Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

PGS on tour
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=16493
Strona 1 z 1

Autor:  Krabul [ Cz cze 05, 2014 7:58 pm ]
Tytuł:  PGS on tour

W ostatnią sobotę wziałęm udział w wyjeździe integracyjnym z pracy. Oprócz normalnych aktywności tj. spożywanie %, w programie przewidziano kilka godzin na jedną z wybranych atrakcji wśród których pojawiło się również wyjście w góry. Postanowiłem wybadać sytuację, czy udało by się przejąć organizację tej imprezy i zorganizować wyjście na jakiś naprawdę fajny szlak. Bazę mieliśmy w Szczyrku i w okolicy było kilka opcji, jednak wpadłem na pomysł zabrania współtowarzyszy biurowej niedoli na Królową Beskidów. Pomysł ten miał jedna zasadniczą wadę, pod Babią należało dojechać 70km w jedną stronę przez góry, zatem można było zakładać śmiało 3 godziny spędzone w autokarze. Czy znajdzie się większa grupa masochistów, która aż tak się poświęci? W PGSie – tak!

Wyjeżdżamy sobotniego ranka i już po kilku kilometrach czeka nas niemiła niespodzianka – korek do ronda w Żywcu. Przejazd przed miasto okazał się dramatyczny i zabrał mnóstwo czasu. Dalsza droga poza pokonywaniem podjazdów na 1wszym (!) biegu przebiegła bez zakłóceń ale w Zawoi – Markowej meldujemy się po ok. dwóch godzinach.

Nie tracąc zbytnio czasu ruszamy tempem dostojnym w kierunku Markowych Szczawin. Pomimo naprawdę kiepskich prognoz pogoda dopisuje, co pozytywnie nas zaskakuje. Widać jednak nad szczytem kotłujące się chmury i tak naprawdę cały czas byliśmy przygotowani do niezłej zlewy, która – uprzedzając fakty – nigdy jednak nie nadeszła.

Do schroniska dochodzimy w bardzo przyzwoitym czasie godzinki z małym marginesem. Urządzamy dłuższy popas. Po chwili rozpoczyna się dyskusja którędy dalej. Ja optowałem za Percią Akademików, na której nigdy nie byłem, cześć osób natomiast trzeźwo podchodząc do swojego doświadczenia, preferowała by przejście przez Bronę. W końcu dochodzimy do porozumienia i dzielimy naszą grupę na dwa mniej więcej tak samo liczne składy. Liderzy grup byli w kontakcie telefonicznym, a że zgubić się nie ma gdzie, wydało się to najlepszym rozwiązaniem.

Życząc sobie powodzenia, obieramy różne kierunki. Perć Akademików okazała się naprawdę ciekawym szlakiem. Coraz rozleglejsze widoki na północne stoki Baby, trochę gimnastyki w górnej części, zdecydowanie beskidzki top. Pod samym szczytem, jak to zwykle bywa w tym miejscu, zaczęło całkiem zdrowo wiać i niestety widoczność nie była dobra. Momentami nie było jej prawie w ogóle. Przez pierwsze minuty na szczycie jeszcze widać było jakieś pasam na południu i południowym zachodzie (chyba Mała Fatra i Chocz), później przyszła jednak chmura i zasłoniła nawet to.

Na sczycie posiedzieliśmy z piętnaście minut. Po pamiątkowych fotkach ruszamy wschodnim grzbietem w kierunku Krowiarek. Im niżej tym lepsza pogoda i lepsza widoczność. Na Sokolicy robimy ostatni popas i pół godziny później siedzimy już w autobusie. Babia to zdecydowanie jedno z najfajniejszych miejsc w polskich górach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  WILCZYCA [ Cz cze 05, 2014 8:15 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

Zdjęcie z kwiatkami konkursowe. Ale pozostałych jest troszkę mało. - Nie byłam tam jeszcze i fajnie by było gdybyś coś dorzucił.
:)

Autor:  lxix [ Cz cze 05, 2014 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

Fajna wycieczka na fajną górkę.
Też polecam się przejść Percią jak ktoś jeszcze nią nie szedł. Jest to chyba najciekawsze miejsce poza samym szczytem, z którego rozpościerają się piękne widoki. Jak się tylko z pogodą zgra, a ze górka jest kapryśna to różnie bywa z nimi :mrgreen:

relacja z mojego wypadu

Autor:  Krzysiek1980 [ Cz cze 05, 2014 8:50 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

lxix napisał(a):
Jak się tylko z pogodą zgra


No właśnie :evil: Na trzy wypady, trzy razy miałem mleko :/

Krabul, bardzo pozytywnie, a foty pierwsza klasa ( Twoje? )! Szkoda jedynie, że tak ich mało.

Autor:  Krabul [ Cz cze 05, 2014 8:57 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

Foty nie moje, co więcej nie mam pozwolenia (jeszcze) na udostępnienie. Ale chyba nie zabiją :mrgreen:

Autor:  zephyr [ Cz cze 05, 2014 9:03 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

widzę, że odwiedziłeś moje rejony ;) przejazd przez Żywiec do straszna mordęga zwłaszcza teraz jak remontują stary most na Sole. Co do Babiej to byłem kiedyś raz właśnie percią i również mi się podobała :) Była to moja pierwsza styczność z łańcuchami w górach ;)

Autor:  zyl3k [ Cz cze 05, 2014 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: PGS on tour

od Krowiarek jest również przyjemnie :) polecam (percią też wchodziłem )
Krzysiek1980 napisał(a):
No właśnie Na trzy wypady, trzy razy miałem mleko :/

Tylko 3 ? z domu ją prawie widzisz ;) wstajesz i wiesz czy jechać :)

ja byłem 3 razy ... a raz nawet sam przez dobrą godzinę na szczycie !!!! i zawsze z widoczkami , choć zawsze wiało !! raz po tej raz po tamtej stronie murka się człowiek chował :)

koniecznie chce być zimą !!!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/