Gustaw napisał(a):
Mam nadzieję, że wybaczysz ...
No nie wiem...
Gustaw napisał(a):
Tak czy siak cieszę się bardzo, że udała Wam się wyprawa a chyba najbardziej mnie raduje to, że spotkaliście tych różnych ciekawych obcokrajowców bo nie ma ciekawszego doświadczenia jak wyrwać się czasami z zaklędego kręgu rodaków. Wtedy właśnie najczęściej zmienia się swój pogląd na świat i ludzi i to jest to prawdziwe "przecięcie pępowiny", o którym sam pisałeś.
Też tak uważam. Chociaż brakowało mi trochę długich, licznych i wieczornych pogawędek z obcokrajowcami. Nie mam co jednak narzekać, bo i tak było ciekawie.