Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17068
Strona 11 z 38

Autor:  sprocket73 [ N mar 25, 2018 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Dzisiaj znowu szukaliśmy wiosny, tym razem w górach. Mieliśmy smaki na krokusy w Beskidzie Małym. Wyruszyliśmy z Rzyk i pierwszym celem były krokusowe polany nad przysiółkiem Kopry. Nigdy wcześniej tam krokusów nie szukałem, ale słyszałem, że są. Znaleźliśmy bardzo obiecującą polanę.

Obrazek

Była odpowiednio wystawiona do słońca na południowym stoku. Już się na niej roślinki budziły do życia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale krokusów nie znaleźliśmy.
Znaleźliśmy natomiast miejscowego pana, który sobie pykał fajeczkę i popijał piwko. Stwierdził, że na krokusy jeszcze za wcześnie, co najmniej tydzień trzeba czekać. Ukochana już na mnie pomstowała, że źle wymyśliłem wycieczkę, ale uspokajałem ją, że będą.

Poszliśmy w górę. Na Leskowiec. Pojawił się śnieg i to w sporych ilościach. Miejsce, gdzie rosną przebiśniegi wyglądało tak.

Obrazek

Za to przy schronisku udało się złapać jednego przebiśniega, ale trudno powiedzieć, czy można go zaliczyć jako dzikiego, czy bardziej jako ogródkowego przyschroniskowego.

Obrazek

Następnie odwiedzamy Polanę Semikową - najbardziej znane krokusowe miejsce w Beskidzie Małym. Jeszcze zalega na niej śnieg. Jest tak ciepło, że można leżeć na nagrzanej w słońcu suchej trawie, ale krokusów jeszcze ani śladu.

Obrazek

Nic to, mówię Ukochanej, że jeszcze będą i idziemy dalej w stronę Targoszowa.
Opuszczamy czerwony szlak i schodzimy w kierunku przysiółka Rola. Tam również jeszcze krokusów nigdy nie szukałem, ale mam jakieś takie przeczucie.
W końcu są i to Ukochana je pierwsza wypatrzyła, więc jest ucieszona i usatysfakcjonowana.

Obrazek

Trzeba przyznać, że krokusy całkiem spoko się trafiły.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem jeszcze idziemy w dwa znane krokusowe miejsca w Targoszowie, znajdujemy Krokusy, ale już nie takie ładne. W większości dopiero wychodzą.

Obrazek

Trzmiele się już obudziły.

Obrazek

Można uznać, że krokusy mamy już w tym roku zaliczone :)

Autor:  Redemption MM [ Pn mar 26, 2018 9:03 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Mała rzecz, a cieszy :D
Jestem chyba jedynym człowiekiem we wszechświecie, który lubi ciemne, krótkie dni, najlepiej mgliste albo śnieżne 8)

Autor:  Zbychu [ Pn mar 26, 2018 9:13 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Redemption MM napisał(a):
Jestem chyba jedynym człowiekiem we wszechświecie, który lubi ciemne, krótkie dni

Ty to nie jesteś z wampirów?! :mrgreen:

Autor:  Redemption MM [ Pn mar 26, 2018 9:25 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Widziałeś kiedyś wampira wege? :roll: Padłabym z głodu.

Autor:  sprocket73 [ Pn kwi 09, 2018 8:34 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Jak już wszystkim wiadomo weekend był piękny :)
Sobotę spędziliśmy na Jurze, w mało znanym dla nas rejonie Złotego Potoku i Ostrężnika.

Na Jurze, jak to na Jurze... skałki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Brama Twardowskiego.

Obrazek

Obrazek

Diabelskie Mosty.

Obrazek

Obrazek

Jaskinie w Ostreżniku.

Obrazek

Drzewa i krzewy jeszcze bezlistne, ale kwiatków sporo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Były jeszcze zwierzęta pływające.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedyne czego brakuje w tej okolicy to otwarte przestrzenie. Poruszaliśmy się cały czas po zalesionym terenie, ale fajnie jest zobaczyć coś nowego. Byłem tam tylko raz w życiu, kiedy 23 lata temu przechodziłem z namiotem główny szlak Jurajski.

Autor:  Yeti [ Pn kwi 09, 2018 10:50 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Zazdro :)

Autor:  Redemption MM [ Pn kwi 09, 2018 11:03 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Yeti - tym ostatnim na zdjęciu >> :D

Autor:  Yeti [ Pn kwi 09, 2018 3:03 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Ha ha ha :mrgreen: :P :P

Autor:  sprocket73 [ Pn kwi 09, 2018 3:47 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Hmm... ale czy naprawdę jest tu czego zazdrościć... można albo ruchać żabę, albo być ruchanym przez żabę...

Autor:  Sheala [ Pn kwi 09, 2018 9:39 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Jura jednak jest wyjątkowa - przynajmniej dla mnie. Ma swój wyjątkowy "mikroklimat" (i chodzi mi tu bardziej o psyche niż some) i każda bytność tam odciska się mocno we wspomnieniach. Pozdrawiam Ukochaną, bo jej zdjęć dotychczas skąpiłeś! Niesłusznie zupełnie!

Autor:  sprocket73 [ Wt kwi 10, 2018 8:02 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Jak już wiadomo weekend był piękny :)
Drugiego dnia, korzystając z tego, że niedziela nie była handlowa, również wybraliśmy się na wycieczkę.
Podjechaliśmy do Lubomierza i poszliśmy sobie rozległymi łąkami bezszlakowo w górę.

Obrazek

Pierwszym napotkanym kwiatkiem była stokrotka.

Obrazek

Były tez oczywiście krokusy. Te są trochę inne niż normalne - maja białe znamiona (to coś w samym środku pomiędzy pręcikami, zwykle koloru pomarańczowego.)

Obrazek

Pierwsza w tym roku prymulka (pierwiosnek).

Obrazek

W ten oto przyjemny sposób dotarliśmy na górkę Kobyla Głowa, gdzie odpoczęliśmy na krokusowej polance.

Obrazek

Potem był mniej ciekawy odcinek leśny. Jednak byłbym zwyrodnialcem, gdybym miał coś marudzić. Nastawiałem się na mocne chaszczowanie po stromych zboczach, a okazało się, że trafiliśmy na idealną drogę, która doprowadziła nas do żółtego szlaku w okolicach Jaworzynki.
W górze krokusów jeszcze więcej.

Obrazek

Nie jest ich tyle co w Chochołowskiej, ale jest wystarczająco dużo, nie ma tłumów, ani strażników wlepiających kary za schodzenie ze szlaku.

Obrazek

Polana Podskały.

Obrazek

Obrazek

Jest i to, czego nie ma w Chochołowskiej, ani nigdzie indziej - unikalne białe krokusy

Obrazek

Pojawia się śnieg. Za Gorcem Troszackim dodatkowo wiatr.

Obrazek

W lesie śniegu jest już całkiem sporo, ale jak widać niektórym jest gorąco.

Obrazek

Dochodzimy na polanę Pustak. Jakiś marny widok na Tatry.

Obrazek

Następnie wracamy kawałeczek na Kudłoń i wchodzimy czarnym szlakiem w dół. Północne stoki są mocno oblodzone, aż przydałyby się raki. Trochę niżej zaczynają się wychodnie skalne i jest już przyjemnie.

Obrazek

Kudłoński Baca.

Obrazek

Bacówki to jednak solidne konstrukcje. Dach wygląda jakby się miał zawalić lada moment... a utrzymał Tobiego.

Obrazek

W zacienionych miejscach krokusy idą już spać.

Obrazek

A my mamy jeszcze trochę ładnych widoków na górki po których chodziliśmy.

Obrazek

Obrazek

Cóż mogę napisać... bardzo fajna wycieczka. Jestem usatysfakcjonowany w pełni :)

Autor:  Redemption MM [ Wt kwi 10, 2018 8:10 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

sprocket73 napisał(a):
Jestem usatysfakcjonowany w pełni
A kiedyś nie byłeś? :D
Te krótkie spodenki, to w zaśnieżonych Karkonoszach kilka razy w sobotę widziałam, przemoczone trampki i dzieci w adidaskach też. Co kto lubi :mrgreen:

Autor:  sprocket73 [ Wt kwi 10, 2018 1:48 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Czasami czuję niedosyt jak np. jest za krótka trasa, albo jak pogoda jest o wiele gorsza niż prognozy... albo jak nie pojadę w góry...

Autor:  sprocket73 [ So kwi 14, 2018 11:38 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Jeszcze niedawno trzymał mróz. Ostatni tydzień dla odmiany był ciepły i słoneczny. Temperatura regularnie przekraczała 20 stopni, a momentami dochodziła do 30, jak w lecie.
Byliśmy ciekawi jak szybko postępują zmiany w przyrodzie.
Pojechaliśmy na Jurę, do Szklarów i przeszliśmy głównie polami do Przegini odwiedzając liczne skałki po drodze.
Zaczęliśmy od Chochołowych Skał.

Obrazek

Na Smokówce zwróciłem uwagę na buka wypuszczającego liście.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z kolei na Cisówkach zainteresował mnie modrzew. Również wypuszczał igiełki.

Obrazek

Na dodatek rozkwitał.
To kwiat żeński.

Obrazek

A to męski.

Obrazek

Skałki Cisówki.

Obrazek

Pola częściowo zazieleniły się.

Obrazek

Rolnictwo tradycyjne.

Obrazek

Niestety zwyczaj wypalania traw ma się dobrze.

Obrazek

Skałę Mazurkową Tobi zdobył techniką wybiegnięcia w pionie.

Obrazek

Brzozy również puszczają liście.

Obrazek

Takie małe odkrycie, pierwszy raz zawędrowaliśmy na te nienazwane skałki w Czubrowicach. Znajdują się w pobliżu źródeł Racławki i są największe w okolicy... więc czemu nie mają nazwy...?

Obrazek

Położone są bardzo blisko zabudowań.

Obrazek

Zbliża się kolejny punkt programu - Skała Skotnicka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zadowolone psy skałkowe.

Obrazek

W drodze do Skały Rogożowej. To już zabudowania Przegini.

Obrazek

Jedyny kawałek lasu dzisiaj. Z zawilcowymi dywanami.

Obrazek

Jest i całkowicie zielony krzew, na południowych zboczach Rogożowej.

Obrazek

Pora rozpocząć powrót. Znowu otwarte przestrzenie.

Obrazek

To chyba jakiś błąd w przyrodzie. Latająca sarna?

Obrazek

A cóż tam bieleje w dali... to Babia. Całkiem dobra widoczność dzisiaj.

Obrazek

Idziemy w kierunku Słonecznych Skał.

Obrazek

O żesz w mordę... Tatry... jakieś 110 km.

Obrazek

Końcówka przy Słonecznych Skałach.

Obrazek

Obrazek

Ostatni wspin z Tobim. Już tu kiedyś ćwiczyliśmy - 2 lata temu. Teraz poszło Tobiemu lepiej, ale nie jakoś rewelacyjnie. Może był już za bardzo zmęczony pod koniec.

Obrazek

I dzień minął.

Obrazek

Dzisiaj był wręcz upał. Słońce spaliło nas na czerwono. Nogi, ramiona, szyja... a przecież to pierwsza połowa kwietnia...jak żyć... jak żyć...

Autor:  Redemption MM [ Wt kwi 17, 2018 11:37 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Z offtopa w relacje bym wrzuciła Twój serial :)

Autor:  sprocket73 [ Wt kwi 17, 2018 11:56 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

W sumie jak zaczynałem, to nie wiedziałem jak się temat rozwinie... a rozwinął się w normalny wątek relacyjny, więc mógłby iść do relacji.
Pytanie tylko jak to można zrobić? Czy ktoś o odpowiednich uprawnieniach tu zagląda??? ;)

Autor:  krank1 [ Wt kwi 17, 2018 8:53 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

No ja dziwiłem się, że tak fajny tasiemiec siedzi w offtopie. Myślałem, że to swojego rodzaju osobista relacja, która po stracie poprzedniego psiaka wpadła z jakichś powodów w tamten dział.

sprocket73 napisał(a):
Czy ktoś o odpowiednich uprawnieniach tu zagląda???

Widać, że Admin czujny! :)

Autor:  e_l [ Śr kwi 18, 2018 12:57 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

sprocket73 napisał(a):
Zadowolone psy skałkowe.
No, widać zadowolenie na mordkach
sprocket73 napisał(a):
Latająca sarna?
Świetna fotka, że też udało Ci się ją w locie złapać.
krank1 napisał(a):
No ja dziwiłem się, że tak fajny tasiemiec siedzi w offtopie. Myślałem, że to swojego rodzaju osobista relacja, która po stracie poprzedniego psiaka wpadła z jakichś powodów w tamten dział.

sprocket73 napisał(a):
Czy ktoś o odpowiednich uprawnieniach tu zagląda???

Widać, że Admin czujny! :)
No właśnie, chyba Admin nie taki czujny, bo ten "tasiemiec" :wink: mógłby być z powodzeniem w dziale "Relacje"

Autor:  Sheala [ Śr kwi 18, 2018 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

sprocket, ja się nie znam, ale mam wrażenie, że Twoje zdjęcia są coraz lepsze. Kapitalnie ukazałeś perspektywę na tych zdjęciach z polami, mistrzostwo świata zdjęcie z traktorem. Nie wiem, czy gdzieś ktoś spytał Cię o obiektyw - jest bardzo jasny, mnóstwo światła wpada, ale to przecież nie stałka (chyba, że wymieniasz). CUDO.

Autor:  sprocket73 [ Śr kwi 18, 2018 10:46 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Sheala, cieszę się, że Ci się podobają.

Jeżeli chodzi o sprawy techniczne, to mam lustrzankę Canona, aktualnie 80D (od roku), wcześniej było 60D, czyli segment dla tzw. zaawansowanych amatorów.
Zawsze targam ze sobą 4 obiektywy, wszystkie systemowe, z wyjątkiem ostatniego są to ciemne zoomy, ale takie mi najbardziej odpowiadają.
- Canon EF-S 15-85 mm f/3.5-5.6 IS USM - podstawowy spacerzoom, koń roboczy, robię nim większość zdjęć
- Canon EF-S 10-22 mm f/3.5-4.5 USM - szerokokątny, tym wychodzą te najbardziej magiczne ujęcia, bardzo go lubię, choć wymaga wprawy
- Canon 70-300 mm f/4.0-f/5.6 EF IS II USM - teleobiektyw, najnowszy nabytek, zastąpił swojego poprzednika o tych samych parametrach, jest ostry i szybki
- Canon EF-S 60 mm f/2.8 Macro USM - najrzadziej używany, do zdjęć kwiatków i robaczków, lubię czasem przyjrzeć się czemuś z bliska

Do wszystkich obiektywów z wyjątkiem makro używam filtrów polaryzacyjnych Marumi DHG Super - głównie stąd te nasycone kolory i granatowe niebo. Nie mam statywu. Aparat noszę cały czas na pasku na szyi, a wszystkie obiektywy u boku pod ręką. Zdjęcia robię ciągle, dokumentując każdą wycieczkę od początku do końca. Przeważnie mam 100-200 zdjęć z jednego dnia. Robię w jpg, nie obrabiam później na kompie. Oczywiście podczas fotografowania staram się dobrać ręcznie odpowiednie ustawienia aparatu.

Moja fotograficzna droga to jakieś nieśmiałe początki w czasach kliszy, a na dobre zaczęło się od cyfrówki Canona a60 z matrycą 2 mpix. Potem kompaktowy ultrazoom Canon s3. Ciężkie początki z lustrzanką Canon 450D - obiektyw kitowy miałem tylko na jednej wycieczce i bardzo cierpiałem, potem zastąpiłem go ultrazoomem Tamrona 18-250. Po roku ciągle łamałem się, czy nie wrócić do kompaktów. Pierwszym punktem przełomowym było nabycie filtra polaryzacyjnego. Po kolejnym roku stwierdziłem, że idę w lustrzanki i zdecydowałem się na obiektyw szerokokątny. Od tamtej pory wiedziałem już, że podążam słuszną drogą, z mozołem kompletowałem zestaw, bo to jednak droga zabawa. Trzecim i ostatnim znaczącym momentem była wymiana body z 450D na 60D. Dopiero wtedy wszystko zaczęło współpracować jak należy i zacząłem być zadowolony ze zdjęć.

Na razie nie chcę nic zmieniać. Trochę zastanawiałem się nad przejściem na bezlustro dla zmniejszenia wagi. Ponieważ jestem wierny firmie Canon brałem pod uwagę tylko ich system EOS M. Jest taniej, ale biorąc pod uwagę, ze musiałbym wszystko wymienić, to jednak sporo by mnie to kosztowało i do tego miałbym gorszą jakość. Jedyny zysk to 1,5 kg mniej do noszenia - stwierdziłem, że mi się to nie opłaca. Kto wie, może kiedyś zmienię system... a może z racji tego, że robię się stary pozostanę takim lustrzankowym reliktem i będę sobie szczęśliwy, jak teraz niektórzy miłośnicy analogów, którzy nie czują potrzeby przechodzenia w świat cyfrowy.

Ehh rozpisałem się ;)

Autor:  Redemption MM [ Cz kwi 19, 2018 6:10 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Ładnie i na temat :) Podziwiam niezmiennie Twoje zdjęcia. Moze fanclub jakiś założymy... :roll: :lol:

Autor:  Łukasz T [ Cz kwi 19, 2018 10:18 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Redemption MM napisał(a):
Moze fanclub jakiś założymy... :roll: :D


Nie ma sensu. Na żywo to Chamski Cham jest.

Autor:  Redemption MM [ Cz kwi 19, 2018 10:26 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Tak mi się przypomniało, jak (parę lat temu) śmiałam skomplementować zdjęcia gb, a trwała właśnie jakaś ostra dyskusja i tradycyjne sprzeczki i zostałam brutalnie, też tradycyjnie, zbluzgana za bycie fanką, sikanie po nogach i takie tam początki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Sheala [ Cz kwi 19, 2018 11:13 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Łukasz T napisał(a):
Redemption MM napisał(a):
Moze fanclub jakiś założymy... :roll: :D


Nie ma sensu. Na żywo to Chamski Cham jest.


E. Nie wierzę.

Autor:  e_l [ Cz kwi 19, 2018 11:54 am ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Łukasz T napisał(a):
Na żywo to Chamski Cham jest.
Ty to jesteś żartowniś, lubię taki humor.

Nawet nie zauważyłam kiedy Admin zadziałał. Fajnie.

Autor:  Redemption MM [ Cz kwi 19, 2018 12:08 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Widać po relacjach :mrgreen:
Też lubię taki wredny :P

Autor:  nutshell [ Cz kwi 19, 2018 12:27 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Dziewczyny, to przecież Łukasz T, styl od lat bez zmian :D Też się cieszę, że wrócił z relacjami ;)

Autor:  Łukasz T [ Cz kwi 19, 2018 12:57 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Sheala napisał(a):
E. Nie wierzę.




To spójrz i uwierz.


Obrazek

e_l napisał(a):
Ty to jesteś żartowniś, lubię taki humor.

nutshell napisał(a):
styl od lat bez zmian


Zawsze pisałem prawdę.

nutshell napisał(a):
Też się cieszę, że wrócił z relacjami


Dziękuję bardzo, chyba w niedzielę z tej okazji udam się w Fatry. Wielkie.

Autor:  sprocket73 [ Cz kwi 19, 2018 1:44 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Łukasz T napisał(a):
To spójrz i uwierz.

Biedny piesek...

Autor:  sprocket73 [ Pn kwi 23, 2018 8:37 pm ]
Tytuł:  Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Kolejny piękny weekend!
Po męczącej sobotniej zagranicznej wycieczce, w niedzielę wybraliśmy się na coś małego, lekkiego i przyjemnego. Dolina Kobylańska.

Obrazek

W Dolinkach Podkrakowskich jest już wiosna!

Obrazek

Kwiatki kolorowe.

Obrazek

I tłumy ludzi - sami pracownicy supermarketów z rodzinami - korzystają z niedzieli niehandlowej :)

Obrazek

Zawsze staram się znaleźć miejsce, w którym jeszcze nie byłem. Teraz padło na Kopiec Bzowskich. Wyłonił się ponad linię horyzontu jak peryskop z łodzi podwodnej... i cały falował w rozgrzanym powietrzu. Najpierw pomyślałem, ze to fatamorgana. Pojawiły się wątpliwości, czy damy radę.

Obrazek

Ukochana w ataku szczytowym.

Obrazek

Warta honorowa.

Obrazek

Widok z kopca z stronę z której przyszliśmy.

Obrazek

Widok z kopca w stronę Będkowic.

Obrazek

Wróciliśmy do Doliny Kobylańskiej i zdobyliśmy sobie tą skałkę. Oczywiście nie od frontu, tylko od tylca.

Obrazek

W lesie już zielono. Wiosna w pełni :)

Obrazek

Strona 11 z 38 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/