Co pewien czas spotykamy się grupą przyjaciół w Tatrach i wspólnie zdobywamy tatrzańskie szlaki i szczyty. Tym razem padło na Giewont zimą. Niestety na 2 dni przed spotkaniem, pogoda się popsuła i przyszedł halny. Cóż, tak czy inaczej na spotkanie przyjechało ok 16 osób. Już w piątek pierwsze 4 osoby wybrały się na przełęcz, by sprawdzić warunki. Nie było najgorzej, tylko ten wiatr...
W sobotę, ruszyliśmy na nasz szczyt, podzieleni na kilka grup.
1
"Dwójka" z tendencją wzrostową to jednak na pewno nie była, więc szliśmy pewnie.
2
Na przełęczy krótka narada, wspólne zdjęcia i idziemy wyżej ...
3
Po drodze widzimy schodzącą pierwszą grupę, Stajemy, rozmawiamy. Na górze wieje, na szczycie da się poruszać tylko na kolanach... IDZIEMY.
4
Po kilkunastu minutach walki z wiatrem, jesteśmy na szczycie.
5
Jest wesoło!
6
Kilka zdjęć i szybko schodzimy tą samą drogą. Wiatr był bardzo dokuczliwy
7
Po nas weszła jeszcze ostatnia grupa.
Bilans: Atakujących szczyt - 12 osób, 11 osób zdobyło szczyt, jedna osoba zrezygnowała.
To był udany dzień.
ZAPRASZAM NA FILM
http://youtu.be/IU5fa3NI6sEPozdrawiam