Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Jak stare dziady...
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15003
Strona 1 z 1

Autor:  kilerus [ N maja 12, 2013 8:37 pm ]
Tytuł:  Jak stare dziady...

Miała być Pokusa, później lokalne dziewczęta i na na koniec świstak w tortilli, ale znowu zapomnieliśmy niebieskich tabletek...

Cóż pozostało? Dymać na Halę... Pogoda miała być, albo nie. Toteż nie byliśmy jakoś zdziwieni, że lekko pada. Generalnie nastawiony byłem na Czarny Staw... Głupio tylko, ze te dziaby nosimy na plecach. Ja swoją schowałem do plecaka, bo wstyd jak cholera... Rohu udawał Warszawkę. Ja robiłem za Słoika... Czyli szło się ciężko, ale jakoś udało nam się zdobyć bestię zwaną Zadnim Granatem. Droga wejściowa zacna. Szlak zielony, a jak wiadomo kolor szlaku w Tatrach nie mówi o jego trudności, toteż nikogo nie powinno zdziwić, że szlak był bardzo trudny. Można się nadziać na nim, na bardzo duże niebezpieczeństwa np. kopulujące świstaki. Okazało się, ze mój pakiet u psychoterapeuty nie pokrywa leczenia tej traumy...

Dalsza droga miała być łatwym rozpoczęciem sezonu graniowego. Wszystko byłoby fajnie, pogoda się zaczęła klarować, ale niestety było mokro. W sumie to nawet gorzej, było bardzo mokro...

Podaje zdjęcie poglądowe na śniegi na dojściu do Koziej Przełęczy:
http://www.obiektywni.pl/upload/realp/1 ... 379363.jpg

Poczatek grani nie jest nawet trochę ciekawy, a niestety nasze schorowane stawy i słabe palce cierpiały z powodu okrutnie mokrej skały i trawek. Nie zapowiadało się to dobrze. Gdy zaczęły się trudności, jeszcze bardziej zwolniliśmy. Dwójka w tych warunkach okazuje się masakrycznie psychiczna:

Obrazek

I tak żeśmy szli i szli, aż w końcu doszliśmy do kluczowych trudności. Kilka razy próbowałem, ale po pierwsze to nie wiem gdzie by tam miały być dwójkowe trudności, a po drugie ta mokrzyzna po prostu mnie poczesała. Może po prostu odbiór terenu bardzo się zmienił przez tę wodę. Obeszliśmy więc ten odcinek i dalej jakoś zleźliśmy na Przełęcz nad Dolinką Buczynową.

Dziwnym trafem okazało się, że dziaba przydała się bardzo schodząc Żlebem Kulczyńskiego. Nie chcę nawet myśleć co by było gdybyśmy ich nie mieli. Także pomysł wzięcia Firetali był dobry. Jakoś na Zadniego w miarę sucho doszedłem, a teraz to i tak prawie we wszystkim bym miał bajoro.

Przy zejściu zaczyna nieźle padać, a na końcu Rohu coś symuluje z nogą i gość straszliwie łupie nas za parking... Tego samego dnia jeszcze z Krakowa do Czechowic jadę... I tyle jeśli chodzi o długi łikend.

Autor:  Madness [ N maja 12, 2013 9:31 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

kilerus napisał(a):
I tyle jeśli chodzi o długi łikend

Nie narzekaj, przynajmniej granitu pomacałeś ;)

Fajne zdjęcia - czuć klimacik, ale z wyostrzaniem to się zdecydowanie zagalopowałeś

Autor:  kilerus [ N maja 12, 2013 9:36 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Weź nie gadaj... Po którymś już razie miałęm portable ruskiego CSa. Uczyłem się cyrylicy, ale to ponad moje siły. Udało mi się jakąś wersję testową CS6 zainstalować i niestety tam strasznie mocno wyostrza te zdjęcia dla funkcji "Wyostrz". Normalnie zawsze było ok (w 3 i w 4), a teraz hm... Lekko skorygowałem, ale cały czas coś mi nie pasi... W te inteligentne jakoś się nie bawiłem, bo jak sama nazwa wskazuje, to nie dla mnie...

Autor:  Kasia86 [ N maja 12, 2013 9:46 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Ładna panorama :)

Autor:  kaarcia84 [ N maja 12, 2013 10:07 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Kasia86 napisał(a):
Ładna panorama


Uj z panoramą. Opis zacny! ;)

Autor:  m__s [ N maja 12, 2013 10:09 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Jak zwykle klasa! :)
Dwa zdjęcia, chyba nas rozpieszczasz! :twisted:

Autor:  Rohu [ N maja 12, 2013 10:52 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

kilerus napisał(a):
Można się nadziać na nim, na bardzo duże niebezpieczeństwa np. kopulujące świstaki

Dlatego właśnie na Zadnim byłem 40 minut po Tobie.

kilerus napisał(a):
Dwójka w tych warunkach okazuje się masakrycznie psychiczna

Nie przesadzaj. Bywało znacznie gorzej i na 0+. Ale fakt, nie było to ciepły suchy granit :mrgreen:

kilerus napisał(a):
I tyle jeśli chodzi o długi łikend.

Nie zapominaj, że 1 maja była jeszcze penetracja mokrej, śliskiej i ciasnej dziury z długim spuszczaniem się po linie, ale o tym mieliśmy nie pisać, więc sobie podaruję.

Autor:  Rohu [ N maja 12, 2013 11:15 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

To kilka zdjęć ode mnie.
Pogoda momentami rozpieszczała:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A poza tymi momentami raczej nie ;)

Autor:  rumpel [ Pn maja 13, 2013 9:12 am ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

takie klasyczne wejście dwóch weteranów ;-)

pzdr

Autor:  Zombi [ Pn maja 13, 2013 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

kilerus napisał(a):
znowu zapomnieliśmy niebieskich tabletek
Ja nacieram sadłem świstaka. Polecam!
Rohu napisał(a):
Pogoda momentami rozpieszczała:
Ewidentnie!
;)

Autor:  KT [ Pn maja 13, 2013 4:02 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Byliście w sb, czy nd?

Autor:  kilerus [ Pn maja 13, 2013 5:01 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Byliśmy w sobotę niestety

Autor:  Lukasz_ [ Pn maja 13, 2013 5:18 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

Zdjęcie niczym z Wideł :)

Autor:  KT [ Pn maja 13, 2013 6:11 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

W sb w tatrach zachodnich świeciło słonko i było baaardzo ciepło tak do godziny 15

Autor:  kilerus [ Pn maja 13, 2013 6:26 pm ]
Tytuł:  Re: Jak stare dziady...

No tak to wyglądało stamtąd.

Faktycznie zdjęcie przywodziło mi na myśl Widły. Tak, że mam takie same skojarzenia. Grań jednak mniej fajna.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/