nie ma jej zaplanowanej na wcześniejszych etapach trasy. Opcja 1 wygląda najciekawiej (ale piszę to tak na podstawie subiektywnych odczuć), bo mimo, że samą Błatnią bardzo lubię, to odcinek Błatnia - Palenica jakoś zawsze strasznie mi się dłuży (niezależnie od kierunku, w którym jest pokonywany), a z kolei zejście z Szyndzielni do BB jest na ogół niemiłosiernie zatłoczone (i to nawet jak na standardy Beskidu Śląskiego, który raczej nie należy do pasm wybitnie odludnych). |
Autor: | Krajan83 [ Pt mar 24, 2023 3:37 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
anke napisał(a): Miałam iść łukiem przez Jałowiec, bo to najwyższa góra w paśmie i dodawała mi do trasy tylko godzinę, ale poszłam w końcu inaczej. Krajan83 napisał(a): Z Palenicy na Blatnią. Chyba bywasz w okolicach BB - jakbyś stał na Trzech Kopcach i miał zejść do pociągu, to który kierunek byś wybrał? 1. przez Błatnią do Skoczowa 2. przez Błatnią i Palenicę do BB 3. przez Szyndzielnię do BB Zaplanowałam trasę w B. Śląskim i brakuje mi zakończenia. Proponował bym PKP w Wilkowicach. Jeśli musi być BB to z Bystrej złapiesz busa. 1) krótsza - Klimczok - Magurka i zejście do Bystrej przez Lanckorone. Magurka ostatnio ostro zarosła i nie jest już tak widokowa. Można ją ładnie obejść od schroniska zielonym szlakiem potem bezszlakowo do ruin schroniska i dalej czerwonym do Lanckorony - Bystrej (jak się trafi widać nawet Niżne Tatry:) 2) trochę dłuższa - Klimczok - Magurka (i okolice) - Szyndzielnia - Kozia Górka - skocznia w BB - Bystra/Wilkowice PKP. Jeśli nie zależy Tobie na Szyndzielni to pod Klimczokiem na skrzyżowaniu żółtego i czerwonego szlaku odchodzi ścieżka która prowadzi w kierunku zielonego szlaku i dalej na Kozią. Bardzo widokowa i spokojna ścieżka widać np Kraków P.S. kilka tygodni temu prasa w BB pisała o nowej trasie tzw. pętli po Beskidzie Śląskim, Żywieckim i Małym około 250 km. Trasa startuje z pod Szyndzielni - Czantoria - Barania Góra - Pilsko - Babia Góra - Góra Żar i koniec na Szyndzielni. Chyba się wybiorę tylko tydzień wolnego muszę załatwić |
Autor: | anke [ Pt mar 24, 2023 11:47 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Panowie, dziękuję za podpowiedzi. Jeśli będzie dobra pogoda, pójdę przez Błatnią, a gdyby lało - którąś z tras Krajana. O urodzie Jaworowej nie wiedziałam i na pewno bym ją pominęła, jak widać z planu poniżej: https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 46020&z=12 sprocket73 napisał(a): ale wielodniowe wyprawy w Beskidy też są kuszące Podstawowa zaleta: zasypiasz i budzisz się w górach.Krajan83 napisał(a): kilka tygodni temu prasa w BB pisała o nowej trasie tzw. pętli po Beskidzie Śląskim, Żywieckim i Małym około 250 km. Trasa startuje z pod Szyndzielni - Czantoria - Barania Góra - Pilsko - Babia Góra - Góra Żar i koniec na Szyndzielni. Wygooglałam, fajna trasa, inauguracja 27 maja.https://bielsko.biala.pl/aktualnosci/50 ... ialej-mapa sprocket73 napisał(a): Jeszcze słówko o Forum Beskidu Małego. (...) Obecnie, od kilku lat forum praktycznie jest opuszczone. Szkoda. Nasza niedaleka przyszłość.
|
Autor: | sprocket73 [ So mar 25, 2023 9:56 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Osobiście nie lubię jak mi się inni wtrącają w trasy, bo uważam, że sam mam najlepsze pomysły... ale jak już zapytałaś o poradę odnośnie końcówki, to samowolnie udzielę jeszcze porady odnośnie początku. Pomyśl, czy nie zrobić tego w ten sposób: https://en.mapy.cz/s/bogorodara Tuł to ciekawa pozaszlakowa góra. Wiem, że nie chodzisz po rezerwatach, ale tamtejszy rezerwat został zlikwidowany, więc można już "legalnie" przejść przez wierzchołek. Natomiast podejście na Tuł grzbietem od Lesznej to moje ulubione miejsce tamtego rejonu. Musisz tylko uważać, żeby w odpowiednim momencie zejść ze szlaku, na takim ostrym zakręcie trzeba odszukać malutką ścieżkę wchodzącą ostro pod górę w gęsty las. Przechodzisz dosłownie kilkanaście metrów tym lasem i otwierają się cudne łąki, prawie nietknięte stopą ludzką. W dalszej części pierwszego dnia warto jeszcze zejść ze szlaku na główny szczyt Czantorii Małej - też ma swój urok i oferuje ładne widoki. Na Twojej trasie omijasz też Malinowską Skałę, ale myślę, że to tylko taki błąd wyznaczania trasy przez mapy.cz - na pewno miałaś zamiar ją odwiedzić |
Autor: | anke [ So mar 25, 2023 11:19 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
sprocket73 napisał(a): Osobiście nie lubię jak mi się inni wtrącają w trasy, bo uważam, że sam mam najlepsze pomysły. Ha, ha, tak jest - a nawet jak ten pomysł okaże się taki sobie, to i tak jest wciąż najlepszy - bo własny. Pamiętałam Twoją trasę z Lesznej, pomyślę jeszcze o niej. Mam w zapasie jeszcze inny wariant na pierwszy dzień - granicą przez Ostrý vrch (709 m) i Czantorię M. https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 03025&z=14 A za Malinowską Skałę dziękuję |
Autor: | krzysztof_KrK [ So mar 25, 2023 12:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
anke napisał(a): A za Malinowską Skałę dziękuję To jeszcze może dodam, że po drodze masz fajną Jaskinię Malinowską - w tych górach nie ma zjawisk krasowych, ale jest parę dość długich- jak na Beskidy- jaskiń szczelinowych. Kiedyś była używana tylko przez Goprowców jako teren do szkoleń, obecnie udostępniona (drabinki, klamry etc.) Wejście jest kilkadziesiąt m. na lewo od szlaku w połowie podejścia na Malinów. Bardzo mi się podoba Twoje podejście do turystyki górskiej- z improwizowanymi noclegami, trasami przez dzikie miejsca. Ja już trochę jestem za stary, mając zresztą bazę wypadową w Żywcu robię często 1-dniowe wypady rowerowe, gdy jadę sam. Beskid Mały jest w sam raz na takie 1-dniówki, latem robiłem też pętlę dookoła Babiej -wracając przez Krowiarki, szlakiem na Śmietanową i przez Slaną Vodę (razem 12h z Żywca do Zywca. Ale przepisy BPN nie pozwalają na jazdę na rowerze po terenie Parku, więc nawet Górny Płaj odpada. Nie wiem, jak ludzie robili GSB na rowerze, właśnie ten odcinek jest problemem. Tydzień temu byłem z Wiką na pętli wokół Soblówki (Smereków Wlk-Oszus-Świtkowa-Rycerzowa) i były super-warunki -wszędzie, też poza szlakiem, śnieg na tyle twardy, że nie zapada się, ale nie zlodowaciały. Obecnie w Żywcu mamy 4 osoby z Ukrainy (+ 2 psy, z których jeden bardzo mnie nie lubi, wciąż groźnie obszczekuje), stąd rzadsze wizyty w ten rejon. Ale warto popróbować turystyki rowerowej, bo zwiększa się zasięg i nogi mniej bolą, nie obciąża tak stawów, jak przy schodzeniu z ciężkim plecakiem. Oczywiście, jest parę miejsc, gdzie tak stromo, że lepiej zsiąść z roweru- chyba, że ma się specjalne zabezpieczenia i sprzęt. Może warto spróbować? Pozdrawiam Krzysztof |
Autor: | sprocket73 [ So mar 25, 2023 12:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
anke napisał(a): Mam w zapasie jeszcze inny wariant na pierwszy dzień - granicą przez Ostrý vrch (709 m) Szczerze mówiąc, Ostrý vrch polecałbym tylko dla koneserów. Prosta jak od linijki granica państwa w całkowicie zarośniętym terenie i nachylenie, które przy dużej wilgotności podłoża może okazać się problemem. Weź raczki A przed Ostrým gdzie granicą idzie szlak, przez spory odcinek poruszasz się wzdłuż wysokiego ogrodzenia, bo po czeskiej stronie jest jakaś hodowla jeleniowatych. Jeżeli to miałoby być alternatywą dla Tułu, to ja nie miałbym najmniejszego dylematu co wybrać. |
Autor: | Redemption MM [ Śr mar 29, 2023 7:59 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Tam już nie będzie tak pusto, jak na tej trasie. Tez się wybieram na jakiś weekend. Mam sentyment do Błotnego - moja podróż poślubna W zeszłym roku w ogóle nie byłam w Beskidach (oprócz Bieszczad) i Tatrach. Za to poznałam cudowną Suwalszczyznę, którą Wam polecam. Można się niesamowicie zaskoczyć, zauroczyć i zadziwić Co do Beskidów - waham się między okolicami Brennej, a Rajczy. |
Autor: | anke [ Wt kwi 11, 2023 3:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Redemption MM napisał(a): poznałam cudowną Suwalszczyznę, którą Wam polecam. Widzę, że występuje tam nawet jakieś pofałdowanie terenu - na najwyższą górę Suwalszczyzny trzeba podejść od jeziora prawie 60 m Redemption MM napisał(a): moja podróż poślubna Moje ulubione pytanie "jak się poznaliście" zadam, gdy spotkamy się kiedyś przypadkiem na szlaku krzysztof_KrK napisał(a): warto popróbować turystyki rowerowej Twoje górskie relacje rowerowe bardzo mi się podobają i zachęcają do naśladownictwa, ale nie mam roweru, nie mam na rower miejsca, no i raczej nie wjechałabym pod żadną górę
|
Autor: | krank1 [ Wt kwi 11, 2023 5:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
Nie znam kompletnie tych rejonów ale po fotce dałbym głowę, że byłem przy tej chatce na skiturach będąc w okolicach Baraniej Góry. Muszę poszperać w zdjęciach ale to chyba za daleko choć chatka i ukształtowanie terenu na fotce i w mojej pamięci są łudząco podobne. anke napisał(a): |
Autor: | zjerzony [ Wt kwi 11, 2023 6:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
To Mędralowa, raczej przy Babiej Górze. |
Autor: | anke [ N kwi 16, 2023 9:32 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
krank1 napisał(a): Nie znam kompletnie tych rejonów ale po fotce dałbym głowę, że byłem przy tej chatce na skiturach będąc w okolicach Baraniej Góry. Muszę poszperać w zdjęciach ale to chyba za daleko choć chatka i ukształtowanie terenu na fotce i w mojej pamięci są łudząco podobne. to mogła być bacówka na Hali Baraniej, jak widać niżej, jest bardzo podobna (w tym ujęciu) do Mędralowej (mam nadzieję, że kolega opawski1 wybaczy mi pożyczenie zdjęcia z jego relacji: https://www.goryopawskie.eu/2022/01/slo ... .html.html) |
Autor: | anke [ Wt gru 12, 2023 3:50 am ] |
Tytuł: | Re: Mały, Żywiecki, Orawskie |
sprocket73 napisał(a): odwiedź Halę Jaworową. Kazałeś, to poszłam. Fajna!sprocket73 napisał(a): samowolnie udzielę jeszcze porady odnośnie początku. Pomyśl, czy nie zrobić tego w ten sposób: https://en.mapy.cz/s/bogorodara Nawet nie z przekory, tylko z przyczyn komunikacyjnych szłam inaczej: z Goleszowa koło zbiornika Ton, przez Wyrchgórę, Jasieniową, a Tuł obchodziłam z lewej strony. Jeśli chodzi o zakończenie: z Błatnej zeszłam w nieprzewidzianym w podpowiedziach kolegów kierunku - do Jaworza Nałęże, na przystanek koło ławeczki Wiesława Dymnego. sprocket73 napisał(a): Na Twojej trasie omijasz też Malinowską Skałę Wykrakałeś z tym "omijasz", pomyliłam ją z innymi skałkami i w efekcie znalazłam się w jakiejś wsi, której nijak nie mogłam rano znaleźć na mapie (tak daleko oddaliłam się od trasy, że tam już mapy nie przescrollowałam). Poznałam za to bardzo ciekawego mieszkańca tej wsi. krzysztof_KrK napisał(a): po drodze masz fajną Jaskinię Malinowską Byłam, fajna, pięknie srebrzą się ściany.Szłam 7 dni: https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... 16949&z=12 |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |