Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Dwa schroniska, kilka wodospadów, sporo dolin.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=19785
Strona 1 z 1

Autor:  Łukasz T [ Wt kwi 10, 2018 7:32 am ]
Tytuł:  Dwa schroniska, kilka wodospadów, sporo dolin.

Dzień dobry.

Podobno zima się kończy. To tak dla zmiany klimatu zaprezentuję Państwu relację z początku zimy.



Po eleganckiej sobocie przyszedł czas na tatrzańską niedzielę, 15.10.2017.

Czas na Tatry Polskie, ekumeniczne szlaki, gościnne schroniska, widoki przyjazne, śniegi w oddali.

Wyjechaliśmy o strasznej godzinie - 6:00. Niestety ... To już kolejny raz ...

W okolicach 8:15 parkujemy na wyremontowanej Palenicy Białczańskiej. Wygląda lepiej niż wyglądała wcześniej. Do tego polepszyły się widoki na okolicę. To po części, chyba, zasługa Towarzysza Kalamita ( z drużyną ).


Obrazek

Obrazek

Dostojnym krokiem ruszamy asfaltem w stronę Wodoryja ( zwanego też Wodogrzmotem Mickiewicza Pośrednim ). Dzień był piękny więc idziemy w zacnym tłumie. Nawet wiemy kiedy ruszyliśmy - o 8:30. Dowiedzieliśmy się tego od pewnej turystki, która rzekła to do swojego telefonu - nagrywała co ważniejsze wydarzenia z dnia ... Przez uzależnienie od mediów ludzie głupieją. Amen.

Dotarliśmy za most i skręciliśmy w prawo - Dolina Roztoki czekała na nas.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak widać pogoda była przyjazna.

Ściana Wołoszynów po prawicy powalała. To chyba gdzieś tam odkryto niedawno ludzkie szczątki. Wodoryj Siklawa powitał nas spadkiem temperatury i bryzą. Morską. Buczynowa Siklawa ( też po prawicy ) była za daleko co by nas schłodzić. Rzucamy oczyma na Wielki Staw i szczyty za nim ( np. Szpiglasowy i Gładki Wierch ) i udajemy się do schroniska. Luda sporo więc siadamy przed nim.

W trakcie odpoczynku ławkowego obalam spisek Towarzysza Aliego. Chciał zmienić plany, nie dotrzymać obietnic wyborczych i zamiast do Morskiego Oka chciał udać się do Doliny Pańszczyca. Nie zważając na wydolność budżetu i oczekiwania społeczeństwa. Ale ubiłem w zanadrzu kolejną zbrodnię polityczną.

Spotkałem też kolegę z Żywca. Był wyposażony w czekan więc spytałem Go czy się przydał. "Nie, zabraliśmy sprzęt z powodu komunikatów TOPR - u. Na szlaku na Kozi Wierch przydały się tylko raki". Uprzedzając fakty - na szlaku do Morskiego Oka przez Świstówkę Roztocką nie weszliśmy ani razu na śnieg. Lato wymieszane z jesienią.

Ruszamy do boju.

Ostatni raz szedłem tamtędy w 2003 roku. Towarzysz Ali miał w niedzielę debiut w tym miejscu. A tak chciał iść na Krzyżne ... Typowe polityczne, bezmyślne spojrzenie na świat, niedostrzeganie mądrości społeczeństwa. Władzę dostali, Naród dostrzegać przestali. Nastał czas popiskiwania wygranych wyborców, czas błędów, czas pogardy, czas chęci zemsty. Ale to minie ... !

Wracając do tematu - wygodnym chodnikiem dostajemy się w okolice Świstowej Czuby. Jej rewelacyjnie strome ściany widać z dna Doliny Roztoki. Wykorzystując widoczną ścieżkę wchodzimy na jej szczyt. Padliśmy z wrażenia. Widok na Wołoszyny, Buczynową Dolinkę, Dolinę 5 Stawów Polskich z Buczynową Strażnicą, Kozim Wierchem i Miedzianym po drugiej stronie. U dołu otchłań Roztoki, w tle Tatry Bielskie, a z boku "dwukolorowa" Szeroka Jaworzyńska z górującym nad nią Lodowym Szczytem. Amen.

Widać było przebieg starego ( bardzo wypadkowego ) szlaku. My dla spokoju i kultury idziemy obecnym przebiegiem niebieskiego szlaku. Nim wchodzimy na zbocza Świstowej Kopy, tuż pod szczyt. I to ponoć był najwyższy punkt dnia. I dobrze - w turystyce najbardziej cenię trawersy i zejścia. Schodzimy więc do doliny Świstówka Roztocka. Piękni i dziko tam. Obramowana jest ramionami Opalonego Wierchu i wyłożona jest pięknymi kamieniami. Takimi wielkości altanek. A do Roztoki opada pięknie podciętym progiem. Zimą tam nie pójdę ;) Podchodzimy troszkę pod górę i przechodzimy na , plus/minus, stronę Doliny Rybiego Potoku.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Padliśmy ... Pod wpływem dwóch czynników - widoków i zachęcającej do leżenia trawy. Odpoczynek był wspaniały - prawie godzina podziwiania widoków, wspomnień, mądrych rozmów, głupich rozmów, słuchania debili nagrywających się na smartfonika ( inni niż na Palenicy ), podziwiania widoków, planowania, mądrych rozmów, itd.

Przed nami ściana idąca od Nowego Wierchu ( nie wiem czy Murań był widoczny czy też zasłoniony ) do Mięguszowickich ( a nawet kawałka Cubryny ). Pięknie prezentowały się ściany z dolinami : Spismichałową, Litworowym Żlebem, Rówienek. Ciekawie z tej strony pokazał się Jaworowy Mur. Lodowy wystawał nad Szeroką, rewelacyjnie wyglądały Żabie i piramidy Niżnich Rys i Rys. Na drugim planie był np. Młynarz. Ale chyba nie w całości. Pisząc w skrócie - widoki klasy najwyższej.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed nami kolejny etap wycieczki - zejście do szlaku prowadzącego do Morskiego Oka. W tym musieliśmy przejść przez straszliwie straszliwe miejsce o czarnej sławie ...

To kolejne miejsce pokroju Kobylarza, kawałka ścianki przed Krzyżnym, przepaści na Granatach. Służy do tworzenia mrocznych legend.

Przeszliśmy patrząc m.in. na ślady na zboczach Żabiego po lawinach. A nawet potem weszliśmy na chwilę do schroniska nad Rybim Jeziorem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W okolicach schroniska spędziliśmy kilka minut - wzywał nas zew zejścia.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koniec wycieczki nastąpił po prawie ośmiu godzinach od rozpoczęcia. Było sympatycznie.

Dziękuję bardzo za uwagę.

Autor:  Krabul [ Wt kwi 10, 2018 8:01 am ]
Tytuł:  Re: Dwa schroniska, kilka wodospadów, sporo dolin.

Urzekła mnie Szeroka Jaworzyńska pod słitaśną śnieżną kołderką.

Autor:  anke [ Wt kwi 10, 2018 10:56 pm ]
Tytuł:  Re: Dwa schroniska, kilka wodospadów, sporo dolin.

wszystko piyknie, tylko te zdjęcia - czemu takie wielkie?
muszę skalować relację na 67%, żeby zobaczyć poziome zdjęcie w całości, a literki wtedy jak paprochy

Autor:  Łukasz T [ Śr kwi 11, 2018 6:38 am ]
Tytuł:  Re: Dwa schroniska, kilka wodospadów, sporo dolin.

Krabul napisał(a):
Urzekła mnie Szeroka Jaworzyńska pod słitaśną śnieżną kołderką.


Maskowała się na zimę.

anke napisał(a):
wszystko piyknie, tylko te zdjęcia - czemu takie wielkie?


Poprawię się.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/