Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So cze 22, 2024 11:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Samotne Tatry
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 6:30 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 4:56 pm
Posty: 19
Lokalizacja: Toruń
Samotne Tatry.

„Nie ma chyba trudniejszej do zniesienia choroby górskiej, niż brak gór.” R. Messner
Obrazek

Moje życie ostatnio biegło w tempie maratończyka. Brak czasu na cokolwiek i małe rewolucje w życiu osobistym potęgowały tęsknotę za górami- za miejscem, gdzie można było się wreszcie zatrzymać, odpocząć, odetchnąć i zapomnieć o wszystkim i wszystkich.
Od grudniowych dni tęsknie wypatrywałam pogody na zakopiańskich kamerkach, a prognozę sprawdzałam codziennie, licząc że wreszcie nastanie w Tatrach piękna zima… W ten oto sposób upłynęły dwa miesiące, aż serce się zbuntowało. Miałam dość.
Spakowałam się w 20minut, kupiłam bilety i już kolejnego dnia byłam w drodze do Zakopanego. Niestety widoki za szybą nie nastrajały zbyt pozytywnie- im dalej na południe tym coraz mniej śniegu. Nawet w stolicy Tatr ulice czarne, śniegu jak na lekarstwo, a szczyty opruszone zaledwie znikomą ilością białego pudru.
Pierwszego dnia umówiona byłam z tatą, który już od kilku dni spędzał z mamą urlop w górach. Plany mieliśmy ambitne, bo postanowiliśmy zaatakować Świnicę, ale warunki pogodowe okrutnie się naszymi ambicjami zabawiły…

Obrazek

Poranek przywitał nas mgłą i deszczem, który w wyższych partiach zamienił się w zacinający, lodowaty śnieg spotęgowany mocnymi porywami wiatru. Niezrażeni początkiem drogi i wiedzą, że ok. godziny dziesiątej ma nastąpić rozpogodzenie, posuwaliśmy się do przodu. Najpierw Dolina Gąsienicowa, następnie szlak w stronę przełęczy Liliowe, aż osiągnięcie grani, na której wiatr potężnie dał o sobie znać. Schowani za skalnym występem ostatecznie podjęliśmy decyzję, że nie ma to mniejszego sensu i parcie w górę przy takich warunkach jest bezcelowe. Skapitulowaliśmy więc powrotem w stronę Kasprowego Wierchu i zejściem ku schronisku na Hali Gąsienicowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piwo na pocieszenie, kilka gorzkich słów o prognozie pogody i przepiękne słońce, które odsłoniło dopiero w godzinach wczesno-popołudniowych swoje oblicze, rozczarowało nas wielce. Szkoda... ale przecież jutro też jest dzień.
Obrazek


"Górskie spotkania są niezwyklejsze o góry, a góry są wtedy piękniejsze o przyjaźń."
J. Strzelecki

Pierwotnie niedziela miała być dniem wielkim, gdyż umówiona byłam ze znajomymi, że spróbujemy zmierzyć się z moim największym marzeniem- Mięguszowieckim Szczytem Wielkim.
Niestety, wieczór poprzedzający to wydarzenie okazał się rozczarowujący. Znajomi odwołali przyjazd, prognozy wskazywały na niezbyt stabilną i bardzo wietrzną pogodę, a moje samopoczucie drastycznie obniżyło poziom radości… Przekonana o jutrzejszej szaro-burej pogodzie położyłam się spać, ale gdy nad ranem otworzyłam oczy ujrzałam przepiękne błękitne niebo i białe szczyty. Niewiele myśląc wyskoczyłam z łóżka z ogromnym entuzjazmem i po kilku chwilach byłam gotowa do wyjścia. Tym razem samotnie.
Wychodząc na świeże powietrze zastanawiałam się, gdzie skierować swoje kroki… Byłam sama, więc nie mogłam założyć sobie zbyt ambitnych planów… Wybór był więc prosty- niech to będzie po prostu piękny spacer z widokiem na Tatry Wysokie, czyli Kopa Kondracka.

Obrazek

Obrazek

Już po godzinie wędrówki, zaczepiło mnie dwóch sympatycznych mężczyzn, których towarzystwo umiliło mi wędrówkę prawie do końca dnia. W pięcioosobowym składzie spędziliśmy kilka miłych godzin na rozmowach o górskich marzeniach, planach i górskim blogu Marka- jednego z tych sympatycznych ludzi.
Poznawanie ludzi to jedna z najpiękniejszych rzeczy, które zdarzają się w górach. Wspólna pasja, podobne poglądy, marzenia, spojrzenie na świat, czy wspólna wędrówka przy silnym wietrze i podziwianie piękna gór- to wszystko sprawia, że człowiek czuje się po prostu szczęśliwy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Do gór trzeba dorastać, a nie góry obniżać do siebie." Krygowski
Poniedziałek, godzina 3.30 nad ranem.
-"Napadało 20cm świeżego śniegu, jest biało"
-"Szkoda, warunki w Wysokich będą ciężkie - nie przyjeżdżam"

W ten oto sposób po raz kolejny okazało się, że pozostaje mi samotna wędrówka. Czy to źle? Chyba nie... dziś się o tym przekonam ostatecznie.
Poranek przywitał mnie przepiękną pogodą- aż trudno było uwierzyć, że to te same góry co wczoraj. Białe strzeliste szczyty i promienie słońca oświetlające pionowe ściany były krajobrazem, który skutecznie przekonał mnie, że nie można zwlekać ani minuty.


Obrazek

Obrazek

Wyruszyłam w kierunku Doliny Kościeliskiej z myślą o Błyszczu... Niestety szlak na niego okazał się nieprzetarty, a jednoosobowa krucjata w śniegu po kolana, aż na sam szczyt zniechęciła mnie do realizacji pierwotnego planu, dlatego kolejnym celem stał się Ornak- grzbiet, który pokonał nas podczas zeszłorocznego zlotu zimowego NPM.
Słońce wciąż pięknie oświetlało szlak, przebijając się przez strzeliste korony drzew, a ja cieszyłam się prawie jak dziecko, że dane jest mi pokonywać szlak w tak niesamowitych okolicznościach przyrody.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I po raz kolejny...Na Iwaniackiej Przełęczy odkryłam, że szlak na Ornak jest również osłonięty śniegiem prawie po kolana. Tym razem jednak nie chciałam się poddać. Wysłałam wiadomość do taty, gdzie jestem i gdzie idę i ruszyłam spokojnie ku śnieżnym zaspom.
Obrazek

Łatwo nie było. Drogę poprowadziłam sobie sama starając się nie podcinać śnieżnych nawisów, jednak im wyżej tym coraz bardziej stromo, co nie sprawiało jako takiego problemu w górę, jednak martwiło mnie- jak to będzie w drodze powrotnej.
Po wyjściu na grzbiet Ornaku oniemiałam z radości. Grań oświetlona słońcem, w tle słowackie szczyty, a wokół mnie pustka. Dziś nie było tu nikogo i zapewne nikt inny się już nie pojawi. Całe góry dla mnie!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Im dłużej przebywałam na grzbiecie, tym bardziej niepokoił mnie powrót. Może brzmi to absurdalnie, gdyż Ornak nie jest żadną wybitną górą, ale samotność w górach wyostrza i uczula zmysły. Silny wiatr, którego podmuchy wznosiły niewielkie śnieżne wiry, późna godzina jak na zimową turystykę i strome zejście w samotności przekonały mnie ostatecznie do nie zwlekania z powrotem.
Jeszcze podczas zejścia zatelefonowałam do znajomego z prawie zupełnie rozładowanego telefonu, że w razie gdybym nie odezwała się do 18 to znaczy, że nie jest dobrze ;) Mimo, że droga powrotna jest osłonięta od słońca, to śnieg w godzinach popołudniowych był o wiele bardziej miękki i niestabilny niż rano. Bardzo stromy początek zejścia wyzwalał we mnie maksymalne pokłady koncentracji, a myśl że mogłabym się sturlać, aż do linii drzew Przełęczy Iwaniackiej studziła mój entuzjazm.
Na szczęście z każdym kolejnym metrem stok łagodniał, a mi udało się bez większych problemów pokonać tą nieco problematyczną część... I może brzmi to śmiesznie, ale po raz pierwszy odczułam odpowiedzialność jaką niesie za sobą samotna wędrówka.

Potem już tylko w dół myśląc o ciepłym łóżku, gorącej herbacie, jakiejś małej kanapce i o tym, że ja naprawdę kocham góry i chyba wreszcie dojrzałam, by mierzyć się czasem z ich potęgą samotnie...

Filmik z Ornakowej wędrówki:



Post scriptum

Godzina 17.19
Po powrocie stojąc jeszcze w butach i rozpinając kurtkę usłyszałam dźwięk telefonu- dzwoni Paweł.
"Ubieraj się, jedziemy spać do Chochołowkiej, a potem na Rohacze."
Uśmiechnęłam się do siebie, spojrzałam na mokre buty, skaleczony palec i usłyszałam burczenie w brzuchu- ostatnią rzeczą o jakiej pomyślałam było półtora godzinne dreptanie do Doliny Chochołowskiej.
Zdolności negocjacyjne Pawła zasługują jednak na złoty medal, bo po dwóch godzinach ponownie znalazłam się w górach, idąc po zmroku szlakiem, którego naprawdę nie lubię ;-)

_________________
'Myślę o ludziach, których poznaję dzięki górom i o górach, które poznaję dzięki tym ludziom.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 6:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10407
Lokalizacja: miasto100mostów
6. zdjęcie - ciemna chmura w kształcie granic II Rzeczpospolitej. Znak? :mrgreen:
Fajna akcja, dobrze się czytało.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 6:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4469
Lokalizacja: GEKONY
Ładnie:)

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 8:33 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 07, 2014 11:26 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Będzin
Bardzo ciekawa relacja:) a zdjęcia pikne!

_________________
http://podrozegory.pl.tl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 9:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4336
Lokalizacja: Kraków
aleksandra_w napisał(a):
Poznawanie ludzi to jedna z najpiękniejszych rzeczy, które zdarzają się w górach. Wspólna pasja, podobne poglądy, marzenia, spojrzenie na świat, czy wspólna wędrówka przy silnym wietrze i podziwianie piękna gór- to wszystko sprawia, że człowiek czuje się po prostu szczęśliwy.

Jako introwertyk i socjopata zupełnie się z tym nie zgadzam.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 9:20 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Miło przeczytać relację z długimi zdaniami i wyszukanym słownictwem (nie, żebym coś do panów na forum miała, absolutnie nie...).
Piękne zdjęcia robisz.
Czekam na następne relacje! :)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 10:21 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 18, 2013 10:40 pm
Posty: 476
Lokalizacja: Gorlice
Dzięki za relację, ja też mam już głoda na góry i noszę się z takimi działaniami jak twoje :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lut 18, 2014 11:17 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
Ola świetnie :) a Tatry chyba jednak nie były takie samotne :)


aleksandra_w napisał(a):
Moje życie ostatnio biegło w tempie maratończyka. Brak czasu na cokolwiek i małe rewolucje w życiu osobistym potęgowały tęsknotę za górami- za miejscem, gdzie można było się wreszcie zatrzymać, odpocząć, odetchnąć i zapomnieć o wszystkim i wszystkich


A tu jak bym o sobie czytała, super, że się wybrałaś :)

aleksandra_w napisał(a):
Zdolności negocjacyjne Pawła zasługują jednak na złoty medal, bo po dwóch godzinach ponownie znalazłam się w górach, idąc po zmroku szlakiem, którego naprawdę nie lubię


Chłopak się postarał :)

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 19, 2014 9:47 am 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 4:56 pm
Posty: 19
Lokalizacja: Toruń
Krabul napisał(a):
6. zdjęcie - ciemna chmura w kształcie granic II Rzeczpospolitej. Znak? :mrgreen:
Fajna akcja, dobrze się czytało.

Zdecydowanie znak :wink:
kefir napisał(a):
Ładnie:)

wedrownik43 napisał(a):
Bardzo ciekawa relacja:) a zdjęcia pikne!

Serdeczne dzięki :wink:
zjerzony napisał(a):
Jako introwertyk i socjopata zupełnie się z tym nie zgadzam.

Masz prawo :)
anninred napisał(a):
Piękne zdjęcia robisz.
Czekam na następne relacje! :)

Dziękuję:) Jeśli chodzi o relacje to jest ich całkiem sporo w zapiskach, jednak zamiast odświeżać przeszłość trzeba będzie się chyba skupić na przyszłości :wink:
felek89 napisał(a):
ja też mam już głoda na góry i noszę się z takimi działaniami jak twoje :D

mam nadzieję, że bardziej owocne!
Natalka napisał(a):
Ola świetnie :) a Tatry chyba jednak nie były takie samotne :)

Aż tak samotne nie, choć bardzo puste- chyba nigdy nie mijałam na szlaku tak znikomej liczby osób...
Natalka napisał(a):
Chłopak się postarał :)

kogo nie skusiłyby Rohacze :wink: :mrgreen:

_________________
'Myślę o ludziach, których poznaję dzięki górom i o górach, które poznaję dzięki tym ludziom.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 19, 2014 6:13 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
Świetne zdjęcia pstrykasz. Fajnie podziałane.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 19, 2014 9:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
super zdjecia :)

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lut 19, 2014 10:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
bardzo fajne zdjęcia :wink: ciekawie napisana relacja :) powodzenia w następnych wypadach :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 20, 2014 2:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Miło poczytać było. :)

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 20, 2014 7:41 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
nie będę oryginalny ... FAJNE !!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lut 21, 2014 12:46 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lut 21, 2014 12:41 pm
Posty: 1
Lokalizacja: Wrocław
A jak obecnie wyglądają góry? Tatry? Jest tam śnieg czy słabo?

Chce się wybrać w niedziele na mały spacer i zastawiam się jak tam wyglądają górskie szlaki.

pogoda nie zawsze się sprawdza


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 23, 2014 2:48 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 10:16 am
Posty: 129
Lokalizacja: gdzies w wielkopolsce
"żyj i pozwól umrzeć" ,nic dodać nic ująć , gratuluje i podziwiam.,......./

_________________
Tatry lekiem na wszystko


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL