Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz kwi 18, 2024 1:14 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr mar 06, 2019 4:38 pm 
Swój

Dołączył(a): So lip 28, 2018 11:20 am
Posty: 74
Jeszcze podczas pobytu w Bostonie okazało się, że szykuje mi się kolejny wyjazd - Izrael. W Izraelu byłem już wcześniej 3 razy, ale nigdy jakoś nie udało mi się wyskoczyć poza Tel Aviv (z wyjątkiem Jerozolimy), aby pochodzić sobie po pagórkach. Zdecydowałem, że tym razem musi się udać. Zarezerwowałem lot, z zapasem 2 dni na końcu, czyli Izraelskiego weekendu - piątku i soboty, aby gdzieś wyskoczyć.

Nauczony poprzednimi doświadczeniami, że w Izraelu w weekendy zasadniczo nie ma transportu publicznego (poprzednim razem ostatni autobus z Jerozolimy do Tel Avivu wyjeżdzał w piątek koło 15 - kolejny w sobotę po 18) zacząłem robić research w kierunku wynajęcia samochodu. To także okazało się nie takie proste - wszystko w Tel Avivie jest otwarte 9-17, więc w piątek rano to już za późno, a w czwartek wieczorem za dodatkowy dzień wynajmu trzeba by płacić. Wyjątkiem jest lotnisko, gdzie wypożyczalnie otwarte są 24/7. Tak więc plan zakładał taxi na lotnisko wcześnie rano w piątek, zgarnięcie samochodu i wyjazd, a potem przyjazd na lotnisko w niedzielę prosto przed odlotem.

Skoro już wiedziałem jak przyszło zastanowić się co i gdzie. Bardzo pomocne okazały się opisy na stronie WikiVoyage:

Duża ilość informacji, ale nadal nie wiedziałem gdzie konkretnie się wybrać - wiedziałem jednak, że chcę góry i pustynię. Kolejne przydatne opisy jakie znalazłem to https://www.touristisrael.com/things-to ... in-israel/ oraz https://hike-israel.com/hikes/

Jako, że powrót z Bostonu wypadł mi w sobotę rano, a we wtorek rano wylatywałem już do Izraela nie było nawet czasu aby kupić jakiekolwiek mapy i zaplanować coś bardziej szczegółowo. Dopiero na miejscu po przeczytaniu wielu opisów i przejrzeniu zdjęć padło na Masadę i Ein Gedi w dniu pierwszym, oraz coś całkowicie na południu w dniu drugim. Zdecydowałem się, że rozejrzę się na miejscu za jakimiś mapami czy przewodnikami. Wybrałem się do kilku księgarni w Tel Aviv, ale okazało się, że jedyne dostępne mapy to ogólna mapa drogowa całego Izraela, czyli w zasadzie bezużyteczna. Były też plany Tel Aviv i Jerozolimy i tyle. Kiepsko. Odwiedziłem też dwa sklepy outdoorowe - myślałem, że tam będzie lepiej. Okazało się, że tam dostępne są jedynie mapa/przewodnik całego Narodowego Szlaku Izraelskiego (chętnie bym przeszedł po przeczytaniu relacji Łukasza Supergana (część 1 i część 2), ale nie w jeden weekend ;)) oraz jakieś losowe fragmenty kraju w całkiem dużej skali (chyba nawet większej niż to potrzebne). Jedynym problemem było to, że wszystko było po hebrajsku. Po rozłożeniu takiej mapy zajęło mi chwilę zorientowanie się, gdzie góra a gdzie dół. Zorientowanie się, gdzie taki fragment mapy znajduje się na dużej mapie Izraela okazało się zupełnie niemożliwe.

Po powrocie do hotelu udało mi się jednak odnaleźć świetny serwis mapowy oparty na OpenStreetMap - https://israelhiking.osm.org.il/. Ma wyrysowane wszystkie szlaki, ścieżki itp i jest możliwość pobrania mapy offline. Czyli całkiem spoko...

Masada

W piątek rano zgodnie z planem pojechałem na lotnisko, wypożyczenie samochodu zajęło jednak znaczne dłużej niż przewidywałem a przede mną były jeszcze 2 godziny jazdy do wschodniego wejścia do Masady. Na miejsce dojechałem dopiero o 8:30. Po szybkim zerknięciu na główny szlak zdecydowałem się realizować plan o którym wyczytałem tutaj w sekcji "Our Recommended Masada Hike" - okrążenie Masady od północy, wejście na górę o zachodu i powrót od strony południowej.

"Główne wejście" do Masady - Snake Path. Kolejka jak na Giewont. Chyba widać, czemu nie zdecydowałem się na tą trasę...
Obrazek

Jest także kolejka jak na Kasprowy.
Obrazek

A tutaj mój szlak. Wygląda znacznie ciekawiej. Na całym szlaku (około 9 km chyba) nie spotkałem ani jednej osoby.
Obrazek

Zaczyna się trochę podejścia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świetny widok w dół szlaku.
Obrazek

Po przejściu krótkiego odcinka z barierkami (ale w sumie bez ekspozycji) szlak się robi płaski i widać już zachodnie wejście do Masady.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sama Masada w sumie taka sobie. Widziałem w życiu wiele ruin.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można zobaczyć też górną stację kolejki oraz wyglądającą z góry jeszcze nudniej ścieżkę Snake Path. Jeśli zależy wam tylko na zwiedzeniu ruin i nie przeszkadza wam zwiększony koszt bierzcie kolejkę...
Obrazek

Obrazek

Po zwiedzaniu czas na zejście na zachód i dokończenie pętelki po stronie południowej. Szlak początkowo przebiega wyschniętym potokiem - zdarza się to dość często i okazuje się, że po opadach potok często przestaje być wyschnięty co może się zakończyć dość nieciekawie.
Obrazek

Obrazek

Zaczyna się kolejne dość strome podejście, jednak wszystko zostaje wynagrodzone świetnymi widokami.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po chwili jesteśmy na szczycie na podobnej wysokości co Masada.
Obrazek

Zostało trochę płaskiego oraz zejście, przy którym jednak pojawia się problem. Odwrotu zbytnio nie ma, więc decyduję się zejść kawałek, a jak się okaże, że jest ciężko to się pomyśli...
Obrazek

Zejście okazuje się jednak nie takie złe. Ekspozycja niewielka, jednak jest trochę drobnych kamieni więc trzeba uważać aby nie pojechać. Wydaje mi się, że znak jest głównie po to, aby zapobiegać mijaniu się ludzi na szlaku.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bez problemów docieram do parkingu. Szlak mnie trochę zmęczył - na tyle, że przez jakieś 10 minut nie mogę odpalić samochodu. Nie wiem o co chodzi... Okazało się, że zapomniałem, że przy automacie z odpalaniem przyciskiem należy nacisnąć pedał hamulca.

Ein Geid
Czas jechać do drugiej lokalizacji - Ein Gedi (WikiVoyage) - dojazd zajmuje jakieś 20 minut więc dochodzi już 12. Przy wejściu do parku zgarniam lokalną mapkę i pytam się w kasie o jakiś ciekawy szlak, który nie byłby zawalony ludźmi. Decyduję się na położony na uboczu od głównej atrakcji, którą jest David Stream, szlak Arugot Stream. Okazuje się też, że jako, że dziś piątek park jest czynny tylko do 16.

Szlak jest dość krótki, przebiega w całości wzdłuż strumienia - tym razem takiego z wodą i jest otoczony świetnymi górami. Jest też dalsza część szlaku prowadząca na szczyt jednej z gór, jak się jednak potem dowiaduję ten szlak zamykany jest już o 10.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W niektórych miejscach szlak się rozdziela - czerwony biegnie trochę górą a niebieskie fragmenty - "wet trail" - samym strumieniem. Postanawiam iść czerwonym.
Obrazek

Chyba na ten szczyt w centrum zdjęcia prowadzi ten dłuższy szlak. Może przy następnej wizycie... ;)
Obrazek

Obrazek

W pewnym momencie spotykam strażnika parku:
- Widziałeś tą tablicę, którą właśnie minąłeś?
"Zakaz wstępu po godzinie 13".
Patrzę na zegarek. Jest 13:01. Udaje mi się go jednak przekonać, że do końca szlaku tylko 20 minut, a ja szybciutko obrócę w obie strony i będę wracał na długo przed zamknięciem parku. No i faktycznie spotykam go ponownie około 13:40, już w połowie drogi pomiędzy miejscem w którym się spotkaliśmy wcześniej a końcem szlaku, gdzie idzie, aby zacząć wyganiać ludzi. Jest na prawdę zdziwiony... ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W drodze powrotnej decyduję się iść "szlakiem mokrym". Dużo skakania z kamienia na kamień, ale udaje mi się nawet nie zamoczyć butów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szlak kończę około 14:30 - masa czasu przed zamknięciem parku... Szkoda, bo do wieczora jeszcze dużo czasu. Decyduję się znaleźć jakiś dostęp do Morza Martwego, na które mam świetny widok (w tle widać góry Jordanii), ale plaż brak.
Obrazek

W końcu znajduję plaże w Ein Bokek. Zanurzam dłoń. Woda paskudna. Oleista i zupełnie nie miła. Przytykam dłoń do ust - pali w wargi. Nie mam pojęcia jak ludzie mogą w tym pływać (a może dokładniej unosić się)...
Obrazek

W drodze powrotnej jeszcze krótki przystanek na pustyni...
Obrazek

Następnego dnia czeka mnie wczesna pobudka - na południe kraju jakieś 3 godziny jazdy...


Ostatnio edytowano Cz mar 07, 2019 12:19 pm przez pbm, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2019 5:01 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1494
Lokalizacja: W-wa
pisz, kolego, masz we mnie czytelniczkę:)
(wstawiaj proszę enter między zdjęciami)

pierwszy raz widzę mapę, na której można zmienić język w zakresie nazw umieszczonych na samej mapie, w tym przypadku z hebrajskiego na angielski
Cytuj:
świetny serwis mapowy oparty na OpenStreetMap - https://israelhiking.osm.org.il/

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2019 1:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4464
Lokalizacja: GEKONY
Pisz, pisz. Rejony które na forum nie pojawiają się co miesiąc. Ściany i mokry szlak wyglądają super.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2019 9:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
I sposób narracji masz inny niż wszyscy. Taki reporterski. Podoba mi się. Zdjęcia są przyjemne, tereny dość egzotyczne, no same plusy :wink:

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2019 4:46 pm 
Swój

Dołączył(a): So lip 28, 2018 11:20 am
Posty: 74
Wow. Dzięki... :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 19, 2019 11:48 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 6:58 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Dolny Śląsk
ooo, ale turboegzotyka :D dawaj wincyj!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 20, 2019 6:28 pm 
Swój

Dołączył(a): So lip 28, 2018 11:20 am
Posty: 74
Właśnie wrzuciłem drugą część z Izraela: viewtopic.php?f=11&t=20404


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL