Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17490
Strona 1 z 1

Autor:  sprocket73 [ Pn cze 08, 2015 5:08 pm ]
Tytuł:  Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

Grzechem byłoby nie wybyć w góry w tegoroczny przepiękny bożociałowy długi weekend. Wyjazd powstał dość spontanicznie. Okolica przepiękna, a mało uczęszczana. Czytajcie, oglądajcie i bierzcie z tego wszyscy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Remus [ Pn cze 08, 2015 8:23 pm ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

Jak zawsze odkrywczo i malowniczo. Bardzo lubię te Twoje wyprawy

Autor:  Pawel_Orel [ Wt cze 09, 2015 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

To zejście Sedlo pod Skalkou - Liptovska Luźna rzeczywiście jest w tak fatalnym stanie?
Od dłuższego czasu mam w planach Velkou Chochule- przez cały zeszły rok na stronie HZS.sk wisiała informacja że żólty szlak jest "celkom nepriechodný" z powodu połamanych drzew (i nie było to ogłoszenie na wyrost- jesienią Horská Záchranná Služba wyciągała wyczerpanych turystów, którzy utknęli w tych wiatrołomach).
Na początku czerwca ta informacja zniknęła i nawet dzwoniłem do NAPANT-u, gdzie pan potwierdził że szlak znowu jest "priechodný".
Teraz widzę że info o braku możliwości przejścia znowu wisi (w sekcji Niżne Tatry):
http://www.hzs.sk/
Mogliby się zdecydować...

Na Salatinie byłem 9 lat temu- kosówka obrastała wierzchołek, ale stojąc można było jeszcze podziwiać widoki.
Potwierdzam że okolice są piękne, a szlaki mało uczęszczane i słabo przedeptane (przy braku uwagi na niektórych odcinkach można nawet pobłądzić) :) .

Autor:  sprocket73 [ Wt cze 09, 2015 1:57 pm ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

Zejście jest zawalone tak, że człowiek szlakiem nie przejdzie, choćby bardzo chciał. Widać, że trwa usuwanie wiatrołomów, ale obecnie wyczyszczone jest ok 3/4 tego co się położyło. Aby przejść tym szlakiem należy:

- idąc od dołu, powyżej źródełka, po dojściu ścieżką do drogi zwózkowej nie należy skręcać w tą drogę (w lewo łagodnie do góry), tylko iść prosto stromo do góry omijając powalone drzewa z prawej strony... dojdzie się w ten sposób do szlaku, prawie pod samym krzyżem

- idąc od góry, tuż poniżej krzyża (dosłownie 20-30 metrów), należy wypatrywać ścieżki odbijającej w lewo w jagodziny i oznaczonej czerwoną wstążką zawiązaną na gałęzi drzewa przy szlaku... w miejscu odbicia tej ścieżki jeszcze nie widać żadnych powalonych drzew, ale trzeba w nią skręcić i zejdzie się bez problemu do drogi zwózkowej, która łączy się z żółtym szlakiem... jak się nie skręci w ścieżkę, to powalone drzewa pojawiają się kilkanaście metrów niżej i wtedy omijając je zgodnie z logiką ląduje się w tej dolinie po prawej i strumyku - nie polecam

Myśmy tej wiedzy nie mieli i przeszliśmy zarówno w górę jak i w dół... więc z tymi wskazówkami co podałem można iść bez stresu :)

Autor:  magis [ Wt cze 09, 2015 2:05 pm ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

W Niżnych to się można zaszyć nawet w długi weekend. Kawał świata przeszliście w te kilka dni, gratulacje. Zdjęcia jak zwykle świetne. Z tymi kosówkami na Salatynie to mnie trochę zaskoczyłeś, bo miałem zamiar na niego pójść, ale bez widoków... Może zimą śnieg częściowo je przysypie :wink:

Autor:  sprocket73 [ Wt cze 09, 2015 2:24 pm ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

Na Salatynie są widoki, ale pod szczytem. Na samym szczycie, stoi się w kosówce co ma 1,5 metra i wyciągając głowę do góry coś tam widać, ale ogólnie nie za dużo.
Zimą łażenie po kosówkach jest dyskusyjne... jak się nie zapadasz i idziesz ponad położonymi kosówkami to jest OK, ale jak jest mniej śniegu, albo jak jest miękki, to jest zabawa ;)

Autor:  Pawel_Orel [ Wt cze 09, 2015 3:36 pm ]
Tytuł:  Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich

sprocket73 napisał(a):
Zejście jest zawalone tak, że człowiek szlakiem nie przejdzie, choćby bardzo chciał. Widać, że trwa usuwanie wiatrołomów, ale obecnie wyczyszczone jest ok 3/4 tego co się położyło. Aby przejść tym szlakiem należy:

- idąc od dołu, powyżej źródełka, po dojściu ścieżką do drogi zwózkowej nie należy skręcać w tą drogę (w lewo łagodnie do góry), tylko iść prosto stromo do góry omijając powalone drzewa z prawej strony... dojdzie się w ten sposób do szlaku, prawie pod samym krzyżem

- idąc od góry, tuż poniżej krzyża (dosłownie 20-30 metrów), należy wypatrywać ścieżki odbijającej w lewo w jagodziny i oznaczonej czerwoną wstążką zawiązaną na gałęzi drzewa przy szlaku... w miejscu odbicia tej ścieżki jeszcze nie widać żadnych powalonych drzew, ale trzeba w nią skręcić i zejdzie się bez problemu do drogi zwózkowej, która łączy się z żółtym szlakiem... jak się nie skręci w ścieżkę, to powalone drzewa pojawiają się kilkanaście metrów niżej i wtedy omijając je zgodnie z logiką ląduje się w tej dolinie po prawej i strumyku - nie polecam

Myśmy tej wiedzy nie mieli i przeszliśmy zarówno w górę jak i w dół... więc z tymi wskazówkami co podałem można iść bez stresu :)

Ok- wielkie dzięki za info :) .

magis napisał(a):
Może zimą śnieg częściowo je przysypie :wink:

Zimą, poza głównym grzbietem Niżnych Tatr, należy nastawić się na torowanie i samodzielne wyszukiwanie trasy.
Narty lub przynajmniej rakiety śnieżne mocno zalecane :) .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/