Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz lis 21, 2024 9:08 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 4:23 pm 
Weteran

Dołączył(a): N lip 28, 2013 5:37 am
Posty: 100
Lokalizacja: Skarżysko -Kamienna / Chlewiska
Wakacje to dla mnie czas wytężonej pracy, także nie mowy o jakichś pentalogiach czy nawet dylogiach, ale jakoś wygospodarowałem tydzień czasu w sierpniu i polecieliśmy z Sokratesem w Góry Betyckie, a dokładniej w sam masyw Sierra Nevada. Wylatujemy w południe z Modlina i po czterech godzinach jesteśmy w Maladze. Sprawnie wypożyczamy samochód i kierujemy się w kierunku miejscowości Sierra Nevada. Po drodze robimy zakupy w Granadzie, bo z tego, co czytaliśmy, w lato nasza wypadowa miejscowość raczej nie słynie z ruchu turystycznego, rozkręca się dopiero na zimę. 140 km do Granady robimy w dobrym czasie, ostatnie 25 to jazda po niezłych serpentynach i nabieranie wysokości. W hotelu oprócz nas jest jeszcze jedna rodzina, a tak to pustki. Właścicielka przyjechała specjalnie nas zameldować, odebrać płatność i tyle ją widzieliśmy. Złapałem się jeszcze na zachód słońca z balkonu, widok na góry też był przedni.

Obrazek

Obrazek

Na drugi dzień robimy lekki rozruch i zamierzemy wdrapać się na Pico Veletę 3398 m npm. Podjeżdżamy samochodem na pobliski parking i rozpoczynamy podejście. Wejście nudnym i monotonnym asfaltem z jakimiś skrótami, coś jako nasze podejście do Morskiego Oka, tylko lasu nie ma. Góra cała rozwalona kolejkami i wyciągami. Niecałe trzy godziny i jestem na szczycie, kilkanaście minut później dociera i Rafał. Na tej wysokości jest troszkę chłodniej i wieje wiatr. To dobrze, bo słońce praży niemiłosiernie, upał daje nam się we znaki, ale to dopiero początek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na zejściu temperatury biją chyba wszystkie rekordy, ale mamy przed oczami widok naszej lodówki i tempo powrotu jest prawie że błyskawiczne.

Obrazek

Na drugi dzień chcemy wykorzystać dalszy ciąg bezchmurnej pogody i planujemy wejście na najwyższy szczyt Gór Betyckich - Mulhacen 3478 m npm. Startujemy jeszcze przed wschodem słońca, żeby choć troszkę uciec przed upałem. Trasa ta sama jak dzień wcześniej, tylko przed samym szczytem odbija się w prawo i obchodzi Veletę od południa. Obieram trochę większe tempo, bo planowałem jeszcze próbę wejścia na Alcazabę. Po minięciu Velety można iść wygodną drogą, bardzo długo, ale za to powoli nabierając wysokości albo skrótami, gdzie kilka razy trzeba nabrać wysokości i zaraz ją stracić, a także trochę połazić na łańcuchach. Wybieram skróty i w miarę szybko zbliżam się do celu wędrówki. Po drodze nie mijam nikogo oprócz zwierząt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnie podejście jest trochę męczące, ale po ok. sześciu godzinach po raz pierwszy melduję się na szczycie. Szybko schodzę i szukam możliwości przejścia na Alcazabę, ale jest strasznie krucho, natomiast szlakiem, to zbyt długie zejście, później podejście na szczyt, znowu zejście i podejście na Mulhacen, chyba nie do zrobienia w jeden dzień z naszego hotelu. Wracam na szczyt Mulhacena i czekam na Rafała. Robimy krótki postój, kilka fotek i filmików i trzeba wracać. Upał daje nam się na tyle w kość, że postanawiamy wracać tą dłuższą, ale jednak lżejszą drogą. W hotelu meldujemy się chyba po czternastu godzinach. To był ciężki dzień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następnego dnia planowaliśmy odpoczynek, ale ostatecznie zjechaliśmy do Granady na zwiedzanie miasta i uzupełnienie zapasów. Ładne miasto, na wzgórzu jakaś fajna forteca, ale nie wchodzimy. W ogóle 40 stopni w cieniu to przesada.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kupujemy jeszcze pamiątki w międzynarodowej sieci sklepów Kijowskiego i wracamy do hotelu. Jejku, znowu te serpentyny...

Obrazek

Następnego dnia naprawdę odpoczywamy, kolejnego idę na wschód słońca na Veletę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sokrates odpuścił ten wschód, ale jak już jestem na dole, dzwoni do mnie, że jednak idzie na Veletę. Nie chce mi się siedzieć samemu w hotelu kilka godzin. Wchodzę z Nim jeszcze raz. Niemożliwe nie istnieje!

Obrazek

Jako, że na tym kończymy naszą przygodę z górami, na sam koniec pozdrawiam jeszcze ze szczytu Velety wszystkich lewaków, sympatyków wybiórczej, tefałenu, kodu i ciapowatej opozycji.

Obrazek

A nie, jeszcze w ten sam dzień Sokrates wyciąga mnie na zachód słońca ze skałek blisko hotelu :D

Obrazek

Obrazek

Szósty dzień odpoczywamy, a w nocy pakujemy się w samochód i ruszamy na lotnisko do Malagi. Oddajemy samochód, kilka godzin na lotnisku, kilka w samolocie i nareszcie Polska! :D

Fajny wyjazd, cele zrealizowane. Góry Betyckie w sierpniu na pewno zaskakują bardzo stabilną, słoneczną pogodą, ale upały dają się we znaki. Nie ma co narzekać. Do następnego! 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 09, 2017 1:09 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 616
Senores, szacun dla gór, ale nazwanie (chyba) Alcazaby/Alhambry "jakąś fortecą" to jednak lekka przesada, nieprawdaż...? :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 10, 2017 12:51 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:36 pm
Posty: 600
Lokalizacja: Rybnik
Gruszka02 napisał(a):
Jako, że na tym kończymy naszą przygodę z górami, na sam koniec pozdrawiam jeszcze ze szczytu Velety wszystkich lewaków, sympatyków wybiórczej, tefałenu, kodu i ciapowatej opozycji.

Obrazek



Ale wiochą zaleciało... :roll:

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 11, 2017 9:49 am 
Swój

Dołączył(a): Wt sty 12, 2010 1:20 pm
Posty: 42
Prawdziwy Polak, patriota. Gruszka kocha Polskę, co widać, słychać i czuć...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 12, 2017 8:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4109
Dzięki za pozdrowienia :mrgreen:
Czuję ten pył w zębach, krajobraz księżycowy.
Jedyna rzecz, jak mnie wk..urw..ia, to te koszulki ''patriotyczne'' :eye: Ale kwestia gustu :wink:
Fajne lato mieliście...

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 12, 2017 9:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Strasznie surowe te góry się wydają. Powiedziałbym, że brzydkie, ale może to bardziej jakość fotek. Zwiedzania Granady bym raczej nie odpuścił, mam nadzieję że tam kiedyś zawitam, oby nie było >40st.
Fajnie tak sobie latacie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 12, 2017 3:30 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 6:58 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kolezkanka na Mulhacen wchodzila na poczatku czerwca i to byl chyba idealny czas na to :) W sierpniu raczej bym sie nie odwazyl. Po perskich wojazach mam wstret do slonca i goraca ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 12, 2017 3:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
Krabul napisał(a):
Strasznie surowe te góry się wydają.


Taka kamienna pustynia. Do tego niesamowicie sucho i gorąco.
Pierwszy raz byłem w podobnym miejscu i nie wiem czy chciałbym coś takiego powtarzać.
Jedyny plus to bardzo stabilna pogoda - prawie cały tydzień lampa i 40 stopni!

Krabul napisał(a):
Zwiedzania Granady bym raczej nie odpuścił, mam nadzieję że tam kiedyś zawitam, oby nie było >40st.


Mają genialną katedrę. W ogóle miasto całkiem przyjemne. W mojej relacji będą lepsze zdjęcia :mrgreen:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 13, 2017 10:04 pm 
Weteran

Dołączył(a): N lip 28, 2013 5:37 am
Posty: 100
Lokalizacja: Skarżysko -Kamienna / Chlewiska
Pancernik napisał(a):
Senores, szacun dla gór, ale nazwanie (chyba) Alcazaby/Alhambry "jakąś fortecą" to jednak lekka przesada, nieprawdaż...? :roll:


Zgadzam się, trzeba podejść z szacunkiem dla tej perełki architektury, jaką jest Alhambra. Po prostu, ja się tym za bardzo nie interesuję. Byliśmy w pobliżu, to sobie obejrzeliśmy z zewnątrz.
Co do zdjęć, to cóż, robię smartfonem dla siebie, mam nawet jakiś aparat, ale nigdy nie chce mi się go brać do podręcznego. Rafał coś tam lepszego pewnie popstrykał.
W przyszłym roku plany się trochę pozmieniały i będą bliskie Alpy Bawarskie :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 13, 2017 11:33 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
ron jeremy napisał(a):
Gruszka kocha Polskę, co widać, słychać i czuć...


No, z tym "słychać i czuć" to bym polemizował.

Redemption MM napisał(a):
wk..urw..ia, to te koszulki ''patriotyczne''


Kochać Polskę, to nic wstydliwego. Ja np. kocham rocka, mam koszulkę z Black Sabbath i Iron Maiden i jeszcze parę innych i ..... nikogo jak na razie to nie wk....via. :lol:

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 14, 2017 7:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4109
miler napisał(a):
Kochać Polskę, to nic wstydliwego

ja się nie wstydzę, takie koszulki są, hmmm.. szmirowate, no. W moim odczuciu, każdy ma swoje :P

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 14, 2017 5:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
miler napisał(a):
mam koszulkę z Black Sabbath i Iron Maiden


A skład znasz? :lol:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 14, 2017 6:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
Jasne.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 17, 2017 2:53 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pn cze 13, 2016 8:29 am
Posty: 150
Gruszka02 napisał(a):
Jako, że na tym kończymy naszą przygodę z górami, na sam koniec pozdrawiam jeszcze ze szczytu Velety wszystkich lewaków, sympatyków wybiórczej, tefałenu, kodu i ciapowatej opozycji.

Dziękuję i odpozdrawiam łącząc brzydkie wyrazy.

_________________
Zaoszczędzone można przepić.
Korona Europy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 01, 2018 7:13 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1513
Lokalizacja: W-wa
o, tu dałeś mi nadzieję, że się nie spotkamy: :)
Gruszka02 napisał(a):
Jako, że na tym kończymy naszą przygodę z górami
ale tu ją szybko odebrałeś: :(
Cytuj:
Do następnego!

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 01, 2018 9:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
anke napisał(a):
o, tu dałeś mi nadzieję, że się nie spotkamy:

Pierwszy raz spotykam sie z tak "pozytywnym" komentarzem. BRAWO.
PS. Od kiedy to przekonania są ważniejsze od dokonań ?
Może trochę tolerancji by się przydało ?

Gruszka02 napisał(a):
na sam koniec pozdrawiam jeszcze ze szczytu Velety wszystkich lewaków, sympatyków wybiórczej, tefałenu, kodu i ciapowatej opozycji.

PS. O co Ci chodzi anke, przecież pozdrowił Cię.☺

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL