Witam. Niespodziewany wolny piątek w pracy zaowocował wyjazdem w Tatry słowackie. Celem była Mała Wysoka z doliny Staroleśnej, przez Rohatkę i Polski Grzebień. Szczyt ten miał być kolejnym z serii „wschód słońca”, jednak z powodów organizacyjnych tym razem mi nie wyszło. Wyjazd z Krakowa przez Zakopane do Smokowca przebiegł bez większych emocji, komunikacja zbiorowa stanęła na wysokości zadania

W Smokowcu byłem o 7.30 i bez pośpiechu ruszyłem do góry. Pierwsze wrażenie pogodowe nie było najlepsze, rzut oka na Sławka nie nastrajał optymizmem, ale co miałem zrobić, przecież się nie wrócę
Minąłem trochę osób w drodze na Siodełko, jednak większość kierowała się w stronę Doliny Małej Zimnej Wody, idąc Dol. Staroleśną spotkałem pięć osób idących do góry i mniej więcej tyle samo idących w dół plus jedną grupę słowackiej młodzieży szkolnej schodzącej w dół. Jak ktoś nie lubi tłoków na szlakach to te rejony Tatr nawet w środku sezonu są idealne

Przy Zbójnickiej Chacie sześć osób, a do Rohatki kolejne aż sześć osób Na Małej Wysokiej przez kilkanaście minut byłem z dwójką innych turystów, poczym doszło około czterech osób. Więcej turystów spotkałem jak schodziłem w dół, w okolicach Polskiego Grzebienia. Natomiast idąc Dol. Białej Wody do Łysej Polany spotkałem trzech gości i cztery osoby składające namiot w obozowisku na Polanie pod Wysoką. Pogoda z początku była dosyć kiepska, dopiero gdy byłem na Rohatce to się rozpogodziło.. Na Łysej Polanie byłem ok. 17.00, bus do Zakopca i drugi do Krakowa. Podsumowując, mogę z czystym sumieniem powiedzieć że pożytecznie spędziłem czas, polecam wszystkim
Temat Małej Wysokiej ostatnio dosyć popularny na forum

, więc skrótem dorzucę jeszcze kilka moich fotomontaży( jestem tylko amatorem

)
Dla zainteresowanych jeszcze ruchome obrazy
Na Rohatce
http://www.youtube.com/watch?v=LA2cumOHmds
Na Małej Wysokiej-360°
http://www.youtube.com/user/malarzNH#p/ ... LmG3tDzgKA