Forum portalu turystyka-gorska.pl

Za kilka dni ruszamy na 2 tygodniowy urlop (huurrraaa!!! ). Plan jest taki, że jedziemy na samiuśki zachód (Góry Izerskie) i będziemy się po jednym/dwu dniach przemieszczać dalej ku wschodowi. Samochód mamy pakowny (nim chcemy się przemieszczać z miejscowości do miejscowości), wrzucamy rowery i namiot. Chcemy głównie bytować na polach namiotowych, ale od czasu do lasu i jakaś kwaterka może się trafić jak muchy już się nas będą brzydzić. Oczywiście chcemy zobaczyć (głównie na nogach i rowerach) jak najwięcej. Pierwotny plan był taki, aby dotrzeć w Bieszczady, ale oczywiście uważamy to za mało realne. Plan minimum to dotrzeć do Tatr.

Co więc warto zobaczyć, gdzie wejść na tym odcinku? Zachodnie góry znamy niestety słabo, a przewodnik nie zawsze Ci prawdę powie )))

Franiu

Też słabo znam te rejony, dawno nie bywałem. Przejrzyj sobie relacje, z ostatnich np. GSS: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=9868, relacje Lecha oraz wątki i relacje dotyczące np. Karkonoszy np. http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... karkonosze http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... karkonosze http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... karkonosze , Izerskich http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... t=izerskie
Na pewno warta zobaczenia jest Kotlina Kłodzka, zwłaszcza Szczeliniec Wielki i Błędne Skały oraz Skalne Miasta po czeskiej stronie, z pozagórskich twierdza kłodzka, kaplica czaszek w Kudowie. Na pewno też Karkonosze i masyw Śnieżnika.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Zaczynając od zachodu. Izerskie to zdecydowanie na rowerach. Jeden dzień w zupełności wystarczy by poczuć te góry.

potem Karkonosze. W tym czasie niestety strasznie zatłoczone ale jeśli nie byliście lub byliście dawno to trzeba je przejść. Polecam patent zostawienia samochodu w Jeleniej Górze(na parkingu przy PKS). Stamtąd można łatwo dojechać do Szklarskiej Poręby. Możliwe jest w jeden dzień przejście ze Szrenicy na Okraj(35km) czyli przejście całych Karkonoszy. Tam można się przespać i rano spokojnie zejść do Karpacza skąd wrócić do Jeleniej i ruszyć samochodem dalej.

Kotlina Kłodzka. Jak macie na cały wyjazd mało czasu to ograniczę się do the best of. Śnieżnik- najwyższy szczyt rejonu z przyjemnym schroniskiem pod szczytem. Rowerowo bardzo przyjemny choć niektóre szlaki mogą być wymagające. Pozostając w okolicy- Szczeliniec. Znów problem wakacyjnych tłoków ale piaskowcowe formacje skalne robią wrażenie

To tyle ode mnie.

Powodzenia

juz pewnie troche po jablkach, ale na przyszlosc, gdyby ktos planowal taka trase to polecam sciezke: Glowny Szlak Sudecki im. Mieczyslawa Orlowicza: http://sudecki.republika.pl/. Mozna znalezc na tej stronie ogolne opisy poszczegolnych odcinkow.
Ja mialem plan, zeby w zeszlym roku zrobic caly ten szlak z duzym plecakiem, ale niestety wspolltowarzysze nie byli przygotowani kondycyjnie, a sam nie chcialem chodzic i po pieciu dniach zeszlismy ze szlaku.
Chcialbym byc moze powtorzyc taka akcje, ale na chwile obecna niespecjalnie mam z kim. Chyba ze tu na forum ktos sie znajdzie ;]
Generalnie pomysl jest fajny i polecam kazdemu, kto chce sie sprawdzic na troche dluzszym szlaku z troche ciezszym plecakiem