W zeszły weekend miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu lawinowym z Fundacji im.A.Pasek. Szkolenie zaczęło się już w piątek wieczornym wykładem i podzieleniem sprzętu tym,którzy nie mieli.Prowadzący to Tomek Nodzyński i Bogusia Chlipała.Ja do Zakopanego dojechałam z forumowiczem Mobiline-dzięki wilekie;-) Mieliśmy razem doczłapać do Murowańca,ale czas mnie gonił,musiałam więc Kolegę nieco wyprzedzić..
Ekspresowym tempem dotarłam na Halę,akurat gdy moja grupa zbierała się przed schroniskiem,sprzęt lawinowy mam swój,więc tylko bułkę połknęłam,bo od rana na głodzie i już byłam gotowa do wyjścia;-)Rejon działania dnia pierwszego to,cytując Tomka N."szeroko zakrojone okolice Czarnego Stawu Gąsienicowego"
Robiliśmy próby lawinowe okraszone ciekawymi historiami i wieloma cennymi wskazówkami Tomka i Bogusi,a po zajęciach z małą grupką trzymającą niezłe tempo weszliśmy sobie jeszcze na Zawrat
Wieczorem wykład Tomka o przemianach śniegu,typach lawin,sprzęcie lawinowym i postępowaniu podczas lawiny..niektórzy przysypiali,ja o dziwo się trzymałam mimo,że dzień był dla mnie hardkorem..Oczywiście-przy piwku- dużo było barwnych opowieści gdzie kto był i gdzie się wybiera;-)
Kilka fotek autorstwa Pustego:
W drodze nad Staw Tomek robi fotki do swojej galerii "osobliwości":
Wykopki:
Nasza grupa nadciąga:
Śmigło:
Zawratowe foto wkleję jak coś dostanę:)
Drugiego dnia poszliśmy w okolice dolnej stacji kolejki na Kasprowy i działaliśmy z detektorami przeróżniastymi (łącznie ze starym analogowym),sondowaniem,szukanie zakopanych piepsów i ratowanie "chętnego zakopanego pod śniegiem"..fajne zajęcia,dużo dało mi do myślenia szukanie zakopanego wora z ciuchami za pomocą tylko sond-sondowaliśmy,sondowaliśmy i nic..przygnębiające
Na kursie powtórzyłam sobie wiele rzeczy,choćby robienie prób lawinowych a do tego poznałam wielu świetnych ludzi,min.Do-Miśka naszego forumowego.
Po południu krótkie podsumowanie i ludziska się rozeszli.
Zbiórka 2ego dnia:
Sondowanie:
Ofiara wydostana z lawiny;-)
Po południu śmigło w akcji:
Schodząc do Kuźnic:
Podziękowania dla Adriana Z. z Fundacji,dla Tomka i Bogusi za cenne rady i dla wszystkich,których miałam okazję poznać za towarzystwo