Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Marmolada: słodkie wspinanie na śniadanie
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10178
Strona 2 z 6

Autor:  Ivona [ Pn sie 16, 2010 11:16 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
W dwóch miejscach najnormalniej myślałem już kryteriami "wóz albo przewóz


no jasne,coś co "wygląda",niekoniecznie takie jest :wink:

ta zima to była taka wiosenna ,bo to był maj.Plusem albo i nie...były przysypane szczeliny pod stalówkami,z reszta stalówki też były pod śniegiem,ale wystające fragmenty służyły za dobre punkty.
Rano snieg twardy i fajny,potem wiadomo,breja.

zima zima,to jest to!
świetny ten link,który zapodałeś!

Autor:  Brajan [ Wt sie 17, 2010 12:40 pm ]
Tytuł: 

Piękna wyrypa jak i zdjęcia, Gratulacje

Autor:  patsap [ Śr sie 18, 2010 8:13 am ]
Tytuł: 

..

Autor:  Mooliczek [ Śr sie 18, 2010 1:25 pm ]
Tytuł: 

patsap napisał(a):
chciałabym, żeby Marmolada była w pierwszej dziesiątce do zaliczenia.

Mnie ta góra nie interesowała kompletnie. Zawsze myślałam, że tam albo ferraty, albo cyfry wywalone w kosmos, do których nawet się nie przystawiam (pewnie coś dla Ciebie ;) ). Dopiero jak zobaczyłam tą ścianę pojawiło się dla mnie światełku w tunelu, że może jednak jest tam droga, której charakter mi odpowiada i jest w zasięgu możliwości.

Autor:  piomic [ Śr sie 18, 2010 1:54 pm ]
Tytuł: 

A ten Ci się nie podoba?
Obrazek
Wejście za II tymi płytami na grani po lewej, pod samym szczytem noclegownia, o taka:
Obrazek

Autor:  Ivona [ Śr sie 18, 2010 5:22 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Mnie ta góra nie interesowała kompletnie.

miałam podobnie.Gdyby nie to,że nas tam Radek zaciągnął,bo w Taurach dupła nam pogoda,to pewnie nigdy bym tam nie trafiła :D
a było warto !

piomic napisał(a):
A ten Ci się nie podoba?

a jak to się zwie? nie rozpoznaje :oops:

Autor:  piomic [ Śr sie 18, 2010 7:03 pm ]
Tytuł: 

Antelao. Drugi po Marmeladzie.

Autor:  igi [ Śr sie 18, 2010 7:22 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
zima zima,to jest to!

Macie jakieś konkretne plany? :)

piomic napisał(a):
Antelao. Drugi po Marmeladzie.

I po mojemu ładniejszy, zresztą chyba jak większość "drugich". Faktycznie trudności są tam za II?

Autor:  Ivona [ Śr sie 18, 2010 7:42 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Macie jakieś konkretne plany?

pytasz o zimowe Tatry czy zagramanice? :)

Autor:  Mooliczek [ Śr sie 18, 2010 7:48 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
A ten Ci się nie podoba?
Obrazek


Przypomina trochę Kościelec ;)
Brzydkie nie jest, na pewno wygląda na charakterne. Byłeś na tej II ?

Autor:  piomic [ Śr sie 18, 2010 7:50 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Faktycznie trudności są tam za II?
Jak będę miał z kim to sprawdzę i odpowiem.
A jak ostatnio mialem z kim to sniegiem sypnęło i doopa.

Autor:  igi [ Śr sie 18, 2010 9:41 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek
Kościelec powiadasz...
Obrazek
;)

piomic napisał(a):
Jak będę miał z kim

Na kiedy planujesz w sensie kalendarzowym?

Autor:  igi [ Śr sie 18, 2010 9:46 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
pytasz o zimowe Tatry czy zagramanice?

Pytam o zimę :)
No chyba że zmieniacie alpejskie plany, to też chętnie posłucham, tyle przynajmniej mi pozostało :)

Autor:  piomic [ Śr sie 18, 2010 10:08 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Na kiedy planujesz w sensie kalendarzowym?

Pierwsza przystawka była we wrześniu, warunki idealne i sypnęło dwa dni przed, na płytach nie ma żadnej możliwości asekuracji więc świeży śnieg to kaplica, teraz w lipcu śniegu było jeszcze więcej i też świeży (jeszcze dosypywało). Tkaczyk pisze, że wejście 5h, zejście minimum 3h przy idealnych warunkach. Niby pikuś, ale swędzi mnie opcja zachód-schron-wschód. Początek września bywa stabilny.
Niestety obecnie mam co innego na głowie, w ciągu tygodnia-dwóch wyjaśnią się kwestie zdrowotne w rodzinie to będę mógł planować.
A ta piramida kręci mnie od dwóch lat, jak ją zobaczyłem z Forcella del Bivacco na Sorapiss. Niestety dwa dni później była już biała.

na summitpost piszą F+, cokolwiek to znaczy...

Autor:  igi [ Śr sie 18, 2010 10:58 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
na summitpost piszą F+, cokolwiek to znaczy...

Masz 6k postów, więc pewnie wolno Ci se robić jaja z nas! :D

Autor:  piomic [ Cz sie 19, 2010 6:21 am ]
Tytuł: 

Wiem, wygulgałem. Na summiterze jakiś igi opisał, że to cuś jak u Mistrza Paryskiego. Jeszcze nie wyrośli ze skali opisowej znaczy.

A na serio to nie dowierzam pluson w wycenach. Ile razy się właduję w V+ to się później okazuje, że "to taki mocny plus jest, nie?" Znaczy w zasadzie VI, a ja się dziwię że nie puszcza.

Autor:  leppy [ Cz sie 19, 2010 7:13 am ]
Tytuł: 

Tej, mam podobne odczucia - zwykle "V+" znaczy raczej "VI-". Oczywiście zwykle, co nie znaczy zawsze. :)

Autor:  Ivona [ Cz sie 19, 2010 4:02 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
to też chętnie posłucham, tyle przynajmniej mi pozostało

Ty już tam nie ściemniaj,lepiej gadaj który Nordwand następny? :wink:

igi napisał(a):
Pytam o zimę
No chyba że zmieniacie alpejskie plany,

na razie plany alpejskie się nie zmieniają,choć zaczynam się martwić bo co parę dni dosypuje świeżego puszku powyżej 4000m i cały przyszły tydzień ma walić :evil:

jest pare celów na zime tatrzańską,ale to sie zobaczy.
Nie ukrywam,że na pewno muszę wyrównać porachunki z Szatanem,bo do dziś nie mogę rany na kolanie wyleczyć( inna sprawa,że ona nawet nie ma kiedy się zagoić :mrgreen: )
Więc chodzę z tym zimowym szatańskim piętnem :roll: najgorzej jest jak się wstrzelam w spódnice i obcasy w pracy..wciąż te same pytania :mrgreen:

Autor:  Mazio [ Cz sie 19, 2010 4:18 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
my uzbrojeni w szpej po zęby, oni – na lekko, bez jakiegokolwiek sprzętu zimowego


Mooliczek napisał(a):
że to generalnie … wesołe chłopaki


He, oni pewnie pomyśleli czuli się nieswojo widząc was ze szpejem. :)

Zdjęcie z zaznaczoną trasą robi wrażenie - kawał dobrej roboty. Pzdr.

Autor:  jck [ Cz sie 19, 2010 4:58 pm ]
Tytuł: 

grubyiłysy:
Droga jest na SP od 2006 roku, tylko trzeba szukać:
http://www.summitpost.org/image/207481/ ... outes.html

Ogólnie faktycznie ciężko o info w sieci- Radek wybadał na miejscu możliwości.

Autor:  igi [ Cz sie 19, 2010 10:59 pm ]
Tytuł: 

piomic Jakoś te dwójkowe płyty na F+ mi nie wyglądają :twisted:

Ivona napisał(a):
Ty już tam nie ściemniaj,lepiej gadaj który Nordwand następny?

Nordwand Czupla oczywiście! Czeka już od 10 miesięcy. Plecak z piwem będzie ważył ze 40 kilo ;)

Ivona napisał(a):
bo do dziś nie mogę rany na kolanie wyleczyć

A co się stało? Jakieś poważne powikłania?

Mazio napisał(a):
He, oni pewnie pomyśleli czuli się nieswojo widząc was ze szpejem.

Czuli się swojo, jak większość latynosów. Nie dało rady w lodzie na wprost, to wleźli w skałę w prawo, urobili do grani, posiedzieli w podkoszulkach dygocąc pewnie, zeszli tą samą skałą, po czym zjazdami zsunęli się lodowcem w dół. Szacun za stalowe nerwy i umiejętność wychodzenia z opresji. Statystycznie powinien był się przynajmniej jeden zabić.
Ogólnie ten teren zapamiętam, jako bardzo niebezpieczny. Raz - nikłość pokrywy, dwa - kruszyzna, trzy - późna kolejka.
Będąc w drugim zachodzie widać było zespół, który dopiero zaczynał maszerować w śniegu. Na zdjęciu z topo widać wyraźnie ogromniaste lawinisko, którego kilka godzin wcześniej, gdy podchodziliśmy nie było - te kropki, to tyraliera ludzi. Pewnie ratownicy szukali kogoś, mam nadzieję że nie tych co za nami szli.

Autor:  Mooliczek [ Pt sie 20, 2010 5:44 am ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Nordwand Czupla oczywiście! Czeka już od 10 miesięcy. Plecak z piwem będzie ważył ze 40 kilo ;)

Odlicz 50% - po wczorajszym wieczorze podjęłam decyzję, że idę na odwyk.
igi napisał(a):
Pewnie ratownicy szukali kogoś, mam nadzieję że nie tych co za nami szli.

Jak o tym myślę, mam ciarki na plecach. Niewiele brakło...

Autor:  Mazio [ Pt sie 20, 2010 10:24 am ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
trzy - późna kolejka


Mogłbyś to rozwinąć igi? Bo nie do końca wiem czy rozumiem o jaką kolejkę chodzi.

Co do obserwacji latynosow - nie wiele potrafię o nich powiedzieć. Gorsko jakoś nie udało mi się jeszcze spotkać żadnego. Spotkałem natomiast w szkockich gorach pakistańskiego wspinacza. Ten jednak szedł w parze z jakimś europejczykiem i oszpejeni byli po zęby.

igi napisał(a):
Na zdjęciu z topo widać wyraźnie ogromniaste lawinisko, którego kilka godzin wcześniej, gdy podchodziliśmy nie było - te kropki, to tyraliera ludzi. Pewnie ratownicy szukali kogoś, mam nadzieję że nie tych co za nami szli.



:shakehead: :crazy:

Autor:  Mooliczek [ Pt sie 20, 2010 10:49 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
nie do końca wiem czy rozumiem o jaką kolejkę chodzi

Pierwsza kolejka z parkingu na Pian dei Fiacconi wystartowała o 8:40. W efekcie, w ścianę weszliśmy parę minut po 10-tej. Generalnie, to późna pora na wstrzelanie się w taką drogę. Przypuszczam, że jeżeli mielibyśmy więcej czasu na miejscu, to logistyka wyglądałaby inaczej: biwak nad górną stacją kolejki i start w nocy, albo chociaż bardzo wcześnie rano - z uwagi na warunki, jakie tam wtedy panowały. Tak na pewno byłoby bezpieczniej.

Autor:  Ivona [ Pt sie 20, 2010 4:59 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Plecak z piwem będzie ważył ze 40 kilo


czyli jednak styl oblężniczy? no chyba, że baza u podstawy ściany
a potem stylem alpejskim- honorniej :D

igi napisał(a):
Nordwand Czupla oczywiście


Powiadają,że "szczyt nie ma wyraźnej kulminacji, stoki północne są bardzo strome i opadają do doliny Soły."

igi napisał(a):
A co się stało? Jakieś poważne powikłania?

czerwona blizna na kolanie,którą wciąż naruszam przy każdorazowym kontakcie ze skałą tudzież panelem i pewnie juz tak zostanie :cry:
to był zjazd po zlodzonym fragmencie stoku,zakończony hamowaniem czekanem i kolanem o skałe.(West face of Satan)

Autor:  Mooliczek [ Pn sie 23, 2010 5:57 am ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Radek wybadał na miejscu możliwości.

Tzn ja rozumiem, że pomysł jest jego, bo i sam mi o tym powiedział, natomiast nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc "wybadał" i to "na miejscu". O ile mi wiadomo, pod ścianę nie podszedł (popraw, jeśli się mylę), a będąc tam na 'normalu', nawet dwa razy, ciężko cokolwiek więcej o tej ścianie powiedzieć niż to, co można wnioskować po zdjęciach.
Ze mną, w każdym razie, szczegółami się nie podzielił, w sieci grzebałam własnymi palcami, Igi robił takowoż.
Ivona napisał(a):
na razie plany alpejskie się nie zmieniają

Gdzie najpierw uderzacie, do Randy czy do Saas Grund? Nie wykluczone, że pojawimy się z Igim w SG na początku września (szanse: 90%), więc gdyby się trafiło, można się umówić na pifko "po robocie".

Autor:  igi [ Pn sie 23, 2010 7:17 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
stoki północne są bardzo strome

Nikt nie mówił, że będzie łatwo ;)

Ivona napisał(a):
blizna na kolanie,którą wciąż naruszam przy każdorazowym kontakcie ze skałą tudzież panelem

To może jakiś ochraniacz zakładaj na kolano? Bandaż, opaska zrobiona na drutach, kawałek elastycznej nogawki, cokolwiek?

Autor:  Mazio [ Pn sie 23, 2010 12:06 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Czuli się swojo, jak większość latynosów.


Przyszło mi do głowy, że może chcieli wkomponować się plastycznie w klimat nazwy masywu.


Mooliczek napisał(a):
Pierwsza kolejka z parkingu...


Teraz rozumie! Wystarczy tylko nieco jaśniej i poszerza się spektrum kumatych. :mrgreen:

Autor:  Ivona [ Pn sie 23, 2010 3:37 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
O ile mi wiadomo, pod ścianę nie podszedł (popraw, jeśli się mylę), a będąc tam na 'normalu'

jeśli chodzi o ten drugi raz w maju to nic tam nie badaliśmy.Z normala nic nie widać.Radek prowadził,a przed szczytem nagle z prawej strony wynurzyli się dwaj (nota bene niczego sobie Włosi :wink: ) na skitourach.Zapytali skąd jesteśmy,po czym oddalili sie w kierunku normala.Zastanawiałyśmy się wtedy z Natalą co to za droga i wymieniłyśmy zdziwione spojrzenia,ale na tym koniec.Z Radkiem na ten temat nie było rozmowy.


Mooliczek napisał(a):
Nie wykluczone, że pojawimy się z Igim w SG na początku września (szanse: 90%), więc gdyby się trafiło, można się umówić na pifko "po robocie".

mam do Igiego tel a on ma mój,będziemy w kontakcie !Nie wykluczone ,że ekipa skurczy się do 2 osób,więc w gorszych warunkach trzeba będzie zrezygnować z jednego ambitniejszego wariantu-tak podejrzewam :roll:
Na pewno na pierwszy ogień myślę o lajcie z Tasch i darmowym popasie :D a potem sie zobaczy czy Randa czy Zermatt.Martwi mnie ten brak wody pod Michabel hutte,więc nie wiem czy nie odpuszcze sobie w tym roku tej okolicy.
A "pifna" aklimatyzacja jak najbardziej wskazana :wink:

igi napisał(a):
opaska zrobiona na drutach

:mrgreen: :mrgreen: o to jest dopiero lans!

ale serio, to sobie noszę bandaż elastyczny.

Autor:  brade [ Pn sie 23, 2010 4:39 pm ]
Tytuł: 

ale o czym jest ta dyskusja, przepraszam?

Mooliczek napisał(a):
jck napisał(a):
Radek wybadał na miejscu możliwości.

Tzn ja rozumiem, że pomysł jest jego, bo i sam mi o tym powiedział, natomiast nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc "wybadał" i to "na miejscu". O ile mi wiadomo, pod ścianę nie podszedł (popraw, jeśli się mylę), a będąc tam na 'normalu', nawet dwa razy, ciężko cokolwiek więcej o tej ścianie powiedzieć niż to, co można wnioskować po zdjęciach.
Ze mną, w każdym razie, szczegółami się nie podzielił, w sieci grzebałam własnymi palcami, Igi robił takowoż.


1. tak, pomysł był mój
2. "wybadał" - ocenił, że jest do zrobienia - czasy, podejście, łatwość zejścia, wycofu, trudności, zagrożenia, czas dojazdu itd jednym słowem "wystawił cel".
3. co ma do tego czy byłem pod sama drogą czy 250m w lewo? to znaczy że skoro "wybadałem" Cerveny Żleb i Zachodnią Ścianę Rysów a nie byłem pod tymi drogami wcześniej nie powinny się one liczyć jako moje pomysły czy inaczej "projekty do zrealizowania"?
4. trudno jest się dzielić szczegółami z 3 osobami, to że nie wszytstko do ciebie dotarło nie znaczy, że Jaca nie był doinformowany, ja jestem niedoinformowany regularnie
5. szkoda waszego czasu...ale ile go trzeba na szukanie w sieci żeby ocenić, że śnieżna droga wyceniona na AD nadaje się do przejścia dla tego zespołu(z Jck w składzie) i to po takiej zimie?

w całej sprawie nie chodzi o logistyke bo w tym nie jestem najlepszy, chodzi wyłącznie... o pomysł

Ivona napisał(a):
jeśli chodzi o ten drugi raz w maju to nic tam nie badaliśmy.Z normala nic nie widać.Radek prowadził,a przed szczytem nagle z prawej strony wynurzyli się dwaj (nota bene niczego sobie Włosi :wink: ) na skitourach.Zapytali skąd jesteśmy,po czym oddalili sie w kierunku normala.Zastanawiałyśmy się wtedy z Natalą co to za droga i wymieniłyśmy zdziwione spojrzenia,ale na tym koniec.Z Radkiem na ten temat nie było rozmowy.


ja tam z normala widziałem co trzeba (pewnie też widziałaś ale nie zakodowałaś), przynajmniej dowiedziałem się jak jest stromo na obejściu i że jak na ściane nie starczy psychy to z prawej można wyjść z kijkami
Obrazek
dla mniej zorientowanych na środku - Normal, po prawej - Północna Ściana... którą chyba jednak widać z normala :wink: .a dla niezainteresowanych cestami od lewej: ja, Ivona, Natal

a tutaj "niewidoczny nortfejs" 28-08-2008 kiedy robiłem solo Normala
Obrazek
widać go jeszcze lepiej :wink: chyba że ktoś nie patrzy lub nie chce patrzeć

....wracając do włochów o których pisze Ivona...przyszli na turach z zupełnie innej drogi, przyznałem się że nie mam pojęcia jakiej, ale nie była to Północna Ściana (o niej mówiłem na podejściu), myślałem że będą nią zjeżdżać(nawet krzyczałem) ale zeszli normalem z nartami na plecach i bez asekuracji... Właśnie wtedy opowiadałem, że z prawej strony (patrząc od dołu jest jeszcze łagodniej) i można by sie pokusić o zejście. Ciekawe, że nie pamiętasz jak sugerowałem możliwość zejścia właśnie przez tą, "łagodniejszą" drogę żeby uniknąć zjazdów na normalu przy użyciu 35m liny i to w 3 osoby. W tym zespole i bez znajomości wariantów na prawo od Północnej zjazdy normalem były bezapelacyjnie lepszym rozwiązaniem.... choć kosztowały nas pętlę Jck.

Po powrocie opowiadałem Jck jaka szkoda że go nie było, jak dobre były warunki(o wczesnej porze), że żałuję bo mogliśmy robić wtedy ten "nortfejs" albo którykolwiek z dużo stromszych ale krótszych żlebów w samej linii spadku wierzchołka(o których dowiedziałem się dopiero na tym wyjeździe). Do tego wspominałem o: kolejce, miejscach do spania, parkowania i darmowych winterromach.

Czy coś jeszcze trzeba wyjaśnić?

Strona 2 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/