Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 2:52 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lip 10, 2018 8:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Moja przygoda nie zaczęła się od tego, ale na pewno zmieniła... 10 lat temu: Wielki L – Mięgusz wymięka! (z Mańkiem i Kiełbasą) Pomysł zrobienia powtórki po dekadzie zrodził mi się w głowie kilka miesięcy temu, ale planowanie akcji szło jak po grudzie, więc zamiast cisnąć na siłę, wolałem spokojnie poczekać na odpowiedni moment.

Obrazek
Wielki L – czeka

Nie myliliśmy się, całą drogę od auta na szczyt przeszedł o własnych siłach, było skakanie, bieganie, wspinanie po głaziulcach i czołganie się. Szlak na szczyt się trochę zmienił i teraz później wchodzi się na gołoborze, akurat kiedy byliśmy przy starym wejściu na ciekawszą część Perci Borkowskiego usłyszeliśmy wołanie o pomoc i pomogłem po rumowisku wrócić na szlak kobiecie z 5 letnią córką. Kilka osób z rozpędu szło po staremu, ale nie ma tam już takiego wygodnego przejścia jak kiedyś, a nowa trasa jest równie ciekawa co wcześniejsza.

Wyszedł w sumie spontan, bo dopiero dzień wcześniej wieczorem zaczęliśmy myśleć nad jakimś wypadem i zaświtało nam w głowach, że na Perci Borkowskiego to Norbert by się chyba dobrze bawił.

Obrazek
Jak się ma około metra wzrostu to Perć Borkowskiego jest o wiele ciekawsza

Obrazek
Tato, patrz jaka lufa!

Obrazek
Podobno w Beskidzie Wyspowym mają kręcić najnowszego Indianę Jonesa

Obrazek
Na szczycie

Obrazek
Widoczki

Na szczycie jemy, focimy, później schodzimy niebieskim. Pod koniec widzimy jeszcze Tatry majaczące w tle.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 11, 2018 7:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Nie byłam tam jeszcze, co zn. wołanie o pomoc? Jakieś trudnosci?
Myśmy tak 3-5 lat temu dużo jeździli, a teraz jakoś to klapło..

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 11, 2018 8:44 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Może nie 10 lat później, ale tak mnie naszło



Jedna z najlepszych piosenek Kultu, a niemal zupełnie nieznana. I Kazik w niej nawet śpiewa :mrgreen:
Ważny czuję się gdy obejmę cię ramieniem...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 11, 2018 9:02 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Wzruszenie i łzy zalały mi policzki...

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 11, 2018 5:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Fajny kawałek!

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 12, 2018 8:06 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Zastanawiam się czy się nie wybrać na Luboń właśnie Percią Borkowskiego w niedzielę przed finałem MŚ. Choć skoro Anglia nie weszła do finału to już mi średnio zależy na tym meczu. Pewnie i tak załatwi wszystko kiepska pogoda. Rozumiem, że spokojnie można tam pójść z niespełna 6-letnią córką ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 12, 2018 9:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Cytuj:
Nie byłam tam jeszcze, co zn. wołanie o pomoc? Jakieś trudnosci?

Mama z pięcioletnią córką krzyczały czy ktoś jest w okolicy żeby pomóc im zejść. Poszły tak jak kiedyś prowadził szlak przez gołoborze, tylko po oberwaniu się zrobiło się tam bardziej stromo. Trochę jak ten cały gruz w Tatrach, tylko nie były na niego przygotowane w Beskidach i musiałem pomóc im zejść.

prof.Kiełbasa napisał(a):
Wzruszenie i łzy zalały mi policzki...

Z tamtych czasów tylko schronisko pozostało.

Carcass napisał(a):
Zastanawiam się czy się nie wybrać na Luboń właśnie Percią Borkowskiego w niedzielę przed finałem MŚ. Choć skoro Anglia nie weszła do finału to już mi średnio zależy na tym meczu. Pewnie i tak załatwi wszystko kiepska pogoda. Rozumiem, że spokojnie można tam pójść z niespełna 6-letnią córką ?

Mógłbym odpowiedzieć po forumowemu - to zależy :mrgreen: Skoro trzylatek dał radę, to myślę, że z córką też przejdziesz. Pytanie brzmi czy nadążysz? :lol:

Kiepska pogoda na Perci Borkowskiego?
10 lat temu:
https://summitate.wordpress.com/2008/05 ... z-wymieka/

i jeszcze filmik:
https://youtu.be/koV1zyBkXSU

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 12, 2018 9:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Super relacja. Czysta mistyka. Muszę się przejść kiedyś na Luboń Wielki. W ogóle z Wyspami słabo stoję.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 12, 2018 9:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Mistyka, mistyką... ale przy czwartej butli z tlenem jaki etos się zaczyna!

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 16, 2018 2:39 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kefir napisał(a):
Skoro trzylatek dał radę, to myślę, że z córką też przejdziesz. Pytanie brzmi czy nadążysz? :lol:


Racja :).

Ostatecznie wybrałem wczoraj grzybobranie, ale warto było :).

Obrazek

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL