Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 7:00 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 7:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
W ostatnią sobotę wziałęm udział w wyjeździe integracyjnym z pracy. Oprócz normalnych aktywności tj. spożywanie %, w programie przewidziano kilka godzin na jedną z wybranych atrakcji wśród których pojawiło się również wyjście w góry. Postanowiłem wybadać sytuację, czy udało by się przejąć organizację tej imprezy i zorganizować wyjście na jakiś naprawdę fajny szlak. Bazę mieliśmy w Szczyrku i w okolicy było kilka opcji, jednak wpadłem na pomysł zabrania współtowarzyszy biurowej niedoli na Królową Beskidów. Pomysł ten miał jedna zasadniczą wadę, pod Babią należało dojechać 70km w jedną stronę przez góry, zatem można było zakładać śmiało 3 godziny spędzone w autokarze. Czy znajdzie się większa grupa masochistów, która aż tak się poświęci? W PGSie – tak!

Wyjeżdżamy sobotniego ranka i już po kilku kilometrach czeka nas niemiła niespodzianka – korek do ronda w Żywcu. Przejazd przed miasto okazał się dramatyczny i zabrał mnóstwo czasu. Dalsza droga poza pokonywaniem podjazdów na 1wszym (!) biegu przebiegła bez zakłóceń ale w Zawoi – Markowej meldujemy się po ok. dwóch godzinach.

Nie tracąc zbytnio czasu ruszamy tempem dostojnym w kierunku Markowych Szczawin. Pomimo naprawdę kiepskich prognoz pogoda dopisuje, co pozytywnie nas zaskakuje. Widać jednak nad szczytem kotłujące się chmury i tak naprawdę cały czas byliśmy przygotowani do niezłej zlewy, która – uprzedzając fakty – nigdy jednak nie nadeszła.

Do schroniska dochodzimy w bardzo przyzwoitym czasie godzinki z małym marginesem. Urządzamy dłuższy popas. Po chwili rozpoczyna się dyskusja którędy dalej. Ja optowałem za Percią Akademików, na której nigdy nie byłem, cześć osób natomiast trzeźwo podchodząc do swojego doświadczenia, preferowała by przejście przez Bronę. W końcu dochodzimy do porozumienia i dzielimy naszą grupę na dwa mniej więcej tak samo liczne składy. Liderzy grup byli w kontakcie telefonicznym, a że zgubić się nie ma gdzie, wydało się to najlepszym rozwiązaniem.

Życząc sobie powodzenia, obieramy różne kierunki. Perć Akademików okazała się naprawdę ciekawym szlakiem. Coraz rozleglejsze widoki na północne stoki Baby, trochę gimnastyki w górnej części, zdecydowanie beskidzki top. Pod samym szczytem, jak to zwykle bywa w tym miejscu, zaczęło całkiem zdrowo wiać i niestety widoczność nie była dobra. Momentami nie było jej prawie w ogóle. Przez pierwsze minuty na szczycie jeszcze widać było jakieś pasam na południu i południowym zachodzie (chyba Mała Fatra i Chocz), później przyszła jednak chmura i zasłoniła nawet to.

Na sczycie posiedzieliśmy z piętnaście minut. Po pamiątkowych fotkach ruszamy wschodnim grzbietem w kierunku Krowiarek. Im niżej tym lepsza pogoda i lepsza widoczność. Na Sokolicy robimy ostatni popas i pół godziny później siedzimy już w autobusie. Babia to zdecydowanie jedno z najfajniejszych miejsc w polskich górach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 8:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Zdjęcie z kwiatkami konkursowe. Ale pozostałych jest troszkę mało. - Nie byłam tam jeszcze i fajnie by było gdybyś coś dorzucił.
:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 8:35 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Fajna wycieczka na fajną górkę.
Też polecam się przejść Percią jak ktoś jeszcze nią nie szedł. Jest to chyba najciekawsze miejsce poza samym szczytem, z którego rozpościerają się piękne widoki. Jak się tylko z pogodą zgra, a ze górka jest kapryśna to różnie bywa z nimi :mrgreen:

relacja z mojego wypadu

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 8:50 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
lxix napisał(a):
Jak się tylko z pogodą zgra


No właśnie :evil: Na trzy wypady, trzy razy miałem mleko :/

Krabul, bardzo pozytywnie, a foty pierwsza klasa ( Twoje? )! Szkoda jedynie, że tak ich mało.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 8:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Foty nie moje, co więcej nie mam pozwolenia (jeszcze) na udostępnienie. Ale chyba nie zabiją :mrgreen:

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 9:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
widzę, że odwiedziłeś moje rejony ;) przejazd przez Żywiec do straszna mordęga zwłaszcza teraz jak remontują stary most na Sole. Co do Babiej to byłem kiedyś raz właśnie percią i również mi się podobała :) Była to moja pierwsza styczność z łańcuchami w górach ;)

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: PGS on tour
PostNapisane: Cz cze 05, 2014 10:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
od Krowiarek jest również przyjemnie :) polecam (percią też wchodziłem )
Krzysiek1980 napisał(a):
No właśnie Na trzy wypady, trzy razy miałem mleko :/

Tylko 3 ? z domu ją prawie widzisz ;) wstajesz i wiesz czy jechać :)

ja byłem 3 razy ... a raz nawet sam przez dobrą godzinę na szczycie !!!! i zawsze z widoczkami , choć zawsze wiało !! raz po tej raz po tamtej stronie murka się człowiek chował :)

koniecznie chce być zimą !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL