Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17490 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Remus [ Pn cze 08, 2015 8:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
Jak zawsze odkrywczo i malowniczo. Bardzo lubię te Twoje wyprawy |
Autor: | Pawel_Orel [ Wt cze 09, 2015 11:47 am ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
To zejście Sedlo pod Skalkou - Liptovska Luźna rzeczywiście jest w tak fatalnym stanie? Od dłuższego czasu mam w planach Velkou Chochule- przez cały zeszły rok na stronie HZS.sk wisiała informacja że żólty szlak jest "celkom nepriechodný" z powodu połamanych drzew (i nie było to ogłoszenie na wyrost- jesienią Horská Záchranná Služba wyciągała wyczerpanych turystów, którzy utknęli w tych wiatrołomach). Na początku czerwca ta informacja zniknęła i nawet dzwoniłem do NAPANT-u, gdzie pan potwierdził że szlak znowu jest "priechodný". Teraz widzę że info o braku możliwości przejścia znowu wisi (w sekcji Niżne Tatry): http://www.hzs.sk/ Mogliby się zdecydować... Na Salatinie byłem 9 lat temu- kosówka obrastała wierzchołek, ale stojąc można było jeszcze podziwiać widoki. Potwierdzam że okolice są piękne, a szlaki mało uczęszczane i słabo przedeptane (przy braku uwagi na niektórych odcinkach można nawet pobłądzić) . |
Autor: | sprocket73 [ Wt cze 09, 2015 1:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
Zejście jest zawalone tak, że człowiek szlakiem nie przejdzie, choćby bardzo chciał. Widać, że trwa usuwanie wiatrołomów, ale obecnie wyczyszczone jest ok 3/4 tego co się położyło. Aby przejść tym szlakiem należy: - idąc od dołu, powyżej źródełka, po dojściu ścieżką do drogi zwózkowej nie należy skręcać w tą drogę (w lewo łagodnie do góry), tylko iść prosto stromo do góry omijając powalone drzewa z prawej strony... dojdzie się w ten sposób do szlaku, prawie pod samym krzyżem - idąc od góry, tuż poniżej krzyża (dosłownie 20-30 metrów), należy wypatrywać ścieżki odbijającej w lewo w jagodziny i oznaczonej czerwoną wstążką zawiązaną na gałęzi drzewa przy szlaku... w miejscu odbicia tej ścieżki jeszcze nie widać żadnych powalonych drzew, ale trzeba w nią skręcić i zejdzie się bez problemu do drogi zwózkowej, która łączy się z żółtym szlakiem... jak się nie skręci w ścieżkę, to powalone drzewa pojawiają się kilkanaście metrów niżej i wtedy omijając je zgodnie z logiką ląduje się w tej dolinie po prawej i strumyku - nie polecam Myśmy tej wiedzy nie mieli i przeszliśmy zarówno w górę jak i w dół... więc z tymi wskazówkami co podałem można iść bez stresu |
Autor: | magis [ Wt cze 09, 2015 2:05 pm ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
W Niżnych to się można zaszyć nawet w długi weekend. Kawał świata przeszliście w te kilka dni, gratulacje. Zdjęcia jak zwykle świetne. Z tymi kosówkami na Salatynie to mnie trochę zaskoczyłeś, bo miałem zamiar na niego pójść, ale bez widoków... Może zimą śnieg częściowo je przysypie |
Autor: | sprocket73 [ Wt cze 09, 2015 2:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
Na Salatynie są widoki, ale pod szczytem. Na samym szczycie, stoi się w kosówce co ma 1,5 metra i wyciągając głowę do góry coś tam widać, ale ogólnie nie za dużo. Zimą łażenie po kosówkach jest dyskusyjne... jak się nie zapadasz i idziesz ponad położonymi kosówkami to jest OK, ale jak jest mniej śniegu, albo jak jest miękki, to jest zabawa |
Autor: | Pawel_Orel [ Wt cze 09, 2015 3:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Zachodnia część Niżnych Tatr Zachodnich |
sprocket73 napisał(a): Zejście jest zawalone tak, że człowiek szlakiem nie przejdzie, choćby bardzo chciał. Widać, że trwa usuwanie wiatrołomów, ale obecnie wyczyszczone jest ok 3/4 tego co się położyło. Aby przejść tym szlakiem należy: - idąc od dołu, powyżej źródełka, po dojściu ścieżką do drogi zwózkowej nie należy skręcać w tą drogę (w lewo łagodnie do góry), tylko iść prosto stromo do góry omijając powalone drzewa z prawej strony... dojdzie się w ten sposób do szlaku, prawie pod samym krzyżem - idąc od góry, tuż poniżej krzyża (dosłownie 20-30 metrów), należy wypatrywać ścieżki odbijającej w lewo w jagodziny i oznaczonej czerwoną wstążką zawiązaną na gałęzi drzewa przy szlaku... w miejscu odbicia tej ścieżki jeszcze nie widać żadnych powalonych drzew, ale trzeba w nią skręcić i zejdzie się bez problemu do drogi zwózkowej, która łączy się z żółtym szlakiem... jak się nie skręci w ścieżkę, to powalone drzewa pojawiają się kilkanaście metrów niżej i wtedy omijając je zgodnie z logiką ląduje się w tej dolinie po prawej i strumyku - nie polecam Myśmy tej wiedzy nie mieli i przeszliśmy zarówno w górę jak i w dół... więc z tymi wskazówkami co podałem można iść bez stresu Ok- wielkie dzięki za info . magis napisał(a): Może zimą śnieg częściowo je przysypie Zimą, poza głównym grzbietem Niżnych Tatr, należy nastawić się na torowanie i samodzielne wyszukiwanie trasy. Narty lub przynajmniej rakiety śnieżne mocno zalecane . |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |