... od dawien dawna ta turniczka chodziła mi po głowie, ale jakoś zawsze było nie po drodze.
wczoraj jednak było inaczej...
Pobudka 3:00 i wyjazd z Krakowa, 5:00 ruszamy z Palenicy...
Morskie Oko, Czarny Staw i odbijamy w lewo... szybko nabieramy wysokości, miejscami jest mokro, wiec asekuracja lotna i do góry...
jednak zawsze jest czas, by podziwiać widoki
i wyżej ...
czasem na kolanach
ważne że do góry, a nie w dół
chwila odpoczynku.
Niestety, nie ma dobrego AKTUALNEGO topo Żabiej, więc ciężko znaleźć dobrą drogę. Zmarnowaliśmy 2h na szukanie interesującej nas drogi, aż odpuściliśmy i postanowiliśmy że wejdziemy od wschodu jak większość wspinaczy.
Stanowisko - ruszamy!!!
2 wyciągi! i SZCZYT! Trudności wspinaczkowych brak, ale i tak szczęście ogromne
kilka zdjęć i zjeżdżamy w dół, bo robi się późno! ogrom czasu straciliśmy na szukaniu naszej drogi wspin.
3 zjazdy, bo krucho i przy ściąganiu liny, może się ona zaklinować.
schodzimy!
oczywiście jak zawsze, ŚMIGŁO w akcji
ale nad MOKiem, wisienka na torcie
20:00 Moko, 22:30 Palenica, 00:30 Kraków
to był ciężki dzień, ale udany! w 100% udany.
Oczywiście, zapraszam na film..
https://youtu.be/q1q4z9_IEMA
PozdrawiamMichał