Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ale nikt tu jeszcze nie pokazywał Szkockich jajek

No i oczywiście narobisz narracją

narracja tez mi zamokla!

Ale komputer chyba ostał się suchutki Zapodawaj czym prędzej tą deszczową relacyjkę

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

No nieeeeeno, będzie fajooooowo - pewnym

toś mnie Kaytku natchnął

Trza się będzie tam przejechać i jeszcze "Lake distric" czeka

Piękne fotki, piękna relacja-zarażająco-porażająca

Hihihi - właśnie ostatnio pomyślałem sobie, że jakiś długi weekend + tanie linie mogłyby się tam skończyć - najpiękniejsza sprawa - połączenie wody i gór!!!!!!!!!

Skądś znam ten budynek I chyba nawet ta sama pogoda była, jak u Was. Ta ruina służyła nam za gospodę w czasie postoju. Chociaż nie było dachu ("Dangerous building! Please keep out"), i tak miałyśmy wrażenie, że chroni nas od deszczu (przy powiększeniu widać) :

slicznie
owieczki superowe

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni

hihihi, 15 kilometrów krajobrazu księżycowego i dwie ruiny po środku

Kaytq może machnąć ten cały temat do Relacji? W końcu tak zacna opowieść powinna mieć tam swoje miejsce...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

No to ładuj do relacji

Hmmm... no to jeśli ktoś to wygrzebał, to dorzucę jeszcze trochę zdjątek

Piękne rejony niby nie jest skaliście,przepasciście itd.,a jednak fotki iście z duszą

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Jak znajdę te tytułowa gołe jajka pod kiltem - to one dopiero Cię Haniu tchu pozbawią

Ale uroczy ten krajobraz księżycowy, prawda?
W maju był chyba bardziej księżycowy, niż we wrześniu

W maju żółty, we wrześniu pewnie wrzosowo - zielony
na pewno tam wrócę zobaczyć jesienią wrzosowiska...

Duch Szekspira Cię ogarnął

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja w ogóle jakiś taki jestem... znacie mnie...

Wrzosowiska we wrzesniu są piękne! Co mnie też zaskoczyło, pełno tam jarzębiny, paproci, a w dolnych partiach West Highland Way (skrót koleżanki: Hiv-Way) pełno jest rododendronu. Miałam wrażenie, jakbym spacerowała po dżungli. Swoją drogą w maju musi tam być ładny widok, jak rododendrony kwitną

za tydzień jak dobrze pójdzie to i ja tam będę

Kaytek! ale tam zajebiaszczo

fotki świetne

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

Możesz ode mnie strzelić kur.wa między rogi. On będzie wiedział od kogo. To takie nasze kumplowskie pozdrowienie

Jakby co to dajcie znać. Na jesieni zmieniam auto to stanę się bardziej mobilny bo moim rzęchem trochę się boję daleko wyjeżdżać. Chętnie pokazałbym rodzince Pojezierze ... Raz tam tylko byłem wieki temu i specjalnie nigdzie nie połaziłem. Trzeba by nadrobic zaległości a to na tyle "blisko" z Londynu, że przy wzorowej organizacji (której nam nagminnie brakuje) ewentualnie na weekend można się tam wybrać.

PS
Co do relacji to z roboty fot nie widzę.
Kończ Waść, nie daj czekać ... Byliście na Skye czy nie bo mnie ciekawość zżera ...

_________________
GŚ TG

oohhh.., na Skye warto sie wybrać , ale obawiam sie że łikendu Ci nie starczy. Niedawno wróciłem z 9dniowej objazdowej wycieczki po zachodnio połnocnym wybzeżu tej pieknej krainy. Isle of Skye jest z miejsc co widziałem numer jeden ,co tu dużo pisać, naprawde warto, a na łikend (najlepiej długi) to chyba najblizej/najszybciej by Ci było nad Loch Lomond i zrobienie np. Ben'a Lomonda. Stosunkowo blisko,w miare szybki dojazd z Londynu , non stop autostrady, M1, M6 i zasuwasz na maxa. A w Szkocji to róznie bywa , na Skye remontują teraz wiele dróg, barany łążą i wiekszosć czasu spędzisz w aucie, zanim dotrzesz na miejsce.

pozdrawiam!

Rzeczywiście mój post jest mylący. Serdecznie przepraszam. Na weekend to wchodzi w rachubę tylko Pojezierze czyli Lake District. O weekendowym wypadzie z Londynu do Szkocji autem nawet nie myślę. Nie twierdzę, że to jest nie do zrobienia ale to przesada, zbyt daleko. Dawno temu rozłożyliśmy drogę z Londynu do Szkocji na dwa dni właśnie z noclegiem w Lake District. Przynajmniej jazda nie była na maxa i był czas odpocząć po drodze.
Wracając do Skye, to ciekaw jestem jak tam jest turystycznie bo na wyspie byłem i nocowałem w Portree ale połazic to nie połaziłem i Cullinsy widziałem tylko z oddali ...

_________________
GŚ TG

Na weekendowe łażenie - podobno nie ma lepszego miejsca, sam nie byłem, ale mam nadzieję, że nic straconego