Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Majówka w Kamieńcu
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14984
Strona 1 z 1

Autor:  nutshell [ Wt maja 07, 2013 10:38 pm ]
Tytuł:  Majówka w Kamieńcu

Tegoroczna majówka długo stała pod znakiem zapytania, ale ostatecznie postanowiliśmy przyłączyć się do znajomych, którzy planowali powspinać się w rejonie Kamieńca. Liczyłam, że będzie to miła odmiana od jurajskiego, wyślizganego wapienia i nie zawiodłam się :)

Kamieniec jest to niewielka grupa obejmująca 8 formacji skalnych zbudowanych z piaskowca, na których można zarówno wspinać się jak i boulderować. Pomyślałam, że warto napisać o tym rejonie dwa słowa, bo nie jest na forum tak popularny jak skałki podkrakowskie, a bardzo ciekawy. Skałki leżą u stóp ruin zamku w Odrzykoniu, który jest udostępniony do zwiedzania za niewielką opłatą (4 zł/osoba). Przemieszczanie się między nimi to kwestia kilku minut. Dla Krakusów rejon ten rzeczywiście może być ciekawą alternatywą, bo znajduje się tylko 160 km od Krakowa. Biorąc pod uwagę dobry stan dróg na tej trasie, jest to kwestia 2-2,5 godzin. Do samych skałek docieramy skręcając tuż przed zamkiem w lewo, w szutrową drogę. Kawałek dalej znajduje się pole namiotowe gdzie założyliśmy swój base camp ;) Pole obsługuje bardzo miły starszy Pan, który starał się jak mógł by osłodzić nam trudy życia w dziczy – a to przyniósł wiadro wody ze studni, to narąbał drzewa na ognisko itp ;) Generalnie polecam, koszt niewielki bo 5 zł od osoby, do skał 2 minuty. Możliwe też jest wynajęcie drewnianych domków z kuchnią i łazienką (25 zł/osoba).
Mateusz z Olkiem docierają kilka godzin przed nami, robią rozpoznanie terenu i polecają nam na dzień dobry dwie piątkowe drogi na Krowiej Turni:

Krowia Droga V
Bardzo fajna, prowadząca zacięciem, trzyma trudności prawie do końca. Przyspieszony kurs chodzenia na tarcie stopami i rękami. Dała mi trochę w kość. Po zrobieniu jej początkowo nawet nie chciałam przystawiać się do trudniejszych, ale z każdą kolejną drogą było już lepiej, a ciało powoli przyzwyczajało się do nowych ruchów:

Natasza na Krowiej Drodze

Obrazek

Obrazek

Wielki Komin V
Mimo tej samej wyceny, uważam za łatwiejszy. Pojawiały się już jakieś „normalne” chwyty więc i komfort psychiczny nieco wzrósł :) Lewa strona komina, a dokładnie kant, to „Mniejsze zło” za VI.3+/4, na którym walczył Mateusz. Niestety, zdjęcia nieco zniekształcają perspektywę, ale droga na żywo wygląda fantastycznie.

Natasza i Aneta

Obrazek

Po wspinaniu wreszcie czas na przyjemności :mrgreen: Rozpalamy ognicho i gramy w grę;) – tu pozdrowienia dla ekipy z KW Kraków, która zasiliła szeregi mafii :twisted:

Czwartek zaczynamy od Filara Jaworskiego za VI, wybierając wariant omijający główną trudność (V). Ta droga praktycznie cały czas prowadzi obłymi formacjami i głównie idzie się tu na tarcie, pilnując balansu ciała. Ewentualnie można się przegiełgać ;) Bardzo ciekawe doświadczenie, choć nie powiem, trochę „psychiczne”.

Różne metody pokonywania trudności przy drugiej wpince. Ja – wślizgiem…

Obrazek

… Sebastian – na jeźdźca. Panowie zdecydowanie preferowali tę metodę.

Obrazek

W międzyczasie Olek działa na drodze pt. Prostowanie prawej płyty za VI.2+. To się nazywa debiut w skałach…

Olo

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ekipa przenosi się w rejon Słonecznej Turni, a ja postanawiam spróbować swych sił na Prawej Płycie za VI, zwanej przez wszystkich „krawądkami” :) Główna trudność tej drogi znajduje się między drugą, a trzecią wpinką. Moje palce przeżyły tam mękę, a ja szok, że zapinam maleńki chwyt o kosmicznym tarciu i to działa, ha! Droga kończy się pod okapem widocznym na zdjęciu.

I kto ma bułę, no kto? :mrgreen: :wink:

Obrazek

W tym czasie chłopaki okupują Słoneczną Turnię.
Grunwald 1410, VI.5, Mateusz walczy…

Obrazek

Obrazek

Krowi Środek V+
Moje ostatnie podrygi tego dnia. Droga prowadzi fajnym zacięciem do mini okapiku (?), przez który trzeba się przegiełgać do odstrzelonej płyty. Ponad nią oblakami do stanu. Trudność tej drogi polega na tym, że ostatnia wpinka przed stanem znajduje się przy zakończeniu zacięcia. Czyli jak na moją psyche zdecydowanie za daleko. Drogę dokończyłam odbijając w lewo na szóstkowe krawądki. Zdecydowanie przyjemniejszy wariant.

Wyjście z przyczajki

Obrazek

A tu kolega azeruje o sosnę, pokazując, jak to się powinno naprawdę robić :mrgreen:

Obrazek

Last but not the least – nasza towarzyszka w swojej psiej osobie, Gracja Zalotne Oko:

Obrazek

Ostatniego dnia powoli szykujemy się do powrotu, ale postanawiamy jeszcze zajrzeć do pobliskiego Rezerwatu Prządki. Odwiedziłam to miejsce w 2008 lub 2009 roku, czyli jak doczytałam niedawno, w czasie kiedy ogłoszono zakaz wspinania na tamtejszych skałach. Dla przyrody być może zysk (przynajmniej tak się pocieszam), ale dla wspinających się wielka strata :( Rejon jest fantastyczny i wszystkim będącym w okolicy polecam choćby krótki spacer wśród skałek.

Kilka zdjęć z wycieczki:

Sebastian i Olek

Obrazek

Ach gdyby tak…

Obrazek

Przystawka

Obrazek

Prządki

Obrazek

Olo wiercipięta

Obrazek

Rozkminy

Obrazek

Na koniec odwiedzamy zamek w Odrzykoniu:

Lady Natasza, lady Olga i lady Aneta omiatają wzrokiem włości;p

Obrazek

Podsumowując - świetne miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, ponadto położone w bardzo urokliwej okolicy. Dla wspinających się nie od dziś, pewnie to żadna nowość, ale ja przyzwyczajona do Jury odkryłam tu nową jakość wspinania :)

Więcej zdjęć na stronie http://footsteps.cba.pl/index.php/kamieniec/
A dla zainteresowanych topo:
http://wspinanie.pl/topo/polska/podkarp ... ieniec.pdf

Autor:  semow [ Śr maja 08, 2013 6:04 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

dzięki za relację, dotychczas żyłem w przekonaniu że Kamień Leski to to samo co Kamieniec :mrgreen: a tu taki fajny rejonik, nowa autostrada - absolutnie trzeba będzie odwiedzić w tym roku

Autor:  comb [ Śr maja 08, 2013 7:41 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

Fajna relacja :) Aż wstyd, że się tam nie wspinałem, bo Podkarpacie to moje rodzinne strony. W Prządkach jako dzieciak zrobiłem pewnie swoje pierwsze 0+/I :mrgreen:. Chyba teraz nie mam wyjścia i może już w następny długi weekend pojadę pomacać piaskowce.

semow napisał(a):
nowa autostrada

Aż tak dobrze to nie ma, póki co tylko do Tarnowa.

Autor:  kefir [ Śr maja 08, 2013 8:10 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

Rejon wygląda na rewelacyjny - urlopowy :mrgreen:

Autor:  semow [ Śr maja 08, 2013 8:12 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

semow napisał(a):
Aż tak dobrze to nie ma, póki co tylko do Tarnowa.

no to jest właśnie nowa :mrgreen:

Autor:  rumpel [ Śr maja 08, 2013 8:34 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

no pieknie podziałaliście :-)

A Kamieniec polecam, bo jest super. A jak komuś mało to niedaleko jest Strzelnica, gdzie także pokaźna liczba dróg się znajduje.

pzdr

Autor:  marekm [ Śr maja 08, 2013 10:52 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

wygląda fajnie! a Baranek mocny jest (chociaż na Grunwaldzie wylądował w końcu po stronie teutońskiej?) ;)

Autor:  nutshell [ Śr maja 08, 2013 3:22 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

semow napisał(a):
absolutnie trzeba będzie odwiedzić w tym roku

comb napisał(a):
Chyba teraz nie mam wyjścia i może już w następny długi weekend pojadę pomacać piaskowce.

kefir napisał(a):
Rejon wygląda na rewelacyjny - urlopowy

Polecam :) A jak się uzbiera dużo osób to możemy tam zrobić TeGesowy-wspinaczkowy zlot ;)
rumpel napisał(a):
no pieknie podziałaliście

Dzięki, choć głównie Mateusz z Olkiem, my to przy nich jak przedszkolaki ;)
rumpel napisał(a):
A jak komuś mało to niedaleko jest Strzelnica, gdzie także pokaźna liczba dróg się znajduje.

Fajnie, więc tym bardziej jest po co wrócić :)
marekm napisał(a):
Baranek mocny jest (chociaż na Grunwaldzie wylądował w końcu po stronie teutońskiej?)

W końcu tak, ale myślę, że jak już mu odrośnie to co się pozdzierało z rąk, to odrodzi się na niej pod wodzą Jagiełły ;) W każdym razie bardzo sobie tę drogę chwalił.

Autor:  Mroczny [ Śr maja 08, 2013 4:37 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

nutshell napisał(a):
Pomyślałam, że warto napisać o tym rejonie dwa słowa, (...)

I to była znakomita decyzja :)
To w ogóle jedna z ciekawszych "rzeczy" wspinaczkowych które ostatnio tu przeczytałem, zarazem kojąca na moje mocno podupadłe morale ostatnio, spowodowane kontuzją :(

Notuję Kamieniec do mojej priorytetowej listy do odwiedzenia.

nutshell napisał(a):
A jak się uzbiera dużo osób to możemy tam zrobić TeGesowy-wspinaczkowy zlot

Jak tylko dojdę do stanu używalności, siem piszę!

Autor:  rumpel [ Śr maja 08, 2013 8:25 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

nutshell napisał(a):
Polecam :) A jak się uzbiera dużo osób to możemy tam zrobić TeGesowy-wspinaczkowy zlot ;)


No z racji że często tam bywam, to piszę się już tera ;-)

pzdr

Autor:  Mroczny [ Pn maja 27, 2013 1:31 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

A już wkrótce ma wyjść Podkarpacie Przewodnik wspinaczkowy – Tom 1: z liną. :wink:

Autor:  nutshell [ Pn maja 27, 2013 2:56 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

Ooo, świetny news, dzięki! :)

Autor:  Mroczny [ Śr cze 12, 2013 7:42 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

nutshell napisał(a):
Ooo, świetny news, dzięki!

I już jest -> Podkarpacie Przewodnik wspinaczkowy Tom 1: z liną

Autor:  grubyilysy [ Cz cze 13, 2013 10:43 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

Byłem tam w 1995ym, i 96ym, zasadniczo to w pagórach Beskidu Niskiego, ale wybraliśmy się oczywiście na wspinanie w skałki. Naprawdę przepiękne miejsce. Co prawda Skała bywała sporymi, pewnie niechodzonymi miejscami, mocno, nomen-omen, zapiaszczona.
Trochę brakowało mi wtedy dróg z przedziału II-IV, "na oko" coś takiego znalazłoby się pewnie na Prządkach, ale teren teraz zamknięty do wspinania.

A tak na marginesie.

Obrazek

Ta półka co ją widać w lewym górnym rogu pod drzewkiem (w zasadzie to jej nie widać ale można się domyślić, że jest), to jest półka którą prowadzi jedynkowa droga na wierzchołek Krowiej Turni, swego czasu opisałem ją tutaj:
viewtopic.php?f=14&t=7185&start=29
jako prawdopodobnie najładniejszą jednykową drogę skałkową w Polsce. Weszła nią na szczyt skałki moja znajoma, mająca raczej "mało wspinaczkowe warunki" (oczywiście była lina, stanowiska itp).
Się nie mogłem powstrzymać - zdjęcie z tego "wejścia sprzed lat".

Obrazek

Jak patrzę dziś na to zdjęcie to mi "trochę śmiesznie a trochę strasznie". Ja chudy jak szczapa, ubranie w kolorach które na pewno spodobają się Kilerusowi (buty mam do dzisiaj!), w ogóle cały "zespół taternicki" wyjątkowo barwny...
Na marginesie - ten mały kolega po prawej u góry rąbie dziś 6.2 :-). Nawet się z nim czasem wspinam na ściankach w Warszawie.

Autor:  rumpel [ Cz cze 13, 2013 11:52 am ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

w mordę grubyilysy, strój zaprawdę gustowny! :)

A rejon jak już pisałem wielokrotnie polecam każdemu.

pzdr

Autor:  Rohu [ Cz cze 13, 2013 1:38 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

Aleś Ty chudy był :lol:
Prawie jak ja kilkanaście lat temu.
Gacie masz też stylowe. Czadowy klimat tego zdjęcia :thumright:

Autor:  nutshell [ Pt cze 14, 2013 9:26 pm ]
Tytuł:  Re: Majówka w Kamieńcu

grubyilysy, turkus i czerwone spodnie są teraz na czasie ;)
Prządek nie mogę odżałować, ale cóż... raczej nie zanosi się na to, żeby je w najbliższym czasie udostępnili. Pozostaje tylko kupić przewodnik, który polecał Mroczny i obadać co ciekawego jest jeszcze w tym rejonie :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/