Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 11:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 1:53 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Zamiast przedstawiania się, na początek ostatni tekst w dużym skrócie i kilka zdjęć Mattiego z przedostatniego wyjazdu Summitera.

Zostały dwa dni dobrej, acz niepewnej pogody, postanawiamy je maksymalnie wykorzystać – wybieramy coś łatwego i szybkiego – Bishorn. Mumin z Igim realizują swój tajny Sex de Miranda, a my maksymalnie odciążeni, ruszamy w kierunku Bishorna. „Jest kondycja i aklimatyzacja, to będzie HIGHLIFE.”

Obrazek

Mijając schronisko, nabieramy wody z ujęcia oznaczonego „NIE PIĆ”. Na ostrzeżenie reaguję entuzjastycznie, a jak przyszłość pokaże, lekkomyślnie: „A jakże to!? Heja! Nie takie rzeczy się miało w buzi!”. Napełniam dwie butelki po sam korek. Namiot rozstawiamy na rewelacyjnie obudowanej przez bezimiennych poprzedników platformie, Matti z deski robi sobie leżak i radośnie przystępujemy do konsumpcji szczupłych zapasów. Posiłek umilają nam paralotniarze, którzy w widowiskowy sposób lądują na lodowcu obok.

Obrazek

Po regenerującej drzemce zaczynamy zastanawiać się czy przypadkiem nie iść na szczyt jeszcze tego samego dnia, przed zmrokiem. Jesteśmy w zasadzie wypoczęci, w dobrej kondycji z żelazną klimą. Na szczęście dostajemy oczekiwaną przez cały dzień prognozę pogody od Jck: „Jutro rano ok, potem znowu sypie, piątek kiepski.” Zastanowiło mnie: „znowu sypie”…jakie „ZNOWU” skoro jest lampa? Szybko nadciągające z południa burzowe chmury utwierdzają mnie w przekonaniu, że Jck z pogodą się nie myli.

Obrazek

Pobudka...

Ubieramy raki, wiążemy się i wchodzimy na lodowiec jako trzeci zespół. Droga początkowo prowadzi po wytopionym twardym lodzie, zagłębieniach którego są wypełnione wodą z wczorajszego opadu. Trasa wznosi się bardzo delikatnie trawersując w lewą stronę lodowca w kierunku łagodnych stoków Bishorna. Nie jest jednak aż tak różowo, im dłużej idziemy, tym napotykane szczeliny stają się coraz większe, mostki niepewne, a droga kluczy między nimi lub przechodzi bezpośrednio nad lodowymi przepaściami. Na tym wyjeździe nie było jeszcze lodowca, który wymagał by aż tyle czujności i skoków przez szczeliny co ten, do tego idziemy w dwójkowym zespole, a to, jak wiadomo wymaga jeszcze większego skupienia.

Obrazek

Na wierzchołek wchodzimy dosyć interesującym spiętrzeniem. Piękne uczucie dorzucić do listy dwudziesty któryś czterotysięcznik i dodatkowo mieć szczyt tylko dla swojego zespołu. Niestety Weisshorn ginie w chmurach i widok, który tak mocno sobie obiecywałem, znika po kilku chwilach. Nie mam też możliwości przyjrzenia się północnym ścianom Dom i Taschhorn, tak niewiele jest zdjęć które by je przedstawiały. Mimo braku spodziewanych widoków aparat idzie w ruch...

Obrazek


Całość do obejrzenia i poczytania tutaj: Bishorn 2010, relacja


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 2:22 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Dobry Paw nie jest zły ;).

Witamy kolejnego summitera ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 3:35 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
uysy napisał(a):
Dobry Paw nie jest zły ;).

Grunt to przedstawić się z jak najlepszej strony.

uysy napisał(a):
Witamy kolejnego summitera ;).

Cóż... moje pojawienie się tutaj było... nieuniknione.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 3:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
brade napisał(a):
Mijając schronisko, nabieramy wody z ujęcia oznaczonego „NIE PIĆ”.


he he! będe w takim razie wypatrywać takich ostrzeżeń :D

witanko Poruczniku :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 23, 2010 4:47 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Ivona napisał(a):
brade napisał(a):
Mijając schronisko, nabieramy wody z ujęcia oznaczonego „NIE PIĆ”.

he he! będe w takim razie wypatrywać takich ostrzeżeń :D
witanko Poruczniku :wink:


...ja tu wam zaraz pokaże co ze mnie za Bawidamek :wink:

hej, dawno sie nie... widzieliśmy, słyszeliśmy, czytaliśmy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 7:58 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
brade napisał(a):
hej, dawno sie nie... widzieliśmy, słyszeliśmy, czytaliśmy...

ja myślę,że ktoś powinien za to odpokutować :mrgreen:

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 11:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Czy wszystkie szczyty alpejskie zaczynają się na "m"?
: Marmolada, Miranda, Matterhorn, Mont Blanc... :mrgreen:

Fajny awek brade. Pzdr.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 11:34 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
(Pokuta...było takie wino z oryginalną etykieta :lol: )

Bishorn jest jak pokuta więc ja mam już zaliczone, opis drogi mógł by wyglądać tak: "pola śnieżne, śnieżne pola, pola śnieżne..." Do tego umartwiałem nie tylko duszę ale i ciało :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 11:41 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Mazio napisał(a):
Czy wszystkie szczyty alpejskie zaczynają się na "m"?
: Marmolada, Miranda, Matterhorn, Mont Blanc... :mrgreen:
Fajny awek brade. Pzdr.


na to pytanie najlepiej by odpowiedział Jck, na "m" mam niewiele zrobione... pewnie nie... ale większość kończy się na -Horn 8) te na "m" są niezłe ale jak do tego dorzucisz jeszcze -horn to..... miodzio, robi się ciekawie

awek... hmmmm jak widać jestem otwarty :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 11:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Pasowałby na "Gory, Szlaki"... :roll:

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 24, 2010 12:12 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 1:07 pm
Posty: 41
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Mazio napisał(a):
Pasowałby na "Gory, Szlaki"... :roll:


hehe mogli by go jednak opatrznie odebrać, musiał bym mieć do tego nicka "bez cienia pogardy" a podpis "góry niskie też są wysokie"

czekaj, czekaj, jak już się przełamałem to może tam też pozaglądam :wink: dawno mnie nikt nie zbanował


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL