Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ave

Dokonałem tego. Opiszę i właduje fotki, ale dla zrozumienia istoty sprawy prosilbym Ciebie, Towarzyszu Hubercie, abyś wkleił tutaj najpierw to PW z opisem i fotkami, które mi przesłałeś, bo jam oczywiscie koncertowo wyczyscił skrzynkę A inaczej sedna ekspedycji nie pojmiemy.

WOW Co za relacja!!!! A jakie zdjęcia!!!!!!!!!!
Klasa, Gratuluję!!!!

Będą Bydlaczku ale trza czekać na Prowodyra zamieszania Pocztowcze wzywam Cię

No przecież ja całkiem poważnie
na pewno, gdy już wszystko się pojawi - mój post będzie jak znalazł

Myśle,że masz absolutną racje-wnioskuję tak po postaciach 2 głównych bohaterów dramatu,który obiecuja nam niebawem objawić

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Sam Etos. I mistycyzm.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Bestio Ratownicza w roli ratownika tym razem wystapiłem ja

a czy jestes pewien Atamanie że uratowałeś Towarzysza Huberta tak na 100 procent bo on jakoś milczy i nic nie wkleja...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

W sumie jakąś część Huberta ocaliłem , można by rzec, ze owa część jest teraz częścią mnie jakkolwiek dwuznacznie by to nie zabrzmiało

Dość Gadzino tych świństw!!!!!!

zabrzmiało


Kto kogo w istocie uratował to dopiero jest pytanie. Towarzyszu Hubercie, rozjasnij mroki

Ave


Po krótce: dowiedziałem się, że Towarzysz Ataman stanie na, niełatwym do zdobycia, szczycie Śnieżki dokładnie w tydzień po mnie. Postanowiłem z nim pozdrowić się w sposób materialny i pozostawiłem w pewnej dziupli przesyłkę.

Niestety pełna treść wiadomości z mapą i opisem u mnie też popłynęła.
Jak na porządne archiwum jednak przystało odtworzyłem 2 najbardziej znaczące zdjęcia:





Do zdjęć był dołączony myślę, że dość szczegółowy opis.

Doszły mnie słuchy, że misja została wykonana...

Atamanie przejmij pałeczkę.

Ave

piekna swiecka tradycja

Pomagaj bliźniemu swemu jak sobie samemu.

Pięknie.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

Łzy wzruszenia napłynęły mi do oczu

Szczerze wątpiłem że uda się to przechować aż przez tydzień, ale okazały się to wątpliwości bezzasadne! Następnym razem schowam większą przesyłkę!

A Twoją zapewne odbierze Słońce Sudetów. To by było coś. Taka realcja Lecha z wyprawy po złoty napój!

Następnym razem trzeba pójść razem choć wtedy marna szansa, że coś by jeden przed drugim dal radę ukryć

Co do Lecha to widzialem stwora lechopodobnego - jak tylko dostanę fotki to wrzucę Go

Zaproszenie przyjęte, ale zdajesz sobie sprawę z tego że na szczyt to nie dojdziemy. Polecam Schronisko nad Łomniczką. Mają tani asortyment i psa Fikusia który śpiewa na zawołanie.



Tam takich dużo

Prawie tak ekstremalne do zdobycia jak Roztoka w Tatrach Problem tylko, ze nad Łomniczką chyba nocować nie bardzo można

A Rugałów w Sudetach mnogo faktycznie, czają sie, knują, spiskują i wpierdalaj..ą schabowe z szarlotkami

Łooooooooo, coś nowego!!! Ale akcja!!! Ten plan jest niesamowity. A w butelce napewno był alkohol? Czy przypadkim Lech nie napełnił jej czym innym?

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Miałem kiedyś podobny plan, nawet zabrałem taką małą żołądkóweczkę na ten cel zakupioną. Niestety nie chciało się nam iść tak daleko i wychlaliśmy ją z Michasiem na innym szczycie.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Ach ta wysokość, jeszcze ta aklimatyzacja.
Stać Cię na więcej


Następnym razem bardziej sie postaracie, etos jest najważniejszy.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Muszę się w Sudety chyba wybrać

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

czytając tytuł podrapałam się w głowę - Ataman zdecydował się na pokryte śnieżną powłoką góry
ale po małym zaskoczeniu łzy wzruszenia zalały mi klawiaturę
toż to śnieżka, którą równie ciężko zdobywaliśmy jesienią
niestety nikt nie zostawił mi tak uroczej przesyłki
a propos wiem o czym mówisz wuju Atamanie
stada takowych mijały nas na jesienią przyobleczonych szlakach karkonoszy

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Faktycznie nigdzie tak mafia nie rzuca się w oczy jak w Krkonosach

np. tutaj, jaka ekpipa http://www.przewodnik-sudecki.pl/galeria/galeria_4/PICT0419.html

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

To ja się też pochwalę - też byłem taką "niewidzialną ręką gór". 2 latka temu Keczupowi (jechał do 2 tyg. później) w Pirynie również niespodzianki zrobiliśmy z Piniem.
Pierwsza to była flaszeczka którą ukryłem przy schronie Konczeto pod kamlotami (ok 2800 npm), a druga - to miał podrzucić zdjęcie w Melniku do jednej z knajp, ale nie wiedział do której knajpy, znał tylko imię kelnera... - zapłaciliśmy za dzban pysznego wina i jeśli znajdzie tą odpowiednią osobę i wręczy jej zdjęcie - tenże dzban miał otrzymać. Flaszkę znalazł i skonsumił, dzban w piwniczce otrzymał

Wycieczka zorganizowana


Zuch chłopak

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Pełne skupienie na twarzy Atamana się zarysowało, by kropli ni jednej nie uronić
Piękna wyprawa.

Widzę, że narodziła się nowa świcka tradycja

Wnikaj do Stourton, zostawię coś po wycieraczką

Miało tak być, ale te galerie były takie długie, a Mnich w słonku i bliziutko...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?