Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Beskid Sądecki.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=9359
Strona 1 z 1

Autor:  Yukka [ Pn mar 22, 2010 8:44 pm ]
Tytuł:  Beskid Sądecki.

Nie znalazłem takiego tematu więc pisze. Jeśli się pomyliłem to przepraszam.
Wie ktoś może jak obecnie wyglądają szlaki czerwony na Radziejową?
Ogólnie szlak czerwony na całej długości Beskidu Sądeckiego. Wybieram się tam w piątek i nie wiem na co sie przygotować. Czy leży tam dużo śniegu, czy szlaki są w miarę przetarte.
Michał.

Autor:  Zakk [ N lut 06, 2011 5:47 pm ]
Tytuł: 

znalazłem taki wątek - podepnę się ale mam nadzieje że uzyskam więcej odpowiedzi niż kolega na górze.

A więc (zaznaczam że w Krynicy jestem 1 raz w życiu i okolic nie znam) jak wygląda w zimie ten szlak: http://www.krynica.pl/Szlak-zielony-c244.html tzn czy idzie na Jaworzynę stokiem, więc czy da się przejść?

Generalnie szukam tras (z centrum Krynicy) do biegania po górkach, najlepiej ok 10km, max. 15-20km bo mam czas tylko porankami do 2h....

Autor:  Basia Z. [ N lut 06, 2011 6:05 pm ]
Tytuł: 

Zakk napisał(a):
znalazłem taki wątek - podepnę się ale mam nadzieje że uzyskam więcej odpowiedzi niż kolega na górze.

A więc (zaznaczam że w Krynicy jestem 1 raz w życiu i okolic nie znam) jak wygląda w zimie ten szlak: http://www.krynica.pl/Szlak-zielony-c244.html tzn czy idzie na Jaworzynę stokiem, więc czy da się przejść?


Nie wiem jak tam jest konkretnie w tym momencie, bo w tym roku tam nie byłam, ale bywałam tam zimą w poprzednich latach.

Jest to sam środek dużego ośrodka narciarskiego, więc zazwyczaj przedeptane jest. Ludzie np. wjeżdżają sobie na górę kolejką gondolową i schodzą potem na nogach tym zielonym szlakiem, obok schroniska w dół.

B.

Autor:  antyqjon [ N lut 06, 2011 7:10 pm ]
Tytuł: 

Zimą na Jaworzynę idź takim moim "szlakiem", najmniej się umęczysz. Od stacji kolejki zielonym do góry, aż dojdziesz do leśnej drogi. Potem drogą do góry, zielony sobie odejdzie gdzieś w bok, ale wygodniej iść drogą. Pod koniec znowu spotkasz ten zielony - możesz nim iść i skrócić sobie końcówkę do schroniska, albo dalej drogą i też dojdziesz, tyle że jeden zakręt więcej :)

Autor:  Zakk [ N lut 06, 2011 8:01 pm ]
Tytuł: 

dzięki Wam. Przetestuję trasę jutro lub pojutrze 8)

Autor:  Scaliano [ Pn lut 07, 2011 1:43 pm ]
Tytuł: 

Ten szlak o którym piszecie ( o ile pamiętam zielony),jest najmniej męczący,o ile oczywiście wjedziesz kolejką...

Autor:  Do-misiek [ Pn lut 07, 2011 2:28 pm ]
Tytuł: 

Scaliano napisał(a):
Ten szlak o którym piszecie ( o ile pamiętam zielony),jest najmniej męczący,o ile oczywiście wjedziesz kolejką...

Nie wiem, jak Ty, lecz ja twierdzę, że w górach podejścia i zejścia są po to żeby po nich włazić/złazić. Jak chcesz po płaskim to jedź na niziny.

Autor:  Zakk [ Wt lut 08, 2011 12:14 pm ]
Tytuł: 

trasa dziś w stanie dość ciężkim do pokonania...
ale lepsze pytanie czy wiedzieliście że (na Jaworzynie) "szlaki turystyczne zimą zamknięte", bo tabliczkę taką musiałem obiec szerokim łukiem żeby wyglądało że jej nie widzę... :roll:

Autor:  lulu [ Śr mar 02, 2011 10:08 pm ]
Tytuł: 

Witam serdecznie, czy orietuje sie ktos czy jest czynna wieża widokowa na Radziejowej? wybieram sie w weekend. cos obiło mi sie o uszy że w ostatnim czasie okolo 3 miesiace temu byla nie czynna...
Jesli ktos posiada informacje prosze napisac - pozdrawiam.

Autor:  mpik [ Cz mar 03, 2011 9:59 pm ]
Tytuł: 

lulu napisał(a):
Witam serdecznie, czy orietuje sie ktos czy jest czynna wieża widokowa na Radziejowej? wybieram sie w weekend. cos obiło mi sie o uszy że w ostatnim czasie okolo 3 miesiace temu byla nie czynna...
Jesli ktos posiada informacje prosze napisac - pozdrawiam.

około 3 miesiące temu (końcówka listopada chyba) była już czynna... jak ją od tamtej pory znów burza nie poczęstowała piorunem, to powinna czynna być nadal...

Autor:  DTH [ N maja 01, 2011 12:51 am ]
Tytuł: 

A też się podkleję do tematu, a co będę nowe topiki zakładał;]

Nie znam specjalnie tych rejonów (byłem ze dwa razy jeszcze jako dzieciak).
Chciałbym wyskoczyć w B.Sadecki w okolicach najbliższego czw. lub pt. do niedzieli, powiedzcie mi jak może wyglądać tam kwestia z miejscami w schroniskach o tej porze roku? Czy trzeba dokonywać wcześniejszych rezerwacji czy nie powinno być problemów? Nie zdarzają się sytuacje jak np. w Murowańcu, że gonią na dół? :?

Autor:  zjerzony [ N maja 01, 2011 10:13 am ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
Nie zdarzają się sytuacje jak np. w Murowańcu, że gonią na dół?

Glebę zawsze dostaniesz. Może za wyjątkiem Jaworzyny Krynickiej, to bardziej hotel dla narciarzy, ale nie wiem, piszę asekurancko. A nawet gdyby Cię spławili, to przejdziesz do bacówki Nad Wierchomlą i na pewno Cię nikt nie wywali. W pozostałych schronach od Bereśnika po Łabowską przytulą Cię.

Autor:  DTH [ N maja 01, 2011 1:17 pm ]
Tytuł: 

no to elegancko! "hoteli narciarskich" i tak nie lubię, brrr ;)

Autor:  DTH [ N maja 01, 2011 1:51 pm ]
Tytuł: 

a tak btw, możecie polecić jakąś fajną trasę (na ok. 3-4 dni), lub ewentualnie jakieś miejsca/szlaki, które szczególnie warto zobaczyć?

Wstępny plan jest taki żeby dojechać pociągiem do Rytra i stamtąd w zależności jak starczy czasu i sił udać się do Cyrli albo do Przehyby. Dobrze by było aby zakończyć w jakiejś miejscowości z w miarę dobrą komunikacją :)

Autor:  zjerzony [ N maja 01, 2011 6:04 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
trasę (na ok. 3-4 dni)


DTH napisał(a):
dojechać pociągiem do Rytra i stamtąd w zależności jak starczy czasu i sił udać się do Cyrli albo do Przehyby

Nie bardzo rozumiem. Bez patrzenia w mapę to nie bardzo mi to gra...albo w lewo, albo w prawo?
Na 3 dni to cały B. Sadecki przejdziesz, nawet w dwa. Ja bym przyjechał do Szczawnicy, i dalej po prostu GSB, grzbietowym doszedł bym do Krynicy. Tam masz PKP i autobusy do Tarnowa, więc do Lublina się dostaniesz jakoś.
DTH napisał(a):
jakieś miejsca/szlaki, które szczególnie warto zobaczyć?

Hmm..., no nie kojarzę, poza czerwonym GSB, może ktoś jeszcze by coś polecił... Wydaje mi się, że najciekawsze miejsca są właśnie tam.

Autor:  DTH [ N maja 01, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

heh, może faktycznie niezbyt precyzyjnie się wyraziłem ;) Chodziło mi o to, że w zależności o której dotrę do Rytra i jak bardzo będzie mi się chciało po podróży maszerować, to albo pójdę do Cyrli czy Kordowca (ok 2h wg mapy) albo na Prehybę (ok. 4h), chociaż zapewne to są czasy zimowe.
Chciałbym korzystać głównie z PKP, więc tak sobie upatrzyłem to Rytro bo mam tam dość dobry dojazd:)

Właśnie wiem, że mam sporo czasu dlatego chciałem zahaczyć o coś poza GSB i stąd moje pytanie o ciekawe miejsca :) Chyba faktycznie najlepiej będzie zakończyć w Krynicy, thx

Autor:  zjerzony [ N maja 01, 2011 6:34 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
Kordowca

To nie jest schronisko, tam się wynajmuje domek ale wcześniej się trzeba umówić. Gdyby Cię tam zastała noc, to nie wiadomo, czy ktoś będzie. No i różnie można trafić. Na przykład fiuty ze stolycy. Zaznaczam, że tam nie nocowałem. Za to na dworcu w Rytrze tak. Niby jest tam hotel Pod Roztoką, ale klimat ścięty, lepsza poczekalnia.
DTH napisał(a):
Chciałbym korzystać głównie z PKP, więc tak sobie upatrzyłem to Rytro

Ale potem pociąg jedzie do Krynicy, możesz zacząć z dupy strony, tylko jak dojdziesz do Szczawnicy, to odpowiednio wcześnie, żeby sie załapać na PKS odpowiednio wcześnie, bo utkniesz do rana.
Edit:
Z Kordowca dymaj do Chatki Pod Niemcową. Powinna być otwarta, a jeśli nie, przenocujesz w drewutni.

Autor:  Lukasz_ [ N maja 01, 2011 6:51 pm ]
Tytuł: 

Z Lublina masz busa do Sącza a z Sącza to już prawie w Krynicy jesteś.

Autor:  Basia Z. [ N maja 01, 2011 6:52 pm ]
Tytuł: 

Najbardziej godne polecenia schroniska to:

I. Cyrla - atmosfera dokładnie taka jaka powinna być w schronisku.

Poza tym - tanie noclegi i pyszne żarcie.

II. Bacówka nad Wierchomlą.
Aczkolwiek od mojego ostatniego pobytu tam zmienił się dzierżawca - ale ludzie chwalą.

A z drugiej strony Popradu:

III. Chatka na Trześniowym Groniu (czyli Niemcowa).
IV. Fajny jest też Bereśnik.

Ja mając 4-5 dni zaplanowałabym tak:

Dojazd do Szczawnicy po południu, nocleg na Bereśniku, kolejne - Niemcowa, Cyrla i Bacówka nad Wierchomlą. W tej sposób w 4 niezbyt męczące dni przejdzie się cały Beskid Sądecki.

Można trasę nieco pokomplikować.
Np. ciekawe jest podejście z Rytra na Cyrlę nie szlakiem a przez przysiółek Makowica, najpierw bez szlaku potem żółtym szlakiem gminnym.
Fajne są tez okolice Kokuszki, całkiem jak Pieniny, takie strome miejscami zbocza.
A na koniec można zejść nie koniecznie do Krynicy a przez Pustą Wielką do Żegiestowa, lub tez z Jaworzyny przez Złockie do Muszyny i zobaczyć jeszcze którąś z tamtejszych pięknych cerkwi.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  DTH [ N maja 01, 2011 6:53 pm ]
Tytuł: 

dzięki wielkie Basiu! Właśnie o to mi chodziło :)

Autor:  DTH [ Cz cze 30, 2011 12:55 pm ]
Tytuł: 

Dobra, byłem widziałem, podzielę się swoimi wrażeniami, może komuś się na przyszłość przyda.

Bereśnik - bardzo fajne schronisko. Super atmosfera, przywitali nas jak by nas już oczekiwali :) Trafiliśmy tam na pierwszy nocleg, przyszliśmy tam po 23 - i ani nie było problemu z zakwaterowaniem, ani z ciepłą wodą/wrzątkiem itp. Niby zniżek pttk nie uwzględniają ale jednak uwzględniają :)

Chatka Niemcowa - super klimat (brak elektryczności, kanalizacji i bieżącej wody robi swoje - i za rozpalanie kuchni trochę expa wpadło :D). Mocno specyficzny właściciel, ale pozytywnie.

Cyrla - niestety ale jedno wielkie rozczarowanie. Po pierwsze ze schroniskiem górskim nie ma ten hotelik górski (bo tak to trzeba nazwać) nic wspólnego.
Wokoło pełno poparkowanych samochodów, tłok, zgiełk, słychać tylko trzask podawanych naczyń i kufli od piwa oraz rozwrzeszczane dzieciaki - ogólnie warszawka się bawi (z całym szacunkiem dla turystów warszawiaków ;) ). Na nasze "dzień dobry" skierowane do "pensjonariuszy" odpowiedzią było rozdziawienie ust i chyba wyraz zażenowania z powodu naruszenia prywatnosci ze strony jakichś brudnych dzikusów z lasu.
Kolejna rzecz - rozmowa z panem właścicielem: - dzień dobry, chcieliśmy się zatrzymać na nocleg. - nie ma miejsc! WTF?! To jest schronisko? No ale dobra, okazało się, że ktoś nie przyjechał więc zwolnił się jeden 3-osobowy pokój (więc pan stwierdził, że mamy szczęście ale, że musimy zapłacić za 3 miejsca mimo, że byliśmy we dwie osoby!). Ostatecznie jednak, dzięki interwencji właścicielki skończyło się na opłacie za 2 os...
Na pytanie o zniżki pttk spotkaliśmy sie z bardzo nieprzyjemną odpowiedzią, której nawet nie chce mi się cytować.
Sytuację nieco załagodziła rozmowa z panią właścicielką, która okazała się bardzo sympatyczna i wyjaśniła, że na glebę jednak zawsze by przyjęli, że kiedyś był bardziej schroniskowy klimat, itp.

Niestety, dla osób które jednak poszukują ciszy, spokoju a co najważniejsze klimatu górskiego schroniska nie polecam.

Autor:  zjerzony [ Cz cze 30, 2011 3:50 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
Cyrla

Cza się było do Łabowskiej doturlać.

Autor:  DTH [ Cz cze 30, 2011 4:26 pm ]
Tytuł: 

Jak bym wiedział co mnie tam zastanie to zapewne tak bym zrobił. Niestety była już taka godzina i tak już miałem zaplanowany powrót następnego dnia, że nie wchodziło w rachubę.

Autor:  DTH [ Wt maja 08, 2012 8:00 pm ]
Tytuł: 

OK, Beskidy już na dobre polubiłem i z pewnością wybiorę się jeszcze nie raz, mam jednak inne pytanie.

Czy możecie mi polecić jakieś fajne, ciekawe lokum w szeroko rozumianym Beskidzie Sądeckim, przy czym zależało by mi na tym aby był dojazd samochodem. Chodzi o wypoczynek dla osób w średnio-seniorskim wieku, które po górach nie chodzą i prowadzą raczej osiadły tryb życia:) Tak więc dobrze by było aby po samym miasteczku też można było sobie pospacerować (może Muszyna, Piwniczna, Szczawnica)?

Co do samego pensjonatu/kwatery nie musi być nie wiadomo jak luksusowy ale żeby był schludny i możliwie dobrze ulokowany. Nie musi też być bardzo drogi ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/