Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Czas na małe co nie co
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14713
Strona 1 z 1

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn mar 04, 2013 4:18 pm ]
Tytuł:  Czas na małe co nie co

Plany były zupełnie inne, chciałem min. z naszym forumowym Celebrytom :mrgreen: wybrać się na łikend do naszych sąsiadów.
Jednak kilka czynników musiało moje zamysły zweryfikować i wydawało się że będzie dupa blada ,a nie góry.
Na szczęście kilka telefonów i uśmiech wraca na twarz. Może wysokości i grozy nie będzie ,ale jedziemy w Bieszczady!
Sobota 2 rano pierwszy żubr oznajmia ,że wycieczkę czas zacząć. Od Cisniej ,mamy inny świat, śnieg i lód na drodze, bandy ponad 150cm sprawiają że jedzie się czujnie.
W Wołosatem jesteśmy na 7 , jeszcze graniczna nas wyczaiła i oglądała bagażnik. Ubieramy się pogoda jest mocno kiepska

Obrazek
Nie ma co się zrażać ,trzeba iść.

Obrazek
Podejście pod przełęcz jest mozolne ,ale śnieg beton jest fantastyczny. Między czasie pod wiatą doładowujemy baterię.

Obrazek

Obrazek
Z przełęczy na szczyt jest rzut beretem ,ale widoczność robi swoje i trzeba się skupić by nie przetrawersować za bardzo.

Obrazek
Wreszcie jest szczyt , krzyż stoi i ma się dobrze.
Piwko szczytowe w mocno ekstremalnych warunkach ,ale zrobione.

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Na 10.45 jesteśmy już przy aucie. Między czasie zaliczam dupozjazd na jabłuszku z przełęczy , co na tym śniegu twardym zostawia kilka siniaków ,ale warto było :mrgreen:
Planujemy w Bacówce pod Rawką , obejrzeć bieg Justyny z Marianem, tak więc pakujemy się do auta i zmieniamy parking

Obrazek

Bacówka pod Rawką oraz widok na Wetlińską i Chatkę Puchatka oraz Tarnicę ,która na chwilę się pokazała.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety problemy z TV ,sprawiają że w Rawce tylko piwkujemy.
Jednak można liczyć na Zimocha i mamy atrakcyjna relację z Polskiego Radia :mrgreen:
Potem szybki obiad w knajpie ,zakup 14 Leżajsków, bo po przeliczeniu wyszło mi że 2 które się ostały nap ewno nie starczą na wieczór. Tak załadowani około 15 wychodzimy w stronę Chatki Puchatka ,gdzie mamy zamiar przenocować i zobaczyć słynny zachód i wschód słońca.
Podejście mozolne ,ale w ładniej pogodzie

Obrazek

Po około godzinie jesteśmy.Kubuś jest z nami (dzięki Lenka :wink: )

Obrazek

Obrazek

Tak więc oficjalnie zaliczam sobie 16 piw wniesionych do Chatki i odkrywam nieznany mi teren , tu na przykład samochód co wyjedzie na wiosnę dopiero

Obrazek

W schronie cieplutko ,oprócz nas tylko 2 osoby Płacimy 25zł i mamy do dyspozycji pokój z pryczami , przez środek którego biegnie komin ,tak wiec ciepełko super.
Po obejrzeniu szybkiego zachodu słońca , niestety mało efektownego przez zachmurzenie oddajemy się piwkowaniu. Między czasie dochodzi jeszcze 5 osób i na skuterze przyjeżdza słynny chatar Lutek.
Tu krótka opinia na temat schronu i chatara , bo uważam że po mało pochlebnych recenzjach im się należy.
Facet jest przesympatyczny i życzliwy ,chętnie opowiada na a ma o czym siedzac tu już 40 lat. Samo schronisko jak na ten klimat i warunki spartańskie jak dla mnie duży plus. Jak ktoś szuka wygód i jakuzzi to niech nie wchodzi na górę -proste.
Jako że przez cały dzień już trochę wypiłem te 16 piw ,wydaje mi się ponad moje siły i 6 sztuk sprzedaję ,wychodzi mi dzięki temu spanie i kilka piw za darmo :mrgreen:
Posiadówka trwa do ponoć 23 ,a o 5.30 budzi nas komórka. Trzeba wstawać na wschód!
Poniżej dokumentacja moją małpką.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Przed wiatrem można schować się do kibelka - widok jest fajny

Obrazek

Obrazek

Potem śniadanie ,szybkie piwko i schodzimy do auta na 11. Przystanek w Sanoku na zwiedzanie skansenu i po 19 jesteśmy w domu. Zimowa wycieczka w Bieszczady zakończona i moim zdanie warta polecenia!
Dzięki :Arek, Rafi,Bodzio za wypad i do następnego

Autor:  Madness [ Pn mar 04, 2013 4:35 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Bardzo fajny weekendzik Ci wyszedł...

prof.Kiełbasa napisał(a):
Tak więc oficjalnie zaliczam sobie 16 piw wniesionych do Chatki i odkrywam nieznany mi teren


...taki melanżowo-eksploracyjny rzekłbym ;)

PS. A u sąsiadów po staremu - trzeba zapier.alac ;)

Autor:  raffi79. [ Pn mar 04, 2013 5:46 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Fajne zdjęcia zwłaszcza w totalnej mgle. Widoki :cheers:

Autor:  Ivona [ Pn mar 04, 2013 6:01 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Przedostatnie zdjęcie wyszło jak z jakiegoś schronu w Alpach :D
prof.Kiełbasa napisał(a):
Jako że przez cały dzień już trochę wypiłem te 16 piw ,wydaje mi się ponad moje siły i 6 sztuk sprzedaję ,wychodzi mi dzięki temu spanie i kilka piw za darmo :mrgreen:

:cyclopsani: :lol: :lol:

Autor:  Grzes89 [ Pn mar 04, 2013 10:04 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Dla porównania - dzisiejsza pogoda w Bieszczadach :D :

Obrazek


Latem Słońce wschodzi nie obok Caryńskiej, a całkowicie za granią, patrząc od chatki w stronę kibla. :D

Obrazek


prof.Kiełbasa napisał(a):
Jako że przez cały dzień już trochę wypiłem te 16 piw ,wydaje mi się ponad moje siły i 6 sztuk sprzedaję ,wychodzi mi dzięki temu spanie i kilka piw za darmo :mrgreen:


Biznesmen kuźwa :D

Autor:  Rohu [ Pn mar 04, 2013 11:07 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Fajna akcja. Tęsknię za tamtymi rejonami. Nie byłem w Bieszczadach już od chyba od ponad 2 lat.

Taka relacja to jest właściwa promocja Bieszczad, a nie wątek o książkach i spotkaniach w Ustrzykach Dolnych :lol:

Autor:  kefir [ Wt mar 05, 2013 9:28 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Takie wyjazdy się chwali :mrgreen:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt mar 05, 2013 10:38 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Następnym razem jak się tam pojawię to na Rawki i potem tam jest fajny odcinek granicą do przejścia.
Jest to odskocznia od Beskidów zdecydowanie godna uwagi.

Autor:  Pan Maciek [ Wt mar 05, 2013 11:20 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

prof.Kiełbasa napisał(a):
Jako że przez cały dzień już trochę wypiłem te 16 piw


Rohu napisał(a):
Taka relacja to jest właściwa promocja Bieszczad


:abovelol:

Autor:  Mazio [ Wt mar 05, 2013 3:37 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Ale klimat. Zawsze mi się marzyły zimowe Bieszczady, ale lepiej, że kiedyś nie próbowałem. Teraz na wszystko brakuje czasu. Przynajmniej tak mogę zobaczyć jak to wygląda. Tylko kwestia schroniska - jak długo ono tam już stoi? Myli mi się już - wiem, że byłem kiedyś na Caryńskiej i tam był jakiś schron na końcu, a właściciel dojeżdżał karkołomną drogą samochodem, ale tutaj to wygląda jak cały kompleks budynków, gdy tam był chyba jeden. Zastanawia mnie czy Wetlińska to miejsce gdzie nigdy nie byłem (a połaziłem nieco po Bieszczadach tylko ostatni raz jakieś 10 lat temu), czy coś świeżego... W każdym razie trochę mieszane uczucia - gdy sobie przypomnę mój pierwszy raz na rajdzie, gdzieś tak w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ze szkołą i uczucie odnalezienia swoistej terra incognita, i dzisiejsze zdjęcia z antenami 3G na szczytach, to coś tak robi się smutniej. Ale z drugiej strony - nie da się zatrzymać Postempu przez duże M! :)

Autor:  Arturos [ Wt mar 05, 2013 8:09 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

prof.Kiełbasa napisał(a):
Następnym razem jak się tam pojawię to na Rawki i potem tam jest fajny odcinek granicą do przejścia.
Jest to odskocznia od Beskidów zdecydowanie godna uwagi.

Dokładnie szlak graniczny jest całkiem fajny ale dosyć długi przez co mało ludzi tam chodzi(ja w lecie przez 4 godz nie spotkałem tam nikogo)

Autor:  Sofia [ Wt mar 05, 2013 11:06 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

prof.Kiełbasa napisał(a):
Jednak można liczyć na Zimocha i mamy atrakcyjna relację z Polskiego Radia

Facet jest fenomenalny, ja akurat miałam wtedy jazdy doszkalające- cud, że obyło się bez ofiar w ludziach :lol:

A w ogóle to fajnie Was na wschód poniosło alternatywnie. A że pogoda tej zimy nie rozpieszcza to podwójnie fajnie, że dało radę gdzieś wejść i nawet coś zobaczyć :)

Autor:  Grzes89 [ Śr mar 06, 2013 2:32 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Sofia napisał(a):
A w ogóle to fajnie Was na wschód poniosło alternatywnie.
Sama byś się Sofencja wybrała :D

Autor:  Fenster [ Śr mar 06, 2013 11:36 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Zdjęcia robią wrażenie, a szczególnie ta ośnieżona łazienka brrr.pozdrawiam

Autor:  Mroczny [ Śr mar 06, 2013 11:43 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Biesy zimą to może być niezły plan, się pomyśli kolejnej. Zwłaszcza, że się tam jeszcze nie zapuściłem nigdy.

Rohu napisał(a):
Taka relacja to jest właściwa promocja Bieszczad, a nie wątek o książkach i spotkaniach w Ustrzykach Dolnych
kefir napisał(a):
Takie wyjazdy się chwali

Zdecydowanie! Zaje***** turka.


ps. Zimoch wymiata, to jest GOŚĆ! jeśli to tylko możliwe to tv wyciszam i włączam pana Tomka :mrgreen:

Autor:  Sofia [ Śr mar 06, 2013 11:23 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Grzes89 napisał(a):
Sama byś się Sofencja wybrała

Uważaj, bo się jeszcze wybiorę :mrgreen:

Autor:  stan-61 [ Pt mar 08, 2013 2:05 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

Ale jaja. Trochę sie bujasz...

Autor:  zephyr [ Cz mar 14, 2013 9:36 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

widzę, że się zapuszczasz w inne rejony :wink:. Po tylu piwach to daleko bym nie zaszedł :P. Fajna akcja :wink:

Autor:  leppy [ Pt mar 15, 2013 10:25 am ]
Tytuł:  Re: Czas na małe co nie co

:thumleft:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/