Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Słowackie wędrówki po górach i nie tylko http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=21010 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | TataFilipa [ Śr paź 07, 2020 9:59 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Ty to raczej typ samotnika jesteś ? Ładne są te jesienne góry. I właśnie mi przypomniałaś, że znowu nie pojechałem jesienią na Wahalowski Wierch. Może za rok ? |
Autor: | net. [ Śr paź 07, 2020 10:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Ze zmianą rozszerzenia nie pomogę niestety, nie znam się ale pytanko mam... To dojście na Rohacza to bez trudności technicznych, czy trudności na Rohaczach to w innym miejscu tylko? Na zdjęciach niczego niepokojącego nie widać... (o Ostrym to wiem, że trudne, ale myślałam, że całość Rohaczy jest wymagająca...) |
Autor: | Elfka [ Cz paź 08, 2020 12:02 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Cudnie Trasa od Rohaczy aż po Siwy jest piękna Te początkowe trasy też wyglądają ciekawie. |
Autor: | srebrny [ Cz paź 08, 2020 7:51 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Gratuluję wycieczki. Ja jak to zwykle w swoim stylu, 14.09 zacząłem od Rochaczy, a 15/09 Siwy Wierch.Dwa lata temu po załamaniu pogody i nici z Rochaczy błąkałem się po Brestowej tych wszystkich dolinkach, wodospadach. Myślę ,że jak to mawia Wojtek Mann "jak wszystko dobrze pójdzie" to w przyszłym roku posklejam tę grań. Warto i nie ma się czego bać potrzebny tylko czas. A propo heic to instalacja tego programu powinna coś pomóc. Druga rada, to w opcji aparatu zmień zapis foto z heic. na jpg. i pamiętaj żeby częściej zrzucać zdjęcia na inny dysk, bo jpg. dwa razy więcej ważą niż heic. https://www.microsoft.com/pl-pl/p/heic- ... verviewtab |
Autor: | e_l [ Cz paź 08, 2020 8:23 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
TataFilipa napisał(a): Ty to raczej typ samotnika jesteś ? Znak zapytania niepotrzebny to jest fakt ale Ty to rozumiesz net. napisał(a): To dojście na Rohacza to bez trudności technicznych, czy trudności na Rohaczach to w innym miejscu tylko? Dojście z Żarskiej przełęczy na Rohacz Płaczliwy bez żadnych trudności jak widać na zdjęciu. Na wierzchołku też dużo miejsca. Zejście do Smutnej przełęczy jest trochę inne, schowałam kijki do plecaka, telefon do kieszeni i miałam wolne ręce, bez ich użycia ja bym nie zeszła. Lubię dotykać skały, czuję się wtedy pewniej. Natomiast nie znam trasy między Rohaczami. Parę lat temu byłam na Ostrym od Wołowca i wróciłam tak samo, bo wtedy stacjonowałam w Zakopanem i korzystałam z busów.Elfka napisał(a): Trasa od Rohaczy aż po Siwy jest piękna Z pewnością, ale jej nie przeszłam, byłam tylko na Siwym Wierchu.srebrny napisał(a): Warto i nie ma się czego bać Ja się nie boję tylkosrebrny napisał(a): potrzebny tylko czas. srebrny napisał(a): A propo heic to instalacja tego programu powinna coś pomóc. Druga rada, to w opcji aparatu zmień zapis foto z heic. na jpg. i pamiętaj żeby częściej zrzucać zdjęcia na inny dysk, bo jpg. dwa razy więcej ważą niż heic. Dzięki, ja zainstalowałam https://www.microsoft.com/pl-pl/p/heic- ... verviewtab (chyba to samo) tylko na razie nie mam czasu, bo tam można konwertować 50 zdjęć jednorazowo. Gdzieś czytałam, że można jakoś inaczej. Zdjęcia starsze mam na innym dysku twardym, w laptopie tylko te aktualne. Zorientowałam się, że telefon zapisuje w heic po paru dniach jak włożyłam kartę do laptopa z win10. A telefon zmienił opcje po aktualizacji na Słowacji. Dopiero w domu zaczęłam szukać w aparacie co się stało, przedtem nie miałam pojęcia że mogę sama coś przestawić. Teraz zapisuje w jpg.
https://www.microsoft.com/pl-pl/p/heic- ... verviewtab |
Autor: | sprocket73 [ Cz paź 08, 2020 12:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
W Niżne Tatry mi się marzy i to już od paru lat. Ciągle jakoś udaje im się wywinąć. A patrząc na Twoje zdjęcia wyglądają bardzo jak Tatry Zachodnie. Ale to chyba tylko w tym rejonie Skalki i Polany, bo krzyżują się tam 2 wysokie grzbiety i gór robi się dużo dookoła. Patrząc na rozwój epidemii w ostatnich dniach, znowu może być problem z zagranicznymi wyjazdami i chyba znowu mi uciekną. Ale spoko, ja im jeszcze kiedyś pokażę. |
Autor: | e_l [ Cz paź 08, 2020 8:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
sprocket73 napisał(a): A patrząc na Twoje zdjęcia wyglądają bardzo jak Tatry Zachodnie. Też takie było moje pierwsze wrażenie, tylko góry jakby trochę mniejsze ale mnie urzekły.sprocket73 napisał(a): Patrząc na rozwój epidemii w ostatnich dniach, znowu może być problem z zagranicznymi wyjazdami W tym roku to na pewno, ja się tym specjalnie nie martwię bo ten wyjazd był jedyny. Następny w przyszłym roku, ale kto to wie co będzie.
|
Autor: | Redemption MM [ So paź 10, 2020 9:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Piękne zdjęcia |
Autor: | Carcass [ Pn paź 12, 2020 9:15 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Słowacja przyciąga jak magnes. Widzę, że nie tylko mnie . |
Autor: | e_l [ Pn paź 12, 2020 4:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Redemption MM napisał(a): Piękne zdjęcia Piękne jest to co jest na zdjęciach, a zdjęcia są jakie są, (z telefonu) Carcass napisał(a): Słowacja przyciąga jak magnes. Widzę, że nie tylko mnie . Ano, a jaki ten świat mały
|
Autor: | e_l [ Pn paź 12, 2020 8:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Tytuł relacji jest adekwatny do zawartości, a więc były wędrówki po górach (ale nie ostatnie ) to nadszedł czas na "nie tylko". Pogoda trochę się popsuła a więc odwiedziłam Liptowski Mikulasz w dobie pandemii a potem ścieżką spacerową nad Wagiem spoglądając na romskie osiedle, takie współczesne getto doszłam do ośrodka sportów wodnych W ub. roku trafiłam na trening, teraz pusto. Wróciłam przez to romskie getto, widok przygnębiający. Mamy 21 wiek i w środku Europy ludzie żyją w takich warunkach. Nie wyjęłam telefonu i zdjęć nie robiłam, a ludzie bardzo życzliwi. Starsza kobieta myślała że zabłądziłam i chciała mnie doprowadzić do cywilizacji. To getto jest miedzy Wagiem a trasą szybkiego ruchu i mało kto inny niż mieszkańcy tam się zapuszczają. Duże okno pogodowe na wycieczki w góry pojawiło się w prognozach dopiero za kilka dni a więc pojechałam do Liptowskiego Jana. Jest to miejscowość uzdrowiskowa, ale chyba lata świetności ma za sobą. Jedyny dobrze zachowany dworek to budynek należący do gminy gdzie mieści się informacja turystyczna Pozostałe 22 budynki są w rękach prywatnych i widać na nich upływający czas Miejscowość słynie ze źródeł termalnych (do tych komercyjnych nie doszłam), ale jak mówią Słowacy woda jest "studena" czyli nie za ciepła jak kiedyś. Najsłynniejsze to Kadź Zwiedziłam też wieżę widokową (ścieżką 10 min pod górę) z której jest piękny widok na Liptowski Jan a także na nieodległy Liptowski Mikulasz (na dalszym planie) Widać też Tatry Zachodnie oraz Tatry Niżne Miejscowość jest zadbana i senna jak inne wsie Słowacy pamiętają o swoich bohaterach Podjechałam do Jaskini, ale nie weszłam do środka. Tuż za nią jest kolejne źródło zimnej wody pitnej I kolejny dzień bez gór. Beszeniowa znana jest na Słowacji jako miejscowość kąpielisko z całą infrastrukturą. Ale nie to było celem mojej wizyty. Otóż są tam ciekawsze (dla mnie) miejsca. https://slovakia.travel/pl/trawertyny-z-besenova Kilka zdjęć Zajrzałam też do szałasu Beszeniowa, to farma z super wyrobami z owczego mleka. Przed wyjazdem zostawiłam tak kilka euro, ale warto było. A że było bardzo ciepło to resztę dnia spędziłam nad Liptowska Marą, widoczną tutaj |
Autor: | Carcass [ Wt paź 13, 2020 1:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
No i zbliżamy się powoli do Wielkiego Chocza. Już nawet pojawił się na jednym ze zdjęć. |
Autor: | Krabul [ Śr paź 14, 2020 7:36 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Coraz ciekawiej. Mnie się Wielka Fatra podobała bardzo. Spokój, przestrzeń, widoki. |
Autor: | Redemption MM [ Śr paź 14, 2020 9:38 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Wojtek celebryta I aby sme żili Też pojadę Dziękuję za relacje wszelakie. |
Autor: | Krabul [ Śr paź 14, 2020 9:39 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
A który Wojtek? |
Autor: | Redemption MM [ Śr paź 14, 2020 9:55 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Carcass |
Autor: | Krabul [ Śr paź 14, 2020 10:18 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Aaaaaaaa |
Autor: | e_l [ Śr paź 14, 2020 1:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Krabul napisał(a): Mnie się Wielka Fatra podobała bardzo. Też trochę Cię podejrzałam, tyko Ty masz tempo zabójcze dla mnie .Redemption MM napisał(a): Wojtek celebryta Ależ Ty jesteś tropicielka nic się nie ukryje.I aby sme żili Też pojadę Dziękuję za relacje wszelakie. Jedź, naprawdę nie pożałujesz. Ja też tam pojadę, bo już mam nowe trasy w głowie |
Autor: | Redemption MM [ Śr paź 14, 2020 1:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Ja nie poznam nikogo Ze zdjęć szybko łapię, ale na żywo zazwyczaj nie patrzę na ludzi po prostu. |
Autor: | anke [ Cz paź 15, 2020 6:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
e_l napisał(a): Najważniejsza jednak rozmowa odbyła się na parkingu, bo ów forumowicz to znawca gór wszelakich. Dlatego też następnego dnia Trasa 4. Vyšná Revúca-Ploska-Borišov-Chyżky-Vyšná Revúca będę tego forumowicza prosiła, żeby mi klepnął trasy, jak będę jechać na Słowację - też chcę mieć takie cudne wycieczki odkładam i odkładam tę Słowację, a tak tam ładnie, w dodatku ostatnio dostałam krećka od ichniej muzyki, tak dają czadu |
Autor: | net. [ Pt paź 16, 2020 2:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Najbardziej spodobało mi się to zdjęcie z Rohaczami i Jarząbczym po prawej Wydają się tak blisko siebie... A z Jarząbczego wydają się dość odległe... |
Autor: | sprocket73 [ Pt paź 16, 2020 6:29 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Widzę, że to taki większy słowacki projekt Nawet pozaszlaki w Tatrach Zachodnich się załapały |
Autor: | e_l [ Pt paź 16, 2020 7:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
anke napisał(a): będę tego forumowicza prosiła, żeby mi klepnął trasy, Jestem przekonana, że klepnie Ci trasy bez proszenia net. napisał(a): Najbardziej spodobało mi się to zdjęcie z Rohaczami i Jarząbczym po prawej Wydają się tak blisko siebie... A z Jarząbczego wydają się dość odległe... Zoom cuda czyni, na tej wycieczcie zdjęcia robiłam aparatem a nie telefonem. Od Jarząbczego do Rohaczy to kawał drogisprocket73 napisał(a): Widzę, że to taki większy słowacki projekt Jedyny w roku więc taki trochę większy sprocket73 napisał(a): Nawet pozaszlaki w Tatrach Zachodnich się załapały Lepiej nie mów nikomu
|
Autor: | Carcass [ So paź 17, 2020 11:46 am ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
e_l napisał(a): Najważniejsza jednak rozmowa odbyła się na parkingu, bo ów forumowicz to znawca gór wszelakich. Dlatego też następnego dnia Bardzo miło było Cie spotkać. Gratuluję spostrzegawczości, bo ja raczej na pewno bym nie zakumał . Niemniej jednak zaskoczenie było spore, ale bardzo miłe. Szkoda, że mój wyjazd był taki szarpany i musiałem po tym jednym dniu wracać do Polski, (by z powrotem pojawić się na Słowacji w środę wcześnie rano) - bo byłaby szansa więcej pochodzić wspólnie. Cieszę się, że Wielka Fatra Ci się spodobała - jest genialna. Wpis na Borisovie... chwytający za serce. Wzruszyłem się. Zawsze możesz dać znać jak wyjeżdżasz na taki dłuższy wyjazd to byłaby szansa razem pocjhodzić - choćby w pojedyncze dni... anke napisał(a): będę tego forumowicza prosiła, żeby mi klepnął trasy, jak będę jechać na Słowację - też chcę mieć takie cudne wycieczki Z przyjemnością pomogę, jeśli tylko zajdzie potrzeba. Pisz na PW albo lepiej na FB bo tam jestem na bieżąco, a tu, bywam (Wojtek Krztoń). |
Autor: | e_l [ So paź 24, 2020 5:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Słowackie wędrówki po górach i nie tylko |
Kolejny dzień to z cyklu "nie tylko". W miejscowości Svätý Kríž znajduje się ciekawy zabytek https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bc ... %AD%C5%BEu Podjechałam do wsi Pavčina Lehota i taką szeroką widokową polną drogą doszłam do celu jesień widać w drodze powrotnej miałam widoki na Tatry Zachodnie Nazajutrz więcej jeździłam niż chodziłam, jeszcze raz odwiedziłam Beszeniowski szałas z wyrobami z owczego mleka a potem pojechałam na krótki zabieg hydromasażu stóp w darmowym spa w Kalamenach Ciepła woda wypływająca z ziemi i wydobywający się bezwonny gaz to naprawdę ulga dla zmęczonych stóp. Kalameny odkryłam parę lat temu. Do tego jeziorka z bieżącą ciepłą woda nie weszłam, ale amatorów kąpieli zawsze jest wielu Przez pola poszłam do pięknego wodospadu w Lúčkach A stamtąd pojechałam do następnej atrakcji. We wsi Vyšný Sliač znajduje się https://ruzomberok.dnes24.sk/prirodna-r ... -vy-254748. Auto zostawiłam przy cmentarzu we wsi Partizánska Ľupča i dalej poszłam piechotą. polną drogą z widokami na Krywań w Tatrach Wysokich Wielki Chocz Wielki Rozsutec w Małej Fatrze aż doszłam do tego ślicznego jeziorka i dwóch trawertynowych nieczynnych kraterów Jest też ujęcie wody pitnej ale o zapachu siarkowodoru (zgniłych jaj) i amatorów nie brakuje W drodze powrotnej Tatry Wysokie i Zachodnie, a pod nimi Partizánska Ľupča Kolejna wędrówka po górach to Trasa 7. Lúčky-Ďumbier plus-Lúčky W porównaniu do ub. roku widać więcej wyciętych drzew Ładne widoki zaczynają się po wyjściu z lasu i przekroczeniu potoku Na drugim planie Sina Zakosy szlaku w Dolinie Szerokiej Demianowska przełęcz i Chopok z Dereszami. Na ostatnim planie po lewej Skałka Grzbiet Prašivej Krywań To mój plus Jak ją zobaczyłam, to poczekałam aż odwróci łeb, zrobiłam jej kilka fotek i pomału zeszłam jej z oczu bo ona jest u siebie a ja jestem intruzem Straciłam trochę wysokości ale cel osiągnęłam Kraliczka schronisko Stefanika i przez pół godziny miałam Ďumbier tylko dla siebie Na horyzoncie było widać zmianę pogody więc kolejne ciepłe popołudnie spędziłam nad Liptowska Marą Następnego dnia w górach padał deszcz ale na nizinach jeszcze było ładnie. Pojechałam do wsi Jakubovany, gdzie zaczyna się niebieski szlak na Barańca. Postanowiłam jechać tak daleko jak da radę. Okazało się że można dojechać aż tutaj i stąd w 5 min. zarośniętym szlakiem doszłam do skrzyżowania z magistralą Stąd wybrałam szlak magistralą do Doliny Raczkowej. Niewielu turystów tutaj chodzi, bo początkowy odcinek zarośnięty a mostek takim stanie spotkałam poza szlakiem Ale potem szlak wchodzi w szeroką drogę dostępną nawet dla samochodów z Raczkowej Nad Niżnymi pada. Po prawej widać ambonę myśliwską Droga szutrowa zmienia się w asfaltową dochodzącą do tego hotelu są też ładne domki bogatych Słowaków W drodze powrotnej usłyszałam, że ktoś się zbliża. Odwróciłam się i zobaczyłam dość szybko idącego człowieka takiego trapera. Kiedy na jego "dobry den" odpowiedziałam po polsku, gość skręcił pod katem prostym i poszedł do tego domku widocznego w drzewach. A parę metrów dalej zobaczyłam następnego gościa w czarnym kombinezonie z psem. Pies ruszył w moja stronę ale na szczęście został w porę powstrzymany. Okazało się, że to policjant. Obaj panowie szukali Słowaczki, która wyszła w sobotę i nie wróciła do środy z wycieczki na Barańca. I tak zakończyłam moje wędrówki po Słowacji. Dziękuję Wszystkim, którzy wirtualnie wędrowali ze mną |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |