Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Pieska przygoda :-) http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11634 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kilerus [ Cz cze 02, 2011 2:54 pm ] |
Tytuł: | |
Ale fajna relacja. Super się czytało. Ciekawa historia z tym piesem. Dobrze, ze biedak nie utknął tam na wieki. Może jeszcze z nim kiedyś gdzieś się wybierzesz. ![]() |
Autor: | zjerzony [ Cz cze 02, 2011 3:15 pm ] |
Tytuł: | |
Miałem podobnie, w listopadzie ruda suczka się przykleiła na dwa dni. Tylko że ja jej niczym nie zachęcałem, nie wołałem, nie karmiłem... Inni jej dawali jeść, głaskali, a za mną szła. W nocy na biwaku bardzo mi pomogła, taka czujna była, ja niestety, nie mogłem jej zabrać... Ch...wo się z tym czuję. |
Autor: | Vision [ Cz cze 02, 2011 3:20 pm ] |
Tytuł: | |
Świetnie się czytało. Ja miałem przygodę z psem w roku 2004, trochę minęło. Towarzyszył mi na Czerwonych Wierchach. Całą drogę. A tak co do psów, do dziś pamiętam mojego małego pieska, który przez pięć lat chodził dzielnie po górach, szkoda że już go nie ma. |
Autor: | Explorer [ Cz cze 02, 2011 4:14 pm ] |
Tytuł: | |
Fajna historia, świetnie opisana ![]() |
Autor: | Krabul [ Cz cze 02, 2011 4:16 pm ] |
Tytuł: | |
Ten taternik musiał być bardzo złym człowiekiem, że w obecnym wcieleniu jest psem. Wchodziłaś granią od Jaworowej Przełęczy a zejście Siwym Żlebem czy jakoś inaczej? |
Autor: | Lukasz_ [ Cz cze 02, 2011 4:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Pieska przygoda :-) |
ania-kamzik napisał(a): Wielką Studeną Doliną No nie..., następna... ![]() ania-kamzik napisał(a): Wchodzę w coś a'la kominek, na rozpieraczkę idę w górę z duszą na ramieniu.
Gdzie tam miałaś taki kominek ? Jaworowy to jeden z tych szczytów na których bardzo chciałem być ![]() |
Autor: | Chariot [ Cz cze 02, 2011 4:38 pm ] |
Tytuł: | |
rewelacja ![]() niektorzy forumowicze to maja ten talent pisarski ja tez pamietam tego psa, ostatnio spedzilem 3 dni w Terince ale niestety ze mna nie chcial chodzic ![]() moze dlatego, ze zima, wiatr i snieg? Miro z Terinki pewnie go bra£ na wspinaczki i tak mu juz zostalo ![]() gratulacje-honorny to szczyt, Jaworowy |
Autor: | hail [ Cz cze 02, 2011 5:05 pm ] |
Tytuł: | |
Ładnie ![]() Ja raz szedłem z psem ( albo raczej on za mną / ze mną ) aż z dołu spod Hotelu w Tatr. Zrubach ja w stronę Małej Wysokiej on za mną, skubany doszedł aż mniej więcej do wysokości Wielickiej Próby gdzie zobaczył świstaki i za nimi poszedł nie było go trochę. tak mniej więcej za 3 dni się zjawił na dole przy żelezniczce ![]() Otoczenie Jaworowych fajne z psem na czele unreal ![]() |
Autor: | Lukasz_ [ Cz cze 02, 2011 5:20 pm ] |
Tytuł: | |
Mojego towarzysza na Jastrzębiej nikt nie przebije ! ![]() |
Autor: | PrT [ Cz cze 02, 2011 5:25 pm ] |
Tytuł: | |
Świętna relacja... ![]() ![]() |
Autor: | Jamike [ Cz cze 02, 2011 5:36 pm ] |
Tytuł: | |
Super relacja. Szybko się czytało ![]() |
Autor: | Chariot [ Cz cze 02, 2011 5:40 pm ] |
Tytuł: | |
PrT napisał(a): Normalnie po ratowaniu psiaka jesteś moim Idolem...
![]() jestes dzis Idolem calego forum ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz cze 02, 2011 5:43 pm ] |
Tytuł: | |
dobrze się czytało ![]() ![]() |
Autor: | ania-kamzik [ Cz cze 02, 2011 6:56 pm ] |
Tytuł: | |
Cieszę się i dziekuję Wam wszystkim za miłe słowa ![]() Krabul napisał(a): Wchodziłaś granią od Jaworowej Przełęczy a zejście Siwym Żlebem czy jakoś inaczej? wchodziałm Siwym Żlebem, schodziałm popod granią w stronę Jaworowej Przełęczy. Patrząc ze szczytu widać przebieg ścieżki ![]() Lukasz_ napisał(a): ania-kamzik napisał:
Wchodzę w coś a'la kominek, na rozpieraczkę idę w górę z duszą na ramieniu. Gdzie tam miałaś taki kominek ? ![]() Coś jak kominek, szczelina, "korytarz" ze żwirem na dnie.. ?? ![]() Sorry za laicyzm ale ze mnie piechur zdecydowanie, nie wspinacz ![]() Na rozwidleniu żlebu wybrałam prawą stronę i potem był juz wariant dowolny, byle do góry i chować się przed kamieniami. Napewno nie było to ściśle wg. przewodnika... ![]() |
Autor: | kuznia [ Cz cze 02, 2011 8:05 pm ] |
Tytuł: | |
Super relacja. Dobrze się czyta czekamy na więcej. Przygoda niczym z filmów ;p |
Autor: | mobiline [ Cz cze 02, 2011 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
No pięknie ![]() ![]() |
Autor: | Mazio [ Cz cze 02, 2011 10:56 pm ] |
Tytuł: | |
Świetnie się czytało. Dzięki. |
Autor: | nutshell [ Cz cze 02, 2011 10:58 pm ] |
Tytuł: | |
mobiline napisał(a): Kurde narobiłaś smaka na Dżawora
I mi przez te zdjęcia ![]() Ale i tak nic nie przebije psiego wątku, bardzo fajnie się czytało ![]() |
Autor: | Vespa [ Cz cze 02, 2011 11:05 pm ] |
Tytuł: | |
Miazga!!! Dawno mi się tak relacja nie podobała! ![]() |
Autor: | mobiline [ Cz cze 02, 2011 11:06 pm ] |
Tytuł: | |
Lubię To ![]() |
Autor: | sprocket73 [ Pt cze 03, 2011 8:08 am ] |
Tytuł: | |
Fajna relacja. Tylko że wyprawa odbyła się chyba dużo wcześniej, bo piszesz padźiernikowa jesień". Psy Górskie to dzielne psiaki. Czym się kierują przyłączając się do człowieka... to tylko one wiedzą. Jakiś psi psycholog kiedyś wypowiedział się w radiu, że potrafią intuicyjnie wyczuć, czy człowiek dobry, czy zły. Mnie też zdarzały się przypadki z dołączającymi się psiakami. Czasem idą za człowiekiem kilka godzin, a potem odłączają się. Czasem już zostają. Dawno temu w Beskidach, jak wędrowaliśmy z namiotem, przyączył się taki jeden niesamowity pies. Na Jałowcu były tłumy, a on poszedł za nami, choć nie dostał ani nic do jedzenia, ani nie był pogłaskany. Towarzyszł nam przez kilka dni i wskoczył do autobusu, którym wracaliśmy do domu. Został do końca swoich dni. A obecnie mam psa z Bieszczad. Strasznie niesłuchany skurczybyk. Chciałem go odgonić jak przyłączył się Ustrzykch, a szliśmy na Rawkę przy załamaiu pogody - pierwsze opady sniegu. Uparty był. Poszedł mimo odganiania. Wrócił z nami i spał pod drzwiami u gospodarza, gdzie mieiśmy kwatery. Następnego dnia atakowaliśmy Caryńską. Nie udało się z powodu zbyt dużej ilości świeżego śniegu i mocnego wiatru. Psiakowi wiatr zasypał oczy zlodowaciałym śniegiem, tak że przestał widzieć, zwinął się w kłębek i poszedł spać - trzeba go było ratować. No i potem zabraliśmy go do domu. Nasz gospodarz powiedział, że od lata się błąka po Ustrzykach, ale zima się zaczęła to go wilki szybko zjedzą. Nie zjadły, teraz jest psem blokowcem. Codziennie siedzi 8 godzin sam w mieszkaniu i dalej nic nie słucha... ciekawe czy tęskni za górami. Sorki za rozpisanie się ![]() |
Autor: | peepe [ Pt cze 03, 2011 8:57 am ] |
Tytuł: | |
Świetna relacja ![]() PrT napisał(a): Swoją drogą ciekawe co by zrobili filance gdyby Cię zobaczyli z psiakiem
Pewnie jest już im znany. |
Autor: | Jacek [ Pt cze 03, 2011 9:12 am ] |
Tytuł: | |
Andzia Andzia ![]() ![]() ![]() a już tym bardziej po takiej nieobecności.. |
Autor: | zephyr [ Pt cze 03, 2011 9:56 am ] |
Tytuł: | |
niezły motyw z tym psem ![]() ![]() |
Autor: | Łukasz T [ Pt cze 03, 2011 10:40 am ] |
Tytuł: | |
Cześć Ania . Jak tam zdrówko ? P.s. Mroczny pamiętasz psa Grossowego i psa pod Triglavem ? |
Autor: | Jacek [ Pt cze 03, 2011 11:26 am ] |
Tytuł: | |
Pamiętam, był jeszcze Kościelcowy, choć Grossowy był najlepszy z tej trójki. |
Autor: | Ania_ [ Pt cze 03, 2011 3:54 pm ] |
Tytuł: | |
Świetnie się czytało no i ten psiul heh... ![]() |
Autor: | Ivona [ Pt cze 03, 2011 4:16 pm ] |
Tytuł: | |
nutshell napisał(a): bardzo fajnie się czytało Vespa napisał(a): Miazga!!! Dawno mi się tak relacja nie podobała!
dołączam się ![]() ciekawe solo z psim akcentem ![]() |
Autor: | keff79 [ Pt cze 03, 2011 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
Czyli dalej nie wiadomo czy psy potrafią latać... ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |