Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Baran z gatunku płaczliwych:)
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14071
Strona 1 z 2

Autor:  matragona [ N wrz 23, 2012 11:04 pm ]
Tytuł:  Baran z gatunku płaczliwych:)

W piątek na Tatry Zachodnie zgaduję się z Ivoną. W sobotę wybieram się na wycieczkę w Gorce,z czarnym sergiejem,tak poszwędać się,sprawdzić czy jesień nadchodzi..gdy tylko dowiaduje się o planie na Tatry przechadzka gorczańska zostaje skrócona,co by się szlo wyspać na wyjazd niedzielny..trasę gorczańską zamykamy ładnym kółeczkiem z Niedźwiedzia,przez Turbacz i nasze odkrycie-Turbaczyk-do Niedźwiedzia..summa sumarum:dzwiedzie dwa!

Niedzielny start ma miejsce o stosownej porze..poranne zatankowanie,na stacji w ledwo widzące z niedospania oczy objawia mi się Rohu..tak to Rohu,też pędzi w Tatry:) ale w innym kierunku.
W Skomielnej Białej pod kościołem czeka na nas Ivona:) zapoznanie Ivona-czarny sergiej,szybko ładujemy się do wozu i pomykamy w stronę naszych słowackich sąsiadów:) widoki mamy po drodze bajeczne,spektakl wschodzącego słońca,porannych mgieł a za nimi majaczą Niżne Tatry..Zachodnich w ogóle nie widać,ukryły się w mlecznej mgle.
O stosownej porze dojeżdżamy do Ziaru,parkujemy samochód na końcu leśnej ulicy,najdalej jak się da (parking -3E) Niebo jakieś szarawe,przychmurzone,liczymy jednak na to co obiecały nam prognozy,na promienie słońca:) Dziarsko ruszamy w las..początkowo zakosami,potem już przez kosówkę i coraz więcej widoków..po 1,5h marszu osiągamy widokowy Holy Wrch ( skąd wg znaków i mapy mamy jeszcze 2h na Baranec..posilamy się,czując,że będzie nie tak szybko,nie tak łatwo,w końcu to Zapadne,rozmawiamy jakoś dziwnie o nałogach różnych,życiowych..;-) opowiadamy o masakrycznych snach jakie nękały nas ostatnio,dziwne to historie,doprawdy!!
Obrazek

Obrazek

Dziwnie się dzieje,że na Barancu (2184m npm) jesteśmy po godzinie marszu-oszukaństwo z tymi czasami. Moc jest z nami..część z uzyskanej przewagi czasowej poświęcamy na posiedzenie na szczycie,osłonięci od wiatru podziwiamy wszystko co widać,a widać dużo,pożeramy ciasto ze śliwkami i mentalnie wypalamy różnego rodzaju szlugi.....;p pustki w górach...śniegu nie tak dużo jak się spodziewaliśmy,jest fantastycznie,przejaśnia się,gdzieś tam przyświeca słońce..widoki wspaniałe,zbocza Tatr Zachodnich już takie jesienne,a do tego przybielone śniegiem..pięknie!!
Obrazek

Obrazek

Nasze dalej zaplanowany punkt to Ziarskie Sedlo i ..w dół,ale w głowach już świta pomysł..:) i postanawiamy tak zrobić:) idziemy raźno na sedlo,raz to w dół raz to w górę,jeden fragment dość stromy,dobrze schodzić..;-) po drodze poważne rozmowy o życiu,ludzkości i monogamii....dostaje się nam porada życiowa starszego Pana napotkanego na szlaku oraz stajemy się gwiazdami filmiku kręconego przez chłopaków co wjechali tam na crossowych rowerach..hmm,nieźle..;-) w taki sposób docieramy na Ziarskie Sedlo,z którego kierunek właściwy jest jeden:Płaczliwe.

Obrazek

Wychodzi slońce,powiewa chłodny wiatr,szybko osiągamy 2125m npm:) Posiedzenie szczytowe,bez płaczu się jakoś ..decydujemy zejść graniowym czerwonym szlakiem na Smutne Sedlo,gdzie po chwili kontemplacji widoków i wymyślenia szalonych planów przejścia Rohaczy zaczynamy schodzić w dół.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kierunek Ziarska chata.Cel ;napić się wreszcie kofoli..pod chatę docieramy szybciej niz przewidują czasy,kolejne oszukaństwo..pod chatą sielski spokój,odpoczywamy sobie,zbieramy siły,pijemy magiczny napój i ruszamy pięknym szlakiem wiodącym przez malowniczy las Doliny ziarskiej,wzdłuż asfaltu i potoku (uufff!!! co za ulga,że nie tym właśnie betonem). Czarny sergiej z szalonym błyskiem w oku zaczyna zbiegać w dół,zastanawiamy się z Ivoną co było w Jego kofoli??;-) więc my jakoś-gawędząc o życiu- gnamy za nim..przedczasowo,o stosownej porze meldujemy się na parkingu. Przepaking i ruszamy..czarny sergiej dzielnie prowadzi,znosząc nasze babskie faneaberie samochodowe. Wpadamy w korek na Zakopiance,korek z gatunku przemieszczających się..po drodze desantujemy Ivonkę w Skomielnej,skąd Ona rusza pustymi drogami w stronę Sącza a my z Kubą w korku do Krakowa. Forumowe kolejne udane zapoznanie dokonane,piękna trasa za nami,masa pomysłów na Tatry i nie tylko w głowach,ból w kolanach...to była dobra niedziela:)
Dokumentację fotograficzną niewątpliwie uzupełni Ivona,tą szczytową przede wszystkim..;-)

Ivona i Czarny sergiej-dzięki!

Autor:  zephyr [ Pn wrz 24, 2012 7:13 am ]
Tytuł: 

ładna wycieczka :wink:. Mi droga na Baraniec strasznie się dłużyła i nudziła. Z Waszym tempem to każde oznakowanie jest oszukane :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn wrz 24, 2012 9:32 am ]
Tytuł: 

to mówisz że w zachodnich byliście? :wink:
ja ewentualny korek na zakopiance przespałem z tyłu w aucie ,jednak przebudzenie było .. z gatunku ciężkich :lol:

Autor:  Krabul [ Pn wrz 24, 2012 9:49 am ]
Tytuł: 

Kawał trasy. Na Barańcu nie byłem. Wypada się kiedyś wybrać.

Autor:  kaarcia84 [ Pn wrz 24, 2012 10:47 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Wypada się kiedyś wybrać.


Zgadzam się z kolegą z góry ;)

Autor:  Rohu [ Pn wrz 24, 2012 11:32 am ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
,też pędzi w Tatry

Wcale nie pędził. Na dowód tego tuż przed wjazdem do Skomielnej wyprzedził mnie jakiś biały Civic (żeby minutę później zjechać na parking pod kościołem ;) ).

Gratulacje. Mieliście zrobić spacerową krótką traskę, a wyszła całkiem spora pętelka.

matragona napisał(a):
na Barancu (2184m npm) jesteśmy po godzinie marszu-oszukaństwo z tymi czasami.

Czasy podane na znakach dotyczą marszu turystycznym tempem, a nie waszego biegu.

Widzę, że warunki znacznie lepsze niż w Wysokich. Ja miejscami torowałem w śniegu ;) a przy zejściu z Lodowej przełęczy zastanawiałem się, czy nie warto było zabrać raków.

Autor:  Krabul [ Pn wrz 24, 2012 11:49 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
ja ewentualny korek na zakopiance przespałem z tyłu w aucie
Jak droga była, mówiłeś, wielowyciągowa, to nic dziwnego, że kimnąłeś z wyczerpania.

Autor:  czarny_siergiej [ Pn wrz 24, 2012 11:50 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Wcale nie pędził. Na dowód tego tuż przed wjazdem do Skomielnej wyprzedził mnie jakiś biały Civic (żeby minutę później zjechać na parking pod kościołem ;) ).


biało-zardzewiała Almera ;)

spieszylimy się, bo my byli spóźnieni!

Autor:  Rohu [ Pn wrz 24, 2012 12:26 pm ]
Tytuł: 

czarny_siergiej napisał(a):
biało-zardzewiała Almera

Skoro tak mówisz. W mroku była podobna do Civica :wink:

Autor:  matragona [ Pn wrz 24, 2012 12:56 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Widzę, że warunki znacznie lepsze niż w Wysokich. Ja miejscami torowałem w śniegu


Dokładnie,warunki wręcz jesienne,nawet nieco rozczarowani na chwilę byliśmy,sergiej chciał Barańca "na zimowo"..więc będzie tam trzeba wrocić 8)
Sporo ludzi przechodziło Rohacze i Banówkę,warunki wydawały się być niezłe,miejscami od zacienionych miejsc pewnie było troszkę lodu..na naszej trasie jak widać nieco śniegu leżało,z tendencją do szybkiego stopienia się.Piękne jesienne kolory poza tym w Zachodnich!
Tempo na początku narzuciła Ivona,potem ja trochę pociągnęłam,sergiej też miał moc..i tak jakoś wyszło..:D

Autor:  czarny_siergiej [ Pn wrz 24, 2012 1:00 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Tempo na początku narzuciła Ivona,potem ja trochę pociągnęłam,sergiej też miał moc..i tak jakoś wyszło..:D


Moc defnitywnie była z nami! Dziękuję Szanownym Paniom za piękną wycieczkę!

Autor:  Krabul [ Pn wrz 24, 2012 1:20 pm ]
Tytuł: 

Jak też chcę w końcu z kobietami :oops:

Autor:  marekm [ Pn wrz 24, 2012 1:42 pm ]
Tytuł: 

lubię te okolice ;) Matragona, a jak wygląda grań od samochodu do Przełęczy Ziarskiej pod względem turów? bardzo poszarpana, czy dało by się w zimie przejść?

Krabul napisał(a):
Jak też chcę w końcu z kobietami :oops:


a nie byłeś gdzieś ostatnio z Kiełbasą?
:mrgreen:

edit: uściśliłem miejsca, bo za szybko wcześniej pisałem

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn wrz 24, 2012 3:09 pm ]
Tytuł: 

ti ti ti - ja widziałem raz że do sikania kucałeś :wink:

Autor:  Ivona [ Pn wrz 24, 2012 5:27 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Jak też chcę w końcu z kobietami Embarassed

a z żoną to nie łaska ? :D Zachodnie Słowackie są bardzo romantyczne :wink: i mega puste..

to ja uzupełniam.Dzięki Kuba i Kasia za super spacer!

To grupen machen na Barańcu:

Obrazek

poranny klimacik
Obrazek

spacerek w stronę Rohaczy

Obrazek

na Płaczliwym:
Obrazek

Baraniec z Płaczliwego:
Obrazek

i rzut oka na grań Trzech Kop:
Obrazek

całkiem fajne te Słowackie Zachodnie.Jeszcze tam pobuszujemy :D

Autor:  Elfka [ Pn wrz 24, 2012 5:59 pm ]
Tytuł: 

Jak tam pięknie... . Gratuluję udanej wycieczki :) Fajnie, że się udało połazić Wam :)

Mnie aż za serce ściska, że muszę czekać prawie rok na kolejny wyjazd w Tatry. Nie byłam jeszcze na Barańcu, muszę tam się wybrać, w ogóle połazić po Zachodnich na Słowacji. Na razie tylko Rohacze zdobyte.

Autor:  Zombi [ Pn wrz 24, 2012 6:01 pm ]
Tytuł: 

Faaaajnie :D Oj, czuję, że jeszcze w tym roku tam się wyrwę! :D Obym miał takie fajne widoki.

Autor:  Elfka [ Pn wrz 24, 2012 6:05 pm ]
Tytuł: 

Zombi napisał(a):
Oj, czuję, że jeszcze w tym roku tam się wyrwę! Very Happy Obym miał takie fajne widoki.


Szczęściarz :)

Autor:  farix [ Pn wrz 24, 2012 6:38 pm ]
Tytuł: 

Też nie byłem na Barańcu....

Fajna pogoda się zrobiła - słoneczne popołudnie wynagrodziło dość zimny i niepewny poranek :) Ale jak to mówią, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana... Gratulacje

W Wysokich jakby mniej śniegu...

Autor:  Ivona [ Pn wrz 24, 2012 6:43 pm ]
Tytuł: 

farix napisał(a):
Też nie byłem na Barańcu....

podejście dość,hm..zajmujące :twisted: dlatego lepiej to brać na szybko,bo po wyjściu z kosówki już warto :)
Rohu napisał(a):
Widzę, że warunki znacznie lepsze niż w Wysokich. Ja miejscami torowałem w śniegu Wink a przy zejściu z Lodowej przełęczy zastanawiałem się, czy nie warto było zabrać raków.


a jak po drugiej stronie? też taki głęboki śnieg? w podejściówkach już się nie da nic? :mrgreen:

Autor:  Mazio [ Pn wrz 24, 2012 7:10 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
,rozmawiamy jakoś dziwnie o nałogach różnych,życiowych..Wink opowiadamy o masakrycznych snach jakie nękały nas ostatnio,dziwne to historie


matragona napisał(a):
po drodze poważne rozmowy o życiu,ludzkości i monogamii


To też lubię w górach, zawsze można sobie trochę pogadać. Nie raz zdarzało się zupełnie nie zauważyć jak zeszła spora część drogi pytlując. Byle nie na stromych podejściach. :)

Autor:  farix [ Pn wrz 24, 2012 7:44 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
farix napisał(a):
Też nie byłem na Barańcu....

podejście dość,hm..zajmujące :twisted: dlatego lepiej to brać na szybko,bo po wyjściu z kosówki już warto :)

monostrzałem :)

Autor:  matragona [ Pn wrz 24, 2012 8:30 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
Matragona, a jak wygląda grań od samochodu do Przełęczy Ziarskiej pod względem turów? bardzo poszarpana, czy dało by się w zimie przejść?

Hmm,przyglądalam się wlasnie terenowi pod kątem turów,ale ja mam za małe doświadczenie żeby ocenić..:( na pewno skiturować można od parkingu do Ziarskiej Chaty spokojnie,bo oznaczenia są,na mapie też mam to oznaczone,ale dla mnie na pewno to dość trudny fragment,bo wiedzie lasem i jeśli chodzi o zjazdy to mam jeszcze chyba za małą wprawę..co dalej trudno mi powiedzieć..będzie to trzeba sprawdzić chyba
:wink:

Autor:  saxifraga [ Wt wrz 25, 2012 7:04 am ]
Tytuł: 

Ech, no, super :D .
Gratulacje!
Zazdroszczę, i też już myślę - jakby tu się znów gdzieś wyrwać ... :roll: i nie gdzieś, a w Tatry 8) :D .

U mnie, na Babiej, też było fajnie, ale nie tak, a może po prostu - inaczej :) ...

Autor:  Rohu [ Wt wrz 25, 2012 9:36 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Rohu napisał:
Widzę, że warunki znacznie lepsze niż w Wysokich. Ja miejscami torowałem w śniegu Wink a przy zejściu z Lodowej przełęczy zastanawiałem się, czy nie warto było zabrać raków.

a jak po drugiej stronie? też taki głęboki śnieg? w podejściówkach już się nie da nic? Mr. Green

Nie, tak źle chyba nie jest. Zwłaszcza, że temperatura się trochę podniosła i ten śnieg topnieje.
Ja myślę, że jeszcze spokojnie w wielu miejscach można w podejściówkach sobie poradzić.
Ale na Lodową przełęcz zdecydowanie nie polecam. Mi się do wysokich zimowych butów pełno śniegu nasypało.

A torowanie to tylko w kilku miejscach, gdzie były zaspy. Najwięcej było chodzenia po zalodzonych zamarzniętych śladach na ścieżce (w Dolinie Jaworowej, bo w Pięciu Stawach Spiskich śnieg był już rozmiękły i dało się wbijać piętę).

Autor:  mobiline [ N wrz 30, 2012 10:59 pm ]
Tytuł: 

No pięknie. czarny_siergiej wiem co przeżyłeś , wytrzymać z takim dream team-em to nie lada wyczyn, ale warto :) No i potwierdza sie pradawna reguła: "Ivona i matragona w górach - zapomnij dziś o chmurach" :D

Autor:  czarny_siergiej [ Pn paź 01, 2012 9:06 am ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
No pięknie. czarny_siergiej wiem co przeżyłeś , wytrzymać z takim dream team-em to nie lada wyczyn, ale warto :)


Muszę przyznać, że kiedy o 3 nad ranem zadzwonił budzik, miałem poważną chwilę zwątpienia :mrgreen:

Ostatecznie jednak, ku memu szczeremu zdziwieniu, udało się nie opóźniać pochodu. Myślę, że kwietniowa decyzja żeby zacząć biegać była jedną z lepszych w tym sezonie :D

Autor:  mobiline [ Pn paź 01, 2012 10:50 am ]
Tytuł: 

czarny_siergiej napisał(a):
Muszę przyznać, że kiedy o 3 nad ranem zadzwonił budzik, miałem poważną chwilę zwątpienia :mrgreen:


Zgadza się, wstawanie o tej porze jest nieludzkie jednak warto zwlec sie z wyrka dla takich eskapad :)

czarny_siergiej napisał(a):
Ostatecznie jednak, ku memu szczeremu zdziwieniu, udało się nie opóźniać pochodu. Myślę, że kwietniowa decyzja żeby zacząć biegać była jedną z lepszych w tym sezonie :D
:)

To samo, biegam jakoś od kwietnia czy maja i udało mi sie dotrzymać kroku matragonie bez wiszącego języka :D

Autor:  matragona [ Pn paź 01, 2012 5:58 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
No i potwierdza sie pradawna reguła: "Ivona i matragona w górach - zapomnij dziś o chmurach"

Ha,podoba mi się... :)
Ale Ty tu nie zagaduj tylko się szykuj na jakie Tatry,urlop się skończył,czas się wziąć do roboty.. :twisted: 8)

Autor:  mobiline [ Pn paź 01, 2012 6:25 pm ]
Tytuł: 

No i trzeba się śpiechac bo zima tuż tuż :) Najpierw trzeba odzyskać dawną formę bo inaczej nie da rady :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/