Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:48 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sie 13, 2018 4:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
… więc wszedłem na Staroleśny Szczyt.

Dzień dobry Państwu.

Prognoza pogody to straszny temat. Nadziej, rozczarowania, przerażenia, radości w terenie. Albo jednoznaczne odwołanie wyjazdu. Tak uczynił Towarzysz Prezes w piątek popołudniową porą. Zgodziłem się, czasami niedziele w domu też mogą być ciekawe. Ale nic nie wyszło z mego weekendowego lenistwa. Zadzwoniła dawno nie widziana koleżanka Paula. Zobaczyła tę samą prognozę pogody i zaproponowała wyjazd w niedzielę. Zgodziłem się, czasami niedziele w Tatrach też mogą być ciekawe.

Wyjazd … Taa … Towarzyszu Prezesie nie komentujcie … Wyjazd z Żywca nastąpił o godzinie 1. Nie o godzinie 13. Dodam , że z racji prymitywnego "festiwalu" pod Grojcem nie dało się zasnąć. Zresztą z niedzieli na poniedziałek również. Do Tatrzańskiej Polanki ( około 1000 m ) dotarliśmy o 3.30. Na polu było rześko. A na niebie było gwiaździście.

Na zielony szlak ( a ściślej mówiąc tylko drogą jezdną szliśmy ) weszliśmy o 3.45. Robiliśmy za świetlik. Świeciliśmy do okolic godziny 5, bo potem już nie trzeba było. Po drodze minęły nas liczne kursy samochodowe z "towarem" przewodnickim. Śniadanie przed Śląskim Domem rozpoczęliśmy o 5.50.

Ładne było poranne morze chmur.


Obrazek

Na zielony szlak prowadzący na Polski Grzebień wkroczyliśmy kilka minut po 6. Przed nami sporo luda, za nami sporo luda. I fajne widoki na Wielicki Staw i mgły.


Obrazek

Obrazek

Po pewnym czasie po prawicy pojawia się początek naszej właściwej trasy - Kwietnikowy Żleb.


Obrazek

A my akurat jesteśmy w Wyżnim Wielickim Ogrodzie ( plus / minus 1890 m )

Przed ruszeniem na trasę rzucam okiem na masowców gromadzących się u podnóża Wielickiej Próby.


Obrazek

Przewodniczka rozpoczyna podejścia i trawersy po terenie pastersko - wspinaczkowym ;) Znaczy się po wrednych i mokrych trawkach - słońce ogrzewało masyw Gerlacha.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

U nas było ponuro.


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Takim top terenem, przy użyciu rąk górnych, omijając cieki wodne, kruche ustrojstwa i podstępne kamienia dotarliśmy do Kwietnikowego Kotła ( około 2200 m ). Fajnie tu. Byłem tam dwa lata temu w ponurej pogodzie. A i wczoraj też zaczęło się robić ponuro :) Pani Przewodniczka bywała tu częściej i twierdzi, że czasami pogoda jest tu ładna. Kocioł służy za rozstaj pozaszlaków ;) My wybieramy drogę na Kwietnikową Przełaczkę. Było ścieżkowato, żlebowato, usypująco się, widokowo, a nawet ludnie - w charakterystycznym żlebie spotkaliśmy cztery osoby w tym jedną parę przewodnik - klient ( chyba … ).


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drodze była atrakcja dnia czyli wąski, wysoki, mocno nachylony kominek ( a dokładniej to dwa ) sprowadzający pod ściankę, którą należało wspiąć się na Kwietnikową Przełączkę czyli miejsce mające po prawicy Rogatą Turnię a po lewicy cztery szczyty Staroleśnego. Z Przełączki podejście wąskim żeberkiem do sporego kamienia, przełazimy go i sypkim, stromym terenem dostajemy się na Klimkowe Wrótka. To przełączka między szczytami. Nie radzę iść na wprost … Jak zobaczyłem Klimkowy Żleb to mnie zmroziło …

Rogate bydle.

Obrazek

Widok z Klimkowych Wrót.

Obrazek

Klimkowy Żleb.

Obrazek

Co dalej ? Ano w prawo - ku dwóm wyższym turniom - Tajbrowej ( na niej jest więcej miejsca do siedzenia, zeszyt szczytowy i napis - 2476 metrów ), a potem na Klimkową - z krzyżem ( ponoć ta jest najwyższa z czwórki ). Co by na Tajbrową wejść warto użyć rąk górnych z trzy razy - na Klimkową ze dwa ;) Turnie osiągnęliśmy po 6 godzinach i 10 minutach od wyruszenia z Tatrzańskiej Polanki. Taa … nie jest to Kościelec z Murowańca :D A na szczycie … mało było widać. Na początek wpisaliśmy się. Zauważcie datę jaką wpisała grupa przed nami ( chyba przewodnik z dwójką klientów ) :)


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po godzinnym pobycie na Tajbrowej skoczyliśmy na chwilę na Klimkową i czas było wracać. Tuż przed Kwietnikową przełączką spotkaliśmy podchodzącą czwórkę. Szli z Krakowa ;)
Pozdrawiamy ! Zeszliśmy ścianką do dna wąskiego kominka i tam usłyszeliśmy nadchodzących ludzi. Jako, że tam jest bardzo wąsko to poczekaliśmy aż oni zejdą. Ale mimo to, że pojawili się na szczycie kominka to nie zeszli. Nie wiem czemu … Tak więc poszliśmy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tak oto dotarliśmy do Kwietnikowego Kotła. Dalsza część drogi to przejście Granacką Ławką na Dwoisty Przechód u stóp Dwoistej Turnii. Tam odpoczęliśmy, wszedłem na Wielicką Basztę, pogadałem z dwoma taternikami. I czas na zejście do Śląskiego Domu.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Docieramy do Magistrali. Z nami dociera słońce :)

Krótki pobyt przed schroniskiem i czas stoczyć się asfaltem. Staczamy się z czwórką z Krakowa.

Pożegnalne rzuty oczyma na okolicę.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do auta dotarliśmy o 17. Taa … 13 godzin i 15 minut …

Bardzo dziękuję za przewodzenie.

Dziękuję za uwagę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 13, 2018 4:54 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Łukasz T napisał(a):
Jak zobaczyłem Klimkowy Żleb to mnie zmroziło …

Mam zamiar przejść jego górny odcinek robiąc Drogę Tetmajera. Aż tak kiepsko on wygląda...... może jednak trzeba będzie zmienić plany.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 13, 2018 4:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
lxix napisał(a):
Aż tak kiepsko on wygląda......


Dla mnie był groźny z pyska. I jeszcze te mgły … :mrgreen:

Właśnie po powrocie czytałem o Drodze Tetmajera i wyobraziłem Go sobie w tym żlebie …

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 13, 2018 6:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Łukasz T napisał(a):
lxix napisał(a):
Aż tak kiepsko on wygląda......

Dla mnie był groźny z pyska.

Od pyska to on jest łagodny jak baranek. Za to od dupy strony, znaczy Zwodniej Ławki - monstrum. Nie wlazłbym tam nawet za 200 zł

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 13, 2018 10:27 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
Moja ulubiona góra... Droga przez Granacką Ławkę jest ewidentna, ścieżka, czy improwizowanie ?

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 14, 2018 7:07 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Pan Maciek napisał(a):
Za to od dupy strony, znaczy Zwodniej Ławki - monstrum.


Wygląda na używaną kopalnie kruszywa … Dziękuję, nie skorzystam …

TataFilipa napisał(a):
Droga przez Granacką Ławkę jest ewidentna, ścieżka, czy improwizowanie ?




Bardzo wyraźna ścieżka. Tak z cyklu góra - dół - góra - dół.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 12:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Granaty Wielickie chodzą mi po głowie już od dłuższego czasu. I to w ramach takiej turystycznej łańcuchówki.
Tydzień temu robiłem mały rekonesans w okolicy z dokumentacją fotograficzną.

Szkoda, że nie mieliście widoków ze Staroleśnego, bo na stronę Doliny Staroleśnej są kapitalne.

Co do żlebu - jest stromy i cholernie kruchy, można łatwo zrzucić komuś jakiś telewizor na glowę. Czyli ja bym go aż tak nie demonizował. :mrgreen:
A na serio - ten odcinek żlebu, który się przechodzi idąc Drogą Tetmajera jest naprawdę krótki. Idąc uważnie i patrząc dokładnie czego się człowiek chwyta - dramatu nie ma.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 12:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Krabul napisał(a):
można łatwo zrzucić komuś jakiś telewizor na glowę


Jakieś pięć tysięcy lat temu kolega Dresik rzucił koledze Kaytkowi kamień na klatę. W Hińczowym Żlebie. Albo na odwrót … Przeżyli.

A masz jakieś zdjęcia z przejścia tego żlebu ?

Krabul napisał(a):
Szkoda, że nie mieliście widoków ze Staroleśnego, bo na stronę Doliny Staroleśnej są kapitalne.


Z Pośredniej Grani mieliśmy takie same widoki … To pech albo klątwa :D

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 12:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Musiałbym zerknąć w domu. Być może coś mam. Ale nie wiem czy zdjęcie powie coś więcej niż opis - stromo i naprawdę krucho. Trzeba uważać, szczególnie jeśli ktoś porusza się nad Twoją głową. Ale jest to naprawdę krótki odcinek - z tego co pamiętam to dosłownie parę minut.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 2:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Krabul napisał(a):
Ale jest to naprawdę krótki odcinek - z tego co pamiętam to dosłownie parę minut.

Prawdopodobnie jak pójdę to będzie to solo, także troszkę mniejsze ryzyko że ktoś mi coś zrzuci.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 7:37 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Gratuluję, ładny ten Staroleśny :) Marzy mi się Tetmajer, ale Klimkowy odstrasza trochę.

U koleżanki na blogu jest ładna fotodokumentacja z Tetmajera i dobrze widoczny ten żleb:
http://www.fotomiejsca.net/tatry/tatry- ... zczyt.html

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 17, 2018 6:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
nutshell napisał(a):
i dobrze widoczny ten żleb:


I dobry opis ...

Z tego co widzę to wtedy nie było na Klimkowej krzyża ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 17, 2018 10:35 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
nutshell napisał(a):
Gratuluję, ładny ten Staroleśny :) Marzy mi się Tetmajer, ale Klimkowy odstrasza trochę.

U koleżanki na blogu jest ładna fotodokumentacja z Tetmajera i dobrze widoczny ten żleb:
http://www.fotomiejsca.net/tatry/tatry- ... zczyt.html


Tą stronę kojarzę jak kilka lat temu szukałem info o drodze... Ostatecznie jednak poszliśmy wówczas inną.

Nie mniej mimo wszystko kusi ona nadal i ta kruszyzna trochę odstrasza, ale chyba nie zaniecha próby przejścia.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 22, 2018 11:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Tak w ramach złośliwości przyrody, pogody i tak dalej :mrgreen:

Dzisiejsze zdjęcia ze Staroleśnego :


Obrazek


Obrazek

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 22, 2018 11:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Nie martw się. To fotomontaże.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 22, 2018 12:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Ponoć nie … Wysłała je specjalnie co by mnie zabić.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 22, 2018 10:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Wielickie Ogrody są zajebiste :mrgreen:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 24, 2018 12:41 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
lxix napisał(a):
Mam zamiar przejść jego górny odcinek robiąc Drogę Tetmajera

Możesz ze Zwodnej Ławki od razu wejść na Pawłową Turnię, albo zrobić jej trawers w kierunku Klimkowych Wrótek, chociaż żlebem też chodzą i nie marudzą :lol:
Gdzie przy Śląskim Domu zaczyna się ścieżka na Wielickie Granaty ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 24, 2018 3:56 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Damian78 napisał(a):
Możesz ze Zwodnej Ławki od razu wejść na Pawłową Turnię,

Tą opcję tez biorę, wszytko się okaże jak już będę na miejscu.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 24, 2018 4:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14874
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Łukasz T napisał(a):
Z tego co widzę to wtedy nie było na Klimkowej krzyża ?

No więc też się mocno zastanawiałem, ale krzyża jeszcze pięć lat temu na pewno nie było.
Następnym razem prosimy o zdjęcie koleżanki nie od strony kasku , tylko od strony klaty.
Z daleka wygląda obiecująco.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 24, 2018 6:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Damian78 napisał(a):
Gdzie przy Śląskim Domu zaczyna się ścieżka na Wielickie Granaty ?

Idź magistralą w kierunku Siodełka 5 minut i w lewo po głazach, ścieżka jest nad głazami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2018 6:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Pan Maciek napisał(a):
i w lewo po głazach, ścieżka jest nad głazami.

Damian78 napisał(a):
Gdzie przy Śląskim Domu zaczyna się ścieżka na Wielickie Granaty ?
Idź magistralą w kierunku Siodełka 5 minut i w lewo po głazach, ścieżka jest nad głazami.


Głazami około 10 minut a potem w trawy, trawersy, podejścia, itp. - ponad godzinę w górę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 29, 2018 12:23 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
grubyilysy napisał(a):
krzyża jeszcze pięć lat temu na pewno nie było
W 2014 też jeszcze nie było. Co prawda na szczycie byłem we mgle, ale chwilami otwierały się widoki na bliskie otoczenie. Natomiast był wieniec z szyszek -upamiętniający lekarza i taternika słowackiego, L. Stefanidesa, który zginął w wieku 70 lat, według kronik HZS przyczyną wypadku było poślizgnięcie na śniegu.
Obrazek

Obrazek

Co do Klimkowego Żlebu, to chyba najbardziej psychiczne miejsce na Drodze Tetmajera. Drugi raz wolałbym jednak by mnie ktoś tam asekurował. Odradzam solowanie w tym Żlebie!
Ze Zwodnej widać jakim progiem jest on podciety:
Obrazek


Nie zabrałem wtedy opisu drogi zejściowej do Kwietnikowego Żl. i jakoś bez powodzenia próbowałem zejść, po 15m zjazdu kominkiem nie miałem przekonania, czy wystarczy mi liny, wolałem zawrócić i ponownie przebyć ten Klimkowy Żleb.
Obrazek

A startowałem ze schroniska w Starej Roztoce, wiec krucho zrobiło sié z czasem, w rezultacie kiblowałem w kolebie Litworowej. Tego lata próbowaliśmy Drogi Tetmajera z Tiborem -start z Taboru na Pol. Pod Wysoka, ale pogoda nas zatrzymała w okolicach Zwalistej Turni.
( moje zdjecia z 2014 : https://www.flickr.com/photos/125431512 ... 6845534842 )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 29, 2018 5:51 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
krzysztof_KrK napisał(a):
Nie zabrałem wtedy opisu drogi zejściowej do Kwietnikowego Żl. i jakoś bez powodzenia próbowałem zejść, po 15m zjazdu kominkiem nie miałem przekonania, czy wystarczy mi liny, wolałem zawrócić i ponownie przebyć ten Klimkowy Żleb.

Starczyłoby, zresztą sam żleb można zejść bez liny i bez uszczerbku dla psyche.
A po zejściu Klimkowym jak wracałeś, do MWysokiej?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 29, 2018 9:44 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
Pan Maciek napisał(a):
A po zejściu Klimkowym jak wracałeś, do MWysokiej?

W zasadzie Drogą Tetmajera, ale parę uskoków Zwalistej obchodziłem dołem, trawersując przez zebra od strony Wielickiej. Zrobiło się ślisko -drobny deszcz. Obchodząc po piargach wierzchołek Mł Wysokiej by z przeł. za Baniastą dojść do szlaku bez podchodzenia w górę wywinąłem nawet orła. Efekt zmęczenia i dekoncentracji -na szczęście w bezpiecznym miejscu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 30, 2018 5:28 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
No to nieżle, rzekłbym, gdybym nie miał tego samego. Tyle że bez trawersów a ze zjazdami. Z Obłazowej trawers do szlaku z kompasem na azymut bo mleko widoczność 3m.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 30, 2018 3:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Obrazek

Dzisiejszy stan rzeczy.

Ostatecznie darowałem sobie ten źleb, chłopaki co szli trochę przede mną zrobili go do połowy i potem kombinowali na lewo, żeby jakoś inaczej sie z tamtej "pułapki" wydostać.

Wyszedłem bezpośrednio na Pawłową wariant trudniejszy technicznie ale w zasadzie lito. Po drodze jest nawet jeden split... podobno jest drugi jeszcze gdzieś wyżej, ale nie znalazłem.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 31, 2018 10:13 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Szczyt ponoć honorny, więc nie pozostaje nic innego jak serdecznie pogratulować.
A ja w tym roku jeszcze w Tatrach nie byłem...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 05, 2018 8:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Graty za szczyt :) ja na szczycie miałem piękną pogodę :wink: szedłem od Wielickiej i drogę wspominam jako nudną. Dopiero wspin na Pawłową uratował wycieczkę :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL