Krabul napisał(a):
Bardzo fajna relacja. Kawał drogi przeszedłeś pierwszego dnia. Podejścia i potem zejścia z Wielkiego R i Stoha - bezcenne
Nie powiem podejście na Stoha już mi dawało w kość, a były jeszcze kolejne km przede mną, ale za to jak piwo smakowało!
aankaa napisał(a):
pięknie!!!
muszę się koniecznie tam wybrać... w końcu
tak mi chodzi po głowie ten weekend... hmmm...
prof.Kiełbasa napisał(a):
Tam się trzeba wybrać ,bo co ktoś wrzuci to jest ciekawie
Trzeba, trzeba, zwłaszcza zimą jest pięknie i ciekawie.
Madness napisał(a):
Veľký Rozsutec na Twoim zdjęciu trochę mi się z Dolomitami kojarzy, czyli podoba się
Własnie jak tak siedziałem uwalony na stokach Stoha, patrząc na Rozsutca w zachodzącym słońcu, pomyślałem o tym samym. Jakiś taki dolomitowy trochę
rudapsycholozka napisał(a):
Bardzo lubię tamte rejony, zarówno Małą jak i Wielką Fatrę. Fakt faktem, jak byłam tam w zimie, to się troszku odwodniłam, a Stoh stał się moim przekleństwem. Ale mimo takich ekscesów, to polecam tamten rejon Słowacji zarówno latem, jak i zimą
Ja też lubię. Może kolejnej zimy skuszę się na Wielką..?
Stoh daje w kość to fakt.
zephyr napisał(a):
ładną traskę strzeliłeś . Widzę, że lubisz trasy długodystansowe. Wielki Rozsutec to moja ulubiona góra i co roku ją odwiedzam . Jak nie masz z kim w góry jechać to można się zgadać na jakiś wypad .
Tak się jakoś w tym roku (na razie składa) że jestem w górach tylko raz w miesiacu, więc lubię 'je poczuć'
Ja też go lubię, to już chyba trzecie raz (pierwszy zimą).
Chętnie, można coś pokombinować.
Burza napisał(a):
Jest tyle pięknych miejsc na tej ziemi, ktore chcialoby sie odwiedzic....a czasu coraz mniej...
Burza, często łapię się na tej myśli, tyle miejsc do odwiedzenia, tyle do zobaczenia, tyle dróg do złojenia, ale zaraz potem łapie mnie kolejna.., że wolę to niż obudzić się któregoś ranka i stwierdzić, że wszystko już zrobiłem, wszędzie byłem, wszystko złojone
to byłby chyba najgorszy dzień w życiu.
marek_2112 napisał(a):
te Fatrzańskie równie dobrze Ci poszły...
świetna relacja
W ten sposób jakoś sobie wynagrodziłem nieobecność gdzie indziej
_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl |
fanpage |
instagram |
flickr