Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt maja 03, 2024 9:19 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 3:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Raczej nie relacja a impresja ;-)

Na Krym chciałam jechać "od zawsze". Pociągają mnie obszary określane modnym obecnie słowem "wielokulturowe", takie jak np. Górny Śląsk na którym mieszkam, jak bliski nam Spisz, czy trochę odleglejsza Bukowina na granicy Rumunii i Ukrainy.
Miejsca, gdzie obok siebie żyli w zgodzie przedstawiciele rożnych narodów, wyznający różne religie.

Takich obszarów, zwłaszcza naszej części świata przez która przetoczył się walec komunizmu jest coraz mniej. Ze Spiszu wysiedlono Niemców, którzy mieszkali tam od 800 lat, z radzieckiej Ukrainy wysiedlono Rumunów, z Beskidu Niskiego i z Bieszczadów wysiedlono Łemków i Bojków.

Wśród tych wszystkich miejsc Krym ma miejsce szczególne. Przez lata znanej historii, od starożytności po dziś zachodzą tam nieustanne zmiany - nakładanie się na siebie kultur wielu narodów, które kolejno chciały ten piękny kawałek ziemi ujarzmić.
Tych kolejnych narodów zajmujących Krym było od starożytności kilkanaście i każdy zostawił tam swoje ślady.

Tu niestety także przetoczył się walec stalinizmu, w latach czterdziestych wysiedlono z Krymu jego rodowitych mieszkańców - Tatarów Krymskich, Greków i Ormian. Tatarzy od roku 1990 powracają do swoich starych domów w podgórskich wioskach, ale te domy częstokroć bywają już zajęte.

A jednocześnie w takiej np. Eupatorii żyli obok siebie przedstawiciele siedmiu różnych wyznań, ich świątynie udało się nam zwiedzić w ciągu 4 godzinnego spaceru po mieście.
Niektórzy z nich przetrwali komunę i żyją tam nadal.


Tak więc Krym od dawna miałam w planie. Udało się wyjechać po raz pierwszy w roku ubiegłym, po raz kolejny w tym - i sądzę ze to jeszcze nie koniec, bo mam tam jeszcze mnóstwo do zobaczenia, ale teraz trzeba to będzie "smakować" lepiej, tak jak to bywa z trzecim piwem ;-)

Więc najpierw dojazd - pociągiem do Przemyśla, marszrutką na granicę, pieszo przez granicę i kolejną marszrutką z granicy do Lwowa.

Piękny dworzec kolejowy:

Obrazek

Malownicze zaułki:

Obrazek

Potem podróż koleją, która sama w sobie stanowi niezwykłą przygodę, bo w "plackartnym" wagonie nigdy nie wiadomo, kto będzie z nami jechał.

A spotkania bywają przeciekawe.

Obrazek

Na razie tyle, ciąg dalszy nastąpi.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 3:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Dawaj, dawaj.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 4:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 10:13 pm
Posty: 724
Lokalizacja: Kraków
Czekam z niecierpliwością ;-)
Powoli plan by tam w przyszłym roku pojechać staje się realny, więc pewnie w przyszłym, albo jeszcze tym roku pomęczę trochę o szczegóły natury logistycznej, okej? ;-)

A propos spotkań - ładna pani z grzywką na pierwszym planie ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 4:33 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 3:51 pm
Posty: 352
Lokalizacja: Kraków
Jakieś takie czyste się wydają te kołderki w pociągu ;) Respekt.

Czekamy na więcej. Podobuje mi się :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 6:31 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 28, 2009 1:10 pm
Posty: 670
Lokalizacja: zza miedzy
ustawiam sie w kolejce czekających na c.d. - czytam z wielką przyjemnością!! :D
Gawith napisał(a):
A propos spotkań - ładna pani z grzywką na pierwszym planie Wink

może grzywka ładna- twarz sprytnie ukryła :wink:

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 07, 2010 8:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Ciąg dalszy.


Podróżowanie pociągiem na Ukrainie i w Rosji to osobny temat.

Należy podkreślić podstawową rolę "prowadnika" lub "częściej "prowadnicy" bo to ważne stanowisko zwykle zajmują kobiety.

"Prowadnica" to o wiele więcej niż konduktorka.
Zaprzyjaźnić się z "prowadnicą" to podstawa dobrej podróży.

"Prowadnica" ma pod opieką jeden wagon, w którym jest około 50 miejsc.
Przy wejściu do pociągu sprawdza bilety, wydaje wszystkim czystą pościel (zapakowaną w ładnych woreczkach, czasem w komplecie z jednorazowymi chusteczkami), a pod koniec podróży ją zbiera i liczy. Budzi podróżnych na właściwej stacji. Poza tym sprzedaje kawę i herbatę (za grosze), wydaje darmowy wrzątek, a czasem (spod lady) sprzedaje piwo lub coś mocniejszego. Zamyka ubikację 20 minut przed każdą stacją (w tzw. sanitarnej zonie) oraz 20 minut od ruszenia ze stacji ją otwiera. Rozstrzyga ewentualne spory o miejsce, interweniuje w razie rozróby.

To ostatnie to dla mnie teoria.
W ukraińskich pociągach nigdy nie spotkałam się z chamstwem i z rozróbami, chociaż impreza trwa tam właściwie na okrągło.

W wagonie podróżuje sporo rodzin z dziećmi, często małymi, ale zawsze jest z kim wypić. Odbywają się bardzo ciekawe rozmowy, można spotkać ciekawych ludzi. Cały 50-osobowy wagon jest jak jedna rodzina i pod koniec podróży wszyscy są ze sobą zaprzyjaźnieni.

Oczywiście najlepiej jest rozmawiać po rosyjsku lub ukraińsku (zależy od rejonu) ale po polsku też się da dogadać.
W każdej podroży spotkaliśmy w wagonie przynajmniej jedną osobę, która się chwaliła, że ma polskich przodków.

Jadąc na Krym i z powrotem pokonaliśmy 4 odcinki - Lwów - Kijów ok 12 godz., Kijów - Symferopol - 18 godz., Symferopol - Odessa - ok. 12 godz. i Odessa - Lwów ok. 14 godz.

Na niektórych stacjach, co 2-3 godz. są dłuższe 20 minutowe postoje, wówczas na stację wylega chyba cala wieś i sprzedaje co się da - domowe pierożki i drożdżowe ciasta (pyszne !), owoce, suszone ryby (bo jechaliśmy długo wzdłuż Dniepru).
Wsiadając do pociągu na 18 godzinną podróż nie trzeba nic kupować, bo wszystko kupi się po drodze, bardzo nieznacznie drożej.

Nie mam na razie więcej zdjęć z podróży, ale jak będę miała od innych uczestników to wkleję.

A dziewczyna z grzywką była w naszej grupie.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 09, 2010 10:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
No to jedziemy dalej w kierunku Krymu 8)

Ze względów logistycznych - nie od razu.
Ponieważ bilety Lwów - Symferopol są praktycznie nieosiągalne już od wiosny, wobec tego najwygodniej jechać przez Kijów.
Jedzie się w nocy, a rano będąc wyspanym można zwiedzać miasto.

W tym roku, mimo wcześniejszej rezerwacji biletów przez specjalną stronę internetową (super wygodna sprawa, płaci się kartą cenę biletu + niewielką prowizję i można mieć pewność rezerwacji) nie udało mi się kupić biletów do Symforopola od razu na dzień przyjazdu, tylko na dzień kolejny, a więc zarezerwowałam w Kijowie noclegi w hostelu (też przez Internet) i mieliśmy na zwiedzanie miasta nieco ponad 1,5 dnia.

A w Kijowie zwiedza się przede wszystkim cerkwie.


Ławra Pieczerska - Sobór Uspienski


Obrazek


Cerkiew św. Michała o złotych kopułach

Średniowieczna cerkiew zburzona do fundamentów w latach 30 XX w. odbudowana w latach 90.


Obrazek


Sofia Kijowska

Świątynia w stylu bizantyjskim z bardzo cennymi mozaikami wewnątrz (niestety nie wolno ich było fotografować)


Obrazek


Cerkiew św. Andrzeja

Też w ruinie po czasach komuny, teraz odrestaurowana.
Bardzo piękne jest jej wnętrze.


Obrazek


Obrazek



Kobiety mogą wchodzić do cerkwi tylko "odpowiednio" ubrane, to jest m.in w obowiązkowych chustach zakrywających włosy, tak więc zawczasu, jeszcze przed wyjazdem poinformowałam o tym dziewczyny.
Tu żeńska część obozu (4-krotnie liczniejsza niż męska) w "strojach cerkiewnych", na terenie Ławry Pieczerskiej, wspaniałego zespołu świątyń, takiej "Ukraińskiej Częstochowy".

Obrazek

Poza tym "Andriejewski Spusk", uliczka artystów:

Obrazek


Głowna ulica miasta Chreszczatyk:


Obrazek


I sąsiadujący z nim Majdan Niepodległości, główny plac stolicy


Obrazek


No i na wieczór plaża nad Dnieprem i zimne piwo.


Obrazek


Piwo i zamoczenie nóg w Dnieprze było niezbędne, bo o godz. 22 temperatura na Chreszczatyku wynosiła 32 stopnie.
Masakra !

Obrazek

Tyle w maksymalnie dużym skrócie o stolicy Ukrainy, teraz już pojadę na Krym..

ciąg dalszy nastąpi.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 09, 2010 10:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Te cerkwie są absolutnie przepiękne! :shock: :salut:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 13, 2010 7:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Skoro słowo się rzekło, trzeba by kontynuować, sama nie wiem kiedy skończę.

Jak już pisałam z Kijowa na Krym jedzie się 18-20 godz. (zależy od pociągu).

Noclegi mieliśmy, już drugi raz w Bakczysaraju, w południowo-zachodniej części półwyspu.
Jest to około 40-tysięczne miasto, dawna stolica Chanow Krymskich, a obecnie mieszka tam największy procent ludności tatarskiej.
Nasz gospodarz też jest Tatarem, urodził się w Taszkiencie, gdzie jego rodzina była zesłana przez Stalina.

Na Krym powrócili w roku 1991 r.
Bardzo przedsiębiorczy, a przy tym solidny i pracowity człowiek.

Widoczki z naszego miejsca noclegu:

Obrazek

Ten pierwszy to widoczek sprzed kibla.

A i oto kibelek:

Obrazek


I ogródek przed domem i nasze pranie ;-)

Obrazek



W Bakczysaraju zwiedza się piękny Pałac Chanów:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


A w nim ogląda m.in. słynną Fontannę Łez o której pisali Puszkin i Mickiewicz.


Obrazek


Sale w pałacu:


Obrazek



Meczet:


Obrazek



Za meczetem jest cmentarz Chanów Krymskich:

Obrazek


Taki typowo krymsko-ukraiński obrazek:


Obrazek



Na przeciwko pałacu skalne "Sfinksy", też opisywane przez Mickiewicza.


Obrazek


Ciąg dalszy nastąpi.
(Ale zbyt upierdliwa nie będę)


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 13, 2010 8:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Baśka, ja jordolę, robisz zapisy na te Twoje wycieczki?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 13, 2010 10:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
piomic napisał(a):
Baśka, ja jordolę, robisz zapisy na te Twoje wycieczki?


Sama nie wiem kiedy tam znowu pojadę.
Wszyscy (tzn. uczestnicy i rożni znajomi) mnie namawiają aby znowu w przyszłym roku, ale nie wiem.
Przydało by się coś nowego.

Tymczasem paręnaście fotek ze Skalnych Miast jakich jest na Krymie kilkanaście, tych bardziej znanych 6.
Myśmy byli w pięciu.

Skalne Miasta to były istniejące przeważnie od około V-VI w. n.e. aż do wieku XVII-XVIII twierdze położone na niedostępnych płaskowyżach.
Niektóre z nich upadły już w VIII-IX w. i te są najmniej zbadane (np. Tepe-Kermen), niektóre jak np. Mangup-Kale były ośrodkami niezależnych państw. Mangup - niezależnego księstwa Teodoro istniejącego do XV w. a będącego kontynuacją tradycji Bizancjum. Zostało zdobyte przez Tatarów w połowie XV w.
W Czut-Kale i w Mangup-Kale aż do XVIII w. mieszkali Karaimi - przedstawiciele odrębnego narodu i religii (zbliżonej do mojżeszowej, ale nie uznają Talmudu).
Zresztą dużo by pisać, lepiej pokażę zdjęcia.

Czufut-Kale:

Obrazek


Kenesa, czyli świątynia Kraimska w Czufut-Kale:


Obrazek


Widok z Czufut-Kale na sąsiedni płaskowyż:


Obrazek


Koleiny wyrzeźbione w wapiennej skale płaskowyżu


Obrazek


Cmentarz karaimski (Karaimi w celach religijnych używają języka i pisma hebrajskiego)


Obrazek


Tepe-Kermen

Widok na Tepe-Kermen:


Obrazek


W grotach Tepe-Kermen:


Obrazek


Widok z góry na sąsiednie płaskowyże (tu Kyz-Kermen):


Obrazek


Tepe-Kermen od południa:


Obrazek


Eski-Kermen


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Cerkiew "Trzech Jeźdźców" z freskami


Obrazek


Skały w pobliżu:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Skalny klasztor Szułdan:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Skalny klasztor Kaczy Kalon:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


I w końcu Mangup-Kale (wpisane na listę UNESCO).
Twierdza jest położona na stołowej gorze mającej ciekawy kształt dłoni z czterema "palcami"


Obrazek


Widok z czwartego "palca" Teszkli-Burun na trzeci - Czufut-Czegan-Burun


Obrazek


Cytadela:


Obrazek


Powierzchnia płaskowyżu:


Obrazek


Groty:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Skalna cerkiew:


Obrazek


Obrazek

I to na razie chyba na tyle, ciąg dalszy nastąpi.

W tych wszystkich skałach nie widziałam prawie śladów aby ktoś się wspinał. "Prawie" bo w samym Bakczysaraju była założona tyrolka, poza tym - żadnych spitów, ringów itd.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 13, 2010 10:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Basiu, na Krymie byłem przelotem jadąc do Abchazji, do Picundy na wczasy. Byliśmy potem w Soczi na wycieczce, ale nie pamiętam zbyt wiele bo nie trzeźwiałem przez całą drogę. Więcej już z Tbilisi. Pięknie tam, i ja uwielbiam Twoje relacje - pokazują klimaty jakie kojarzą mi się z Jadąc do Babadag.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:19 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 20, 2010 6:54 am
Posty: 160
Lokalizacja: Warmia
Super, niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.
Ja się też pytam o ewentualne zapisy na wycieczki (niekoniecznie na Krym) - bradzo poważnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:35 am 
...


Ostatnio edytowano So sty 15, 2011 10:13 pm przez chwastek, łącznie edytowano 2 razy

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
chwastek napisał(a):
basiu, byłabym kolejną chętną na twoje wyprawy

Nie wiem jak Basia, ale słyszałem że Keff organizuje niedługo jakiś wyjazd.. :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:52 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
leppy napisał(a):
chwastek napisał(a):
basiu, byłabym kolejną chętną na twoje wyprawy

Nie wiem jak Basia, ale słyszałem że Keff organizuje niedługo jakiś wyjazd.. :D


To prawda.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 11:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Dokąd tym razem? Byłbyś skłonny zabrać chwastka?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 11:01 am 
...


Ostatnio edytowano So sty 15, 2011 10:13 pm przez chwastek, łącznie edytowano 2 razy

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 11:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
chwastek napisał(a):
o ile nie jest to kolejny zgryw leppego

Nie Koleżanko, skądże znowu.

chwastek napisał(a):
mi samej ostatnio zdrowy rozsądek wykręcił niezły numer

Dasz się namówić na, choćby małą, relację?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 11:10 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
chwastek napisał(a):
bez urazy keff (o ile nie jest to kolejny zgryw leppego)


Ja to rozumiem, sam nie lubię ze sobą podróżować.

chwastek napisał(a):
ale piszę o tym dlatego, iż mi samej ostatnio zdrowy rozsądek wykręcił niezły numer a czytając basię odnosi się wrażenie że na jej rozsądku i rozwadze można polegać


No to powinna być z tego ciekawa relacja. Te pełne emocji cieszą się popularnością :D

leppy napisał(a):
Dokąd tym razem? Byłbyś skłonny zabrać chwastka?


Oczywiście.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 8:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Z moim rozsądkiem to też różnie bywa, ale faktem jest ze chyba z wiekiem się mądrzeje ;-)

Co do Krymu - kolejny temat to miasta i zwiedzanie.
W tym roku udalo się zwiedzić Sewastopol, Bałakławę - bazę atomowych łodzi podwodnych, Jałtę i Ałupkę, potem Sudak (Twierdzę Genueńską) i Nowy Świat oraz Eupatorię.

Bałakława:


Obrazek


Obrazek


Rejs na "Srebrną Plażę", widok na Twierdzę Genueńską:

Obrazek

Samo miasteczko:

Obrazek


Sewatopol:


Obrazek


Chersonez Taurydzki, ruiny greckiego, rzymskiego i bizantyjskiego miasta:


Obrazek


Obrazek


Jałta


Obrazek


Pałac Carski w Liwadii, miejsce Konferencji Jałtańskiej.
Robi niesamowite wrażenie.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Na piętrze odtworzono apartamenty rodziny carskiej.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Gaspra (tylko z daleka):


Obrazek


Pałac Woroncowa w Ałupce:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Przepiękne ogrody schodzące ku morzu


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Sudak, Nowy Świat i Eupatoria będą w kolejnym odcinku.


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 8:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Basia Z. napisał(a):
Gaspra (tylko z daleka):
Zajefajna miejscówka na leżenie bykiem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 9:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11085
Lokalizacja: Poznań
piomic napisał(a):
Zajefajna miejscówka na leżenie bykiem.
Ale z daleka. Z bliska to niestety betonowy zameczek.
Basia Z. napisał(a):
Jałta

Lenin nadal patrzy w stronę McDonald'a? :D

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 14, 2010 10:04 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Piękne te impresje! Za rok - jadę!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 15, 2010 9:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Na razie ostatni "odcinek" po miastach i zabytkach, na koniec zostawiam góry.

Sudak

Wg planu mieliśmy tam kilka dni mieszkać, dosłownie w ostatniej chwili przed wyjazdem okazało, się, że osoba u jakiej mieliśmy zarezerwowane noclegi odmówiła ich bez podania przyczyny.

O noclegi tam ogólnie nie trudno, ale nie dla grupy 20 osób !

Tak więc przedłużywszy noclegi w Bakczysaraju do Sudaku pojechaliśmy busem tylko na jeden dzień i przez to niestety nie zwiedziliśmy rezerwatu Kara-Dag ze słynnymi "Złotymi wrotami" - skałą w kształcie bramy wystającej z morza.

Niemniej Twierdza Genueńska w samym Sudaku jest również warta obejrzenia. Trafiliśmy akurat na "Festiwal Rycerski", więc dało się obejrzeć ciekawe obrazki.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Pokazanie rezerwatu Nowy Świat zostawiam na potem.

Zaś teraz Eupatoria.

Tego nie mieliśmy w planie, ale ponieważ niestety wypadły nam z programu góry (o czym potem) w "wolny dzień" pojechaliśmy zwiedzać miasto.
Tam właśnie w całej pełni objawia się "wielokulturowość - meczet przez ulicę sąsiaduje z cerkwią a dwie ulice dalej kienesa karaimska i synagoga.


Po kolei zwidzieliśmy następujące świątynie (niektóre niestety tylko obejrzeli z zewnątrz, bo były zamknięte)


Cerkiew ormiańska


Obrazek


Obrazek


Teke - świątynia derwiszów


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Cerkiew p.w. św. Mikołaja zbudowana podobno na wzór Hagia Sofia


Obrazek


Obrazek


Meczet Dżuma-Dżami


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Kienesy karaimskie - mała i wielka


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Synagoga


Obrazek


Na koniec spacer po uliczkach Eupatorii


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obiad w karaimskiej restauracji


Obrazek


Oraz fotka przed tablicą poświęconą Mickiewiczowi


Obrazek


I jeszcze 2 godz. na plaży (nareszcie były fale)


Obrazek

Grupa była na praw wyjątkowa, po 6 godz. chodzenia po Eupatorii i zwiedzania którejś z kolei świątyni w 30 stopniowym upale wcale nie mieli dość i chcieli jeszcze.


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL