Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt lis 12, 2024 7:15 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr paź 14, 2015 11:15 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
To był zapewne mój ostatni wypad w góry w tym roku, w zasadzie to więcej było łażenia po bezdrożach, lesie i wyrobiskach kopalnianych niż po górach, ale za to w bajecznych kolorach.
A zatem: sobota, o 6.30 wyruszam z Wrocławia z wycieczką zorganizowaną do Janowic Wielkich, po dwóch godzinach jazdy wysypujemy się z autokaru i ruszamy w stronę zamku Bolczów.

Obrazek

Obrazek

Tu krótki postój na śniadanie i sesje zdjęciowe.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ze szczytu ruin zamku widać cycki, znaczy się Sokoliki :wink:
Obrazek
Obrazek

Jesienne kolory budzą zachwyt.
Obrazek

Ruszamy dalej w stronę Starościńskich Skał, po drodze na rozdrożu widać Śnieżkę.
Obrazek
Obrazek
Co jakiś czas na trasie pojawiają się ciekawe skałki, niestety, nie idziemy na Rylec i Fajkę, bo ponoć za dużo nas, trudno, wrócę tu latem albo wiosną sama to sobie pójdę, z grupą to nie zawsze ma się to, co by się chciało.Na pocieszenie tuż przy szlaku też trafiają się interesujące kamolce;)
Obrazek
Kawałek poza szlakiem dochodzimy do Piekliska, wyrobiska z ciekawie się prezentującą białą skałą i jeziorkiem w dole, ścieżka prowadzi tuż nad urwiskiem, widać stąd prawie całe Karkonosze.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Następnie już szlakiem docieramy do Starościńskich Skał.
Obrazek
Tu kolejny postój, zdjęcia, lans na skałach itd.;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trochę widoczków.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Byli też amatorzy wspinaczki.
Obrazek
Trochę wątpliwości, którędy iść, wkońcu okazuje się, że trzeba iść szlakiem przez skały, a nie zawrócić.Po jakimś czasie mijamy kolejne znane w tym rejonie skałki; Piec i Skalny Most.
Obrazek
Widoczki z Pieca, rozpalona złota jesień;)
Obrazek
Na Piecu rosną fikuśne drzewa.
Obrazek
Obrazek
W drodze do Skalnego mostu jest jeszcze takie cudo:
Obrazek
Sam Skalny Most widziany ze szlaku jest nieco schowany za drzewami, nie ma oczywiście za bardzo czasu, żeby podejść bliżej i zrobić fajniejsze foty, wrócę, kurde jeszcze tu wrócę...
Obrazek
Za Skalnym Mostem, na rozwidleniu szlaków decydujemy z przewodnikiem, że tutaj już pożegnam grupę i ruszę w swoją stronę.Na niedzielę mam zaplanowaną trasę przez Kolorowe Jeziorka, nocleg mam w gospodarstwie agroturystycznym "Czartak" i muszę dziś tam dojść najlepiej przed zmrokiem, a z grupą to może się niespecjalnie udać.Jak się później okazało, to była bardzo dobra decyzja, bo z grupą miałam się rozstać dopiero na Wołku, podczas, gdy oni go sobie darowali, bo już czas ich trochę gonił, a mieli jeszcze zwiedzanie browaru w Miedziance i takie tam.Zatem, gdy grupa stoi jeszcze na rozstaju i zjada resztki prowiantu, ja żółtym szlakiem ruszam na Wołek, jeszcze zanim tam dojdę spotykam....kilka osób z grupy, które się zgubiły, idziemy zatem na Wołek razem, potem oni gonią grupę żeby spotkać się razem w Miedziance, a ja już solo dochodzę do asfaltowej drogi w stronę "Czartaka".Kolory cały czas powalają:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po szesnastej zjawiam się w "Czartaku", wysyłam info przewodnikowi, że dotarłam, że dzięki za wycieczkę i że fajnie było i przemarznięta na kość zjadam, co mam, popijam gorącą kawą zbożową i po ósmej kładę się spać.
Obrazek
Budzik wyrywa mnie ze snu o szóstej, ciemno jak w dupie, ale przed siódmą mam wyjść w trasę, więc małe śniadanie, spakowanie gratów i jak tylko zaczyna się rozwidniać żegnam się z gospodarzem i ruszam w te zimnisko zielonym szlakiem w stronę Kolorowych Jeziorek, po drodze muszę najpierw zdobyć Wielką Kopę, która ma aż 871m.npm.
Zanim tam dojdę wędruję to skrajem lasu, to chaszczami, to przez strumyk, to łąką, jak to w Sudetach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jak to fajnie tak z samego rana ujrzeć Śnieżkę:
Obrazek
Obrazek
Gdzieś półtorej godziny później zdobywam Everest dzisiejszego dnia, czyli Wielką Kopę.Widoków niestety nie ma, szczyt jest zarośnięty lasem, wieje lodowaty wiatr, nie zabawiam więc długo, fota i w dół do jeziorek.
Obrazek
Po drodze powinien być Zielony Stawek, nie udaje mi się go znaleźć, na pewno go i tak by teraz nie było, pojawia się okresowo, wiosną po roztopach, albo po obfitych deszczach, tegoroczne lato nie obfitowało w obfite deszcze, więc stawku pewnie nie ma.Idę więc dalej i po jakimś czasie wyłania się cudo, Błękitne Jeziorko, jest niezwykle urokliwe i w zasadzie to ma bardziej szmaragdowy kolor niż błękitny jak dla mnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W pobliżu jeziorka jest wyrobisko z ciekawie wyglądającymi ścianami skalnymi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejne z Kolorowych Jeziorek, Purpurowe, jest równie zjawiskowe:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niestety, Żółte Jeziorko wyschło, kolejny powód, żeby tu wrócić, gdy będą (oby) wszystkie.
Obrazek
No i to w zasadzie koniec dzisiejszych atrakcji, dochodzę do Wieściszowic, teraz będzie już na zasadzie "ze wsi, do wsi", muszę dojść do Marciszowa, tam jest stacja kolejowa i pociąg bezpośrednio do Wrocławia.Zielonym szlakiem idę więc częściowo asfaltem, częściowo przydrożną ścieżką, przed południem jestem na dworcu, okazuje się, że pociąg mam za pół godziny, świetnie się składa, bo jest mimo południa nadal cholernie zimno.Przyjeżdża elegancki szynobus, już nieco załadowany a z każdą stacją przybywa więcej ludzi, że niedługo jest jak w puszce z sardynkami, na szczęście to nie imigranci a w większości studenci lub turyści;)Weekend był rewelacyjny, żegnajcie góry do wiosny, oby zima zleciała jak najszybciej.

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 8:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Podobną wycieczkę jak Ty drugiego dnia odbyłem z rodzinką w sierpniu. Straszne upały wtedy były, w mieście chyba pod 38st. Wielka Kopa rozczarowała, bo na mapie jest zaznaczona jako pkt widokowy. Chyba 30 lat temu... Troszkę przed szczytem (czyli w Twojej wersji za) są skałki, z których odsłania się przyjemny widok na północ, byłaś tam?
A Kolorowe Jeziorka - pozamieniały się kolorami, jedno zniknęło, młody był trochę rozczarowany :)

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 11:53 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
Nie, właśnie na tych skałkach pod Kopą nie byłam, dopiero w domu szukając jeszcze info i zdjęć z Kopy znalazłam, że jest coś takiego, cóż następnym razem się poszuka :) .

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 1:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4271
Lokalizacja: Łódź
Fajne to. Skąd wzięłas " wycieczkę zorganizowana " - PTTK?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 4:50 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 04, 2014 4:02 pm
Posty: 25
Stonka sudecka napisał(a):
Obrazek


Jakoś tak mi się skojarzyło...

Obrazek

A4x


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 6:44 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2011 10:57 pm
Posty: 176
Lokalizacja: spod Wrocławia
WILCZYCA napisał(a):
Fajne to. Skąd wzięłas " wycieczkę zorganizowana " - PTTK?

Nie, jest sobie taką grupa nieformalna z przewodniczką-pasjonatką, nie jesteśmy klubem nie płacimy składek itp. Raz w miesiącu od lutego do listopada ona organizuje wycieczki z cyklu "Sudety znane i nieznane", rozsyła tydzień wcześniej info gdzie jedziemy, chętni zapisują się bo teraz ma busa załatwianego (kiedyś jeździliśmy zwykłą komunikacją) spotykamy się w soboty przed wyjazdem, pakujemy do busa i jedziemy. Na początku grupa była nawet kameralna w porównaniu z tym, co teraz, bo było do dwudziestu osób a teraz 40-50 to norma, ale fajne ludzie są .Gdybyśmy mieszkali pod Tatrami to z pewnością robiłaby wycieczki w Tatry, ale trochę cholera daleko mamy i nie da się pojechać na jeden dzień i tego samego dnia wrócić do domu :P .Więc w Tatry śmigam sama raz w roku i to dla mnie niemal wyprawa jak na biegun północny, cały rok się człowiek przygotowuje dla tych pięciu dni :mrgreen: .

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt paź 16, 2015 8:06 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2114
Fajna wycieczka I zdjecia. Now bylem tam ale wyglada ze warto:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL