Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Spieczone zadowolone pyski http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13576 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | tatromaniak24 [ N cze 17, 2012 1:03 pm ] |
Tytuł: | Spieczone zadowolone pyski |
Mija tydzień od wizyty pod Kościelcem, gdy Wojtas (mój szwagier) zawiadamia mnie, że wybierają się do nas na weekend i w tym czasie chciałby się wybrać w góry. Ok niech będzie. Polecił też wybrać jakąś fajną trasę, więc zaproponowałem Rohacze. Na dzień przed wyjazdem dzwoni do mnie Radzio z nowiną, że przyjechał na stare śmieci do Stalowej, więc pytam czy jedzie z nami - odpowiedź pozytywna. Wyjeżdżamy równo o pierwszej w nocy i na parkingu blisko Zvierovki jesteśmy parę minut przed 6. Lekkie śniadanie. przebierka i ruszamy asfaltem pod bufet. Stamtąd mieliśmy skręcić na Rakoń, lecz beznadziejne oznakowanie skierowało nas na drogę pierwotnie zejściową. Tak więc początkowo w szybkim tempie zdobywamy wysokość wędrując u podnóży Rohaczy. Po regulaminowym czasie meldujemy się na Smutnej Przełęczy, ale nasze twarze nie były wcale smutne. Tam sporo ludzi. Po nabraniu sił ruszamy na pierwszy ze szczytów. Po drodze można było miejscami wybrać wersje light podejścia wydeptaną ścieżką poniżej grani, ale my wybieramy tą trudniejszą wersję - za szlakiem wzdłuż grani. Po 45 min stajemy na Płaczliwym. Kosztowało nas to trochę sił więc trzeba chwilowej regeneracji. Następnie ostro w dół po skałach na Rohacką Przełęcz i znowu ostro w górę na Ostry Rohacz, na którym spędzamy więcej czasu niż zwykle. Czas zmierzyć się z mitycznym koniem. No jest gdzie polecieć ale na mnie to wrażenia nie zrobił. Później włazimy na Wołowiec nie zatrzymując się na nim i Rakoń. Z Rakonia już tylko w dół i ostatkiem sił docieramy pod samochód przemierzając 20 km i 1400 m sumy podejść. Trasa męcząca lecz piękna widokowo. Ledwo zdążyliśmy do Stalowej na mecz o wszystko. Po 41 godzinach z mieszanymi uczuciami z dnia w końcu usypiam jak niemowlę. Dziękuję za uwagę ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() https://picasaweb.google.com/1126310981 ... ERWIEC2012 |
Autor: | miler [ N cze 17, 2012 1:09 pm ] |
Tytuł: | |
Bardzo sympatyczne foty. ![]() |
Autor: | rogerus72 [ Pn cze 18, 2012 7:49 am ] |
Tytuł: | Re: Spieczone zadowolone pyski |
tatromaniak24 napisał(a): Lekkie śniadanie. przebierka i ruszamy asfaltem pod bufet. Stamtąd mieliśmy skręcić na Rakoń, lecz beznadziejne oznakowanie skierowało nas na drogę pierwotnie zejściową.
e tam beznadziejne. trzeba się rozglądać. szlak na Przełęcz Zabrat prowadzi trochę do tyłu patrząc od Tatliakowej Chaty. ładna tura psze pana ![]() kiedyś też zdobędę Rohacze... |
Autor: | Krabul [ Pn cze 18, 2012 10:46 am ] |
Tytuł: | |
Bardzo ladna trasa, klasyk Tatr Zachodnich. |
Autor: | zephyr [ Pn cze 18, 2012 1:06 pm ] |
Tytuł: | |
pogoda w week była super ![]() ![]() |
Autor: | Ewelajka88 [ Cz cze 21, 2012 7:00 pm ] |
Tytuł: | |
Super widoki ![]() ![]() |
Autor: | Ewelajka88 [ Cz cze 21, 2012 7:02 pm ] |
Tytuł: | |
Ale mega ![]() ![]() |
Autor: | KWAQ9 [ Cz cze 21, 2012 7:41 pm ] |
Tytuł: | |
Tak trochę od tylca poszliście ale mimo wszystko extra. Robiłem to odwrotnie 2 lata temu i bardzo miło wspominam te Ruchacze. Polecam Ci jeszcze raz wdrapać się na Smutną i lecieć na Tri Kopy, zdecydowanie więcej atrakcji... ![]() |
Autor: | tatromaniak24 [ Pt cze 22, 2012 8:38 pm ] |
Tytuł: | |
KWAQ9 napisał(a): Tak trochę od tylca poszliście ale mimo wszystko extra miało być tak jak Ty szedłeś tylko nie zauwazyliśmy wejścia na zielony na zabrat. KWAQ9 napisał(a): Polecam Ci jeszcze raz wdrapać się na Smutną i lecieć na Tri Kopy
bede i tam na pewno |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |