Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 3:31 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn mar 18, 2019 11:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Deja-vu. Po rozjechaniu butelki z piwa na parkingu i po próbie dostania się przez Krysię na tylne siedzenie 5-cio drzwiowego samochodu przez… drzwi przednie - znowu stoimy na parkingu w Tylmanowej. Minęły 3 tygodnie a my dalej piękni, młodzi, zwarci i gotowi. Tym razem już nie tylko „Naczelnik” nas motywował, ale przede wszystkim pogoda, która miała być tego dnia nieprzyzwoicie dobra. Aby się spotkać w tym miejscu musieliśmy zaangażować aż pięć samochodów, a co za tym idzie miała to być wycieczka bezalkoholowa, no prawie. Na dobry początek wypijamy po 2 kieliszeczki mojej pigwówki i w drogę.

Obrazek

Plan jest prosty – chcemy pociągnąć dalej grań, którą napoczęliśmy 3 tygodnie temu. Startujemy klasycznie koło 8-mej. Od rana fantastyczna, wręcz podejrzana aura. Kluczymy wśród domków, by wręczcie zacząć piąć się w górę. Towarzystwo radosne, skore do konwersacji. Szlak tylko momentami błotnisty, a tak to idziemy suchą stopą czy tam butem. Widoczki od początku przyjemne, choć póki co stricte beskidzkie.

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do rozległej polanki i oczom naszym ukazuje się widok niczym z pocztówki. Całe ośnieżone Tatry widoczne jak na dłoni. Niewątpliwie to jeden z najlepszych punktów widokowych jakie miałem okazję odwiedzić w Beskidach, a mam dosyć dobre rozeznanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po sesji zdjęciowej dalej w górę. Dochodzimy do drewnianej chatki, gdzie planowałem wstępnie ognisko. Miejscówka genialna, ale do Koziarza stąd jeszcze kawałek. Czy będzie nam się chciało tu wracać ? Niekoniecznie.

Obrazek

Idziemy dalej. Na drodze pojawia się lód, ale spokojnie można go obejść.
Dochodzimy do Jaworzyny, gdzie jest wiata z ławeczkami w środku i przygotowane miejsce na ognisko. Są nawet kije do pieczenia kiełbaski. No bajka po prostu. Ale póki co mamy do wykonania robotę. Koziarz już tuż, tuż. Ostatnie króciutkie ostrzejsze podejście i jesteśmy na szczycie. Wchodzimy na wieżę widokową. Tego nam właśnie brakowało 3 tygodnie temu – odsłoniętych Tatr. Dziś jest idealnie. Spędzamy tu dobrze ponad pół godziny, uwieczniając te piękne okoliczności przyrody.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pora schodzić. Wracając na Jaworzynę zabieramy po drodze znalezione suche gałęzie. Świetnie stąd widać wieżę na Koziarzu.

Obrazek

Wyciągam z plecaka Dziennik Polski z 1993 roku. Łza się w oku kręci, a ognisko zaczyna płonąć. Super klimacik. Pieczona kiełbaska, symboliczne piwko, zacne towarzystwo. Sama przyjemność.

Obrazek

Czas jednak leci nieubłaganie. Pora znowu się wziąć do roboty. Idziemy dalej. Na początek pozaszlakowe wejście na Błyszcz, gdzie stoi kapliczka i popiersie Jana Pawła II. Tutaj śniegu miejscami po kolana. Ale to również kapitalny punkt widokowy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy tą samą drogą do żółtego szlaku i ruszamy dalej w stronę Dzwonkówki. Temperatura coraz wyższa i choć to może niezdrowo o tej porze roku to rozbieramy się do koszulek z krótkim rękawkiem. Zejście niezbyt przyjemne, bo jest dosyć stromo i sporo błota i brejowatego śniegu. Po drodze kolejna świetna polanka z kapitalnym widokiem na Tatry.

Obrazek

I to by było na tyle przyjemności. Od tej pory to już tylko krew, pot i łzy . Ostatnie podejście na Dzwonkówkę dało mi do wiwatu – zwłaszcza, że organizm bardziej był wtedy nastawiony na trawienie kiełbasek niż na górski wysiłek. Niby małe górki a też potrafią skutecznie pot wycisnąć. A człek po zimie rozleniwiony i ociężały. Tuż za Dzwonkówką szlak czerwony gwałtownie odbija w prawo w stronę Krościenka. Początkowo przegapiliśmy ten moment, ale szybko wróciliśmy na właściwe tory. Po drodze jeszcze relaks pod klimatyczną górską chatką i to już prawie wszystko. W Krościenku jesteśmy tuż po 15-tej. Piękny to był górski dzień, z niesamowitą jak na tę porę roku pogodą.
Wracając niestety ugrzęzłem w Krakowie w korku na dobrą godzinę. Sądzę, że przez piłkarskie derby, więc zdążyłem tylko na drugą połowę meczu Everton – Chelsea. Smak piwa po takim aktywnym i ciepłym dniu był bezcenny. Dziękuję wszystkim za towarzystwo, a w szczególności Danielowi i Pawłowi, którzy się najbardziej napracowali za kółkiem tym razem. Sezon wiosenny można uznać za otwarty !

PS. I znów zapomniałem pelerynki :)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 10:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Coraz bardziej mi się podoba ten Koziarz... gdyby tak połączyć jeszcze tą pigwówkę ze wschodem to plecak sam się zaczyna pakować.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 2:37 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kefir napisał(a):
Coraz bardziej mi się podoba ten Koziarz... gdyby tak połączyć jeszcze tą pigwówkę ze wschodem to plecak sam się zaczyna pakować


Poza Koziarzem nie ma w górach takiego szczytu na który bym wrócił raptem po 3 tygodniach, więc coś w tym jest :).
Podczas tej wycieczki powstał plan na połączony zachód i wschód słońca na Koziarzu, więc niewykluczone, że padnie w tym roku po raz trzeci a może i czwarty.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 8:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
Obrazek


Obrazek


Obrazek

Koziarz zdecydowanie polecam jesienią, byłem też w marcu, ale jesień rządzi

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 10:03 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1493
Lokalizacja: W-wa
Carcass napisał(a):
Niewątpliwie to jeden z najlepszych punktów widokowych jakie miałem okazję odwiedzić w Beskidach, a mam dosyć dobre rozeznanie.

no to jak masz takie rozeznanie, to napisz w 4 słowach, gdzie mam jechać na 4 dni, żeby mi było miło i przyjemnie, dla ułatwienia dodam, że wchodzi w rachubę: Wyspowy, Mały, Sądecki, Gorce, Pieniny (te ostatnie tylko w jakiś mniej odwiedzanych miejscach)

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 10:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Gouter - pierwsza panorama zajebiaszczo klimatyczna!

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 20, 2019 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
anke napisał(a):
Carcass napisał(a):
Niewątpliwie to jeden z najlepszych punktów widokowych jakie miałem okazję odwiedzić w Beskidach, a mam dosyć dobre rozeznanie.

no to jak masz takie rozeznanie, to napisz w 4 słowach, gdzie mam jechać na 4 dni, żeby mi było miło i przyjemnie, dla ułatwienia dodam, że wchodzi w rachubę: Wyspowy, Mały, Sądecki, Gorce, Pieniny (te ostatnie tylko w jakiś mniej odwiedzanych miejscach)


Podpinam się :)
Choć kolejny wyjazd w Beskidy planuję do Koniakowa :D Czekam na wiosenną wiosnę.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 20, 2019 8:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
anke napisał(a):
no to jak masz takie rozeznanie, to napisz w 4 słowach, gdzie mam jechać na 4 dni, żeby mi było miło i przyjemnie, dla ułatwienia dodam, że wchodzi w rachubę: Wyspowy, Mały, Sądecki, Gorce, Pieniny (te ostatnie tylko w jakiś mniej odwiedzanych miejscach)

Można zrobić tour 4 wieże: Koziarz, Magurki, Gorc Kamienicki i Lubań, ewentualnie Mogielica, w Pieninach polecam Wysoką Pienińską, można też odwiedzić Eliaszówkę, ale widoki słabe, już lepiej podejść na Wielki Rogacz aż do Radziejowej
http://naszczytach.cba.pl/category/beskidy-i-pieniny/
do poczytania

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 21, 2019 2:39 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
anke napisał(a):
no to jak masz takie rozeznanie, to napisz w 4 słowach, gdzie mam jechać na 4 dni, żeby mi było miło i przyjemnie, dla ułatwienia dodam, że wchodzi w rachubę: Wyspowy, Mały, Sądecki, Gorce, Pieniny (te ostatnie tylko w jakiś mniej odwiedzanych miejscach)


Wiele zależy od tego w jaki sposób chcesz chodzić po tych górach - czy z większym plecakiem z punktu A do punktu B czy raczej mieć jedną bazę robić pętelki ? Druga kwestia to czy jesteś zmotoryzowana i czy możesz się swobodnie przemieszczać bo wtedy możesz skakać z przysłowiowego kwiatka na kwiatek ? Jeśli stacjonarnie to dobra bazą byłaby Mszana Dolna skąd można wejść na Szczebel, Lubogoszcz, Śnieżnicę, Ćwilin i Luboń Wielki. Całkiem niedaleko jest również na Mogielicę i Łopień - czyli całkiem spora paleta szczytów BW. Jeśli liniowo to można dla przykładu: dzień 1 z Łącka przez Koziarz i Dzwonkówkę do Krościenka, dzień 2 z Krościenka na Lubań i zejście do Ochotnicy Dolnej, dzień 3 z Ochotnicy przez Gorc do Szczawy. Ostatni dzień ze Szczawy na Mogielicę i zejście do Jurkowa, ewentualnie dale przez Łopień i zejście do Dobrej. I wyszło prawie to samo co proponował Gouter - to znaczy, że to chyba w miarę sensowna propozycja :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 22, 2019 6:39 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1493
Lokalizacja: W-wa
Panowie, dziękuję, połowa trasy - według waszych wskazówek, połowa - z przyczyn dojazdowych - moja:
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 20.0798380

(chodzę "z większym plecakiem z punktu A do punktu B")

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 22, 2019 9:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Och, ta bacówka na Maciejowej jest cudowna! Pierogi z jagodami na Turbaczu.. Aż mi się lata zachciało :D

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 25, 2019 11:51 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
anke napisał(a):
Panowie, dziękuję, połowa trasy - według waszych wskazówek, połowa - z przyczyn dojazdowych - moja:
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 20.0798380


Plan jak najbardziej ok. Trasy takie w sam raz na jednodniówki z większym plecakiem, bo i wyspać się można i spokojnie dotrzeć do kolejnej bazy o przyzwoitej porze. Jedna tylko drobna uwaga jeśli będziesz planowała noclegi w schroniskach pod Turbaczem czy też innych to konicznie zrób sobie wcześniej rezerwację, by się później niepotrzebnie nie stresować.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL