Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Rowerowy Przełom i Biała Woda http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14959 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | prof.Kiełbasa [ So maja 04, 2013 7:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
młody zawodnik rośnie jak na drożdżach- widzę w tym wypadzie opcję dla siebie w przyszłym roku |
Autor: | kefir [ So maja 04, 2013 8:58 pm ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
Ja widzę nutkę tęsknoty |
Autor: | Rohu [ So maja 04, 2013 10:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
Fajny rodzinny wypad. Nigdy nie byłem w Chabówce w skansenie. Muszę tam zajrzeć kiedyś wracając z Tatr. |
Autor: | TataFilipa [ So maja 04, 2013 10:59 pm ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
Właśnie to jest urok mania dzieci, człowiek nigdy by nie pojechał do takiej Chabówki, ale jak maleństwo lubi kolejki, to zajrzy, a tam fajnie. Normalnie kocham dzieci i jak widzę takiego małego dzielnego człowieczka to się rozmaślam. |
Autor: | keff79 [ Pn maja 06, 2013 8:15 am ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
prof.Kiełbasa napisał(a): młody zawodnik rośnie jak na drożdżach- widzę w tym wypadzie opcję dla siebie w przyszłym roku Polecam, opcja jest dobra, a drożdże też były (głównie z Brzeska). kefir napisał(a): Ja widzę nutkę tęsknoty a nie, tak tylko sprawdzałem, czy już malina kwitnie |
Autor: | kafka5 [ Pt maja 10, 2013 2:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Rowerowy Przełom i Biała Woda |
Dokładnie na takich samych wycieczkach byliśmy 4 lata temu z moją Młodą, jak miała 3 lata (przełom rowerem, Biała Woda i Palenica). Pieniny to bardzo fajne górki na wypad z dzieckiem. Mi w pamięć zapadły jeszcze takie letnie bobsleje na Palenicy, które moje dziecko wspomina do tej pory oraz lody własnej roboty w Krościenku, co do których twierdzę, że są (a może wtedy były) najlepsze na świecie. Moje dziecko objawiło wtedy po raz pierwszy swoją antypatię do gór. Na tę przełęcz, która kończy Dolinę Białej Wody (bo tak to się chyba nazywa), dociągnęliśmy ją tylko za pomocą przekupywania za pomocą kolejnych kostek czekolady. I tak zostało do tej pory - jak tylko widzi jakąś górę jest zmęczona i bolą ja nogi Dzięki za relację, bo przywołała ciepłe wspomnienia. Ps. Mam nadzieję, ze Wasz Młodzieniec do gór się nie zraził. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |