Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Wyrypa trzydniowa, cz. trzecia. Tatry Słowackie z Polski http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=18735 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | booolooo [ Pt sie 26, 2016 8:21 am ] |
Tytuł: | Wyrypa trzydniowa, cz. trzecia. Tatry Słowackie z Polski |
Relacja z trzeciej wyrypy. Łącznie to czwarty raz odwiedziłem Tatry. Tym razem za cel obraliśmy sobie głównie Słowację, ale z przejściem od strony Polskiej. Trasę rozplanowaliśmy na 3 dni + 4 dzień miała być decyzja co robimy. Decyzja zapadła, po 3 dniach i 95km w nogach. W niedziele kremówki + powrót koło południa do domu. Kremówki pyszne, nogi obolałe, szczęśliwie dotarliśmy do domów. Wyjazd w czwartek o godz. 00:00, dojazd na miejsce 5:00. Nic nie spałem, całą drogę prowadziłem. Trasy z endomondo + mapa-turystyczna (przewyższenia z endo na pewno trochę pomieszane) https://mapa-turystyczna.pl/route/rjuo https://mapa-turystyczna.pl/route/rjua https://mapa-turystyczna.pl/route/rjug ![]() Start o 5:10 z Parkingu, na miejscu (schronisko) chyba o wpół 7. Pustki, odpoczęliśmy, podyskutowaliśmy, wypiliśmy wniesione piwo jako toast za udaną wyprawę. ![]() Na Grzesiu spotykamy Pare Młodą. Podejście dość męczące, ale szybko zdobywamy szczyt. ![]() Rakoń już bardziej męczący, idę z przodu, bez zatrzymywania się. Na Szczycie odpoczywam. Ekipa turla się 5 minut za mną. Dłuższa przerwa, odpoczynek. ![]() Cel pośredni - Wołowiec. Kondycyjnie dał w kość. ![]() Chyba najciekawszy moment w całym dniu. O ile 2 lata temu kurczowo trzymałbym się łańcucha, tak teraz spokojnie na kilka chwil sobie usiadłem, cyknąłem fotę i rozglądałem się to w prawo, to w lewo siedząc okrakiem na skale. Strachu, lęku już nic. ![]() Z Ostrego Rohacza - jak się okazało celu głównego. Na Płaczliwy brakło sił po nieprzespanej nocy. I tak cała trasa wyszła na 30km ![]() Ostatnie chwile z widokami. Już przy zejściu. Potem mozolne zejście do Chochołowskiej zielonym szlakiem. W Chochołowskiej koło 18:00 tłumy. Zupełnie inne miejsce. Po I dniu, szukanie noclegu w ciemno. Zakopiec zakorkowany, Udało się w Cychrli. Pizza zamówiona, żeby uzupełnić braki w kaloriach. ![]() II, III dzień opiszę później. |
Autor: | shesmovedon [ Pt sie 26, 2016 10:18 am ] |
Tytuł: | Re: Wyrypa trzydniowa, cz. trzecia. Tatry Słowackie z Polski |
W zeszłym roku zrobiłam identyczną trasę w Zachodnich (Wołowiec-Rohacz Ostry), tyle że dokładnie od drugiej strony - najpierw zielonym, a zejście Grzesiem i muszę to powiedzieć, żeby podbudować swoje maleńkie ego, że zważywszy ile dźwigam wiosen na karku, dużo sprawniej mi to poszło (7 rano start przy szlabanie - 13.30 w schronisku). Bhawo ja ![]() A w tym roku, mam nadzieję, na wersję 2.0 tej "wyprawy" na Słowację, czyli zielonym na Wołowiec, oba Rohacze, zejście do Jamnickich Stawów, na Rakoń i przez Grzesia na dół. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |