Forum portalu turystyka-gorska.pl

To ja korzystając z okazji wzmiankowania naszej dwójki w tej przepysznej relacji jeszcze raz dziękuję za kilka cennych porad Zombiego i serdecznie pozdrawiam
Tomek

PS.


Wtedy chyba (lub dzień wcześniej) byliśmy na Triglavie. Śmigłowiec krążył i zganiał turystów z wierzchołka, a my zdążyliśmy przed burzą w ostatniej chwili.

O, no proszę! Ale fajnie! Świat jest mały!
Napisz relację! Opisu np. wejścia od strony jez. Bohinjskiego na TG jeszcze nie było!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Heh, dobre .
Z tego, co pamiętam, owego wieczoru byłam tak zmęczona - upałem, podejściem, itp., że coś bełkotałam i to bynajmniej nie z powodu wypitego wina .


No tak, pogoda - tego i poprzedniego dnia - była delikatnie mówiąc - słaba ... na Triglavie, w takich warunkach znaleźć bym się jednak nie chciała. My ostatecznie w deszczu i krążącej gdzieś nad nami burzy schodziliśmy na dół, ale było tak ciepło, a wręcz parno, że czułam się raczej jak w tropikalnym lesie deszczowym i nawet przeciwdeszczowej kurtki szybko się pozbyłam.

Faktycznie, pogodowo ostatni dzień (wtedy kiedy krążył wojskowy śmigłowiec nad Triglavem) był chyba najgorszy. Zejście w lesie - nieprzyjemne. Parno, deszcz siąpił, ślisko na korzeniach, do tego wciąż ciężki plecak. Całe jednak szczęście, że wyprzedzeni Słoweńcy zaprosili nas do samochodu i zaoferowali powózkę, bo pozostało nam do Mojstrany, co prawda po płaskim, dobrych kilka kilometrów. A tak - zaoszczędzili nam dobrej godziny a i rozmawiało się z nimi przyjemnie

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

No tak, rzeczywiście.
Właściwie, to dopiero dziś, uważniej - a nie pod kątem relacji - przejrzałam zdjęcia.
Cóż. Lato mamy upalne tego roku

Cholera, to trochę tak jakby pokazywać zdjęcia ciemnej strony księżyca.
Klata jest z drugiej strony

Z tym bieganiem, to moglibyście się opanować dżogingowce górskie
Tam jest naprawdę tak pusto i bezludnie, czy po prostu mieliście farta? Bo tereny urzekają urodą.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Klaty pokazujemy w innym wątku, zdaje się



W zasadzie to jest pusto.
Zdarza się, że w schronisku jest pełne obłożenie, ale gór i szlaków jest tyle, na wszystkie możliwe strony, że później ci wszyscy ludzie jakoś się rozpraszają. Ale zdarza się też i to nie rzadko, że nawet w schronisku nie ma nikogo lub są jacyś pojedynczy turyści.
Wycieczki, podczas których przez cały dzień spotka się od 0 do 2 turystów do rzadkości nie należą.

Tereny urzekają bez wątpienia, co więcej - rzucają urok: jak raz urzekną to już później stale się tam wraca

OK. Czekamy zatem

Brawo! Czerwony i Biały będą?

_________________
Nie sprytem, lecz siłą!

"Gdyby ministranci zachodzili w ciążę, aborcja byłaby refundowana"

V kolumna szatana

Jeśli będą białe skały i czerwone wino, to kto wie ?

Fajny trasa i opis. W tym roku planuję podobną, mam jednak pytanie czy w schroniskach można płacić kartą kredytową?