Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

wielkofatrzański wf
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=20169
Strona 1 z 1

Autor:  magis [ Pn paź 08, 2018 5:24 pm ]
Tytuł:  wielkofatrzański wf

Prognozy na plus, więc nie ma co się ociągać, tylko jechać w góry. Tym razem wybór padł na Wielką Fatrę, bo trasa, którą mieliśmy robić od dawna nam chodziła po głowie.
Zgodnie z własnymi przepisami i możliwościami samochodu przed świtem dotarliśmy do ujścia Slavkovej Doliny, gdzie rozpoczyna swój bieg żółty szlak na Lysec. Trochę odczekaliśmy aż organy wrócą na swoje miejsce i zabraliśmy się za podchodzenie. Po kilkunastu minutach trafiliśmy na ślad dość dużego niedźwiedzia, ale na tym nasz kontakt z tym zwierzęciem się tego dnia zakończył. A szkoda, bo była szansa na spotkanie, gdyż rejony słyną z ich obecności. Dzień nie zaskoczył dobrą przejrzystością powietrza, co stwierdziłem, a żona skomentowała, że znowu marudzę.

Zwartym krokiem dotarliśmy na Lysec (1381 npm) i od tego momentu zaczęło się dla nas coś nowego w tym paśmie. Na Lyscu jest zainstalowana skrzynka w której znajduje się biblia do poczytania, chyba po to żeby nie zejść na złą drogę. Jest też książka wejść do której się wpisaliśmy. Znaleźliśmy też wpis użytkownika Sprocketa pod tytułem „Witek i Tobi”, a pod spodem rysunek ptaka. Spokojnie – nie był to ptak Sprocketa. Ot zwykły kurak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niebieski szlak pod Maly Lysec okazał się najpiękniejszy na całej trasie. Każdy metr wzbudzał w nas zachwyt. Po drodze elegancka polanka z widokiem na Małą Fatrę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później zaczęła się prawdziwa graniówka prowadząca dość pofałdowaną i wąską granią, podciętą z obu stron stromymi zboczami. Oczywiście w gęstym, mieszanym lesie. Tu najbardziej liczyłem na spotkanie z niedźwiedziem, ale jedyne co nas postraszyło to uciekające rogate jelenie. Za szczytem Stefanova (1305 npm) pojawiła się odbitka na skalny punkt widokowy w głąb Doliny Belianskej.

Obrazek

I znowu las. Przed samym szczytem Javoriny, gdzie zaczyna się łąkowy teren, minęliśmy w końcu dwóch słowackich turystów. Typowe górskie trole: gęste brody, wielolitrażowe plecaki, woń alkoholu po ich przejściu...

Obrazek

Łąki na Javorinie i Soproniu są okraszone świetnymi widokami na okoliczne, niezwykłe w swoich kształtach szczyty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy schronisku pod Borisovom dość spory tłum. Pomimo ciągotek aby zrobić sobie reścik, kontynuowaliśmy marsz, który zakończył się na Borisovie. Długo zresztą tam nie zabawiliśmy, bo dzień był bardzo wietrzny, a wiatr był bardzo chłodny. A magis był bardzo głodny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na kapuśniak w schronisku czekaliśmy prawie godzinę (taka była kolejka), w międzyczasie gasząc pragnienie wielkofatrzańskim browarem. Chłopaki ze schroniska chyba nie rozcieńczają, bo coś tam zaświergotało w głowie.

Po posiadówce czekał nas jakże przyjemny marsz w dół. Ale nie tak szybko, bo początkowo szlak urządził nam długi trawers na polanę Kosariska, a dopiero później poprowadził do Doliny Belianskej. Po drodze informacje ostrzegające o zwiększonym ryzyku spotkania niedźwiedzi. Dla mnie płonne nadzieje, a dla żony zbędny stres.

Obrazek

Zielony szlak do Doliny Belianskej jest bardzo ładny, ale w samej dolinie nic specjalnego już nie ma. Półtorej godziny marszu asfaltem, który musi umilić ciekawa dyskusja. Dodatkowym minusem były krążące w te i we wte samochody do Chaty Havranovo, która jest usytuowana w górnych partiach doliny i serwuje noclegi na niskim poziomie, a w weekendy nawet ma otwarty bufet.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sama trasa ma 32 kilometry długości i prawie dwa tysiące metrów przewyższenia. I jest idealna żeby spędzić bardzo udany dzień w samym sercu tej części Karpat.

Autor:  e_l [ Pn paź 08, 2018 5:52 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

magis napisał(a):
Dzień nie zaskoczył dobrą przejrzystością powietrza, co stwierdziłem, a żona skomentowała, że znowu marudzę.
Patrząc na zdjęcia przyznaję Twojej żonie rację. Piękne te jesienne kolory.

Autor:  sprocket73 [ Pn paź 08, 2018 6:44 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

magis napisał(a):
Znaleźliśmy też wpis użytkownika Sprocketa pod tytułem „Witek i Tobi”, a pod spodem rysunek ptaka.

Czyli jako niezależne źródło potwierdzasz, że zdobyłem Lysec :)
Ten ptak to kaczuszka - cokolwiek to znaczy ;)
Fajnie to wygląda na Javorinie i Soproniu - nie byłem tam.
Nadchodzą piękne jesienne dni. Miałem plan na wyjazd kilkudniowy, ale Ukochana nie może w piątek - obowiązki służbowe. Ehh... szkoda.

Autor:  Łukasz T [ Śr paź 10, 2018 6:40 am ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Piękna sielanka ( 32 kilometry … :mrgreen: ). W sobotę byłem na Sipie. Było równie ładnie.

Autor:  e_l [ Śr paź 10, 2018 9:10 am ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Łukasz T napisał(a):
W sobotę byłem na Sipie. Było równie ładnie.
Wrzucisz coś? :)

Autor:  Redemption MM [ Śr paź 10, 2018 10:31 am ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Ach, wiecie co, powinnam marudzić, że też tak chcę, ale koło domu też mam takie kolory.. :mrgreen: :mrgreen: Trochę fal brak, ale.., nie można mieć wszystkiego :D
6 od dołu najbardziej mi się podoba.

Autor:  Gór Ski [ Śr paź 10, 2018 11:03 am ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Rejon Lyscia i Turcianski Grzbiet są kapitalne i ludzi zdecydowanie mniej jak na Liptovskiej części ,na zwiększony pohyb Medeveda też miałem nadzieję , a było tylko pełno śladów i parujących gówień ( Tu okolice Kopy i Klaka przodują )

pozdr.

Autor:  Krabul [ Śr paź 10, 2018 12:02 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

6 od dołu kapitalne.

Autor:  magis [ Cz paź 11, 2018 4:19 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

sprocket73 napisał(a):
Czyli jako niezależne źródło potwierdzasz, że zdobyłem Lysec

Jest jeszcze możliwość, że ktoś podrzucił sfabrykowaną książkę z twoim wpisem :wink: .

Redemption MM napisał(a):
Ach, wiecie co, powinnam marudzić, że też tak chcę, ale koło domu też mam takie kolory..

Kilka dni temu była typowa "złota" jesień, ale już się czerwieni powoli. Jeszcze z dwa tygodnie i nie jeden powód do marudzenia się znajdzie...

Autor:  krank1 [ Cz paź 11, 2018 10:09 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Ale kolory :!: :brawo:

Autor:  zephyr [ So paź 20, 2018 9:16 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Krabul napisał(a):
6 od dołu kapitalne.

wszystkie 3 zdjęcia na Płoskę z Borysova są świetne :!:
Bardzo lubię Wielką Fatrę. Mam nadzieję, że uda się tam wybrać w zimie na skitury.

Autor:  Łukasz T [ Pt paź 26, 2018 8:14 am ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Panie i Panowie - jest do nabycia przewodnik ( w naszym języku ) po tych terenach ? Czy tylko rozdziały w książce Basi Z ?

Autor:  Krabul [ Wt kwi 20, 2021 12:20 pm ]
Tytuł:  Re: wielkofatrzański wf

Jest!

https://www.skalnik.pl/przewodnik-wielk ... m0EALw_wcB

Pomogłem?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/