Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Wypad za miedzę http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=20300 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | krank1 [ Wt sty 01, 2019 1:45 am ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Witam Państwa w ostatni dzień tego roku! Po szumnej zapowiedzi odcinek pierwszy. Z górami nie będzie miał on nic wspólnego (oprócz imponującej ściany El Capitana). Ba, powiem więcej, będzie w pewnym punkcie ich zaprzeczeniem. Z Warszawy wylatujemy wieczorkiem a w Los Angeles lądujemy tego samego dnia dwie godziny wcześniej. Poczułem się trochę jak Willy Fog ale tylko przez chwilę bo to jednak zupełnie różne prędkości podróży i wewnętrzny zegar tykał jednak po staremu. Szybka odprawa, przy której amerykański pan mundurowy pytał czy mam dla niego polską wódkę mrugając przy tym lewym okiem. Nawet miałem mu wyciągnąć flaszeczkę bo wiozłem dwadzieścia parę butelek wiśniówki dla naszych Dobrodziei. Niby taka Ameryka a jednak wszystkich smaków nie mają ![]() Następnego dnia wstajemy bardzo wcześnie rano, właściwie to w środku nocy a po naszemu jest już może dziesiąta. Później okazało się, że jak najdłuższe pozostanie biologicznego zegarka w tym stanie wcale nie było takie złe. Zebrać z rana całą familię (głównie dzieci), zjeść śniadanie, zrobić kanapki na drogę, spakować i zapakować komplet dużych waliz z powrotem do auta, jakiś prysznic ... to w normalnych warunkach dosyć trudne przedsięwzięcie mając na uwadze młodą godzinę startu. A tak o godzinie siódmej byliśmy już w aucie i ruszaliśmy dalej w drogę. Pierwsze dwa dni jednak trochę umęczyły bo spędziliśmy je w Los Angeles i porannego czasu było za dużo. Pierwsze kroki w Mieście Aniołów kierujemy nad Pacyfik. Każdy zasuwa ile sił w nogach aby być pierwszym zdobywcą, aby dotknąć tej wielkiej wody ... ... ups ![]() Trochę z sentymentem spoglądałem na budki ze "Słonecznego Patrolu" Na zakupach u "Tifaniego" czuło się trochę zapach Beverly Hills 90210 ![]() Drapieżny kapitalizm, sprawiedliwość niespołeczna/społeczna, nieważne... zwał jak zwał, też się czuło patrząc na ścielących posłania pod "biedronką" i takie tam Podjechałem odebrać Oscara ale niestety nikt tam na mnie nie czekał ![]() ![]() O ścianie El Capitan nasłuchałem się dużo i wrażenie też takie sobie. Dawn Wall chyba jest od podwórka bo od frontu to nawet podejście na Kasprowy miażdży to co widziałem ![]() O ile nie lubię głupot w tym stylu to Universal Studio w mojej ocenie jest punktem obowiązkowym w LA. Wejściówka od osoby to niecałe sto dolców i używasz do woli! Plan filmowy z "Powrotu do przeszłości" przykleił mi niezłego banana do gęby a liczne "kolejki z wagonikami" to prawdziwe petardy. Jak ktoś będzie to polecam halę z Transformersami - to było niesamowite przeżycie. Połączenie kolejki górskiej z trójwymiarowymi ekranami sprawiają wrażenie wirtualnej rzeczywistości jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Gdyby ktoś mnie tam wybudził ze snu, to zszedłbym na zawał. Jeden z moich ulubionych podpisów na forum, przytaczany przez "świętej pamięci" trekkera, o brzmieniu "życie dostarcza więcej wrażeń niż fikcja" trochę mi się zdewaluował po tej przejażdżce ![]() ![]() Koniec ostatniego dnia w "el ej" spędzamy na wzgórzu, na którym Dylan obściskiwał Brendę. Drugie miejsce, które zrobiło tam na mnie wrażenie (byliśmy tam również za dnia - zdecydowanie polecam po zmroku) Trzeci dzień, trzecia w nocy i budzimy się atakowani hałasem studziesięciowoltowej suszarki do włosów, którą uruchomiła moja mama po "porannej kąpieli" - warczy tak samo. Zaczynamy odliczanie: godzina czwarta - wstajemy, piąta - po toalecie, szósta - po śniadaniu, siódma - w samochodzie i start! Kierunek Las Vegas. Wybieramy drogę przez Dolinę Śmierci. Najniższy punk Ameryki Północnej oraz zajmujący dziewiąte miejsce na ziemi w rankingu m p.p.m. Mniej więcej podobnie plasuje się w klasyfikacji najgorętszych miejsc na naszym globie. Ale to tylko ciekawostki bo jedziemy tam klimatyzowanym SandBusem ![]() Po dwóch godzinach pauza na HotDoga. "Orleny" u nas trochę lepsiejsze bo nowe. Tamte mają już swoje lata. Wrażenie robią proste jak strzały i długie jak posty Markiza odcinki drogi prowadzone w dolinie. Tak mi się przynajmniej wydawało, bo ... ... po krótkiej drzemce, wychodząc z auta, posty Markiza okazały się jak Inwokacja przy Panu Tadeuszu. Jakościowo trzymają linię ale ilościowo nasz forumowy Kolega musi jeszcze trochę potrenować ![]() Jadąc tą drogą na wschód warto nadrobić kilka kilometrów i odbić jednokierunkową w lewo aby dostać się odrobinę wyżej i na najniższy punkt Ameryk Północnej popatrzeć troszkę z góry. Nie pamiętam już dokładnie czy to ta droga alae jakoś tak to leciało ... Droga robi się znacznie ciekawsza, maglownica nie zastoi się i nawet największych śpiochów można pobudzić szybkim, usprawiedliwionym ruchem kółka w lewo lub w prawo powodując twarde jebnięcie skronią o szybę (apeluję o rozwagę ![]() ![]() Obrazki z zatoczek widokowych na depresję mniej więcej takie. W przeciwnym kierunku można wejść w wąwóz, którego ze względu na napięty grafik nie przeszliśmy do końca Spróbowałem za to tego chleba w podejściu i wiem czemu woda i wiatr z łatwością rzeźbi ten teren. Pod butami grunt zachowuje się trochę jak tatrzański śniegowy beton. Idziesz delikatnie - nie naruszysz wierzchniej warstwy ale jak postawi się pewnie stopę (głównie przy zejściu) to but wpada. Bardzo przyjemnie się tam zbiegało (chyba nielegalnie o ile ktoś w ogóle na to zwraca uwagę w tak wielkim kraju...) Po 30 min docieramy do "szczytu" Rzut oka za siebie Poziom morza jest oznaczony stosowną tabliczką Czuć głębię i żar mimo zimowej pory Pora ruszać w dalszą drogę Las Vegas! Zgodnie z planem docieramy nocą. Miasto prezentuje się świetnie. ![]() Logujemy się w hotelu z "Kac Vegas"! A Co! Raz się żyje! Zresztą, wcale nie było tak drogo ... Kubrick'owski kadr z tego miejsca. Miasto kiczu, ja bym sobie tutaj fotek nie robił ![]() Aaaa, może jedną .... ![]() A tak całkiem poważnie to fontanna zrobiła na mnie największe wrażenie. Kawał dobrej roboty! Rano czar pryska i miasto robi się szare. Ruszamy do Page. c.d.n. ... PS. Witam Państwa jednak w Nowym Roku! Życzę aby był lepszy od poprzedniego! Zdrowy przede wszystkim! |
Autor: | anninred [ Wt sty 01, 2019 5:45 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Cezar z torbą z biedronki ... rewelacja ![]() |
Autor: | Krabul [ Wt sty 01, 2019 6:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Las Vegas jest tragiczne. Kur.wy, dragi, plastik i tandeta. 100m w bok od Stripu prawie getto. Tragedia. A byłem tylko kilka godzin w nocy. W dzień oczy by pękły. |
Autor: | Redemption MM [ Cz sty 03, 2019 9:53 am ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Teraz w grudniu byliście? |
Autor: | krank1 [ Cz sty 03, 2019 8:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Krabul napisał(a): Las Vegas jest tragiczne. Podobno nawet na zwykłe, kulturalne spotkania integracyjne organizowane w tym mieście, szanujący się ludzie nie chcą chodzić bo źle się kojarzy ![]() Redemption MM napisał(a): Teraz w grudniu byliście? Już trochę czasu minęło bo w lutym 2018. |
Autor: | Redemption MM [ Pt sty 04, 2019 7:18 am ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Nie widzę nigdzie daty, a kojarzę Twoje zdjęcia i właśnie myślałam, że szczęściarzu latasz co parę mcy ![]() ![]() |
Autor: | Sebastian D [ N sty 06, 2019 4:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Krabul napisał(a): Las Vegas jest tragiczne. Kur.wy, dragi, plastik i tandeta. 100m w bok od Stripu prawie getto. Tragedia. A byłem tylko kilka godzin w nocy. W dzień oczy by pękły. W dzień to zupełnie inne miasto. W sensie wyglądu oczywiście bo życie, szczególnie wewnątrz, w hotelach nie zamiera praktycznie wcale. Za dnia można zobaczyć rozmach budynków na stripie, bezdomnych na większości przejść dla pieszych, nie ma się wrażenia tego plastiku. Ale mimo iż rzeczywiście jest to tandeta, to robiona z ogromnym rozmachem. My, wchodząc do hotelu Wenecja i patrząc na sztuczne niebo a później wchodząc na (chyba) Plac Św. Piotra, zostawiliśmy szczęki na ziemi. We Flamingo w hotelu, ogród z żywymi ptakami. W hotelu na styl NY miniatura ulic Nowego Jorku... Reasumując, tandeta tandetą, ale ominąć LV będąc w Nevadzie czy innym pobliskim stanie nie można ![]() |
Autor: | Sebastian D [ N sty 06, 2019 4:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
Ciekawym zjawiskiem geolokalizacyjnym jest za to Salton Sea w Kaliforni. Jadąc do San Diego, zatrzymaliśmy się w kilku miejscowościach u brzegów tego jeziora. Wioski/miasteczka te przypominały sceny z filmów katastroficznych, minutę przed eksplozją jakiejś bomby lub coś w tym stylu... Ludzi na ulicach nie stwierdziliśmy, większość domostw/przyczep/domków holenderskich wyglądała na opuszczone, ulice niby czyste, ale nie ze względu na to że posprzątane, lecz właśnie nie używane. Taka ciekawostka dla lubiących "dziwne" miejsca.. Film można kręcić bez wysiedlania ludzi ![]() |
Autor: | anke [ Pn sty 07, 2019 3:08 am ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
krank1 napisał(a): Nasi Dobrodzieje mieszkają tam od kilkunastu lat Mnie zapraszała znajoma mieszkająca w Kolorado, gdzie "trzy czwarte powierzchni stanu to tereny wyżynne i wybitnie górzyste". Ale kiedyś zaparłam się, że pojadę do USA dopiero, jak zniosą wizy, i trwam w tym postanowieniu. Patrząc na waszą mapkę, przypomniał mi się Gerry, odjechany film kręcony właśnie w Dolinie Śmierci - dwóch kumpli zgubiło się tam i nie było fajnie. Ale uwaga, ludzie wychodzą z filmu, pomstują w internecie, że nudny jak flaki z olejem, ja nie wyszłam. |
Autor: | Pawel_Orel [ Wt sty 08, 2019 8:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Wypad za miedzę |
anke napisał(a): Ale kiedyś zaparłam się, że pojadę do USA dopiero, jak zniosą wizy, i trwam w tym postanowieniu. Wizy do USA- temat który musi zawsze wypłynąć gdy mowa o stosunkach polsko-amerykańskich. ![]() Radzę się nieco dokształcić, bo mimo nieustannej propagandy mediów i polityków o ich zniesienie, ruch bezwizowy do Stanów Zjednoczonych wcale nie jest taki kolorowy jak się go przedstawia. Dość powiedzieć że obywatel Polski po uzyskaniu wizy jest w wielu aspektach w znacznie lepszej sytuacji od obywatela np. Niemiec przybywającego do USA w ramach ruchu bezwizowego: https://www.rp.pl/Analizy/307039879-Czy ... eryki.html http://www.usa.szmurlo.pl/index.php?id=19 |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |