dzięki wszystkim
Rohu napisał(a):
Nie samej zdobytej Korony, bo to moim zdaniem ma tak naprawdę małe znaczenie, ale tego, że tyle pięknych chwil przeżyłaś w górach. Oby tak dalej.
tak,Korona koroną ale te szczyty (a przynajmniej połowa z nich) są po prostu piękne i wielką frajdą jest chociażby wejście na któryś inaczej niż zwykle
Explorer napisał(a):
Jak się jednak okazało, im dalej w las tym więcej planów i WKT zaczęła schodzić na dalszy plan.
no właśnie,stąd taki długi czas się zbierało,bo nie była priorytetem,a wiadomo jak z tym lasem jest
Ale Tobie też niezły kąsek pozostał,dobrze jest chyba najlepsze zostawiać na koniec
Rohu napisał(a):
teraz sobie przypomniałem, że samo zejście ze szczytu do Żlebu Franza wcale nie jest takie oczywiste jak się nie szło tamtędy z dołu.
próbowałam wypatrywać tego Franza z góry,ale zimą to już w ogóle trudno wyczuć.
jck napisał(a):
Teraz z zakończoną sprawę człowiek nie walczy z tym ciągłym 'a może...'.
wreszcie można się zająć inną robotą
Jeszcze sobie przypomniałam,że na Ciemniastym Przechodzie widziałyśmy ślady biegnące na stronę doliny Staroleśnej,wyglądało że ktoś połączył kombinacje na południowej ścianie widoczne na topo,które załączyłam.To tez ciekawa opcja zimowego wejścia.