Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Mnich - 14.05.2006
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=1978
Strona 1 z 2

Autor:  tomek.l [ Pn maja 15, 2006 10:20 pm ]
Tytuł:  Mnich - 14.05.2006

Mnich

Start z Zakopanego ok. 5 rano. Na parkingu na Palenicy dołącza jeszcze do nas kolega Mariusz. Teraz tylko jeszcze 9 km do Morskiego Oka. Odcinek Palenica Białczańska – Włosienica pokonujemy w niecałe 10 min. :wink:
Bierzemy sprzęt i idziemy w kierunku schroniska, i dalej do Dolinki za Mnichem. Pogoda nie wygląda ciekawie. Chmury nisko wiszą zasłaniając czasami Mięguszowieckie Szczyty. Według prognozy deszcz ciągły ma się zacząć po 12. Wcześniej mają być tylko małe, przelotne opady. Idziemy kawałek i musimy wyciągać kurtki – zaczęło lać. Czyli prognoza jest nic nie warta. Można się spodziewać wszystkiego. Idziemy dalej. Deszcz przestaje padać. Gdy jesteśmy przy Mnichowym Kotle gdzieś za Żabiej Grani wychodzi nawet słońce. Zakładamy stuptuty i idziemy w górę w stronę Dolinki za Mnichem. Śnieg jest mokry i często się zapada. W dolince odbijamy w lewo, aby wyjść na Mnichowe Plecy. Charakteryzujemy się, zostawiamy część sprzętu i plecaków. Boguś zostaje. On już prawie wszędzie był. Takie proste drogi go nie interesują. :wink: Interesuje go inny Mnich, który stąd wygląda bardzo ciekawie. Wygląda też na dość trudny do zdobycia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mnich, Rysy, Zadni Mnich, Wrota Chałubińskiego
Obrazek
Zadni Mnich

Tak wiec Boguś zostaje na dole a my, czyli ja z Mariuszem idziemy za Maćkiem. Podejście pod Mnicha znowu w zapadającym się śniegu. Wyżej jest już droga mieszana. Trochę po śniegu, trochę po skałach miejscami śliskich. Po drodze jest kilka miejsc gdzie trzeba się kawałek wspiąć, ale bez większych trudności. Dalej jest już miejscami trudniej. W sumie są chyba ze trzy trudniejsze miejsca, z najtrudniejszym tym ostatnim, czyli przejściem przez płytę. Bo idziemy tą najłatwiejszą drogą, czyli „przez płytę” o skali trudności II. Cały czas oczywiście w pełnej asekuracji. Jak ktoś chce dokładniejszego opisu drogi to odsyłam do WHP IV.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mnich, końcówka podejścia - te zielone skały ze śnieżkiem to jest "płyta"

Tak więc wcześniej jest jeszcze kilka miejsc gdzie trzeba się trochę wspiąć, kawałek po śniegu i podchodzimy pod płytę. Tutaj Maciek wpina mnie do stałego punktu asekuracyjnego i idzie po płycie w górę. Teraz ja asekuruję i podaję linę. Gdy Maciek jest już na górze możemy iść. Wypinam się z punktu i podchodzę do płyty. Tutaj mam pewne obawy, ponieważ moje buty na mokrej skale lubią pojechać. A na płycie żadnych stopni na pewne postawienie buta nie ma. Chwyty są dobre, ale z nogami trzeba kombinować. Jeden but w szczelinę drugi stawiam na płycie. Jest sucho, więc nie jadę. Trzeba zaufać podeszwą. Jeszcze kawałek w górę. Jest mała półka, więc jest na czym postawić nogi. Jeszcze krótki trawersik w lewo. Kawałek w górę i płyta pokonana. Sam się zdziwiłem, że zrobiłem to bez większych problemów. Myślałem, że się będę tu długo męczył. Na nogach mamy oczywiście zimowe, sztywne buty co trochę utrudnia sprawę. Teraz jeszcze małą rynienką w górę. Obejście kawałek w lewo i wchodzę na szczyt, który jest sporej wielkości blokiem skalnym leżącym sobie na górze. Na szczycie bardzo mało miejsca. Widoki są świetne. Mamy szczęście. Na czas naszego wejścia trochę się rozpogodziło. W dole widać Morskie Oko. Z za grani Kazalnicy widać Czarny Staw pod Rysami. Dobrze widać Cubrynę i Mięguszowiecki Wielki a z za Rysów wyłania się Wysoka.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ze szczytu - Rysy i Wysoka, my, Zadni Mnich, Mięguszowiecki Wielki
Obrazek Obrazek Obrazek
Wysoka, Zadni Mnich, Czarny Staw

Na szczycie nie jesteśmy długo. Schodzimy niżej, nad płytę. Stąd zjeżdżamy w dół. Na półkę poniżej płyty. A w zasadzie Maciek nas opuszcza. Potem już tylko ostrożne schodzenie w dół. Pod Mnichem znowu ten zapadający się śnieg i dochodzimy do czekającego na dole Bogusia.

W międzyczasie znowu się wszystko zachmurzyło. Na Zadniego Mnicha nie ma już specjalnie czasu ani pogody. Boguś nie jest raczej tym uszczęśliwiony.
Przy zejściu do Dolinki za Mnichem ćwiczymy jeszcze hamowanie przy zjazdach. Hamowanie samymi rękami i nogami oraz hamowanie czekanem.
Na koniec oprócz deszczu pada jeszcze grad.
Ale wejście na Mnicha to naprawdę fajna sprawa.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mięgusz i Cubryna; Mnich i Cubryna; Mięgusz, Cubryna, Zadni; Mnich

Autor:  Jacek [ Pn maja 15, 2006 10:39 pm ]
Tytuł: 

Swietna wyprawa Tomku :) Gratuluje wejscia :) , moze jak wszystko pojdzie dobrze to tez w tym roku posiedze na szczycie :) choc miejsca tam malo..
Fajne foteczki, szkoda tylko ze pogoda troche nie dopisala ale i tak bylo warto
Pozdrawiam

Autor:  Irek [ Pn maja 15, 2006 11:06 pm ]
Tytuł: 

Czesc. No i prosze jak kolege wzielo :D.

Autor:  Bombadil [ Pn maja 15, 2006 11:12 pm ]
Tytuł: 

Świetna sprawa. A czy da się tam wejść w jakiś łatwiejszy sposób? Może od Mnichowej Kopy jakoś?
PS. Siakoś w ten weekend był na TVP3 program tytułem "Wariant R", tamci to dopiero musieli mieć emocje. :D

Autor:  Jakub [ Wt maja 16, 2006 7:59 am ]
Tytuł: 

Jak widzę Morskie Oko jeszcze zamarznięte :o Pamiętam, jak byłem kiedyś nad Mokiem początkiem maja i lód już nie zakrywał całej tafli jeziora. Wolne od lodu były brzegi stawu. Chyba w tym roku wszystko się opóźnia o jakieś 2 tygodnie...

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 16, 2006 8:52 am ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Jak widzę Morskie Oko jeszcze zamarznięte



A na którym zdjęciu widać tafle Morskiego Oka?

Autor:  zolffik [ Wt maja 16, 2006 8:57 am ]
Tytuł: 

szczerze wam zazdroszcze. nie tylko mnicha ale i wszystkich wycieczek tej zimy...

Autor:  KWAQ9 [ Wt maja 16, 2006 9:14 am ]
Tytuł: 

Aleeeeeeeeeeeeeee... :shock: :shock: :shock:
No Tomku - pogratulować!!! 8) 8) 8)

Pozdrawiam!
Bartek

Autor:  ujemny [ Wt maja 16, 2006 9:30 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jakub napisał(a):
Jak widzę Morskie Oko jeszcze zamarznięte



A na którym zdjęciu widać tafle Morskiego Oka?


137 :)

PEACE :P

Autor:  Gofer [ Wt maja 16, 2006 10:30 am ]
Tytuł: 

Szczenia mi opadła :thumright:

Widzę , że czasu nie marnujesz. Ten zaległy Granat przed dwóch tygodni to nic przy tym Mnichu :)

Autor:  Mycha [ Wt maja 16, 2006 11:11 am ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
szczerze wam zazdroszcze. nie tylko mnicha ale i wszystkich wycieczek tej zimy...


Podpisuję się pod tymi słowami i gratuluję kolejnym zdobywcom Mnicha :) .

Autor:  Olka [ Wt maja 16, 2006 11:23 am ]
Tytuł: 

I ja gratuluję :cheers:

Piękna wycieczka 8) :wink:

Autor:  Wiolcia [ Wt maja 16, 2006 11:41 am ]
Tytuł: 

Piękna reklacja i śliczne fotki - gratuluję :D

Autor:  kubi [ Wt maja 16, 2006 1:42 pm ]
Tytuł: 

No, tylko pozazdroscic.
Ciekawa relacja, fajne fotki.
Moze i mi sie kiedys tak uda.

Autor:  tomek.l [ Wt maja 16, 2006 3:03 pm ]
Tytuł: 

Dzięki :)
Czekam jeszcze na fotki Bogusia. I może jeszczę parę zdjęć wygrzebię.
Olu rozumiem, że te fotki dołączyć do płyty?

Irek napisał(a):
No i prosze jak kolege wzielo

Coś trzeba robić :) Co tak będę w tym Poznaniu siedział.
Do Mnicha jeszcze kiedyś trzeba będzie wrócić.

Bombadil napisał(a):
A czy da się tam wejść w jakiś łatwiejszy sposób?

tomek.l napisał(a):
Bo idziemy tą najłatwiejszą drogą, czyli „przez płytę” o skali trudności II

Autor:  Bombadil [ Wt maja 16, 2006 3:04 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Chyba w tym roku wszystko się opóźnia o jakieś 2 tygodnie...

http://www.z-ne.pl/templates/kamera/
http://www.mati.zakopane.pl/info2/templ ... _small.swf

Po mojemu to ten regielek pod Giewontem już nie jest taki brunatno-purpurowy jak jeszcze na zdjęciach moda i s-ki z przed dwu tygodni, i - co ważniejsze - jak rok temu 16 maja. Ba! Nawet już ładnie zielone te drzewka. :D

Autor:  Bombadil [ Wt maja 16, 2006 3:08 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
tomek.l napisał:
Bo idziemy tą najłatwiejszą drogą, czyli „przez płytę” o skali trudności II

No tak. Pomyślałem, że jest możliwość wejścia turystycznego, ale skoro wszystkie możliwe drogi są wspinaczkowe (bo II to już chyba wspinaczkowe:?:)...

Autor:  ujemny [ Wt maja 16, 2006 3:44 pm ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
http://www.z-ne.pl/templates/kamera/

Podpis jest dosc ciekawy tej strony :)
"Widok na Kasporwy"

PEACE :P

Autor:  dresik [ Wt maja 16, 2006 5:13 pm ]
Tytuł: 

Winszuje :thumleft:

Autor:  górolka [ Wt maja 16, 2006 5:53 pm ]
Tytuł:  Mnich

No ,Tomku pniesz się w górę,super wejście taka równiez relacja GRATULACJE :!: :roll:

Autor:  senior [ Wt maja 16, 2006 6:43 pm ]
Tytuł: 

Przybylem zobaczylem ..pogratulowalem :)
wspaniala wyprawa.
POzdrawiam
Senior

Autor:  piomic [ Wt maja 16, 2006 7:33 pm ]
Tytuł: 

No, Tomku - do zobaczenia w skałach.

Autor:  zigulec [ Wt maja 16, 2006 9:01 pm ]
Tytuł: 

da sie legalnie chociaz podejsc pod tego Mnicha ? bo na szczyt nie ma wejscia turystycznego nie ?
tzn nie ma to wiem :-)

Autor:  tomek.l [ Wt maja 16, 2006 9:02 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
do zobaczenia w skałach
też tak myślę :)
jeszcze dużo przede mną

Obrazek Obrazek
Mnich
Obrazek Obrazek Obrazek
Zadni Mnich; Niżnie Rysy i grań Kazalnicy z Dolinki za Mnichem; Mniszek z Mnicha

Autor:  piomic [ Wt maja 16, 2006 9:06 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
da sie legalnie chociaz podejsc pod tego Mnicha ? bo na szczyt nie ma wejscia turystycznego nie ?
tzn nie ma to wiem :-)
Szukajcie, a znajdziecie.
Na forum (i nie tylko) są informacje kto i kiedy może schodzić ze szlaku legalnie.

Autor:  tomek.l [ Wt maja 16, 2006 9:11 pm ]
Tytuł: 

Szlaku pod Mnicha oczywiście nie ma. No chyba, że można tak nazwać podejście w pobliże Mnicha na fragmencie Ceprostrady przy Mnichowym Kotle czy w Dolince za Mnichem :)
A legalnie można zrobić wiele rzeczy.
Nasze wejście na Mnicha było oczywiście legalne.

Autor:  Jakub [ Wt maja 16, 2006 9:23 pm ]
Tytuł: 

Morskie Oko widać na 11 fotce. A ciekawe czy doświadczony turysta z butami wspinaczkowymi dałby radę wejść na Mnicha przez płytę, i czy asekuracja tam jest konieczna :roll:

Autor:  tomek.l [ Wt maja 16, 2006 9:41 pm ]
Tytuł: 

Nie, asekuracja jest tak dla jaj. Taki lans
A jak myślisz? Po co w ogóle jest asekuracja?
A co mają do tego buty wspinaczkowe? Buty jeszcze za nikogo nigdzie same nie weszły. Tam buty wspinaczkowe nie są konieczne. Czy my mieliśmy buty wspinaczkowe?
Co to za pytania.

Autor:  Hania ratmed [ Wt maja 16, 2006 10:15 pm ]
Tytuł: 

Tomku wycieczka godna pozazdroszczenia,i nawet jeśli nie w pełni zrealizowana to zasługuje na oklaski :wink:

Autor:  Elfka [ Wt maja 16, 2006 10:59 pm ]
Tytuł: 

Gratuluję wspaniałej wyprawy :) Ciekawa relacja i zdjęcia :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/